Autor opisuje wydarzenia na froncie wschodnim Wielkiej Wojny od końca bitwy o Łódź w 1914 r. do II bitwy pod PRzasnyszem latem 1915 r. Jak na standardy serii HB praca wybija się sięgnięciem po archiwa i opracowania OBU walczących stron. Oprócz standardowych ruchów armii i korpusów jest też dużo o życiu codziennym w okopach frontu wschodniego. Dużym plusem jest solidne opisanie ataków z użyciem chloru stanowiących motyw przewodni pracy.

Autor opisuje wydarzenia na froncie wschodnim Wielkiej Wojny od końca bitwy o Łódź w 1914 r. do II bitwy pod PRzasnyszem latem 1915 r. Jak na standardy serii HB praca wybija się sięgnięciem po archiwa i opracowania OBU walczących stron. Oprócz standardowych ruchów armii i korpusów jest też dużo o życiu codziennym w okopach frontu wschodniego. Dużym plusem jest solidne...

Świetna monografia bitwy, która odznaczyła się tym, że podczas niej po raz pierwszy na froncie wschodnim I wojny światowej użyto gazów bojowych. Autor od lat bada ten temat i dotarł do wielu dokumentów czego efektem jest bardzo solidna, świetnie opracowana książka przedstawiająca cały okres walk na froncie, który ukształtował się na jesieni 1914 roku i na którym zmagania trwały do lata 1915 roku.
W książce dostajemy szczegółowy opis działań wojennych na tym teatrze działań, na tym fragmencie frontu, wraz ze spojrzeniem na przebieg podejmowania decyzji o kolejnych atakach, z perspektywą sięgającą do pojedynczych uczestników walk, poprzez wykorzystanie licznych wspomnień, listów, relacji i raportów. W bardzo interesujący sposób autor opisał realia okopowej wojny, trudności związane z funkcjonowaniem armii, jej wyżywieniem, zaopatrzeniem, sposobami umacniania linii okopów każdej z armii. Poznajemy zachowania żołnierzy, ich niedole, ograniczenia logistyki, braki w zaopatrzeni, limity amunicyjne dla rosyjskiej artylerii, sposoby prowadzenia walk, nie tylko przy użyciu, jeszcze nieudolnie ale w straszliwy sposób gazów bojowych, ale też przy użyciu podkopów, miniowania, nawałnic artyleryjskich, walk na krótkim dystansie, gdyż miejscami linie wrogich armii oddalone były od siebie na parędziesiąt metrów. Same walki przedstawione są niezwykle plastycznie, dzięki wykorzystaniu licznych relacji z zachowanych źródeł, można wyobrazić sobie i poczuć jak ta wojna wyglądała. Autor ma na tyle dobry warsztat i pióro, że dwudziestowieczną batalię opisał w sposób barwny i porywający. Te dramatyczne i straszne epizody wojny w książce nie są oddane jedynie liczbami, numerami oddziałów i trudnymi do zrozumienia opisami działań, ale nawet bez zaglądania do map można zrozumieć jak wyglądały walki, gdzie przynosiły skutek a gdzie kończyły się bezsensowną rzezią.
To jedna z lepszych książek w serii, bo łączy sprawne pióro z wzorową pracą historyka.

Świetna monografia bitwy, która odznaczyła się tym, że podczas niej po raz pierwszy na froncie wschodnim I wojny światowej użyto gazów bojowych. Autor od lat bada ten temat i dotarł do wielu dokumentów czego efektem jest bardzo solidna, świetnie opracowana książka przedstawiająca cały okres walk na froncie, który ukształtował się na jesieni 1914 roku i na którym zmagania...

Przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Autor trochę ma problemy z terminologią czy szerszymi realiami I wojny światowej, ale w moim odczuciu na opisywanym przez siebie jej wycinku zna się bardzo dobrze. Zainteresowanych zapraszam do wideorecenzji mojego autorstwa: https://youtu.be/M1qqFsaTOE0

Przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Autor trochę ma problemy z terminologią czy szerszymi realiami I wojny światowej, ale w moim odczuciu na opisywanym przez siebie jej wycinku zna się bardzo dobrze. Zainteresowanych zapraszam do wideorecenzji mojego autorstwa: https://youtu.be/M1qqFsaTOE0

Książkę czytało się jednym tchem. Realia wojny oddane idealnie, w treści autor przekazał cały ogrom wiedzy, którą posiada. Miałam przyjemność poznać Pana Kalińskiego osobiście podczas brania udziału w badaniach wykopaliskowych pod Bolimowem - pasjonat z krwi i kości, o tamtych zdarzeniach wie chyba wszystko. Polecam książkę wszystkim miłośnikom historii.

Książkę czytało się jednym tchem. Realia wojny oddane idealnie, w treści autor przekazał cały ogrom wiedzy, którą posiada. Miałam przyjemność poznać Pana Kalińskiego osobiście podczas brania udziału w badaniach wykopaliskowych pod Bolimowem - pasjonat z krwi i kości, o tamtych zdarzeniach wie chyba wszystko. Polecam książkę wszystkim miłośnikom historii.