rozwiń zwiń

Nowy Jork

Okładka książki Nowy Jork
Edward Rutherfurd Wydawnictwo: Czarna Owca Seria: Szmaragdowa seria literatura piękna
1040 str. 17 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Szmaragdowa seria
Tytuł oryginału:
New York
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2015-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-18
Liczba stron:
1040
Czas czytania
17 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380150249
Tłumacz:
Elżbieta Smoleńska
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
494 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
128
80

Na półkach:

"Nowy Jork" to niestety nie "Paryż", chociaż Rutherfurd, daje się to wyczuć, wkłada w tę powieść całe serce i z tego powodu, mimo wszystko, czyta się tę prozę dośc dobrze; czytelnik jest w stanie doświadczać tzw. przyjemności tekstu. Być może powieść o zaoceanicznej rzeczywistości nie zachwyca tak bardzo, jak to, co europejskie ze względu na sam fakt, że nie jest ona (ta rzeczywistość) nam tak znana, np. w aspekcie historycznym, jak ta "starokontynentalna". Rutherfurd zupełnie inaczej też tworzy tu świat przedstawiony. W "Nowym Jorku" nie śledzimy dziejów poszczególnych rodów tak bardzo, jak to było w przypadku "Paryża", a więc nie mamy do czynienia z klasycznymi elementami sagi, ale przede wszytskim poznajemy historię powstania tego miasta, jego rozwoju, wzlotów i upadków. Wszystko więc zaczyna się od momentu, gdy Amerykę zamieszkiwali jedynie Indianie, a potem Holendrzy i Anglicy. Pisarz ani słowem nie wspomina, w jaki sposób ten nowy świat został odkryty. Nie opisuje więc "epokowego" przybycia do kontynentu Krzysztofa Kolumba ani nie uściśla, że w rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do Ameryki byli Mongoloidzi, czyli ludzie rasy żółtej. Odnosi się wrażenie, że autorowi w ogóle na tym nie zależy, że kompletnie nie stanowi to dla niego treści istotnej. Rutherfurd od razu zatem, można powiedzieć, bez zbędnych wprowadzeń, wstępów, czy objasnień, zaprasza czytelnika do konkretów historii życia tamtejszych ludzi.
"Nowy Jork" to powieść, której akcja rozgrywa się na przestrzeni ponad trzystu lat. I chyba nie zabrakło w niej niczego, co jest ważne dla opowiedzenia historii tego miasta. Niektóre wątki zostały sfabularyzowane ogólnie, inne zaś z pedantyczną wręcz szczegółowością. Rutherfurd nie pomija w związku z tym tak ważnych wydarzeń jak osiemnastowieczna dychotomia społeczeństwa, czyli podział na tzw. patriotów i lojalistów, co doprowadzało do niesamoicie skrajnych, bo aż śmiertelnych starć między przedstawicielami poszczególnych opcji czy wielka śnieżyca, jaka "sparalizowała" miasto w marcu 1888 roku. Autor nie zapomina o pożarze z roku 1776, który doprowadzil do niepowetowanych zniszczeń, ani o wielkiej panice na Wall Street w 1907. W niewiarygodnie barwny sposób wreszcie opowiada o projektowaniu, konstruowaniu i budowaniu słynnych drapaczy chmur, no i nie ośmiela się pominąć wielkiej tragedii, jaką był atak terrorystczny przeprowadzony prz Al-Ka'idę na World Trade Center 11 września 2001 roku. We wszystkie te prawdziwe wydarzenia pisarz wplata losy konkretnych ludzi, ich problemy i radości, nadzieje i marzenia, ich życie.
Oczywiście bohaterowie "Nowego Jorku" to osoby fikcyjne i autentyczne, sama jednak litera to historia, może nie taka zupelnie czysta, ale też nie przesadnie konfabulowana. Powieść czyta się dobrze, ale w jakiś sposób ustępuje jednak miejsca "Paryżowi".

"Nowy Jork" to niestety nie "Paryż", chociaż Rutherfurd, daje się to wyczuć, wkłada w tę powieść całe serce i z tego powodu, mimo wszystko, czyta się tę prozę dośc dobrze; czytelnik jest w stanie doświadczać tzw. przyjemności tekstu. Być może powieść o zaoceanicznej rzeczywistości nie zachwyca tak bardzo, jak to, co europejskie ze względu na sam fakt, że nie jest ona (ta...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 139
  • Przeczytane
    591
  • Posiadam
    235
  • Teraz czytam
    37
  • Chcę w prezencie
    14
  • Ulubione
    13
  • Historia
    8
  • 2018
    8
  • E-book
    7
  • 2022
    7

Cytaty

Więcej
Edward Rutherfurd Nowy Jork Zobacz więcej
Edward Rutherfurd Nowy Jork Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także