Światło, którego nie widać
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- All the Light We Cannot See
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2015-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-23
- Liczba stron:
- 640
- Czas czytania
- 10 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380150720
- Tłumacz:
- Tomasz Wyżyński
- Ekranizacje:
- Światło, którego nie widać (2023)
- Tagi:
- wojna Francja Niemcy Wehrmacht sierociniec Marie-Laurie Werner Berlin Saint Malo
- Inne
Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Powieść historyczna.
Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu, jako sześciolatka traci wzrok i odtąd uczy się poznawać świat przez dotyk i słuch.
Pięćset kilometrów na północny wschód od Paryża w Zagłębiu Ruhry mieszka Werner Pfennig, który jako mały chłopiec stracił rodziców. Podczas jednej z zabaw Werner znajduje zepsute radio, naprawia je i wkrótce staje się ekspertem w budowaniu i naprawianiu radioodbiorników. Odtąd Werner poznaje świat, słuchając radia.
Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure i jej ojciec uciekają do miasteczka Saint-Malo w Bretanii.
Werner Pfennig trafia tam kilka lat później. Służy w elitarnym oddziale żołnierzy, który zajmuje się namierzaniem wrogich transmisji radiowych. Podczas nalotu aliantów na Saint-Malo losy tej dwójki splatają się…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Demony wojny według Doerra
W swojej nagrodzonej tegorocznym Pulitzerem powieści Anthony Doerr postanowił opowiedzieć o kilku wojennych losach, które krzyżują się we francuskim miasteczku Saint–Malo, malowniczo położonym nad Oceanem Atlantyckim. Wojna obeszła się z tym zakątkiem Bretanii bezpardonowo, gdyż podczas alianckich nalotów miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone. Zanim jednak do tego doszło, stało się ono się celem wędrówki kilkorga bohaterów oraz pewnego niezwykle cennego kamienia.
Główna bohaterka, niewidoma nastolatka Marie-Laure LeBlanc, przybywa do Saint-Malo wraz z ojcem, zaufanym pracownikiem Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu. Marie to wrażliwa dziewczyna, zafascynowana przyrodniczymi zbiorami muzeum, wśród których spędza pod opieką ojca całe dnie. Drugą z pierwszoplanowych postaci jest niemiecki nastolatek Werner, nieprzeciętnie inteligentny i zdolny, wywodzący się ze środowiska robotniczej biedoty. Fascynują go odbiorniki radiowe, które potrafi konstruować i naprawiać już jako dziecko. Wychowany w sierocińcu, dzięki uzdolnieniom technicznym wstępuje do elitarnej szkoły nazistowskiej. Nie interesuje go ideologia – chce jedynie uciec od biedy i uniknąć losu ojca, który zginął w kopalni.
Na kartach powieści pojawia się jeszcze wiele innych, interesujących postaci, jednak to tych dwoje poznajemy najlepiej i wokół nich ogniskuje się fabuła. Doerr opisał swoich bohaterów i ich losy z ogromną empatią i przenikliwością, unikając przy tym pułapki sentymentalizmu. Pomimo dramatycznych, przejmujących perypetii, jakie stają się udziałem zarówno Marie, jak Wernera, nie ma tu żadnego wzruszania czytelnika na siłę, wyciskania łez i innych praktyk typowych dla literatury drugorzędnej. Klimat tej prozy można określić jako nieco balladowy i melancholijny, co świetnie oddaje okładka książki, w polskim wydaniu identyczna – co warto podkreślić – z oryginalną. Krótkie, celne zdania, z pozornym chłodem opisujące przeżycia bohaterów, przypominają znakomitego „Lektora” Bernharda Schlinka. Doerr równie oszczędnie posługuje się także dialogiem, przez co wypowiedzi bohaterów nabierają wagi i znaczenia. Zwracają też uwagę końcowe fragmenty rozdziałów, wprowadzające mocną puentę lub suspens.
„Światło, którego nie widać” to bez wątpienia książka „wysokoliteracka” (jak mawia Szczepan Twardoch), a nie jeszcze jeden wojenny romans. Przy tym kunsztowna forma tej prozy stanowi o jej walorach na równi z treścią. Styl pozostaje przez cały czas klarowny i przejrzysty, natomiast plany czasowe zmieniają się bardzo często, podobnie jak miejsce akcji. Narracja, rozpoczęta w roku 1934, prowadzi nas do lat wojny i rozgrywa się głównie w roku 1942 i 1944. Przede wszystkim w Saint-Malo, ale też w nazistowskiej szkole na terenie Niemiec, na froncie wschodnim, w Wiedniu, Paryżu i innych zakątkach wojennej Europy. Poszczególne rozdziały są krótkie, kilkustronicowe, akcja koncentruje się na równoległych losach kolejnych postaci, a jednak nie wkrada się tu żaden chaos. Cała konstrukcja pozostaje precyzyjna i uporządkowana, jak mechanizmy zamków, tworzonych przez ojca Marie na potrzeby paryskiego muzeum.
Wybór drugiej wojny światowej jako kanwy powieści to w przypadku każdego autora decyzja odważna i ryzykowna. Wiadomo przecież, że będzie porównywany z największymi. Od zarzutu wtórności może się obronić tylko pisarskim kunsztem i oryginalnością. Pokazaniem niszczycielskiego działania demonów wojny tak, jak nie zrobił tego nikt przedtem. Uważam, że Anthony Doerr dokonał tej niełatwej sztuki, przez co sukces „Światła, którego nie widać”, zarówno artystyczny, jak też komercyjny, jest w pełni zasłużony.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 11 665
- 7 377
- 1 986
- 456
- 326
- 294
- 79
- 69
- 66
- 60
Opinia
Opuść znane wnętrze mieszkania, domu, w którym aktualnie przebywasz. Pokonaj wyuczoną na pamięć trasę i kieruj się w stronę centrum miasta. Postaraj się zapamiętać jak największą liczbę szczegółów, charakterystycznych elementów otoczenia. Stwórz w myślach mapę.
Kiedy już znajdziesz się w sercu tętniącej życiem miejscowości, zamknij oczy. Trzy razy obróć się wokół własnej osi.
A teraz spróbuj wrócić do czterech kątów, tworzących Twoje miejsce na świecie. Śmiało, podążaj wyznaczoną trasą.
Nie wolno korzystać Ci ze zmysłu, jakim jest wzrok. Pod żadnym pozorem nie podnoś powiek!
Gdzie jest Twój dom?
Czy zmierzasz we właściwym kierunku?
Jakie niebezpieczeństwa kryją się za rogiem?
Sąsiedzi Marie-Laure szeptali o klątwie, która rzekomo prześladowała rodzinę dziewczynki. Najpierw odebrała jej matkę, potem uczyniła ją ślepą, następnie odebrała ojca i umieściła w środku wojennej zawieruchy.
Jak odnaleźć się w świecie, pozbawionym światła? Czy zawierzyć swój los szlachetnemu kamieniowi, wedle legendy posiadającemu magiczne właściwości?
Oto fenomenalna opowieść, w której rozum ludzki, nauka, realny osąd rzeczywistości, lojalność wobec narodu toczą walkę z marzeniami.
Zazwyczaj unikam książek, wyróżnionych popularnymi nagrodami, na okładkach których znajdują się ociekające przesadnym zachwytem hasła reklamowe. Za ,,Najpiękniejszą”, ,,Najlepszą”, ,,Zniewalającą” historią stoi sztab marketingowców, dbających nie tyle o kiesę autora co o zyski wydawcy. Rzeczywistość często okazuje się rozczarowująca, tekst, nad którym zachwycają się znawcy tematu-przeciętny, ja zaś jestem sfrustrowana obcowaniem z mało interesującą lekturą.
Na szczęście w przypadku Światła, którego nie widać wszelkie pozytywne opinie okazały się jak najbardziej zasłużone. Pulitzer 2015 powędrował w odpowiednie ręce.
Anthony Doerr wykreował tak zapadające w pamięci postaci, z którymi czytelnikowi naprawdę trudno jest się rozstać. Historia niewidomej Francuzki, której losy splatają się z młodym Niemcem, śmiertelnym wrogiem, geniuszem, żołnierzem, sierotą, jest kunsztownie wykonanym dziełem. Pełno w nim odniesień do sukcesów, jakie ludzkość odniosła w zakresie kultury, sztuki, literatury, techniki i nauki. W trakcie lektury tekstu rozbrzmiewa muzyka klasyczna. ,,Clair de lune” towarzyszy bohaterom w chwilach poprzedzających istotne wydarzenia, oswaja z nieuniknioną śmiercią, rozbudza wyobraźnię, dodaje pewności siebie. Całość tworzy prawdziwy majstersztyk, dokładnie przemyślaną, wzbudzającą podziw, zmuszającą do zastanowienia się nad własnym życiem machinę, której wnętrze przypomina perfekcyjnie funkcjonujący szwajcarski zegarek.
Marie-Laure pozbawiona jednego ze zmysłów, uwrażliwia pozostałe, eksploatując je na ile tylko pozwala jej zdrowie, ciekawość otaczającego świata oraz zdobyta wiedza. Przywodzi na myśl kruchą porcelanę, jednakże odważnymi czynami udowadnia czytelnikowi swoją wartość. Jest chłonna wiedzy. Ślepota nie odbiera jej chęci do życia, stanowi zaledwie przeszkodę, którą dziewczyna z przyjemnością pokonuje. To typ człowieka, który inspiruje do działania, do wyjścia z marazmu.
Oręże jej ojca, pracownika francuskiego muzeum, stanowią klucze, sejfy, skrytki. Potrafi stworzyć makietę każdego miasta, w drewnie odwzorować otaczającą go rzeczywistość. Zastępuje Marie-Laure oboje rodziców. Zabiera ją z sobą do świata, w którym główną rolę odgrywa przeszłość, wciąż odkrywana przez naukowców i badaczy. Pełni funkcję przewodnika, nauczyciela, mentora i przyjaciela, który nie podsuwa pod nos gotowych rozwiązań, lecz zachęca do fizycznego i umysłowego wysiłku.
W odległych o setki kilometrów Niemcach, w jednym z sierocińców, dorasta Werner. Wieczorami wraz z siostrą słuchają audycji radiowych, nadawanych z Francji. Tuż przed piętnastymi urodzinami, chłopiec staje przed szansą poprawy własnego bytu i szansy na lepszą przyszłość. Z racji niezwykłych umiejętności, ścisłego umysłu, zostaje wysłany do szkoły, w której kształceni są młodzi adepci hitlerowskich wojsk. W miejscu, w którym system, okrucieństwo niszczą dziecięce marzenia, Werner podnosi kwalifikacje, przeżywa moralny upadek, by w końcu wyruszyć na wojnę.
Bohaterowie spotykają się we francuskim miasteczku, okupowanym przez Niemców. Czy nawiąże się między nimi nić porozumienia? Czy odkryją łączącą ich przeszłość? Czy w wojennym mroku odnajdą życiodajne światło?
W tekście Doerra maszyny pełnią rolę pomostu między dwoma światami. Stworzone przez ludzi urządzenie jest nośnikiem dobrych informacji, furtką do świata kultury i jednocześnie tykającą bombą, pułapką. To w jaki sposób zostanie wykorzystane, zależy od danego człowieka.
Istotny element opowieści stanowi pewien diament, owiany mgiełką tajemnicy, obiekt zainteresowań naukowców, poszukiwaczy skarbów oraz tych, którzy wierzą w jego magiczne właściwości. Morze Ognia kusi niebanalnym wyglądem i drzemiącymi w nim mocami. Czy faktycznie potrafi zdziałać cuda? Czy sprowadza na swego właściciela falę nieszczęść? Na to autor w jednoznaczny sposób nie odpowiada. Pozwala czytelnikowi snuć domysły.
Atutem tekstu jest niewątpliwie poetyckość języka pisarza. Zwalniające tempo bogate opisy, odwołania do znanych dzieł, przemyślenia głównych bohaterów, zmiana perspektyw. To wszystko czyni lekturę niezwykle ciekawą i jakże piękną. Ogromną rolę odgrywa również stopniowanie napięcia, urywanie wątków w kulminacyjnych momentach, liczne retrospekcje, oddawanie głosu kolejnym postaciom.
Czy potrafisz odnaleźć się w rzeczywistości, która rzuca Ci kłody pod stopy, niszczy marzenia, wpaja niemoralne zasady, odbiera ukochane osoby? Czy winę za niepowodzenia zrzucisz na przedmioty, a może obarczysz nią inne osoby? Czy zamkniesz się w sobie, otoczysz bezpiecznym kokonem, kiedy świat będzie zmierzał ku zagładzie? Czy wykażesz się chociażby odrobiną bohaterstwa, ryzykując własne życie? Czy w chwili, w której uświadomisz sobie, że od lat pielęgnowana pasja, stanowiąca powód do dumy, może okazać się śmiercionośną bronią, wykorzystasz ją zgodnie z sumieniem?
Pierwszy raz nie czuję się osobą kompetentną do tego, aby wyrazić opinię o literackim dziele. W moim mniemaniu jest to wybitny tekst, zasługujący na uznanie. I co najważniejsze jego lektura sprawia ogromną przyjemność. Nie przytłacza swą wielkością, nie wpędza w zakłopotanie. Obcowanie ze Światłem, którego nie widać zaliczę do najprzyjemniejszych doznań, jakich dotąd udało mi się doświadczyć.
Światło, którego nie widać
Anthony Doerr
Przełożył: Tomasz Wyżyński
Warszawa 2015
Wydawnictwo Czarna Owca
Półka: książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji, nie została przekazana w ramach współpracy
Powyższa opinia ukazała się również na moim blogu: http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/swiatlo-ktorego-nie-widac/
Opuść znane wnętrze mieszkania, domu, w którym aktualnie przebywasz. Pokonaj wyuczoną na pamięć trasę i kieruj się w stronę centrum miasta. Postaraj się zapamiętać jak największą liczbę szczegółów, charakterystycznych elementów otoczenia. Stwórz w myślach mapę.
więcej Pokaż mimo toKiedy już znajdziesz się w sercu tętniącej życiem miejscowości, zamknij oczy. Trzy razy obróć się wokół własnej...