Dzisiaj mam dla Was recenzję pierwszego tomu "Ucieczki do Miłości", który ukazuje się w cyklu Walka o miłość. Miałam już wcześniej okazję zapoznać się z twórczością tej autorki, dlatego bez wahania i problemu sięgnęłam po tę pozycję. Gina L. Maxwell zrobiła na mnie wrażenie swoimi poprzednimi powieściami. Czy kolejne historie wychodzące spod pióra tej autorki również zaspokoją moje oczekiwania? Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na temat tej lektury, zapraszam Was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Kat od zawsze wplątywała się w kłopoty, z których musiała wyciągać ją jej starsza siostra, Vanessa. Kiedy dziewczyna ucieka przez zagrożeniem i nikt nie może jej znaleźć, zaczyna się prawdziwy niepokój. Vanessa zatrudnia detektywa, który ma przybliżyć im miejsce, w którym może znajdować się Kat. Vanessa i Jax - jej narzeczony - postanawiają prosić przyjaciela, by ten pomógł im wyciągnąć dziewczynę z problemów. Aiden bez większych problemów ją odnajduje i niepostrzeżenie stara się do niej zbliżyć. Mężczyzna nie spodziewał się jaka będzie jego reakcja na nowo poznaną dziewczynę, a jego przeszłość, która nie należała do prostych, nie ułatwia mu tego zadania. Jak tych dwoje poradzi sobie, kiedy życie Kat będzie w niebezpieczeństwie?

Niektórych bohaterów, którzy pojawiają się w tej powieści, mieliśmy okazję już poznać w innych książkach tej autorki. W tym tomie, główni bohaterowie są wykreowani dosyć dobrze. Różnice między nimi są widoczne, każdy z nich zmaga się z własną przeszłością. Nie są idealni, ale za to okazują się bardzo odważni i samodzielni. Muszę przyznać, że postacie te są utrzymane w takim samym stylu, jaki występował w innych powieściach Giny L. Maxwell, co naprawdę mnie ucieszyło. Kat pokazuje nam jak ciężko żyje się w ciągłym strachu, wiecznie uciekając przed zagrożeniem. Jej osoba jest naprawdę pozytywna w odbiorze, a my z chęcią dopingujemy ją, aby w końcu stanęła na nogi i odnalazła szczęście. Aiden jest tutaj przedstawicielem dobra, przeszedł w życiu wyjątkowo dużo, a sposób w jaki chce pomóc przyjacielowi ukazuje go w zupełnie innym świetle. Trzeba przyznać, że Gina L. Maxwell świetnie dobrała bohaterów do tej książki.

Język jakim posługuje się autorka jest prosty i bardzo przyjemny w odbiorze. Dzięki temu, książkę można pochłonąć w zaskakującym tempie, relaksując się i czerpiąc radość z lektury. Gina L. Maxwell po raz kolejny pokazała mi, że styl jakim pisze ni wymaga większego zaangażowania, aby zapoznać się z całą historią i zrozumieć fabułę.

Akcja "Ucieczki do Miłości" jest chyba najbardziej dynamiczna ze wszystkich powieści tej autorki, które miałam okazję przeczytać. Tajemnice, trudna przeszłość i obrona przed uczuciami wypełniają tę historię w całości. Muszę przyznać, że powieść trzymała mnie w pewnym napięciu do samego końca i było to naprawdę przyjemne uczucie.

Podsumowując - powieść, której recenzję mogliście przed chwilą poznać, powinna trafić w gusta zwolenników niezbyt ambitnej literatury. Nie jest to historia bardzo zaskakująca, jednak z pewnością można się przy niej dobrze zrelaksować. Mam nadzieję, że niektórzy z Was zdecydują się poznać losy Kat i Aidena, i że będziecie z tego faktu zadowoleni.

Dzisiaj mam dla Was recenzję pierwszego tomu "Ucieczki do Miłości", który ukazuje się w cyklu Walka o miłość. Miałam już wcześniej okazję zapoznać się z twórczością tej autorki, dlatego bez wahania i problemu sięgnęłam po tę pozycję. Gina L. Maxwell zrobiła na mnie wrażenie swoimi poprzednimi powieściami. Czy kolejne historie wychodzące spod pióra tej autorki również...