Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2015-04-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-22
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379438587
- Tagi:
- reportaż sierociniec molestowanie przemoc dzieci Kościół prokurator prokuratura zakon zakonnice
Mówiły: Ty alkoholiku, ułomie, głupku. Masz zło w genach zapisane.
To najbardziej wstrząsająca reportażowa książka roku.
O sprawie, zakończonej skazaniem siostry Bernadetty na więzienie, słyszeliśmy wszyscy. Ale jak to, co działo się w Ośrodku przez ponad trzydzieści lat, było w ogóle możliwe?
Czy gdyby nie koszmar bitych i molestowanych wychowanków – dzieci i dorosłych, normalnych i niepełnosprawnych umysłowo w wieku od czterech do trzydziestu czterech lat – doszłoby do morderstwa małego Mateusza? W lutym 2006 chłopiec został zgwałcony i zabity przez Tomasza, byłego wychowanka Ośrodka, ofiarę tamtejszej „pętli molestowania”, bo Tomasz, zanim zaczął wykorzystywać chłopców, już jako kilkuletnie dziecko był gwałcony przez starszych wychowanków.
„Czy Bóg wybaczy…” – opowiadająca z różnych stron historię koszmaru w Ośrodku, procesu z przesłuchaniami zastraszonych wychowanków - to przede wszystkim porażająca opowieść o przyzwoleniu. Głośnym i cichym. Jak to możliwe, że sprawy przez lata nie nagłośniły nauczycielki, widząc brudnych i pobitych uczniów, przychodzących z Ośrodka? Jak to możliwe, że kontroli nie sprawowało kuratorium, ale zakon?
Pytanie, czy Bóg wybaczy siostrze Scholastyce, Bernardetcie, Monice czy Patrycji, bijącej menażką do utraty przytomności i próba odpowiedzi na to, kim były i są owe kobiety, co spotkało je we wcześniejszym życiu, że stały się potworami oraz dlaczego za potwory wcale się nie uważały – to jeszcze inna sprawa…
Justyna Kopińska – dziennikarz, socjolog. Publikuje w Dużym Formacie Gazety Wyborczej. Tematyka – artykuły śledcze, prawo karne, sądy, więziennictwo. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Środkowej. Laureatka Amnesty International Journalism Award. Dwukrotna finalistka nagrody im. Teresy Torańskiej w kategorii najlepszy materiał dziennikarski roku, finalistka Grand Press oraz MediaTorów w kategorii najbardziej znane publikacje. W 2014 roku otrzymała wyróżnienie im. Andrzeja Woyciechowskiego.
„Wstrząsająca opowieść o tym, jak zakonnice w Zabrzu przekształciły ośrodek wychowawczy dla dzieci w koszmarny obóz, w którym panowały przemoc, gwałt i strach. To też opowieść o tym, że różne instytucje państwa przez lata przymykały oko na ten ohydny proceder. Książka jest dobrym materiałem na film o mrocznej stronie współczesnej Polski”. MAŁGORZATA SZUMOWSKA, reżyserka
„To jest wstrząsająca opowieść o Polsce widzianej z „bidula”, z ośrodka dla dzieci biednych i opuszczonych. To jest inna Polska niż ta, którą oglądamy codziennie - to Polska ludzi wykluczonych i nieszczęśliwych. To również opowieść o instytucjach państwa polskiego widzianych z tej nieszczęśliwej perspektywy - ileż w nich konformizmu i zakłamania. To wreszcie opowieść o zakonie sióstr Boromeuszek, które z opiekunek dzieci nieszczęśliwych przeobraziły się w instytucję oprawców pełnych okrucieństwa. To chyba najbardziej mroczna i zdegenerowana twarz polskiego katolicyzmu. Zakonne wychowawczynie o zdeformowanych sumieniach wychowywały dzieci, którym deformowały sumienia i osobowości.
Ta książka to więcej niż reportaż - to moralitet. Lektura gorzka, choć fascynująca przez obiektywizm i uczciwość narracji. Chociaż ta opowieść skłania do pesymizmu, to przecież budzi optymizm fakt, że znaleźli się ludzie, którzy podjęli sprzeciw wobec zła i pisarka, która ten sprzeciw podjęła i rzetelnie opisała. Ku nauce i przestrodze”. ADAM MICHNIK, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”
„Justyna Kopińska pokazuje jak przerażające w skutkach dla jednostki mogą być zaniedbania państwa w wypełnianiu roli gwaranta praw człowieka”. DRAGINJA NADAZDIN, dyrektorka Amnesty International Polska
„Książka Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie to aktualna wersja baśni Nowe szaty króla Hansa Chrystiana Andersena. Justyna Kopińska optymistycznie opowiada nam, że przy całym społecznym zakłamaniu wokół "domu dziecka" siostry Bernadetty znaleźli się na szczęście: jedno dziecko, jedna pani nauczycielka, jedna pani prokurator, policjant i psycholog, aby reszta zobaczyła, że KRÓL JEST NAGI”. PAWEŁ MOCZYDŁOWSKI, były szef więziennictwa
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 832
- 2 894
- 834
- 171
- 122
- 78
- 77
- 73
- 53
- 48
Opinia
Sprawa sióstr boromeuszek ze Śląska i prowadzonego przez nich ośrodka dla dzieci była mocno nagłośniona w mediach (na szczęście - pomimo prób blokady przekazu), pozwólcie więc, ze odniosę się nie tyle do treści, co do wrażeń i wniosków z lektury płynących.
Aby wprowadzić despotyzm i totalitaryzm, tak naprawdę potrzeba zaledwie dwóch rzeczy: władzy oraz braku kontroli nad prawidłowością jej stosowania. Przypadek opisany w tej pozycji jest szczególnie drastyczny, gdyż dotyczy dzieci.Siostra Bernadetta, oficjalnie kierując się chrześcijańskim miłosierdziem, przyjmowała do prowadzonego przez siebie ośrodka kolejne swoje ofiary. Cieszyła się ogromnym zaufaniem społecznym, no i na ochotnika zgłaszała się do bardzo niewdzięcznej pracy, jaką była opieka nad dziećmi, o które mało kto się upominał. Wraz ze swoją poprzedniczką stworzyły mechanizm tortur psychicznych i fizycznych, trwających bez większych przeszkód kilkadziesiąt lat. Bestialstwo sióstr w zakresie pozbawiania wychowanek i wychowanków praw do szczątkowej choćby prywatności, pozbawiania godności osoby ludzkiej, totalna kontrola zachowań, w tym odruchów fizjologicznych - przy jednoczesnym przyzwoleniu na gwałty dokonywane na terenie ośrodka w systemie ciągłym, nawet na kilkulatkach. Podczas, gdy siostra Bernadetta odbierała kolejne nagrody za prowadzenie swojego ośrodka, jej "podopieczni" nie byli w stanie budować normalnych, opartych na pozytywnych emocjach relacji międzyludzkich. Z ośrodka tego wychodziły (jeśli w ogóle wychodziły) osoby ogromnie uszkodzone psychicznie oraz fizycznie, przekonane o tym, ze genetycznie odziedziczyły po rodzicach najpodlejsze cechy gatunku ludzkiego, które to można wyeliminować jedynie potężnym biciem. Siostry, które nigdy nie okazały wsparcia, nie udzieliły podstawowej pomocy nawet najmłodszym dzieciom, pozbawione elementarnego ciepła i serdeczności, ślepo posłuszne przełożonym, bez najmniejszych refleksji przyglądały się temu, jak z ofiary, której nikt nie udzielił pomocy, wyrasta oprawca. Paradoksalnie, sprawa może nie wyszłaby na jaw do teraz, gdyby wychowankowie sióstr nie przyznali się do zamordowania chłopca, którego wcześniej uprowadzili i wykorzystali seksualnie.
Całkiem niedawno jedna z osób, która ode mnie tę książkę pożyczyła, powiedziała mi, ze rozmawiała na jej temat z młodym kapłanem, który to sprawę uciął krótko: książka to jeden wielki wymysł, a siostra Bernadetta jest kobietą świętą za życia. tyle w temacie odpowiedzialności kk za ofiary.
Sprawa sióstr boromeuszek ze Śląska i prowadzonego przez nich ośrodka dla dzieci była mocno nagłośniona w mediach (na szczęście - pomimo prób blokady przekazu), pozwólcie więc, ze odniosę się nie tyle do treści, co do wrażeń i wniosków z lektury płynących.
więcej Pokaż mimo toAby wprowadzić despotyzm i totalitaryzm, tak naprawdę potrzeba zaledwie dwóch rzeczy: władzy oraz braku kontroli nad...