Powieść całkiem dobra, ale daleko jej do "Dziedzictwa von Becków"
Zaczyna się w 1990 roku, gdy Joanna w zakupionym domu znajduje kuferek a w nim pamiętniki Antoniny Tańskiej. I właśnie z tych pamiętników poznajemy burzliwe życie bohaterki, którą niestety nie polubiłam, a jej postępowanie, szczególnie podboje miłosne bardzo mnie denerwowało.
Tosia w 1938 roku razem z rodzina wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych żeby zacząć nowe życie. Tu poznaje Dawida,zaczynają się spotykać, ale ona nic do niego nie czuje, tylko go zwodzi. Za to potajemnie spotyka się z narzeczonym swojej siostry, a gdy zachodzi w ciążę razem z Emanuelem wyjeżdżają na Kubę.Mąż ją zdradzą więc ona też znajduje sobie kochanka, rewolucjonistę Marco z którym walczy podczas rewolucji na Kubie. A później jest kolejny mąż i kolejny kochanek tym razem terrorysta.
Na okładce mamy zachęcający napis "Do czego zdolna jest kobieta, żeby odzyskać swoje dziecko". Ja tu nie widziałam żadnego poszukiwania. Przez 12 lat bawiła się w rewolucjonistkę, potem w terrorystkę i dopiero w Paryżu rozpoczęła poszukiwania, ale cóż z tego skoro nie mogła wrócić do Stanów i szukać tam, gdzie wszystko się zaczęło.
Dopiero Joanna po przeczytaniu pamiętników ,kierowana ciekawością co było dalej bo zapiski urywają się w roku 1975,zaczyna szukać najpierw Tosi która mieszka w Polsce a potem pozostałych bohaterów.I tak krok po kroku dochodzi do prawdy oraz odkrywa tajemnicę z przeszłości.
W książce dużo się dzieje, ale mnie nudziły wydarzenia rewolucji kubańskiej, bo jakoś z tym okresem jest mi całkiem nie po drodze, a niestety większość powieści dotyczy właśnie tego okresu. Natomiast najciekawszy jak dla mnie jest właśnie rok 1990, gdy Joanna szuka i znajduje bohaterów całego dramatu sprzed lat.

Powieść całkiem dobra, ale daleko jej do "Dziedzictwa von Becków"
Zaczyna się w 1990 roku, gdy Joanna w zakupionym domu znajduje kuferek a w nim pamiętniki Antoniny Tańskiej. I właśnie z tych pamiętników poznajemy burzliwe życie bohaterki, którą niestety nie polubiłam, a jej postępowanie, szczególnie podboje miłosne bardzo mnie denerwowało.
Tosia w 1938 roku razem z rodzina...