Piekło, według Dantego, ma przecież tylko dziewięć kręgów, czyż nie…? Według bohatera książki Jodi Picoult, jest jeszcze jeden, najstraszniejszy krąg, dziesiąty, dla największych grzeszników. Tych, którzy okłamują samych siebie.

Bohaterowie „Dziesiątego Kręgu” to na pozór typowa rodzina: mąż, żona i nastoletnia córka. Każde z nich jednak ukrywa swoje drugie oblicze, każde swoje problemy chowa przed resztą i przed światem zewnętrznym. Historia wydawałoby się błaha, jakich wiele – niezbyt szczęśliwe, zagubione małżeństwo i ich wchodząca w dorosłość córka, ze swoimi nastoletnimi problemami. Książka ta jednak napisana jest w taki sposób, że wciąga strona po stronie, nagle już nic nie jest czarne albo białe, a każdy z bohaterów ma kilka odcieni szarości. Druga połowa książki rozgrywa się na mroźnej Alasce, co dodatkowo odrywa nas od typowej historii rodzinnej, a zabiera w świat dla nas bardzo odległy i mało znany.

Bonusem w książce jest historia w wersji komiksowej, tworzona przez głowę rodziny. Każdy z rozdziałów poprzedzony jest wycinkiem komiksu, którego bohater odwiedza kolejno wszystkie kręgi piekła w poszukiwaniu córki. W posłowiu od autorki dowiadujemy się, iż na stronach komiksu ukryła ona cytat – a więc książka z zagadką!

Wszystko to sprawia, że „Dziesiąty krąg” pozornie wydający się być jednym z wielu dramatów obyczajowych, jest książką nietypową, mieszaniną dramatu, kryminału, komiksu – mieszaniną która potrafi wciągnąć J

Piekło, według Dantego, ma przecież tylko dziewięć kręgów, czyż nie…? Według bohatera książki Jodi Picoult, jest jeszcze jeden, najstraszniejszy krąg, dziesiąty, dla największych grzeszników. Tych, którzy okłamują samych siebie.

Bohaterowie „Dziesiątego Kręgu” to na pozór typowa rodzina: mąż, żona i nastoletnia córka. Każde z nich jednak ukrywa swoje drugie oblicze, każde...