Nowy Jork

Okładka książki Nowy Jork
Edward Rutherfurd Wydawnictwo: Czarna Owca Seria: Szmaragdowa seria literatura piękna
1040 str. 17 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Szmaragdowa seria
Tytuł oryginału:
New York
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2015-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-18
Liczba stron:
1040
Czas czytania
17 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380150249
Tłumacz:
Elżbieta Smoleńska
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
494 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
557
337

Na półkach: , ,

Nowy Amsterdam czy Nowy Jork? Przygodę z powieścią Edwarda Rutherfurda rozpoczynamy, kiedy miasto należy jeszcze do Holendrów i stanowi niewielką osadę. Tutejsi osadnicy trudnią się przede wszystkim handlem, prowadząc interesy między innymi z indiańskim plemionami, które nie tak dawno były prawowitymi właścicielami tych ziem. Znaczenia portu domyślają się Anglicy, którzy wkrótce uczynią wszystko, by przyjąć rządy w mieście. Jest 1664 rok, poznajemy Dirka an Dycka, którego potomkowie będą nam towarzyszyć przez kolejne cztery stulecia. Od dzikich pustkowi rozbudowującej się kolonii po majestatyczne wieże Manhattanu i sławę miasta, które nigdy nie zasypia - Edward Rutherfurd przedstawia losy swych bohaterów, za tło obierając historię fascynującej metropolii.

Edward Rtherfurd jest zazwyczaj przedstawiany jako autor bestsellerowego Paryża. Nie miałam przyjemności czytać tamtej powieści, ale wiem, że z pewnością to uczynię. I że już zawsze będę wypatrywać zapowiedzi kolejnych powieści pochodzących od tego autora. Książki, jakie tworzy angielski pisarz to niebywała gratka dla osób zainteresowanych nie tylko literaturą na wysokim, światowym poziomie, ale również historią i obyczajowością. Z ponad tysiąca stron powieści Nowy Jork wyłania się obraz tego niezwykłego miasta oraz zamieszkujących je ludzi na przestrzeni niemal czterystu lat. Wszyscy wiemy, jak wygląda dzisiejszy Nowy Jork, znamy panoramę strzelistych drapaczy chmur, zachwycamy się zielenią Central Parku i nierzadko marzymy, by zobaczyć to na własne oczy. A jak wyglądał Nowy Jork w 1664 roku, gdy Anglicy zapragnęli odebrać go Holendrom? Kiedy w miejscu dzisiejszego Manhattanu znajdowała się jedna uliczka zabudowana domami w stylu holenderskim, a Bronx czy Queens były maleńkimi wioskami zamieszkanymi przez resztki plemion indiańskich?

Nowy Jork Edwarda Rutherfurda przedstawia losy kilku pokoleń rodziny związanej z tym miejscem od samego początku i odciskającej głębokie piętno na jego historii. Kolejne postaci pojawiające się na kartach książki w mniejszym bądź większym stopniu pozostają związani z familią Masterów. Tłem dla osobistych przeżyć bohaterów stają się ważne wydarzenia historyczne, na kartach książki bohaterowie fikcyjni przeplatają się z osobistościami, znanymi z kart dziejów miasta. Akcja nie zalicza się do dynamicznych, powoli wiedzie czytelnika przez koleje miasta, przedstawiając wydarzenia z perspektywy jego mieszkańców. Czytelnik staje się świadkiem narodzin potęgi Nowego Jorku, metropolii światowej, dumnej i pięknej, aczkolwiek również groźnej i okrutnej. Obserwowanie narodzin miasta jest doprawdy fascynującym przeżyciem.

Przystępna forma i harmonijny, lekki język sprawiają, że książkę tę czyta się z wielką przyjemność, a ciekawość dalszych wydarzeń wręcz popycha do lektury. Nie będę Was okłamywać, że połkniecie tę książkę, to bądź co bądź ponad tysiąc-stronicowe tomisko i trzeba poświęcić mu trochę czasu. Zapewniam jednak, że warto. Jeśli fascynuje Was Nowy Jork i jego historia, jeśli chcecie poczytać, jak żyło się w tym wielkim (no, dobra nie zawsze wielkim) mieście na przestrzeni lat, jeśli chcecie zobaczyć przekrój Big Apple do samej pesteczki w ogryzku... to jest książka dla Was ;)

Polecam!

Nowy Amsterdam czy Nowy Jork? Przygodę z powieścią Edwarda Rutherfurda rozpoczynamy, kiedy miasto należy jeszcze do Holendrów i stanowi niewielką osadę. Tutejsi osadnicy trudnią się przede wszystkim handlem, prowadząc interesy między innymi z indiańskim plemionami, które nie tak dawno były prawowitymi właścicielami tych ziem. Znaczenia portu domyślają się Anglicy, którzy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 140
  • Przeczytane
    591
  • Posiadam
    235
  • Teraz czytam
    37
  • Chcę w prezencie
    14
  • Ulubione
    13
  • Historia
    8
  • 2018
    8
  • E-book
    7
  • 2022
    7

Cytaty

Więcej
Edward Rutherfurd Nowy Jork Zobacz więcej
Edward Rutherfurd Nowy Jork Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także