rozwińzwiń

Szamani życia

Okładka książki Szamani życia
Okładka książki Szamani życia
Wydawnictwo: Walkowska kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Walkowska
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788361805472
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
67
15

Na półkach:

Książka przyjemna, ale nie wciągnęła mnie

Książka przyjemna, ale nie wciągnęła mnie

Pokaż mimo to

avatar
57
25

Na półkach:

Jako rodowita szczecinianka z zainteresowaniem sięgnęłam po książkę Wojciecha Burgera, której sensacyjna akcja osadzona została właśnie w Szczecinie. Pomyślałam sobie, że podczas lektury przyjemnie będzie odnaleźć się na ulicach rodzinnego miasta.
Okazało się wkrótce, że znajomość topografii Szczecina jest ogromnym atutem dla czytelnika. Seryjny morderca kluczy bowiem ulicami i zaułkami, wybiera na miejsca zbrodni okolice pomników, które dla mieszkańca miasta są rozpoznawalne, wyraziste i co najważniejsze- posiadają czytelną historię. Tym, którzy nie znają Szczecina i jego po- niemieckiej specyfiki, na pewno będzie trudniej "wgryźć się" w sensacyjny wątek.
W Szczecinie, podobnie jak w Gdańsku i Wrocławiu, splata się historia Niemiec i Polski. I właśnie kryminalno- sensacyjny wątek tej powieści sięga przedwojennych czasów, kiedy Szczecin był integralną częścią państwa niemieckiego, a następnie przenosi się do powojennej polskiej rzeczywistości. Od początku okazuje się dość złożony, trzyma w napięciu, mnoży pytania i wątpliwości. Co łączy ofiary? Kto będzie następny i dlaczego? "Koszmar Mengelego", którym zabójca uśmierca swe ofiary, sugeruje powiązania z niemieckimi neonazistami. Malowana na twarzach zabitych ludzi flaga hanzeatyckiego Szczecina przywodzi na myśl czasy świetności miasta. Jeśli dodać do tego nawiązanie do poezji niemieckiego twórcy Ernsta Arndta czy dzień zabójstwa wyznaczany przez datę śmierci któregoś z władców Francji, można się spodziewać niesamowitej historii, zaskakującego zakończenia, czegoś ekstra. Jednak rozwiązanie okazuje się znacznie prostsze, żeby nie powiedzieć banalne. Rozczarowuje.
No i to nagromadzenie aniołów! Zarówno tych skrzydlatych wysłanników nieba, jak i ludzi- aniołów, anielskich charakterów, tak dobrych i szlachetnych, że aż nieprawdziwych, do cna papierowych, słodkich jak sacharyna i miód sztuczny. Zdecydowanie bardziej w roli uzdrowiciela podobał mi się John Coffey z "Zielonej mili" niż siermiężny szaman- Jacek.
Doskonałym pomysłem było natomiast umieszczenie w książce fotografii dawnego Szczecina, wspaniałych pomników i obiektów, których już nie ma lub które zachowały się w szczątkowej formie albo od lat popadają w ruinę. Uzupełniają one zbyt ubogie, moim zdaniem, opisy.

Jako rodowita szczecinianka z zainteresowaniem sięgnęłam po książkę Wojciecha Burgera, której sensacyjna akcja osadzona została właśnie w Szczecinie. Pomyślałam sobie, że podczas lektury przyjemnie będzie odnaleźć się na ulicach rodzinnego miasta.
Okazało się wkrótce, że znajomość topografii Szczecina jest ogromnym atutem dla czytelnika. Seryjny morderca kluczy bowiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
20

Na półkach: ,

Nie będzie tu cytatów ani fragmentów książki, nie cierpię takich recenzji. Niech każdy czytelnik sam wyłowi najlepszy dla siebie fragment albo ominie.
Burger chcę być Krajewskim ? Pierwsze słyszę. To chyba tylko nieudolna reklama, która nie jest wcale potrzebna. Jeśli ktoś będzie chciał i tak sięgnie po tą pozycję. Szczecin i zaznaczona trudna historia miasta jest tylko tłem do pokręconej historii. Obyczajowy kryminał tak to bym nazwała :-). Całkiem fajny i jak najbardziej do przeczytania.

Nie będzie tu cytatów ani fragmentów książki, nie cierpię takich recenzji. Niech każdy czytelnik sam wyłowi najlepszy dla siebie fragment albo ominie.
Burger chcę być Krajewskim ? Pierwsze słyszę. To chyba tylko nieudolna reklama, która nie jest wcale potrzebna. Jeśli ktoś będzie chciał i tak sięgnie po tą pozycję. Szczecin i zaznaczona trudna historia miasta jest tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
3

Na półkach: ,

A ja wbrew opinii wcześniejszych, pozwolę sobie na zupełnie inną opinie.
Książka jak najbardziej posiada wątek obyczajowy (lub jak kto woli melodramatyczny). Aczkolwiek uważam, że nadaję on jej niecodziennego i magicznego klimatu. Myślę, że książka głównie spodoba się kobietom, właśnie ze względu na ten wątek. Polecam szczególnie mieszkankom Szczecina! ;)

A ja wbrew opinii wcześniejszych, pozwolę sobie na zupełnie inną opinie.
Książka jak najbardziej posiada wątek obyczajowy (lub jak kto woli melodramatyczny). Aczkolwiek uważam, że nadaję on jej niecodziennego i magicznego klimatu. Myślę, że książka głównie spodoba się kobietom, właśnie ze względu na ten wątek. Polecam szczególnie mieszkankom Szczecina! ;)

Pokaż mimo to

avatar
376
115

Na półkach: , , , ,

[marcepankowy-swiat-ksiazek.blogspot.com]

Morderca pod twoimi dzrzwiami

Powieść obyczajowa dziejąca się we współczesnym Szczecinie, sięgająca losami bohaterów do czasów PRL, z tajemniczym wątkiem kryminalnym, którego rozwiązanie sięga do przedwojennego Szczecina.
Powieść jest fikcją, której akcja osadzona w takich szczecińskich miejscach jak Park Kasprowicza czy Wały Chrobrego, oraz wydarzeniach jak chociażby finał regat The Tall Ships Races 2007, znanych wszystkim mieszkańcom Szczecina. [opis z okładki]



Jeszcze nigdy nie czytałam książki, której zrozumienie byłoby zależne od mojego miejsca zamieszkania. Dlatego też nie za bardzo czuję się na siłach, żeby dobrze oddać charakter tej książki. Z drugiej strony, podczas czytania naprawdę było na co zwrócić uwagę. Szkoda, że raczej w negatywnym świetle…

„Spójrz, jak ten czas szybko leci (…) Jeszcze niedawno jechałam po choinkę na poprzednią Wigilię, a dzisiaj zaznaczam kolejną. Życie to oszustwo, kiedy zaczyna najlepiej smakować, trzeba się żegnać.” [s. 171]

Dobrze, zacznijmy może od tego, co w „Szamanach życia” było naprawdę dobre. Mam tu na myśli wątek kryminalny. Nie jestem zbytnio obeznana w tym gatunku, więc być może pan Wojciech Burger miał ułatwione zadanie, ale według mnie, cała zbrodnia, sylwetka mordercy oraz motywy są ciekawie i tajemniczo zbudowane. Sukcesywnie podsuwane poszlaki zostawiają po sobie jeszcze więcej pytań niż ich było na początku, dlatego niemalże przez całą książkę wątek mordercy na ulicach Szczecina wywołuje napięcie. Nie bez przyczyny użyłam właśnie słowa „niemalże”. No właśnie… Według mnie, część kryminalna powinna stanowić fundamentalną część tej książki, bo po prostu jest najlepsza i z powodzeniem mogłaby stanowić osobną powieść. Niestety, w zamierzeniu autora, w „Szamanach życia” ważniejsze są wątki społeczno-obyczajowe, dlatego jest ich zdecydowanie więcej. Szkoda, bo sprawiło to, że ten dobry wątek kryminalny zostaje rozbity na mnóstwo mniejszych części porozdzielanych wstawkami z życia codziennego osób mniej lub bardziej powiązanych ze sprawą. Pół biedy, gdyby przynajmniej było to równie interesujące jak poszukiwania mordercy, ale nie mogę tego powiedzieć. Wątki obyczajowe są, bo są, ale nie wnoszą nic ani chwytającego za serce, ani specjalnie wciągającego. Tutaj także odezwała się moja natura sceptyczki – po prostu niemożliwe jest, żeby na tak małym terenie, a zwłaszcza w grupie przyjaciół, występowało tak duże nagromadzenie wydarzeń niecodziennych. Nie mówię tutaj o scenach rodem z filmu sci-fi, bo takich nie ma tutaj w ogóle, mam raczej na myśli coś takiego jak ślub z supermodelką, czy człowiek żyjący kompletnie poza cywilizacją. Nie zaprzeczam, że takie coś nie byłoby możliwe – mam tylko na myśli, że takie zbiorowisko niezwykłości (nie oszukujmy się, to się nie zdarza na co dzień, występują jakieś pojedyncze przypadki) czyni książkę mało realną.

„Przyjechałaś do mnie po nadzieję. (…) Dobrze zrobiłaś. nie wolno tracić nadziei. Jest jak maleńka iskierka w ciemnym pokoju. Potrafi zastąpić blask całego świata.” [s. 210]

Właśnie tę realność próbuje książce przywrócić autor umieszczając akcję we współczesnym Szczecinie. Dla takiej osoby jak ja, która w tym mieście nie mieszka ani nigdy nie była (proszę wybaczyć moją ignorancję) z tego powodu książka może wydać się napisana po łebkach, ponieważ autor zakładając, że czytelnik doskonale będzie się orientował w topografii miasta, nie zamieścił wiele opisów. Domyślam się, że dla rodowitych szczecinian nie będzie problemem określenie, gdzie znajdują się na przykład Wały Chrobrego, jednak dla zwykłego, szarego obywatela jak ja, który nawet w swoim rodzinnym mieście zna tylko drogę ze szkoły do domu, akurat dla niego orientowanie się w zmianie miejsca akcji może sprawiać problem. Dlatego też nie radzę czerpać z tej książki wiedzy na temat Szczecina – wyłowienie informacji, a potem poskładanie ich w zgrabną całość może nastręczać kłopotów. Żeby nie było, oczywiście, można czytać książkę po prostu nie zwracając uwagi na scenerię, jednak to już nie to samo, prawda?

„ – Nie licytuję problemów. Z upływem lat mnożą się, zamiast kurczyć.
- A kiedy człowiek jest najstarszy (…) w jednej sekundzie wszystkie się kończą.” [s. 145]

Generalnie, nie mam poważnych zarzutów do stylu pisania autora, jednakże byłabym wdzięczna, gdyby zmienienie narracji było zaznaczone trochę wyraźniej. Często zdarzało się tak, że pomiędzy historią spisywaną z punktu widzenia dwóch różnych bohaterów nie pojawiała się żadna przerwa. Zdaję sobie sprawę, że to raczej rola wydawnictwa, żeby w tym miejscu wstawić jakiś znak graficzny, cokolwiek, ale do mojego zdezorientowania przyczynił się także sam autor. Rozpoczynając nową myśl, nie umieszczał tam chociażby imienia bohatera. Zdaję sobie sprawę, że dziwnie to brzmi, dlatego przedstawię to, co mam na myśli na prostym przykładzie. Więcej informacji możemy wyciągnąć ze zdania „Teresa jadła obiad.” Niż ze zwykłego „Jadła obiad.”, prawda? Denerwujące było to zwłaszcza na samym początku, kiedy jeszcze nie za bardzo byłam obeznana ze wszystkimi bohaterami – nawet przez kilka linijek mogłam się tylko zastanawiać, o kim mowa.
Poza tą jedną, nie mam wielkich uwag co do wydania książki – czcionka jest przejrzysta i czytelna i mimo że pojawiło się kilka literówek, to pochwalić mogę całkiem ładną okładkę i niepowtarzalne zdjęcia szczecińskich pomników pomiędzy rozdziałami.

„Dużo w pani sprzeczności. Myśli potrafią być toksyczne dla organizmu” [s. 97]

Sama nie wiem, co sądzić o tej książce. Z jednej strony mamy jak najbardziej w porządku wątek kryminalny, ale za to z drugiej psuje go kompletnie nieudany i niepotrzebny wątek melodramatyczno-obyczajowy. Dodatkowo, pojawia się zaczerpnięty nie wiadomo skąd wątek szamański… Nie, to po prostu nie trzyma się kupy. Nie chcę tutaj przekreślać twórczości pana Burgera – sama w sobie nie jest zła, jednak pomieszane są proporcje i to największy grzech tej książki. Jakbym miała to wszystko zawrzeć w jednym zdaniu, to powiedziałabym tak: lepsze byłoby krótkie opowiadanie kryminalne.

[marcepankowy-swiat-ksiazek.blogspot.com]

Morderca pod twoimi dzrzwiami

Powieść obyczajowa dziejąca się we współczesnym Szczecinie, sięgająca losami bohaterów do czasów PRL, z tajemniczym wątkiem kryminalnym, którego rozwiązanie sięga do przedwojennego Szczecina.
Powieść jest fikcją, której akcja osadzona w takich szczecińskich miejscach jak Park Kasprowicza czy Wały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
3

Na półkach:

Pan Burger chce być szczecińskim Krajewskim. Ale nie jest. Wątek kryminalny i motyw Szczecina są jak najbardziej w porządku, ale wątek melodramatyczno-obyczajowo-szamański... Szkoda słów.

Pan Burger chce być szczecińskim Krajewskim. Ale nie jest. Wątek kryminalny i motyw Szczecina są jak najbardziej w porządku, ale wątek melodramatyczno-obyczajowo-szamański... Szkoda słów.

Pokaż mimo to

avatar
335
139

Na półkach:

Dziwna książka.Nieudolne pomieszanie wątków z książek Dana Browna ilość ofiar niczym w "Pachnidle" i magiczny wątek jak w "Dzikich orchideach".Takie bzdury, szkoda czasu.

Dziwna książka.Nieudolne pomieszanie wątków z książek Dana Browna ilość ofiar niczym w "Pachnidle" i magiczny wątek jak w "Dzikich orchideach".Takie bzdury, szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
10
2

Na półkach:

jednak z najpiekniejszych ksiazek ktore przeczytalam

jednak z najpiekniejszych ksiazek ktore przeczytalam

Pokaż mimo to

avatar
20
5

Na półkach: ,

Czyta się dobrze, jest sprawnie napisana, ale im bliżej końca tym większe rozczarowanie i wyczekiwanie, żeby się w końcu skończyło. Na tle "Ostatniego Boga" tego samego autora wypada dość znośnie.

Czyta się dobrze, jest sprawnie napisana, ale im bliżej końca tym większe rozczarowanie i wyczekiwanie, żeby się w końcu skończyło. Na tle "Ostatniego Boga" tego samego autora wypada dość znośnie.

Pokaż mimo to

avatar
505
498

Na półkach:

Trochę miałam problem z wyrażeniem opinii o tej książce. Nie wszystko do mnie przemawiało jednakże doceniam przyjemną lekturę.

Trochę miałam problem z wyrażeniem opinii o tej książce. Nie wszystko do mnie przemawiało jednakże doceniam przyjemną lekturę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    80
  • Chcę przeczytać
    29
  • Posiadam
    16
  • Ulubione
    3
  • 2015
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Na mojej półce
    1
  • 🇵🇱 Lit. polska
    1
  • Wypożyczona z biblioteki
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Więcej
Wojciech Burger Szamani życia Zobacz więcej
Wojciech Burger Szamani życia Zobacz więcej
Wojciech Burger Szamani życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także