W marcu tego roku minęło dokładnie dwanaście miesięcy odkąd mam niebywałą przyjemność zaznajamiać się z twórczością Magdy Kordel. Pierwszą jej książkę otrzymałam od wydawnictwa Znak zupełnie niespodziewanie i był to "Malownicze. Wymarzony dom". Za nią co jakiś czas pojawiały się następne. Nie jest więc zaskoczeniem, iż sięgnęłam po "Wino z Malwiną" aby poznać dalsze losy ulubionych bohaterów. Mam nadzieję, że Wy także skusicie się na tę powieść.

Magdalena Kordel urodziła się w 1978 roku. W swoich dziełach z powodzeniem łączy romans z powieścią obyczajową co tworzy zgrany i ciekawy duet. Zaczęła pisać tak jak chyba większość - dla siebie. Szybko jednak okazało się, że jej spojrzenie na świat, interesujące fabuły przypadły do gustu całej rzeszy czytelniczek. Prywatnie prowadzi działalność wydawniczą. Uwielbia podróżować, ma dwójkę dzieci kota oraz trzy psy. Kobieta zakochana w Sudetach. Już wiemy dlaczego Malownicze - miasteczko, w którym ma miejsce akcja jej książek - jest ulokowane właśnie w tych górach.

Majka znalazła swoje miejsce na ziemi. Nie było łatwo. Rozwód, wyprowadzka z miasta na wieś i liczne perypetie nie jednokrotnie spędzały jej sen z powiek. Teraz chyba nie jest lepiej z tym snem za sprawą zwariowanej córki, przystojnego weterynarza, przyjaciółki, z którą prowadzi pensjonat i wielu innych osób obecnych w życiu głównej bohaterki. Co jak co ale kobiecie rewolucji nie brakuje. Przez cały czas jest w biegu pomaga mieszkańcom Malowniczego, rozwiązuje problemy. Przyznam szczerze: nie można nie polubić Mai.

Teraz spada na nią jeszcze jedno. Do wioski przybywa tajemnicza Niemka. Tak wszyscy o niej mówią. Kraśniakowa - największa plotkara a zarazem właścicielka sklepu mięsnego, nie mogła się doczekać by wyjawić tę informację prowadzącej "Uroczysko" Majce. Niestety to nie jej przypadło to w udziale. Kim jest ta Niemka? Czy Malownicze ma powody do obaw? O co chodzi z tym tytułowym winem?

"Wino z Malwiną" to zabawna, zabawna i jeszcze raz zabawna powieść. Główna bohaterka to postać z dystansem, dzięki czemu wiele spraw obraca w żart a w skutek tego na naszych twarzach często pojawia się uśmiech. Magdalena Kordel zadbała o ciekawe wątki, a nawet wplotła w książkę wzmiankę o "Oknie z widokiem", co bardzo mi się spodobało mimo iż nie było go wiele. Jest również obecny motyw historyczny, szkoda tylko, że nie został bardziej rozwinięty. Całość oceniam jako dobrą, relaksującą opowieść na każdą porę roku. Malownicze, jak zwykle, skrywa w sobie wiele interesujących historii.

W marcu tego roku minęło dokładnie dwanaście miesięcy odkąd mam niebywałą przyjemność zaznajamiać się z twórczością Magdy Kordel. Pierwszą jej książkę otrzymałam od wydawnictwa Znak zupełnie niespodziewanie i był to "Malownicze. Wymarzony dom". Za nią co jakiś czas pojawiały się następne. Nie jest więc zaskoczeniem, iż sięgnęłam po "Wino z Malwiną" aby poznać dalsze...