Sonderkommando Nebel
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2015-08-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-06
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311137943
- Tagi:
- Adolf Hitler II wojna światowa Sonderkommando
Czy zastanawialiście się Państwo, co by było, gdyby Hitlerowi udało się zbudować Wunderwaffe na miarę bomby atomowej? Wiemy, że to mu się nie udało. Ale może w najbardziej strzeżonych i tajemniczych zakamarkach III Rzeszy pracowano nad równie niebezpieczną i morderczą bronią? Czym mogłaby ona być? Czy naziści stworzyli supertajne komando SS, które miało stworzyć broń, jakiej jeszcze świat nie widział? Czy naukowcy pracujący w tym komando próbowali stworzyć nieśmiertelnych nadludzi? Czy im się to udało? Kto im pomagał? Co miała z tym wspólnego magia? Czy jeden człowiek mógł to powstrzymać? Czy komuś udało się zlokalizować i zniszczyć Sonderkommando?
Akcja powieści dzieje się podczas II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych, Europie, a także w Rosji. Bohaterami są oficerowie, podoficerowie alianccy i niemieccy, a także osoby cywilne, których okrutny los postawił przeciwko sobie w tym strasznym konflikcie. Sonderkommando Nebel to powieść osadzona w realiach II wojny światowej, w której fantastyka i rzeczywiste wydarzenia wzajemnie się przenikają. Jednak czytelnik łatwo będzie się mógł odnaleźć w realiach epoki, gdyż pojawi się wiele znanych mu postaci (Hitler, Himmler, Heydrich, Canaris, Patton, Müller, Schellenberg i inni). Postacie te nabiorą nowego wymiaru, bo w całość są wplecione wątki, które nieraz zaskoczą czy zastanowią, a nierzadko nie da się przewidzieć tego, co się za chwilę stanie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 17
- 15
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Sięgnęłam po tą książkę w bibliotece zachęcona krótki opisem treści na okładce. Czytałam ją z mieszaniną rozbawienia i irytacji, a im dłużej ją czytałam tym więcej odczuwałam irytacji. Pod koniec zadawałam już sobie tylko pytanie: jakim cudem takie wydawnictwo jak Bellona wydało takie... coś. Nawet nie wiem jak to określić. Książka nadaje się chyba tylko do kategorii próba horroru z elementami bzdurnej historii.
Aby jednak nie być gołosłowną pozwolę sobie tutaj pokrótce opisać co mi się w tej książce nie podobało. Zacznijmy od opisu z tyłu okładki i zweryfikujmy go. Opis głosi: "...powieść osadzona w realiach II wojny światowej." Niestety, autor w żaden sposób nie oddał realiów owego okresu. Samo użycie głośnych nazwisk nazistowskich zbrodniarzy nie wystarczy. Autor popełnił bardzo częsty błąd, którym jest obdarzenie bohaterów żyjących w przeszłości stanem wiedzy obecnych czasów. I z tego wynikły takie m.in. bzdury jak to, że każdy powieściowy Żyd, Niemiec, Rosjanin i Amerykanin wiedział o obozach koncentracyjnych, ba, znał nawet miejscowości (sic!). Co więcej powieściowi bohaterowie (jednego głównego tam nie uświadczyłam) posługują się językiem czasów obecnych, a struktura władz w nazistowskich Niemczech przypomina raczej obecną korporację.
Żeby było ciekawiej opisane życie obozowe przypomina jakąś parodię, mało nawet śmieszną. Nazistowscy Niemcy, którzy nie znają obiegu dokumentacji kancelaryjnej w obozach koncentracyjnych?? I jeden Polak, więzień tegoż obozu (sic!), który bez problemu dostaje się do komendanta obozu i naprawia bajzel dokumentacyjny?? Jakiż to obóz jest opisywany, niech mi ktoś powie? Bo na pewno nie koncentracyjny...
Jeszcze gorzej poszło autorowi z opisem działań wojennych i próba (inaczej nie mogę tego nazwać) wywołania poczucia braterskości żołnierzy. Notoryczne powtarzanie tych samych sekwencji zdań, z których wynikało, że wszyscy powieściowi niemieccy żołnierze brali udział we wszelkich możliwych walkach wręcz psuło efekt. A jak już doczytałam się o spadochroniarzu Waffen SS, który brał udział w walkach w Polsce w 1939 roku omal z krzesła nie spadłam ze śmiechu... Spadochroniarz WafFen SS w Polsce??? A to ciekawe zważywszy na fakt, że w 1939 roku nie było takiej formacji w Waffen SS, a Fallschirmjager z 7 Dywizji Lotniczej Luftwaffe w walkach w Polsce w 1939 roku wzięli udział tylko częściowo, a i to jako jednostki piechoty, nie zaś spadochroniarze.
Kolejna rzecz to epizod, że tak powiem, sensacyjny. Oto mamy generała SS od spraw finansowych, którego głównym zadaniem są kontrole. Nie wiem z jakiego powodu autor chyba na siłę wcisnął fakt, że ów generał ma jednocześnie żydowskie pochodzenie. Ten to osobnik podlega najpierw R.Heydrichowi, a następnie H.Himmlerowi, a tak gdzieś w międzyczasie nawiązuje współpracę z aliantami oraz W.Canarisem. I jakiż to główny punkt dotyczący tej osoby mamy? Otóż są to... teczki, które podobno sam zmarły już w powieści Reinhard Heydrich tworzył, zbierając materiały na wszystkie najważniejsze szychy nazistowskiej władzy. Łącznie z Adolfem Hitlerem, żeby nie było nieporozumień ;) W związku z owymi teczkami, nasz drogi generał-kontroler zostaje postrzelony i porwany przez gestapo, a następnie przez ludzi M. Bormanna. Aby go uwolnić na scenę wkracza generał W. Schellenberg. Kogoś pominęłam? Hmm, brakuje chyba tylko niemiecko-żydowskiego instytutu badań sił nadprzyrodzonych :) Gdzie tu podział kompetencji? Gdzie odwzorowanie struktur władzy owych czasów? A sama afera teczkowa kojarzy mi się bezwzględnie z naszymi pseudoaferami teczkowymi z IPN'em w tle.
No, ale nic to, przejdziemy do kolejnej części opisu okładkowego, dzięki któremu książka miała zainteresować potencjalnego czytelnika. "W powieści przenikają się wzajemnie fantastyka i rzeczywiste wydarzenia" głosi okładka. Jako element fantastyczny mamy nadprzyrodzone komando, którym dowodzi demon. No i fajnie. Gdyby autor poprzestał na rozwinięciu tego wątku zamiast wrzucać niepotrzebnie wątek "teczkowy" książka by tylko na tym zyskała. Ale niestety również i tutaj pojawiają się minusy. Całość wydarzeń mistycznych jest tak poszatkowana, że w ogóle nie posiada ciągłości. Raz mamy Sonderkommando w Buchenwaldzie, raz jakieś dziwne wilki, raz jakiś czołg napędzany przez zombie. Zaraz, zaraz, gdzie ja już o tym czytałam? A tak, Graham Masterton "Demony Normandii".
No, starczy już tych gorzkich słów. Moim zdaniem szkoda było drzewek na te 390 stron. Tak tylko na zakończenie kolejny cytat z opisowej okładki: "W całość wplecione są zaskakujące wątki, które powodują gwałtowne zwroty akcji. Stanowią one niewątpliwą zaletę tej trzymającej w napięciu książki". Hmm, napięcie to ja mam w kontakcie, a zaskakujące wątki sprawiały, że miałam ochotę książkę wyrzucić przez okno (czego nie uczyniłam, bo była z biblioteki ^^"). Jedno wiem na pewno: po kolejną pozycję tego autora, jeśli takową napisze i ktoś to wyda, na pewno nie sięgnę. Ale jak ktoś się chce pośmiać lub zirytować, to droga wolna.
Sięgnęłam po tą książkę w bibliotece zachęcona krótki opisem treści na okładce. Czytałam ją z mieszaniną rozbawienia i irytacji, a im dłużej ją czytałam tym więcej odczuwałam irytacji. Pod koniec zadawałam już sobie tylko pytanie: jakim cudem takie wydawnictwo jak Bellona wydało takie... coś. Nawet nie wiem jak to określić. Książka nadaje się chyba tylko do kategorii próba...
więcej Pokaż mimo to