Jestem zawiedziona całą serią. Ekranizacja jest totalnie bez dwóch zdań lepsza. Przeczytałam z sentymentu dla postaci i ciekawa fabuły. Specjalnie kupiłam te książki, chyba trochę żałuje, chociaż okładki jak i w środku książki są ładne. Pewnie tak narzekam bo jestem stara, spodziewając się po opowieściach dla dzieci... Sama nie wiem czego.

Jestem zawiedziona całą serią. Ekranizacja jest totalnie bez dwóch zdań lepsza. Przeczytałam z sentymentu dla postaci i ciekawa fabuły. Specjalnie kupiłam te książki, chyba trochę żałuje, chociaż okładki jak i w środku książki są ładne. Pewnie tak narzekam bo jestem stara, spodziewając się po opowieściach dla dzieci... Sama nie wiem czego.

Jestem zawiedziona. Przeczytałam wszystkie trzy części. Ta ostatnia była beznadziejna, ale oceniam na cztery gwiazdki bo lubię Ever After High jako bajkę i wszystkie animowane filmy - oglądałam i byłam zachwycona, mimo że nie jestem dzieckiem, które powinno się zachwycać takimi bajkami. Spodziewałam się czegoś podobnego co zostało przedstawione w animacjach, ale opowieści zaczęły odbiegać bardziej i bardziej, z początku mnie to interesowało, moi ulubieni bohaterowie w innym wydaniu, ale coraz bardziej pokręcone się to zrobiło - słabe. Bajka więcej wnosi niż te książki. Nie wiem co jest w dalszych opowieściach, ponieważ nie są przetłumaczone na polski a widziałam, że jakieś inne są. Szkoda. W sumie Kraina Czarów jako film animowany też była słaba, ale ta książka jest o wiele bardziej słaba. Naprawdę zawiodłam się. Ciekawy wątek jest jeśli ktoś oglądał bajkę, kiedy Daring nie jest przeznaczony Apple a ktoś inny, szkoda że w bajce tego nie rozwinęli, ale wydanie w Polsce tej animacji to 2014 rok, może dlatego. Sama nie wiem, polecam obejrzeć bajki niż czytać te książki z bólem serca znajduje kolejne książki, które są słabsze niż ich filmowe produkcje. A specjalnie kupiłam wszystkie części książki, ciężko o dostanie ich - a naprawdę powtórzę to jeszcze raz z wielkim bólem, że jestem zawiedziona.

Jestem zawiedziona. Przeczytałam wszystkie trzy części. Ta ostatnia była beznadziejna, ale oceniam na cztery gwiazdki bo lubię Ever After High jako bajkę i wszystkie animowane filmy - oglądałam i byłam zachwycona, mimo że nie jestem dzieckiem, które powinno się zachwycać takimi bajkami. Spodziewałam się czegoś podobnego co zostało przedstawione w animacjach, ale opowieści...

Książkę próbowałam przeczytać kilka razy - bez żadnych rezultatów. Sięgnęłam po nią jeszcze raz i nie żałuję. Książka jest przyjemna i lekka, a opis świata w niej przedstawionego, jest baśniowy i magiczny. Przyznam również, że zakończenie troszkę mnie zaskoczyło (oczywiście pozytywnie). Więc, jest to lektura, którą warto przeczytać w wolnym czasie, by przenieść się do świata baśnioceum :)

Książkę próbowałam przeczytać kilka razy - bez żadnych rezultatów. Sięgnęłam po nią jeszcze raz i nie żałuję. Książka jest przyjemna i lekka, a opis świata w niej przedstawionego, jest baśniowy i magiczny. Przyznam również, że zakończenie troszkę mnie zaskoczyło (oczywiście pozytywnie). Więc, jest to lektura, którą warto przeczytać w wolnym czasie, by przenieść się do...

Od Ceremonii Dziedzictwa minęło sporo czasu. Chociaż problemy wywołane niepodpisaniem Księgi Legend przez Raven Queen nie zostały zażegnane, ponieważ podział na Royalsów i Rebelsów wciąż istnieje, to nie o tym jest ta opowieść ani o następczyniach Złej Królowej i Królewny Śnieżki. Tym razem poznamy historię Cedar Wood i Lizzie Hearts - potomkiń Pinokia oraz Królowej Kier.
Podczas szkolnej wycieczki nastąpiło przedziwne spotkanie ze...stworzeniami z Krainy Czarów.
Ale czy przejście do tego świata nie zostało zamknięte ? Jeszcze tego samego dnia, Ever After High zostaje zaatakowane przez Dziaberłoka ( kto przeczytał ,, Krzywe Zwierciadło '', to wie skąd on
się tam wziął ) i zarażone jego szaloną magią. Cała szkoła pogrąża się w chaosie, a uczniowie...hmm, no cóż, postawmy sprawę jasno - przestali być ludźmi. Jedynie Lizzie, Cedar, Madeline Hatter i
Kitty Cheshire - córka kota z Cheshire, których czar nie dosięgnął, ( no...nie do końca ) mogą ocalić
Krainę Baśni przed bardzo nieszczęśliwym zakończeniem. Uważam, że książka jest bardzo fajna.
Książka podobała mi się min. dlatego, że chyba jako jedyna nie ma wspólnej fabuły z serialem. Polecam i zapraszam do śledzenia mojego bloga https://zaczytanamary.blogspot.com/ oraz
https://www.facebook.com/zaczytanamary/

Od Ceremonii Dziedzictwa minęło sporo czasu. Chociaż problemy wywołane niepodpisaniem Księgi Legend przez Raven Queen nie zostały zażegnane, ponieważ podział na Royalsów i Rebelsów wciąż istnieje, to nie o tym jest ta opowieść ani o następczyniach Złej Królowej i Królewny Śnieżki. Tym razem poznamy historię Cedar Wood i Lizzie Hearts - potomkiń Pinokia oraz Królowej...

Książka jest po prostu urocza. Już samo wydanie - całe w różach, fioletach i turkusach. Brakowało mi jedynie ilustracji, poniewaz miałam problem z identyfikacją bohaterów. Z tego powodu, nie zanając tych postaci wcześniej, postanowiłam przerwać czytanie, by najpierw obejrzeć serial. Ewidentnie jest to książka dla fanek lalek i kreskówki.
Sama fabuła jest całkiem pomysłowa i szalona. Bardzo podobał mi się wprowadzany tak slang z EAH (w serialu też to występuje, ale w książce został jeszcze bardziej rozwinięty). Podejrzewam, że w oryginale to brzmi jeszcze lepiej. Autorka nie zrezygnowała też z obecności Narratora i jego interakcji z Madeline Hatter. Z jednej strony dobrze, to wprowadziło jeszcze dodatkowy element szaleństwa, ale z drugiej, to co w serialu brzmi całkiem fajnie, zapisane na kartach książki wyglądało... kuriozalnie i bardzo infantylnie.
Zakończenie to czysta incepcja, która wychodzi poza ramy krainoczarownego szaleństwa i nie do końca mi tam pasuje. Mam wrażenie, że autorkę trochę poniosło.
Podsumowując, książkę czyta sie szybko i z przyjemnością. Pomysłowo nawiązywano do "Alicji w Krainie Czarów", bazując nie tylko na znanych wszystkim elementach i postaciach, ale siągając nawet do wierszy Carrolla niezawartych w powieściach. Fabuła może nie gryzie, ale też niczym się nie wyróźnia. Najwięcej radochy przy lekturze sprawiały mi pomysłowe smaczki z kreacji świata przedstawionego oraz zabawy językowe. Nawet polecam, jako jednowieczorową odskocznię, tylko niestety, najpierw dobrze jest obejrzeć chociaż kilka odcinków serialu.

Książka jest po prostu urocza. Już samo wydanie - całe w różach, fioletach i turkusach. Brakowało mi jedynie ilustracji, poniewaz miałam problem z identyfikacją bohaterów. Z tego powodu, nie zanając tych postaci wcześniej, postanowiłam przerwać czytanie, by najpierw obejrzeć serial. Ewidentnie jest to książka dla fanek lalek i kreskówki.
Sama fabuła jest całkiem pomysłowa...

Książka bardzo fajna, łatwo się czyta. Autorka kupiła mnie już wcześniej swoją "Akademią Księżniczek", ale tu tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że fajnie pisze. Może trochę brakowało opisów, ale to w końcu książka dla młodszych odbiorców, więc rozumiem wybór :) Bardzo podobała mi się też logika Krainy Czarów - widać, że sporo nad tym pracowała. No i oczywiście najważniejsze: bohaterowie. Każdy miał swoją historię, swoje lęki i przygody. Odnoszę wrażenie, że autorka starała się pod ich postacią przenieść trochę więcej do książki, tak żeby móc wynieść z niej jakiś morał. Podobał mi się ten zabieg :]

Książka bardzo fajna, łatwo się czyta. Autorka kupiła mnie już wcześniej swoją "Akademią Księżniczek", ale tu tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że fajnie pisze. Może trochę brakowało opisów, ale to w końcu książka dla młodszych odbiorców, więc rozumiem wybór :) Bardzo podobała mi się też logika Krainy Czarów - widać, że sporo nad tym pracowała. No i oczywiście...

Co mam napisać? Po prostu cudowna, ciepła i kochana książka. Uwielbiam wszystkie postacie, uwielbiam Narratora i jego rozmowy z Maddie, uwielbiam Cedar i jej przemyślenia na temat jej życia, uwielbiam Lizzie i "Skrócić ich o głowę". Chętnie poszłabym do jej Zagajnika, porzucała jeżami, pośpiewała z Raven... Jednym słowem, jak jedna piosenkarka śpiewała: Take Me To Wonderland :) Kocham świat Ever After High i chętnie do niego wrócę :D

Co mam napisać? Po prostu cudowna, ciepła i kochana książka. Uwielbiam wszystkie postacie, uwielbiam Narratora i jego rozmowy z Maddie, uwielbiam Cedar i jej przemyślenia na temat jej życia, uwielbiam Lizzie i "Skrócić ich o głowę". Chętnie poszłabym do jej Zagajnika, porzucała jeżami, pośpiewała z Raven... Jednym słowem, jak jedna piosenkarka śpiewała: Take Me To...

Na pierwszą część serii trafiłam przez przypadek i chyba świadomie bym po nią nie sięgnęła. Ale historia choć naiwna i miejscami, moim zdaniem, nielogiczna nawet mi się spodobała. Więc z zaciekawieniem zaczęłam czytać kolejną część i nie żałuję. Głównymi bohaterkami tej części są potomkinie postaci z Krainy Czarów. A jak wiadomo Kraina Czarów kieruje się własną logiką, różną od naszej rzeczywistości i logiki Krainy Baśni. Więc książka okazała się całkiem przyjemną i lekką lekturą, ale przeznaczoną raczej dla młodszych nastolatek, takich co jeszcze bawią się lalkami. Swoją drogą wydaje mi się, że seria jest lepsza od "Monster High", które było modne gdy moja młodsza córka była w podobnym wieku.

Na pierwszą część serii trafiłam przez przypadek i chyba świadomie bym po nią nie sięgnęła. Ale historia choć naiwna i miejscami, moim zdaniem, nielogiczna nawet mi się spodobała. Więc z zaciekawieniem zaczęłam czytać kolejną część i nie żałuję. Głównymi bohaterkami tej części są potomkinie postaci z Krainy Czarów. A jak wiadomo Kraina Czarów kieruje się własną logiką,...

Ta ostatnia część chyba podobała mi się najbardziej - kiedy w szkole był bałagan i wszystko stanęło na głowie :)

Ta ostatnia część chyba podobała mi się najbardziej - kiedy w szkole był bałagan i wszystko stanęło na głowie :)

Na początku była ciekawa, ale później zrobiła się nudna.

Na początku była ciekawa, ale później zrobiła się nudna.