Toshiro
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2015-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-01
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364858079
- Tłumacz:
- Maciej Drewnowski
- Tagi:
- Steampunk
Janusz Pawlak, znany bardziej pod pseudonimem Clarence Weatherspoon, legendarny twórca związany z magazynem „Produkt”, w końcu doczekał się należnego mu uznania. Jego najnowszy komiks „Toshiro”, przy scenariuszu którego pomagał amerykański twórca Jai Nitz, ukazał się niedawno w Stanach Zjednoczonych nakładem renomowanego wydawnictwa Dark Horse Comics. Tego samego, które od lat publikuje opowieści o Hellboyu, Usagim Yojimbo, a od niedawna komiksową wersję przygód wiedźmina Geralta.
Tytułowy Toshiro to mechaniczny samuraj, który musi w wiktoriańskiej Anglii stawić czoła tajemniczej istocie z innego wymiaru, kradnącej dusze i zamieniającej ludzi w zombie. U jego boku stanie tajemniczy poszukiwacz przygód Bob Żywe Srebro, ale czy razem będą w stanie uratować ludzkość?
„Toshiro” to opowieść mieszająca steampunk z samurajskimi walkami, westernem i horrorem. Ta gatunkowa hybryda wciąga od pierwszych stron dzięki świetnie napisanym tarantinowskim dialogom i rysunkom Pawlaka, który ma szansę na wielką światową karierę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 55
- 17
- 13
- 10
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Choć lubię steampunk, samurajów i mrok to "Toshiro" mnie niczym nie ujął, a wręcz odwrotnie. Ma męczącą oko kreskę, w której wszytkie postacie poza głównym bohaterem wyglądają tak samo. W kadrach panuje chaos. 90% to krwiste rozbryzgi i walki, w których nie wiadomo kto się bije i o co. Scenariusz miał potencjał, doceniam próby wplecenia cyberpunkowych filozofii ale historia jest mocno mdła, nużąca i zupełnie niewciągająca. Szkoda, że rysownik nie zostawił tego w formie czarno-białych szkiców bo te w posłowiu wyglądają o wiele lepiej niż finalny kolor.
Choć lubię steampunk, samurajów i mrok to "Toshiro" mnie niczym nie ujął, a wręcz odwrotnie. Ma męczącą oko kreskę, w której wszytkie postacie poza głównym bohaterem wyglądają tak samo. W kadrach panuje chaos. 90% to krwiste rozbryzgi i walki, w których nie wiadomo kto się bije i o co. Scenariusz miał potencjał, doceniam próby wplecenia cyberpunkowych filozofii ale historia...
więcej Pokaż mimo toPostać mechanicznego samuraja Toshiro stworzona przez Januasza Pawlaka przewinęła się na łamach magazynów „Produkt”, „Pirat”, „Tfur”, a także w komiksie „Josephine – Tchnienie Czarnego Lądu”. W 2014 r. pracami polskiego artysty zainteresował się amerykański scenarzysta komiksowy Jai Nitz. Wspólnie postanowili stworzyć nową historię o Toshiro, która oryginalnie została opublikowana przez Dark Horse Comics. W 2015 r. po polsku opublikowała ją Kultura Gniewu. Jak wypada ta koprodukcja?
Akcja rozgrywa się w drugiej połowie XIX w. Mechaniczny samuraj Toshiro razem z poszukiwaczem przygód Roberem Fultonem zajmują się zagrożeniem ze strony Meduz, nadnaturalnych istot grasujących w Wielkiej Brytanii. Wkrótce okaże się, że to tylko czubek góry lodowej.
Świat przedstawiony to klasyczny XIX w. z domieszką steampunku i grozy. Niezwykłe wynalazki i nadnaturalne elementy nie są tu powszechne, ale też zwykli ludzie są świadomi ich istnienia. Większość informacji, za wyjątkiem genezy Toshiro, jest tu dawkowana stopniowo. Czytelnik odkrywa ten świat wraz z rozwojem fabuły. Dzięki temu nie czuje się tym przytłoczony.
Pod względem fabuły odczuwałem pewne podobieństwa z Hellboyem. Główny bohater jest jednocześnie przybyszem „z innego świata”. Szybko okazuje się, że odgrywa tu większą rolę niżby chciał. Jednakże tutaj postacie drugoplanowe i antagoniści są mniej jednoznaczni moralnie. Równie zakończenie jest nie do końca jasne i pozostawię furtkę dla kontynuacji.
Rysunki Janusza Pawlaka bardzo kojarzyły mi się z pracami Mike’a Mignoli. Postacie w jego wykonaniu są dosyć kanciaste. Dominują tu ciemne barwy z kontrastującą czerwienią krwi. Nie podobało mi się jednak jak rysowane były meduzy – wyglądają bardzo niestarannie.
Ogólnie jest to bardzo przyzwoita historia, z którą warto się zapoznać. Z chęcią zapoznam się z kontynuacją, jeśli powstanie.
Postać mechanicznego samuraja Toshiro stworzona przez Januasza Pawlaka przewinęła się na łamach magazynów „Produkt”, „Pirat”, „Tfur”, a także w komiksie „Josephine – Tchnienie Czarnego Lądu”. W 2014 r. pracami polskiego artysty zainteresował się amerykański scenarzysta komiksowy Jai Nitz. Wspólnie postanowili stworzyć nową historię o Toshiro, która oryginalnie została...
więcej Pokaż mimo toMeduzy, zombiaki, mechaniczny samouraj, silnik Whitneya-Quanzhen, 19-wieczna Anglia... Trochę Mignoli, trochę Rebelki, ciemne barwy, mnóstwo krwi i sekwencje kadrów, które momentami były zbyt chaotyczne i nieczytelne. Generalnie ok, ale pewnie szybko o tym zapomnę
Meduzy, zombiaki, mechaniczny samouraj, silnik Whitneya-Quanzhen, 19-wieczna Anglia... Trochę Mignoli, trochę Rebelki, ciemne barwy, mnóstwo krwi i sekwencje kadrów, które momentami były zbyt chaotyczne i nieczytelne. Generalnie ok, ale pewnie szybko o tym zapomnę
Pokaż mimo toRysunki bardzo ładne. Trzymam kciuki, za dalsze projekty naszego rodaka. Na pewno bym zamówił kolejny tomik.
+ temat, rysunki, duży potencjał
- ,,chaotyczny'' Toshiro łatwo pokonany przez zombie, okładka myląca. Bob też taki jakiś... Coś brakuje i te podróże astralne robota. Może komiks powinien być w innym formacie. Tzn. większy
Odświeżyłem sobie wczoraj ten komiks i takie przemyślenia. Dla mnie Toshiro to taki Samuraj Jack tylko z puszki :D Jack bardziej op i zdecydowanie Toshiro by dostał srogi łomot. Fajnie by było gdyby ktoś docenił ten pomysł i zainwestował w tę postać. (Może jakaś gra,kreskówka)
Rysunki bardzo ładne. Trzymam kciuki, za dalsze projekty naszego rodaka. Na pewno bym zamówił kolejny tomik.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to+ temat, rysunki, duży potencjał
- ,,chaotyczny'' Toshiro łatwo pokonany przez zombie, okładka myląca. Bob też taki jakiś... Coś brakuje i te podróże astralne robota. Może komiks powinien być w innym formacie. Tzn. większy
Odświeżyłem sobie wczoraj ten komiks i...
Prawdę powiedziawszy nie zachwycił mnie ten komiks, nudnawy, bez głębi, myślę,że jego potencjał został zmarnowany. Rysunki są na bardzo dobrym poziomie.
Prawdę powiedziawszy nie zachwycił mnie ten komiks, nudnawy, bez głębi, myślę,że jego potencjał został zmarnowany. Rysunki są na bardzo dobrym poziomie.
Pokaż mimo toPOLSKI HELLBOY
Poznajcie Toshiro, mechanicznego człowieka, który napędzany jest parowym silnikiem! Stworzony przez Japończyków, wyznający samurajski kodeks, w XIX wiecznej Anglii staje do nierównej walki z istotą z obcego wymiaru, która przemienia ludzi w zombie, kradnąc ich dusze. U jego boku staje nieco porywczy, zdecydowanie mniej honorowy, skrywający mroczną tajemnicę Bob Żywe Srebro. Zaczyna się walka o życie, ale czy mechaniczny człowiek może odczuwać lęk przed śmiercią? Szczególnie kiedy jest nieśmiertelny?
Kiedy ponad dekadę temu Janusz Pawlak zaczynał swoją komiksową karierę w magazynie „Produkt”, przybierając pseudonim Clarence Weatherspoon, o jego kresce pomyślałem, że przypomina Mike’a Mignolę połączonego ze Śledziem. Tak była amerykańska i swojska zarazem. Zdania nie zmieniłem, ale nie można mu też odmówić pewnego własnego stylu, który odróżnia go od autora „Hellboya”. Nie dziwi więc fakt, że wraz z kilkoma innymi autorami z naszej nadwiślańskiej krainy (Piotr Kowalski ilustrował przecież „Hulka”, Szymon Kudrański zaś dostał pod swoją opiekę m.in. dodatkowe historie w „Batmanie” New 52 czy „Spawna” – i to nie jakieś poboczne rzeczy, a główne wydania, w tym jubileuszowe 200 i 250),został doceniony i ciepło przyjęty w amerykańskim świecie komiksowym. Fakt ten cieszy i to bardzo, tak samo jak to, że przyjęto prostą, akwarelową kolorystykę, która znakomicie uzupełnia tworzony przez rysunki nastrój, chociaż autorzy ze Stanów tak bardzo prześcigają się w komputerowych fajerwerkach.
O kwestie graficzne albumu byłem spokojny, ale pamiętałem zarazem, że scenariusze Clarence’a z czasów „Produktu” choć ciekawe, były zazwyczaj nieociosane. I tu na scenę wkracza Jai Nitz, amerykański scenarzysta znany ze swych prac dla „Spider-Mana”, „X-Menów” czy oneshotów powiązanych z Batmanem, który nadał odpowiedniego szlifu „Toshiro”. Nie wątpię, że w kwestii pisania Janusz zrobił wielki postęp, bowiem fabuła to głównie jego zasługa, nie mniej doświadczenie Nitza pomogło całości.
Z ich współpracy wyszedł steampunkowy komiks treścią i klimatem przypominający połączenie „Hellboya” z dziełami Lovecrafta, filmami samurajskimi i westernami, z nutą filmów George’a Romero i analogiami do gatunków Wierd Fiction i Alternate History. Czyta się go i ogląda natomiast z wielką przyjemnością i ciekawością. Na deser czytelnicy otrzymują galerię szkiców stron niewykorzystanych i kilka słów od twórców, a wszystko to jak zawsze znakomicie wydane.
Czy będą kolejne części? Miejmy nadzieję. Komiks wart jest kontynuacji i trzeba wierzyć, że jego „klątwa” („Produkt” upadł po pierwszej historii z Toshiro, tak samo było z kolejnymi magazynami i wydawcami) nie dosięgnie aktualnych wydawnictw.
Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/05/22/toshiro-janusz-clarence-weatherspoon-pawlak-jai-nitz/
POLSKI HELLBOY
więcej Pokaż mimo toPoznajcie Toshiro, mechanicznego człowieka, który napędzany jest parowym silnikiem! Stworzony przez Japończyków, wyznający samurajski kodeks, w XIX wiecznej Anglii staje do nierównej walki z istotą z obcego wymiaru, która przemienia ludzi w zombie, kradnąc ich dusze. U jego boku staje nieco porywczy, zdecydowanie mniej honorowy, skrywający mroczną tajemnicę...
Scenariusz może zbytnio się nie wybija na plus, ale kreska i kolorystyka są doskonałe. Czyli raczej do oglądania niż czytania.
Scenariusz może zbytnio się nie wybija na plus, ale kreska i kolorystyka są doskonałe. Czyli raczej do oglądania niż czytania.
Pokaż mimo toOstrzegam - jest cliffhanger a nie wydaje się, że będzię nastepna cześć.
Ostrzegam - jest cliffhanger a nie wydaje się, że będzię nastepna cześć.
Pokaż mimo to