Czarne serce

Okładka książki Czarne serce Janusz Anderman
Okładka książki Czarne serce
Janusz Anderman Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2015-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-14
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308055168
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1129
671

Na półkach:

Ech, te nasze traumy narodowe...OD stanu wojennego po Smoleńsk. Tak boleśnie nam ciążą, tak dotkliwie naznaczają nasze życie publiczne.Chyba żaden inny europejski naród tak nie ma.

Janusz Anderman w swej powieści sprzed dwóch lat daje dokładny, reporterski, zimny opis tego co dzieje się z naszą świadomością społeczną. I jest to lektura przygnębiająca, bo pokazuje, że Polacy ze swoją traumą sobie nie radzą. Jego diagnoza jest pesymistyczna, lecz trafna. Jako naród tkwimy w zbiorowej psychozie. Do podobnych wniosków dochodził w swej powieści "Anioły muszą odejść" Konrad T. Lewandowski. Tyle że była to fantastyka, tu mamy twardy, reporterski realizm. Obie książki powinny trafić pod strzechy i wymowny jest też fakt, że nie trafiły.

Tak tę książkę odczytałem. Nie będę jej dokładnie opisywał, bo lepiej to zrobił w swojej opinii almos. Udało mu się przedstawić wszystkie zalety tej powieści i tylko z jednym stwierdzeniem się nie zgadzam: że powieść sypie się w zakończeniu. Myślę,że autor taki zabieg stosuje celowo by pokazać, że nic się tak naprawdę nie skończyło i bezcelowe byłoby opatrzenie historii podsumywującą puentą.Moim zdaniem daje to potężny efekt artystyczny, uczucie zawieszenia, że w tym procesie nadal uczestniczymy i nie wiemy dokąd to nas doprowadzi.

Ech, te nasze traumy narodowe...OD stanu wojennego po Smoleńsk. Tak boleśnie nam ciążą, tak dotkliwie naznaczają nasze życie publiczne.Chyba żaden inny europejski naród tak nie ma.

Janusz Anderman w swej powieści sprzed dwóch lat daje dokładny, reporterski, zimny opis tego co dzieje się z naszą świadomością społeczną. I jest to lektura przygnębiająca, bo pokazuje, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
397

Na półkach: ,

Kolejna rozliczeniowa książka.Wątła fabuła oparta o stan wojenny,internowania,transformację,a przede wszystkim czas po katastrofie smoleńskiej.Książka gorzka z bezcennymi dialogami naszych rodaków pod pałacem prezydenckim.Jedna z diagnoz,tłumaczy chyba w pewnym stopniu,to co wydarzyło się w naszym kraju ostatnio:"Ludzie dalej uważają,że sprawcą ucisku i represji jest ta sama czerwona hołota.Z tego przekonania nie dadzą się wyprowadzić,bo ono objaśnia grozę funkcjonowania świata i usprawiedliwia ich niedolę.Gdyby myśleli inaczej,musieliby wziąć za siebie odpowiedzialność".Przykład dialogu:"-Nie filozofuj kobieta!A może piloci byli daremni? - To co się stało przyjęło formę zenitu.Nic nie potrafimy uzgodnić,tylko te teorie i teorie.Potrzebne one jak piź... daszek!".O co chodziło z tym daszkiem?

Kolejna rozliczeniowa książka.Wątła fabuła oparta o stan wojenny,internowania,transformację,a przede wszystkim czas po katastrofie smoleńskiej.Książka gorzka z bezcennymi dialogami naszych rodaków pod pałacem prezydenckim.Jedna z diagnoz,tłumaczy chyba w pewnym stopniu,to co wydarzyło się w naszym kraju ostatnio:"Ludzie dalej uważają,że sprawcą ucisku i represji jest ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
42

Na półkach:

Jak zwykle u Andermana - publicystyka przebrana w szaty powieści. W sumie nie mam nic przeciw takiemu pomysłowi na pisanie, zbójeckie prawo autora. Rzecz w tym, że tu przebranie jakieś takie bardzo niestaranne, jakby autora męczyła konieczność wymyślenia historii, która poniesie publicystyczne tezy.
Tyle narzekania. Za to na plus świetne obrazki "z życia" i fantastycznie podsłuchany język różnych epizodycznych postaci. Można Andermana nie lubić, można się czasami nudzić przy lekturze (ja tak mam),ale i tak czytać go warto, bo to jeden z nielicznych, który próbuje na polu prozy przepracować to co się z nami stało przez ostatnie z grubsza 30 lat.

Jak zwykle u Andermana - publicystyka przebrana w szaty powieści. W sumie nie mam nic przeciw takiemu pomysłowi na pisanie, zbójeckie prawo autora. Rzecz w tym, że tu przebranie jakieś takie bardzo niestaranne, jakby autora męczyła konieczność wymyślenia historii, która poniesie publicystyczne tezy.
Tyle narzekania. Za to na plus świetne obrazki "z życia" i fantastycznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
462

Na półkach:

Nikt mi nie polecał. Bez niczyjej pomocy wpadłem do księgarni i... klops. Coraz częściej mnie to spotyka gdy biorę się się za współczesną literaturę. Ta powieść nie jest świetna jak czytamy a na pewno nie jest rozliczeniem ostatnich 30 lat. Tekst po prostu nudny i niczego nie wnosi. Ani akcji, ani wątku tylko "mohery z dialogami" Jeśli kogoś jeszcze interesuje nasza stolica w kwietniowych dniach 2010 roku niech sięgnie po "Ukrytego" Wildsteina. Kilka lat temu przeczytałem i średnio ją odebrałem ale w porównaniu z Andermanem tamtą się przynajmniej dobrze czyta. Dziwię się tylko że Wydawnictwo Literackie decyduje się coś takiego wydawać.

Nikt mi nie polecał. Bez niczyjej pomocy wpadłem do księgarni i... klops. Coraz częściej mnie to spotyka gdy biorę się się za współczesną literaturę. Ta powieść nie jest świetna jak czytamy a na pewno nie jest rozliczeniem ostatnich 30 lat. Tekst po prostu nudny i niczego nie wnosi. Ani akcji, ani wątku tylko "mohery z dialogami" Jeśli kogoś jeszcze interesuje nasza stolica...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1852
1504

Na półkach: , , ,

Nowa powieść Andermana pokazuje obraz Polski z ostatnich 30 lat, mówi co zrobiliśmy z naszą wolnością. Napisane to dobrze, bo ma Anderman słuch językowy absolutny, podsłuchuje gadki ludzi prostych i pięknie je podaje, to są perełki jego prozy, które uwielbiam. Niemniej pod koniec książki popisy językowe przytłaczają główny temat, rzecz cała się rozłazi, trochę szkoda.

Książka miesza trzy plany czasowe: początek stanu wojennego: internowani i ich prześladowcy; początek wolności z 1989-90 roku i wreszcie rok 2010 po katastrofie smoleńskiej. A wszystko to łączy osoba głównego bohatera, najpierw internowany, potem robiący film o internowaniu, wreszcie przyjeżdżający do Warszawy jako dziennikarz francuskiego pisma piszący o katastrofie smoleńskiej.

Ciekawe to zderzenie, w roku 1982 wszystko jest jasne i klarowne, kto ma słuszność a kto służy złej sprawie. I wtedy ludzie płacą naprawdę drogo za wybory polityczne. W roku 1990 już zaczyna się mieszać, na przykład różne typy, co się zeszmaciły w stanie wojennym wychodzą na wierzch i udają bohaterów nowego czasu. I wreszcie rok 2010, to szaleństwo zbiorowe mające cechy romantyczne, nierzeczywiste, nienormalne w porównaniu z poprzednimi okresami. Owo pomieszanie planów daje wrażenie miałkości, nieistotności czasów obecnych, w jakimś sensie w tamtych czasach łatwiej było żyć, teraz wszystko się pokomplikowało: mamy wreszcie wolność, która czasami tak uwiera.

Rzecz jest dobrze skomponowana i napisana, czyta się z niesłabnącą ciekawością, to taki szereg obrazów, prawie gotowy scenariusz filmowy. Niepotrzebny tam tylko, moim zdaniem, wątek kryminalny z lat 90.

Na końcu książki autor wchodzi w tłum broniący krzyża na Krakowskim Przedmieściu, i z lubością rejestruje ichnie głosy przez kilkadziesiąt stron, a że ma absolutny słuch językowy, wypada to efektownie. Na początku rzecz cała śmieszy i przeraża, charakterystyczny cytat: „powszechną uwagę przyciąga teraz ogarnięty nagłą furią obrońca krzyża, któremu nie spodobała się jakaś uwaga, rzucona przez kogoś ze zbiegowiska. — Do mnie, ku..a, nie krzycz, bo dostaniesz w ryja! Spie...j do komunistów! Bo ci pier...ę zaraz! Tu jest święte miejsce!” Potem staje się to nużące niestety, i jakoś nijak się ma do poprzednich wątków, taki trochę popis stylistycznego mistrzostwa autora. Rzecz cała się niestety sypie.

W sumie ma się wrażenie, że książka, która miała być ważną powieścią o współczesnej Polsce, rozłazi się w szwach. Trochę szkoda, ale trzeba pochwalić autora za próbę...

Nowa powieść Andermana pokazuje obraz Polski z ostatnich 30 lat, mówi co zrobiliśmy z naszą wolnością. Napisane to dobrze, bo ma Anderman słuch językowy absolutny, podsłuchuje gadki ludzi prostych i pięknie je podaje, to są perełki jego prozy, które uwielbiam. Niemniej pod koniec książki popisy językowe przytłaczają główny temat, rzecz cała się rozłazi, trochę szkoda....

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
695

Na półkach: ,

Dla mnie było bardzo dobre. Takie spokojne spojrzenie z dystansu na to, co w Polsce było i na to, co jest. Przyglądanie się tym sytuacjom może być niepokojące, ale warto poczytać i pozastanawiać się nad nami, Polakami.

Dla mnie było bardzo dobre. Takie spokojne spojrzenie z dystansu na to, co w Polsce było i na to, co jest. Przyglądanie się tym sytuacjom może być niepokojące, ale warto poczytać i pozastanawiać się nad nami, Polakami.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    6
  • Literatura polska
    2
  • W kolejce
    1
  • Chcę mieć
    1
  • E-booki
    1
  • 01. Epub+
    1
  • E-booki
    1
  • E-book
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czarne serce


Podobne książki

Przeczytaj także