Delirium. Opowiadania
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Delirium (tom 3.5)
- Tytuł oryginału:
- Delirium Stories: Hana, Annabel and Raven
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2015-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-06-15
- Liczba stron:
- 194
- Czas czytania
- 3 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375153705
- Tłumacz:
- Monika Bukowska
- Tagi:
- delirium trylogia delirium pandemonium requiem lauren oliver
Opowiadania ukazujące nieznane dotąd losy Annabel, Hany, Raven i Aleksa.
W kraju, w którym miłość uznawana jest za chorobę, tylko nadzieja pozwala przetrwać.
Cierpliwe czekanie w więziennych murach na szansę ucieczki, poświęcenie siebie, by ukochani przeżyli, organizowanie powstania, nieme przyzwolenie na okrutne nakazy – każdy z bohaterów wybrał inny sposób walki o siebie. Jak wiele są w stanie poświęcić, by móc kochać?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Co poświęcisz, by móc kochać?
Lauren Oliver zawładnęła sercami czytelników na całym świecie – najpierw za oceanem, swoim debiutem, zekranizowaną powieścią „7 razy dziś”, a potem znakomitą trylogią Delirium, która ukazała się na całym świecie – także w Polsce, gdzie zyskała wiernych czytelników. I ja zakochałam się w tej serii – najpierw w pasjonującym „Delirium”, później w niesamowitym „Pandemonium”, a na końcu w pięknej, ostatniej części – „Requiem”, którą uważam za najlepszą książkę Lauren Oliver. Od dawna spoglądałam z tęsknotą na wydawane za granicą krótkie nowelki, dodatki do trylogii, opowiadające o losach drugoplanowych bohaterów. Niedawno poznanie ich stało się możliwe – „Delirium. Opowiadania” pojawiło się na polskich półkach w czerwcu, nakładem Wydawnictwa Otwartego, opatrzone przepiękną, klimatyczną okładką i jakże obiecującym nazwiskiem. A ja z przyjemnością mogę poświadczyć, że „Delirium. Opowiadania” to prawdziwa gratka dla fanów trylogii!
Książka zawiera w sobie cztery, z pozoru całkowicie odmienne historie – jak dla mnie zdecydowanie za krótkie. Poznajemy dotąd nieznane losy Hany, Raven, Alexa i Annabel. Każde z nich musiało poświęcić co innego, by móc kochać, w świecie, w którym miłość jest zakazana. Hana właśnie została sparowana i odliczając dni do zabiegu, po którym na zawsze przestanie czuć, łapie ostatnie chwile wolności. Annabel, choć nie porzuca marzeń o ucieczce z Krypt – okrutnego więzienia, w którym się znajduje – pogrąża się we wspomnieniach. Raven snuje opowieść o swojej przeszłości, a także bierze udział w akcji ratunkowej. I oczywiście Alex, który właśnie uwolnił się z więzienia – i rusza na poszukiwanie Leny, zanim będzie za późno. Na końcu zbiorku znajduje się też specjalny dodatek dla fanów trylogii Delirium, w którym między innymi będzie mowa o nielegalnej rozrywce w świecie wykreowanym przez autorkę. Znajdziemy też tam test, który pozwoli nam sprawdzić, kim bylibyśmy w rzeczywistości Lauren Oliver.
Oto trzy najważniejsze rzeczy, których nauczyłam się przez dwadzieścia dwa lata życia na tej planecie. 1. Nigdy nie podcierać się trującym bluszczem. 2. Ludzie są jak mrówki: tylko kilka jednostek wydaje rozkazy. A cała reszta pozwala się deptać. 3. Nie ma szczęśliwych zakończeń, są tylko wyjątki od reguły. Tak naprawdę tylko o trzeciej należy pamiętać.
Mimo że opowiadania są różne, tak naprawdę są do siebie dość zbliżone. Te same motywy przypominamy już sobie z trylogii, wydaje nam się, że znamy już niektóre wydarzenia. Lauren Oliver pokazuje nam kulisy wielu wydarzeń z jej książek, a wszystko to w tak bardzo znany już nam sposób. Autorka ponownie pokazuje, że świat, który stworzyła jej wyobraźnia jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, że nie na darmo wielokrotnie nazywano ją mistrzynią pióra. Powracają jej piękne refleksje, powracają poruszające sceny, powracają barwne, plastyczne opisy. Czytając „Delirium. Opowiadania” czułam się, jakbym na powrót czytała Delirium – tylko, że w streszczonej, okrojonej wersji. Te cztery historyjki zawierają w sobie wszystko, co najlepsze z innych powieści autorki – i pokazują, że Lauren Oliver doskonale radzi sobie w krótkich formach, moim zdaniem nawet lepiej niż w dłuższych. Czasem, gdy czytałam jej książki, miałam wrażenie, że niektóre wątki są zbyt rozwleczone, że powieść mogłaby być o wiele krótsza. Z opowiadaniami nie miałam takiego problemu. Tak naprawdę do tego zbiorku nie pasuje tytuł „Delirium. Opowiadania”. O wiele lepszy – i bardziej oddający treść – byłby zdecydowanie „Wszystko, za co kochasz trylogię Delirium w opowiadaniach” albo „Sto osiemdziesiąt trzy strony, które przypomną ci, za co kochasz Lauren Oliver”. I to powinno być najlepszą rekomendacją.
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 2 489
- 1 278
- 400
- 91
- 77
- 31
- 23
- 20
- 19
- 18
OPINIE i DYSKUSJE
Uwielbiam serię Delirium i ogromnie cieszę się, że choć na chwilę mogłam wrócić do tego świata i bohaterów. W tym dodatku poznajemy perspektywę Hany, Annabel, Raven i Aleksa. Są to krótkie opowiadania z wycinka ich życia, ale dzięki temu można dowiedzieć się ciekawych smaczków. Najbardziej podobały mi się rozdziały z punktu widzenia Annabel i Raven. Są to bohaterki, o których nie jest za wiele w poprzednich częściach, dlatego też bardzo zainteresowało mnie to, co się u nich kiedyś działo. Perspektywa Hany oraz Aleksa nie była czymś zaskakującym, ponieważ większość rzeczy została poruszona w poprzednich tomach. „Delirium. Opowiadania” to bardzo krótka książka dopełniająca poznaną wcześniej historię. Dla mnie mogła być ona zdecydowanie dłuższa i zawierać więcej informacji dotyczących drugoplanowych bohaterów. Ciężko mi z myślą, że już w 100% rozstaje się z tym światem, ale na pewno kiedyś do tej serii powrócę.
Uwielbiam serię Delirium i ogromnie cieszę się, że choć na chwilę mogłam wrócić do tego świata i bohaterów. W tym dodatku poznajemy perspektywę Hany, Annabel, Raven i Aleksa. Są to krótkie opowiadania z wycinka ich życia, ale dzięki temu można dowiedzieć się ciekawych smaczków. Najbardziej podobały mi się rozdziały z punktu widzenia Annabel i Raven. Są to bohaterki, o...
więcej Pokaż mimo toTaka wisienka na torcie dla fanów, nic odkrywczego. Jako,że posiadam trylogię i opowiadania w jednej książce to juz przeczytałam za jednym zamachem inaczej pewnie bym po nie nie sięgnęła.
Taka wisienka na torcie dla fanów, nic odkrywczego. Jako,że posiadam trylogię i opowiadania w jednej książce to juz przeczytałam za jednym zamachem inaczej pewnie bym po nie nie sięgnęła.
Pokaż mimo toHana 2,5/5 ⭐
Raven 5/5 ⭐
Annabel 4,5/5 ⭐
Alex 4,5/5 ⭐
Podobało mi się.
Opowiadanie Hany było najnudniejsze w mojej ocenie, zwłaszcza, że już w trzecim tomie dostajemy jej perspektywę i tak naprawdę wszystkie wątki i "zaskoczenia" już znaliśmy.
Za to o matko! Pozostałe były świetne. Zwłaszcza opowiadanie Raven, na którym aż ścisnęło mi się serce. Zwłaszcza znając jej losy pod koniec trzeciego tomu.
Bardzo ciekawe było czytanie opowiadania Annabel, szczególnie fragmentów, które dotyczyły jej losów przed pobytem w Kryptach. Brakowało mi trochę rozwinięcia wątku jej roli w ruchu oporu, ale tak czy siak mi się podobało.
Alex. Co ja z tobą mam. W trzecim tomie tak mnie niesamowicie wkurzał. Ale czytając to opowiadanie zmiękło mi serce. No kurde.
Przez te opowiadania nabrałam ochoty na jakąś kontynuację po trzecim tomie, choć wiem, że to nie nastąpi. Chociaż... Lauren Oliver, może coś dopiszesz?
Hana 2,5/5 ⭐
więcej Pokaż mimo toRaven 5/5 ⭐
Annabel 4,5/5 ⭐
Alex 4,5/5 ⭐
Podobało mi się.
Opowiadanie Hany było najnudniejsze w mojej ocenie, zwłaszcza, że już w trzecim tomie dostajemy jej perspektywę i tak naprawdę wszystkie wątki i "zaskoczenia" już znaliśmy.
Za to o matko! Pozostałe były świetne. Zwłaszcza opowiadanie Raven, na którym aż ścisnęło mi się serce. Zwłaszcza znając jej losy...
Piękne zakończenie trylogii.
W tej książce dowiadujemy się, co działo się na imprezie, na której była Hana, jakie emocje kierowały Annabel - mamą Leny - i co czuła, gdy spotkała Conrada, co robił Alex podczas ucieczki Leny i co łączyło Raven i Tacka.
Musze przyznać, że jest to najpiękniejsze dopełnienie serii książkowej, jakie czytałam, a na historii Raven puściłam łzę. A dlaczego? Sięgnijcie po ten tom i dowiedzcie się sami!
Polecam tę książkę każdemu fanowi tej trylogii, każdemu, kto kwestionował, czy Lena powinna być z Alexem, czy Julianem, każdemu, kto choć raz pozwolił łzie wypłynąć podczas czytania, każdemu, kto dostał delirii podczas czytania.
Piękne zakończenie trylogii.
więcej Pokaż mimo toW tej książce dowiadujemy się, co działo się na imprezie, na której była Hana, jakie emocje kierowały Annabel - mamą Leny - i co czuła, gdy spotkała Conrada, co robił Alex podczas ucieczki Leny i co łączyło Raven i Tacka.
Musze przyznać, że jest to najpiękniejsze dopełnienie serii książkowej, jakie czytałam, a na historii Raven puściłam łzę. A...
W Trylogii są te "opowiadania", już parę lat temu przeczytałam
W Trylogii są te "opowiadania", już parę lat temu przeczytałam
Pokaż mimo toTe opowiadania dostałam w prezencie, już jakiś czas temu.
Okładka, co jakiś czas, przyciągała uwagę, ale dopiero wzrok K., który mi je kupił, i który patrzył z wyrzutem na każde jej pomijanie, sprawił, że po nie sięgnęłam.
Przepadłam, w tej książce, już od pierwszej strony...
Poczułam przedsmak niesamowitej przygody...
Już szukam trylogii!
... choć zdaję sobie sprawę, że to najpierw ją powinnam była przeczytać...
Te opowiadania dostałam w prezencie, już jakiś czas temu.
więcej Pokaż mimo toOkładka, co jakiś czas, przyciągała uwagę, ale dopiero wzrok K., który mi je kupił, i który patrzył z wyrzutem na każde jej pomijanie, sprawił, że po nie sięgnęłam.
Przepadłam, w tej książce, już od pierwszej strony...
Poczułam przedsmak niesamowitej przygody...
Już szukam trylogii!
... choć zdaję sobie sprawę, że to...
8/10
Szczerze mówiąc, w głębi duszy liczyłam, że te opowiadania domkną otwarte zakończenie trzeciej części trylogii "Delirium". Niestety tak się nie stało. Mimo to, uważam, że ten dodatek był potrzebny, bo dzięki niemu mamy okazje poznać nieznane nam dotąd historie bohaterów.
Często tego typu dodatki są robione na siłę i są zbędne. W tym wypadku, zdecydowanie tak nie jest.
Polecam każdemu kto po przeczytaniu "Requiem", tak samo jak ja, czuł lekki niedosyt.
8/10
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc, w głębi duszy liczyłam, że te opowiadania domkną otwarte zakończenie trzeciej części trylogii "Delirium". Niestety tak się nie stało. Mimo to, uważam, że ten dodatek był potrzebny, bo dzięki niemu mamy okazje poznać nieznane nam dotąd historie bohaterów.
Często tego typu dodatki są robione na siłę i są zbędne. W tym wypadku, zdecydowanie tak nie...
Rzadko sięgam po uzupełnienia książek. Dla mnie wraz z przeczytaniem ostatniego tomu, kończy się pewna historia i nie lubię żadnych dodatkowych książek. W przypadku „Delirium” postanowiłam jednak zrobić wyjątek. Dlaczego? Bo czegoś mi w tym wszystkim zabrakło, potrzebowałam pewnych dopowiedzeń i na szczęście takie dostałam.
Bardzo szybko okazało się, że historia z perspektywy innych postaci może być angażująca. Te kilka opowiadań pochłonęło mnie do tego stopnia, że przeczytałam je za jednym razem, żałując, że były one tak krótkie. O ile w dwóch tomach Raven nie wzbudziła we mnie szczególnych uczuć, tak dzięki tej książce ją pokochałam - fajnie było dowiedzieć się, co nią kierowało. Szkoda tylko, że autorka poświęciła jej zaledwie kilkadziesiąt stron, bo z chęcią przeczytałabym o niej osobną historię.
Co do Alexa to cóż… doskonale wiecie, że ciągle mi go mało. Kocham tego chłopaka, jego charakter, a dzięki opowiadaniu, które przeczytałam, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze wybrałam. Team Alex od zawsze na zawsze… Żałuję jedynie, że nie powstała osobna książka opowiadająca wydarzenia z jego perspektywy, bo myślę, że byłoby to bardzo ciekawe.
Historie Annabel i Hany były równie intrygujące, jednak wciąż uważam tą drugą za okropną egoistkę i nikt nigdy nie zmieni mojego zdania. Jednak pomimo mojej niechęci do Hany uważam, że jeśli lubicie tę serię lub tak jak ja sądzicie, że czegoś w niej zabrakło, to musicie koniecznie sięgnąć po te opowiadania. Gwarantuję Wam, że będziecie z nich zadowoleni i świetnie uzupełnią Wam one historię Delirium.
Rzadko sięgam po uzupełnienia książek. Dla mnie wraz z przeczytaniem ostatniego tomu, kończy się pewna historia i nie lubię żadnych dodatkowych książek. W przypadku „Delirium” postanowiłam jednak zrobić wyjątek. Dlaczego? Bo czegoś mi w tym wszystkim zabrakło, potrzebowałam pewnych dopowiedzeń i na szczęście takie dostałam.
więcej Pokaż mimo toBardzo szybko okazało się, że historia z...
Współpraca reklamowa: @moondrive.books
Ocena: 10/10✨
Recenzja:
Chyba wiecie jak bardzo pokochałam trylogię “Delirium”. Dzięki niej znowu mogłam powrócić do ukochanych czasów dystopii itd. Ten motyw jest jednym z lepszych dla mnie i chyba to widać po mojej miłości do “Więźnia labiryntu” hahah.
Cała ta seria jest przepiękna. Opowiada o trudnych czasach, kiedy miłość była niemożliwa, a nawet zakazana. Brzmi dziwnie? Też mi się tak zdaje.
Rozstać się z tą serią było mi bardzo ciężko. To zupełnie takie samo uczucie, jakbyście mieli zostawić ukochane miejsce, wyjechać z niego i na długi czas nie powracać. Wiadomo, zawszę mogę ją jeszcze raz przeczytać, tylko że to już nie będzie to samo. Po części będę pamiętać niektóre losy, jak i wydarzenia.
Dzięki temu dodatkowi miałam ponowną możliwość spotkania się z bohaterami. Nie wszystkimi, ale jednak. Wy chyba wiecie jak bardzo uwielbiam Aleksa? Właśnie na jego część czekałam najbardziej i się nie zawiodłam.
Dodatek składa się z opowiadań losów: Annabel, Hany, Raven oraz Aleksa!
Każdy z nich ma swoją trudną, ale także niesamowitą historię. Ich dzieje chyciły mnie za serce i jeszcze bardziej ich pokochałam. Tak samo z całą serią.
Ta książka to jakby dopełnienei tego wszystkiego. Czułam się, jakbym znalazła ostatni barkujący kawałek i włożyła go na odpowiednie miejsce. Dzięki temu powstała jedna, wspólna, nierozerwalna część.
Autorka znowu mnie nie zawiodła. Książkę przeczytałam na jednym posiedzeniu i nie mogłam się od niej oderwać. Mimo, że opowiadania były krótkie, to ja wciąż mówiłam: “więcej!”. Takim sposobem przewracały się kolejne kartki, aż doszłam do końca.
Trudno znowu było ją odłożyć. Nie chciałam się z nimi rozstawać, jednak myśl, że skończyło się tak jak chciałam, ba! Dostałam nawet dodatkowe historie, przez co ta seria jeszcze bardziej zakorzeniła się w moim sercu.
Trafia ona do topki ulubionych serii <3
Poświęćmy jeszcze chwilę jak piękne są te okładki.
Wydawnictwo @moondrive.books robi najlepszą robotę! Wszystko układa się w jedną całość i na zdjęciu możecie zobaczyć, jak świetnie wyglądają razem grzbiety. Tutaj wszystko jest dopracowane, żeby na waszych półkach mogło się najlepiej prezentować!
Dziękuję jeszcze raz @moondrive.books za przepiękną paczkę i za wydanie tej świetnej historii.
Współpraca reklamowa: @moondrive.books
więcej Pokaż mimo toOcena: 10/10✨
Recenzja:
Chyba wiecie jak bardzo pokochałam trylogię “Delirium”. Dzięki niej znowu mogłam powrócić do ukochanych czasów dystopii itd. Ten motyw jest jednym z lepszych dla mnie i chyba to widać po mojej miłości do “Więźnia labiryntu” hahah.
Cała ta seria jest przepiękna. Opowiada o trudnych czasach, kiedy miłość była...
Książka przedstawia historie postaci drugoplanowych, na co jak zakładam musiało czekać bardzo dużo osób włącznie ze mną. Jest napisana prosto, wszystko jest przejrzyste i szybko się ją czyta, tak jak całą trylogię delirium. Cieszę się że miałam okazję ją przeczytać, i ubolewam nad tym że nie będzie już nic więcej z tym związanego, ale ta książka zaspokoiła moją ciekawość.
Książka przedstawia historie postaci drugoplanowych, na co jak zakładam musiało czekać bardzo dużo osób włącznie ze mną. Jest napisana prosto, wszystko jest przejrzyste i szybko się ją czyta, tak jak całą trylogię delirium. Cieszę się że miałam okazję ją przeczytać, i ubolewam nad tym że nie będzie już nic więcej z tym związanego, ale ta książka zaspokoiła moją ciekawość.
Pokaż mimo to