Kryzys zmienia życie młodej prawniczki o 180 stopni. Zaczyna pracować za darmo w górskiej miejscowości, pląta się w sprawy na których kompletnie się nie zna, ale o dziwo ma większe poczucie satysfakcji z wykonywania zawodu prawnika niż dotychczas w dużej firmie, która w obliczu problemów wyrzuca ją z pracy jak śmiecia. Górnicza miejscowość okazuje się pełna zagrożeń oraz ciemnych interesów, nawet większych i groźniejszych niż na Wall Street. Węgiel to masa pieniędzy, a kompanie węglowe nie wahają się użyć brudnych zagrań byle tylko dostać się do kolejnych pokładów węgla, cierpi na tym ludność, przyroda, a jeden prawnik zażarcie walczy o to by wygrać walkę o Appalachy. Historia ma ciekawą fabułę, bohaterów z którymi chętnie spędzamy kolejne godziny oraz tak wiele wątków, że nie da się nudzić. Tematyka jest tak różnorodna, że czasem mamy wrażenie, że nie pasuje, ale wszystko się tu łączy. Prawo działa za wolno, kompanie zbyt bezprawnie, a ludzie są bezradni, prawnicy walczą jak mogą, ale system jest bezlitosny, bo jeżeli chodzi o duże pieniądze to ciężko jest z tym wygrać. Polecam to kawał dobrej literatury z godnym podziwu zgłębieniem tematu oraz tak ciekawym poprowadzeniem akcji, że trudno oderwać się od książki.

Kryzys zmienia życie młodej prawniczki o 180 stopni. Zaczyna pracować za darmo w górskiej miejscowości, pląta się w sprawy na których kompletnie się nie zna, ale o dziwo ma większe poczucie satysfakcji z wykonywania zawodu prawnika niż dotychczas w dużej firmie, która w obliczu problemów wyrzuca ją z pracy jak śmiecia. Górnicza miejscowość okazuje się pełna zagrożeń oraz...