"Bo kiedy gasimy jedną świeczkę, to jednocześnie zapalamy inną. Jaką niezwykłą wyprawą pełną prób i błędów jest ludzkie życie. Dźwigamy w sobie wstyd i poczucie winy, ale chwile wypełnione dobrem i pokorą ujmują nam tego brzemienia. Ostatecznie jednak możemy tylko mieć nadzieję, że nasze wewnętrzne światło rozświetli stworzony przez nas mrok."To słowa jednaj z bohaterek tej książki.osoby,która uważa,że w chwili przychodzenia na świat czeka na nas pokój z zapalonymi świecami.Każdy zły uczynek gasi jeden płomień,każdy dobry zapala go.Ważne,aby u schyłku życia ów pokój był dobrze oświetlony.
"Słodycz wybaczenia" to powieść obyczajowa poruszająca trudne tematy.Przepraszanie i przyjmowanie przeprosin,siła i konieczność wybaczania,samotne rodzicielstwo,stronniczość wynikająca z rozpadu małżeństwa,manipulacja bliskimi,trudne relacje dzieci z rodzicami to tylko niektóre z tych tematów.
Nigdy nie lubiłam łańcuszków szczęścia,ale idea kamyczków wybaczania jakoś do mnie przemawia.Osobie od której chcemy uzyskać wybaczenie,wysyłamy dwa kamyczki.Adresat jeden z nich odsyła osobie przepraszającej(jeśli oczywiście jej wybaczył),a drugi daje osobie,którą chciałby sam przeprosić(dodając drugi kamyk).Ten kamyk to symbol ciężaru,który nosimy na sercu,albo jak mówi Dorothy-zgaszonej świeczki.Słowo "przepraszam" jest jednym ze słów,które człowiekowi przychodzi najtrudniej wypowiedzieć.Podobnie jak trudno wypowiedzieć słowo "wybaczam" ,gdy zadana rana tkwi w nas gdzieś głęboko.Najtrudniej jednak żyć z ciężarem krzywdy wyrządzonej komuś innemu.Hannah Farr staje przed problemem,z którym początkowo nie chciała się zmierzyć.Czy przebaczyć koleżance,która zamieniła jej dzieciństwo w piekło?I czy wybaczyć matce,która ja porzuciła?A może to nie win matki?i czy sama Hannah potrafi poprosić o wybaczenie osoby,które ona skrzywdziła?
To bardzo poruszająca książka,skłaniająca do przemyśleń.W blurbie możemy przeczytać,że to zabawna opowieść.tam bym tego nie nazwała.Powiedziałabym,że to wzruszająca,a nie zabawna książka.Spodobała mi się fabuła książki i idea kamyczków wybaczania,które są pierwszym etapem całego procesu wybaczania.Książka napisana jest prostym językiem,wiele w niej ciepła i ważnych prawd życiowych,o których nie zawsze chcemy pamiętać.Nie brakuje też ciekawego wątku romantycznego,który jest jeszcze jednym wabikiem tej książki.

"Bo kiedy gasimy jedną świeczkę, to jednocześnie zapalamy inną. Jaką niezwykłą wyprawą pełną prób i błędów jest ludzkie życie. Dźwigamy w sobie wstyd i poczucie winy, ale chwile wypełnione dobrem i pokorą ujmują nam tego brzemienia. Ostatecznie jednak możemy tylko mieć nadzieję, że nasze wewnętrzne światło rozświetli stworzony przez nas mrok."To słowa jednaj z bohaterek tej...