Jeżeli ktoś ma ochotę uciec od szarej, codziennej rzeczywistości powinien sięgnąć po książki pani Magdy.Czytając cała serię "Uroczysko", przenosimy się do Malowniczego, gdzie czas płynie równie szybko, jednakże ile się dzieje??!!!
Tym razem autorka wprowadziła nowe postaci, Ciotka Rozalia, która pochodzi z arystokratycznej rodziny i swoją postawą akcentuje to na każdym kroku - prawdziwa dama z minionej epoki, Pan Bronek - tajemniczy starszy pan, który okazuje się być??? Zupełnym jego przeciwieństwem, zawiruje dzięki niemu świat wokół Majki, no i oczywiście Malwina, piękna rudowłosa Niemka nie Niemka, która początkowo dla mieszkańców Malowniczego stanowi ogromne zagrożenie, jednakże z czasem okaże się, iż nie tylko zagrożeniem nie jest, a wręcz przeciwnie - może nową nadzieją?? Życie Majki jest, jak jazda bez trzymanki, nawet sam proboszcz stwierdza, iż zanim nie pojawiła się w Malowniczem, jego życie, było jakby spokojniejsze :) Niestety są i smutne refleksyjne wątki, które są jednak tak wprowadzone, iż nie powodują stanów depresyjnych. Majka zaręczy się z weterynarzem, jednakże ten któregoś dnia wyjedzie nagle i niespodziewanie, a do Majki dotrą prawdy oczywiste, które dzięki temu wyjazdowi zrozumie. Czyta się fenomenalnie, jednym tchem, śmiejąc się w głos ( najgorzej w tramwaju - gdzie robisz to bezwiednie, a osoby siedzące obok patrzą z niedowierzaniem... ) lub też przystając na chwilkę, aby podumać. Bardzo lubię styl pisania autorki i po każdej przeczytanej książce mam po prostu dobry humor:):):)

Jeżeli ktoś ma ochotę uciec od szarej, codziennej rzeczywistości powinien sięgnąć po książki pani Magdy.Czytając cała serię "Uroczysko", przenosimy się do Malowniczego, gdzie czas płynie równie szybko, jednakże ile się dzieje??!!!
Tym razem autorka wprowadziła nowe postaci, Ciotka Rozalia, która pochodzi z arystokratycznej rodziny i swoją postawą akcentuje to na każdym...