rozwiń zwiń

Co nas nie zabije

Okładka książki Co nas nie zabije David Lagercrantz Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Co nas nie zabije
David Lagercrantz Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Millennium (tom 4) kryminał, sensacja, thriller
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Millennium (tom 4)
Tytuł oryginału:
Det som inte dödar oss
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2015-08-27
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-27
Data 1. wydania:
2016-01-01
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380150492
Tłumacz:
Maciej Muszalski
Tagi:
literatura szwedzka Salander Blomkvist Balder
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Gdzieżeś ty, Lisbeth?



4212 121 154

Oceny

Opinia

avatar
714
714

Na półkach: , , ,

Na początku chciałabym zaznaczyć, że nie jestem fanatyczną miłośniczką trylogii Millenium – oczywiście, muszę przyznać, że Larsson znał się na swojej robocie i wyszło mu coś naprawdę dobrego, ale osobiście nie widzę sensu tej krucjaty przeciw człowiekowi, który postanowił napisać kontynuację.
Nie obchodzą mnie motywy tego procederu – może Lagercrantz faktycznie leciał tylko na kasę i popularność serii, a może po prostu sam był fanatykiem Millenium i napisanie kontynuacji jest dla niego najlepszą rzeczą w życiu, jaka mu się przytrafiła – nikt z nas tego nie wie na pewno i nikt się nie dowie, więc spekulacje na ten temat wydają mi się bez sensu. Zaglądanie do czyjegoś portfela również jest raczej w złym tonie. Mnie w ogóle nie interesuje sprawa między spadkobiercami Larssona i cała ta skandaliczna otoczka, za to szczególnie interesowała mnie treść.

Odbiór tej książki w dużej mierze zależy od nastawienia – jak sobie z góry postanowisz, że to gówno, bo to nie Larsson, to chociażby Lagercrantz na głowie stanął, to i tak się nie spodoba. Nie, bo nie. Trzeba tu wykazać trochę dobrej woli. Oczywiście nie jest to obowiązkowe, każdy ma prawo do swojego zdania. Tylko to jest trochę krzywdzące dla książki – jak już naprawdę nie jesteś w stanie wykrzesać odrobiny entuzjazmu, to może po prostu nie czytaj? Po co się denerwować, po co później pluć jadem? Zresztą – co kto lubi, a mi nic do tego. Jak dla kogoś Millenium skończyło się na trzecim tomie, to ma święte prawo do takiego myślenia.
Chociaż byłaby niezła kupa śmiechu, jakby się okazało, że Larsson zostawił tak naprawdę całą czwartą część i cały ten szum wokół Lagercrantza to tylko reklama, a najwięksi jego fanatycy zbojkotowali ją, bo to przecież nie Stieg ;)

Nie miałam zabierać się za czytanie tej książki zaraz po premierze, kupić owszem, planowałam, ale raczej miała podzielić los wielu innych książek kupionych „na teraz” – pokurzyć się jeszcze trochę na półce. Później jednak rozpętała się burza oburzonych „czytelników”, którzy jej nie przeczytali, a negatywnie oceniali, bo tak. A że jestem człowiekiem z natury przekornym, zmotywowało mnie to do zabrania się za nią od razu, gdy tylko wysupłałam ją z kartonu.

Wracając do samej książki – rozczaruję wszystkich, którzy liczyli teraz na jakąś rozprawę porównawczą obejmującą styl obu autorów i tym podobne bzdety. Ja się tam na tym nie znam, a przyznam się szczerze, że po prawie roku od przeczytania ostatniego tomu Millenium sporo rzeczy mi się już zatarło w pamięci. Nie wiem, czy byłabym w stanie wyłapać jakieś nieścisłości.
Może też dla tego całość podobała mi się. Naprawdę, ani chwili nie żałowałam, że ją kupiłam i czytam. Chociaż też nie szukałam jak wściekły pies każdej drobnostki, która świadczyłaby, że to już nie to Millenium, nie ten Blomkvist i nie ta Salander. Starałam się nie patrzeć na tę książkę tylko przez pryzmat innego autora. Dzięki temu spędziłam z nią kilka miłych chwil. Cała intryga była zgrabnie zaplanowana, nie było dłużyzn i momentami ciężko było mi się oderwać. Nie wiem czy Larsson chciał żeby ta historia potoczyła się właśnie w takim kierunku, ale tego niestety nie dowiemy się już nigdy. Dla mnie to całkiem akceptowalny kierunek.

Nie wiem czy ją polecam, niech każdy decyzję o sięgnięciu po tę pozycję podejmie sam. Na pewno nie czuję żadnych wyrzutów sumienia, że ją przeczytałam ;)

Na początku chciałabym zaznaczyć, że nie jestem fanatyczną miłośniczką trylogii Millenium – oczywiście, muszę przyznać, że Larsson znał się na swojej robocie i wyszło mu coś naprawdę dobrego, ale osobiście nie widzę sensu tej krucjaty przeciw człowiekowi, który postanowił napisać kontynuację.
Nie obchodzą mnie motywy tego procederu – może Lagercrantz faktycznie leciał...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11 868
  • Chcę przeczytać
    4 329
  • Posiadam
    2 841
  • Teraz czytam
    237
  • Ulubione
    229
  • Chcę w prezencie
    146
  • 2018
    93
  • Kryminał
    93
  • 2015
    91
  • 2015
    77

Cytaty

Więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także