rozwińzwiń

Nefertiti

Okładka książki Nefertiti Michelle Moran
Okładka książki Nefertiti
Michelle Moran Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
447 str. 7 godz. 27 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Nefertiti
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2008-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-10-01
Liczba stron:
447
Czas czytania
7 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375080896
Tłumacz:
Jarosław Rybski
Tagi:
Nefertiti starożytny Egipt miłość władza
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
394 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
148
139

Na półkach:

Za sprawą wspaniałej powieści „Nefertiti” Michelle Moran na jakiś czas przeniosłam się ponownie do świata starożytnego Egiptu a dokładnie na dwór Amenhotepa IV, który po koronacji przyjął imię Echnaton na cześć boga słońca Atona. Towarzyszką faraona, jego królową, matką szóstki córek, wsparciem, doradczynią a w końcu współwladczynią była piękna, ambitna i często bezwzględna Nefertiti, jego kuzynka.

Narracja prowadzona jest przez przyrodnią siostrę Nefertiti- Mutnodżmet. To z jej perspektywy poznajemy historię. Dowiadujemy się o dorastaniu obu sióstr w Achmim, ich przeprowadzce do Teb, o małżeństwie Nefertiti oraz szale Echnatona, który owładnięty wizją stworzenia nowego państwa najpierw pomaga bratu i ojcu odejść na tamten świat, detronizuje dotychczasowe bóstwa, z Amonem na czele, niszczy jego kapłanów i wynosi na ołtarze nieznanego ludowi boga Atona. To właśnie jemu buduje świątynie a w końcu całe wielkie i pełne przepychu miasto na pustyni – Amarnę. Miasto to ma stać się symbolem potęgi i władzy a nawet boskiej mocy samego Echnatona i jego dumnej, próżnej i ambitnej żony.

Intrygi pary królewskiej, ich ślepota na los całego kraju, krótkowzroczność, pycha oraz nieznajomość ludu doprowadzają do strasznego końca, którego nikt nie mógł przewidzieć.

Powieść Moran to nie książka ściśle historyczna. Pewne fakty zostały tu zmienione, pewne historie dopowiedziane. Zresztą wiele spraw po dziś dzień nie zostało wyjaśnionych i na zawsze zostały one już zasypane piaskami Egiptu. Autorka jednak stworzyła książkę fascynującą, wciągającą i trzymającą w napięciu, która wspaniale przedstawia życie dworskie, układy, konszachty, gry polityczne. Pokazuje też trudną sytuację rodziny królewskiej, która w obliczu nieobliczalności Echnatona i świadomości spustoszeń, jakie jego rządy mogą przynieść, jest zmuszona grać na dwa fronty. Natomiast Nefertiti została przedstawiona jako ta, dla której władza jest wartością najwyższą a jej spryt i umiejętności dopasowywania się do sytuacji pozwalają jej przez długi czas tę władzę utrzymać oraz stać się jedną z najpotężniejszych kobiet w historii Egiptu.

Ta książka i historie tam przedstawione naprawdę przenoszą czytelnika w inny świat. Niby inny ale tak naprawdę człowiek pozostaje wciąż ten sam a jego natura i dążenia wcale tak się nie zmieniają. Różnią się tylko okoliczności i możliwości.

Bardzo polecam ❤️
Zapraszam na: https://swiatymiedzykartkami.pl

Za sprawą wspaniałej powieści „Nefertiti” Michelle Moran na jakiś czas przeniosłam się ponownie do świata starożytnego Egiptu a dokładnie na dwór Amenhotepa IV, który po koronacji przyjął imię Echnaton na cześć boga słońca Atona. Towarzyszką faraona, jego królową, matką szóstki córek, wsparciem, doradczynią a w końcu współwladczynią była piękna, ambitna i często bezwzględna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
239

Na półkach:

To moja 2 książka Moran, ta jednak mnie rozczarowała.
Po przeczytaniu Heretyckiej królowej miałam jakieś całkiem inne wyobrażenie Nefertiti, która tam po wielokroć była wspominana. Tutaj w większości sytuacji jest przedstawiona jako rozkapryszona i zawistna osoba. A okres w którym samodzielnie sprawowała władze, gdzie powinno zostać pokazane jaką faktycznie była wlasczynią został całkowicie pominięty.
Bardziej mamy tutaj tez opisane życie na dworze z perspektywy rodziny królewskiej niż samą Nefertiti. Przez to, że wydarzenia są opisywane z perspektywy przyrodniej siostry wiele spraw zostało pominiętych.
Pozostając w tematyce Egiptu będę chciała przeczytać jeszcze Córka Kleopatry. Mimo rozczarowania tą książką jestem jeszcze ciekawa dalszych książkę Moran.

To moja 2 książka Moran, ta jednak mnie rozczarowała.
Po przeczytaniu Heretyckiej królowej miałam jakieś całkiem inne wyobrażenie Nefertiti, która tam po wielokroć była wspominana. Tutaj w większości sytuacji jest przedstawiona jako rozkapryszona i zawistna osoba. A okres w którym samodzielnie sprawowała władze, gdzie powinno zostać pokazane jaką faktycznie była wlasczynią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
25

Na półkach:

Pieknie i lekko napisana historia starożytnego Egiptu oraz rządów Nefertiti.

Pieknie i lekko napisana historia starożytnego Egiptu oraz rządów Nefertiti.

Pokaż mimo to

avatar
440
410

Na półkach:

To przepięknie napisana i niezwykle wciągająca książka dzięki której w czasie weekendu przeniosłam się do Starożytnego Egiptu. To historia życie mitannijskiej księżniczki, której imię znaczy „ta piękna” i która to od urodzenia była przeznaczona faraonowi. Piękna i charyzmatyczna kobieta zostaje pierwszą małżonką Echnatona z którym miała 6 córek. Nefertiti udaje się zdobyć bezgraniczną miłość faraona i serca poddanych. Sama urosła w ich oczach do rangi bogini, a jako jedyna królowa w historii Egiptu została przedstawiana na nielicznych zachowanych płaskorzeźbach w pozach zarezerwowanych dla faraonów, np. zwyciężania lub upokarzania wrogów Egiptu. Jej podobizna ukazana była w każdym zakątku kraju, po to, jak sama twierdziła aby dzieci ją zapamiętały, aż piasek zniknie z Egiptu, a piramidy rozsypią się w proch i w pył. Warto dodać, że była ona także macochą Tutanchamona, późniejszego faraona, syna ze związku Echnatona i jego drugorzędnej żony Kiji. Tę arcyciekawą opowieść o życiu przedstawia czytelnikowi jej młodsza o dwa lata siostra Mutnodżmet. Ta z oczami kota, która umiała słuchać była mądrzejsza, i której nie ominął Horusowy tron. Bardzo interesująca lektura, którą oczywiście polecam.

To przepięknie napisana i niezwykle wciągająca książka dzięki której w czasie weekendu przeniosłam się do Starożytnego Egiptu. To historia życie mitannijskiej księżniczki, której imię znaczy „ta piękna” i która to od urodzenia była przeznaczona faraonowi. Piękna i charyzmatyczna kobieta zostaje pierwszą małżonką Echnatona z którym miała 6 córek. Nefertiti udaje się zdobyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
498

Na półkach: ,

Nefertiti – jedna z najbardziej obecnie znanych królowych Egiptu, żona faraona Amenchotepa IV, zwanego Echnatonem, została tytułową bohaterką kolejnej powieści Michelle Moran. „Nefertiti” to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki (po „Córce Kleopatry” oraz „Madame Tussaund”). Powieści historyczne, te trzymające się ściśle faktów, jak i te nieco zbeletryzowane, nigdy nie należały do mojego ulubionego gatunku literackiego, jednak od czasu lektury „Córki Kleopatry” Michelle Moran zdobyła moje serce, a po jej utwory sięgam w ciemno.

Egipt. XIV w. p. n. e. Umiera książę Totmes – prawowitym spadkobiercą korony egipskiej zostaje więc jego brat Amenchotep. Aby złagodzić porywczość syna, Królowa Teje żeni go z piękną Nefertiti. Ich wspólne rządy, a przede wszystkim wywyższenie jednego boga – Amona ponad wszystkich innych, doprowadzą do szeregu problemów.

Powieści Michelle Moran posiadają jedną cechę, która sprawia, że po jednej jedynej przygodzie z twórczością autorki można przepaść – są niezwykle realistyczne. Pomimo tego, że autorka umieszcza akcję niejednokrotnie w bardzo odległych czasach (jak choćby w przypadku obecnej „Nefertiti”) czytelnik ma wrażenie jakby przebywał w tym okresie. Niezwykła dbałość o najmniejsze detale, szczegółowy research oraz plastyczny styl oddziałujący na wyobraźnię sprawiają, że sięgając po twórczość autorki dosłownie się odpływa. A ponadto wzbogaca swoją wiedzę na temat zwyczajów, wierzeń oraz życia codziennego we wcześniejszych wiekach, co niewątpliwie stanowi dodatkowy atut. Michelle Moran, choć w swoim dorobku ma jedynie 7 powieści (w tym 6 przetłumaczonych na język Polski) to są to powieści bogate treściowo. Nie dziwi więc fakt licznych przekładów językowych.

W „Nefertiti” poznajemy egipski dwór wraz z licznymi intrygami knunymi przez jego mieszkańców. Narracja jest nieco niespecyficzna – można byłoby się spodziewać poznawania tej historii z perspektywy głównej bohaterki – w końcu to ona stanowi źródło tak inspiracji autorki jak i sedno fabuły, jednak historia opowiedziana jest z perspektywy Mutnodżmet – siostry Nefertiti, której przemianę obserwujemy: z początkowo nieśmiałej i trzymającej się w cieniu dziewczynki w silną, dorosłą kobietę, która zna swoje potrzeby i pragnienia. Dogłębna kreacja głównych postaci również nie pozostaje bez wpływu na odbiór całości utworu. Nie tylko przemianę Mutnodżmet obserwujemy, lecz także powolny upadek Amenhotepa oraz rozwijającą się zazdrość i żądzę władzy Nefertiti. Język powieści odpowiada współczesnemu, co z jednej strony wzmaga wrażenie realności, jednak z drugiej strony powieść osadzoną w czasach starożytnych chciałoby się czytać w języku nieco zarchaizowanym.

„Nefertiti” to kolejna wciągająca powieść Michelle Moran. Choć ze wszystkich trzech dotychczas przeze mnie przeczytanych moim numerem 1 nadal pozostaje „Córka Kleopatry”, „Nefertiti” także należy się uznanie.

Polecam.

Nefertiti – jedna z najbardziej obecnie znanych królowych Egiptu, żona faraona Amenchotepa IV, zwanego Echnatonem, została tytułową bohaterką kolejnej powieści Michelle Moran. „Nefertiti” to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki (po „Córce Kleopatry” oraz „Madame Tussaund”). Powieści historyczne, te trzymające się ściśle faktów, jak i te nieco zbeletryzowane, nigdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
337

Na półkach:

Będąc dzieckiem chciałam być archeologiem. Zostałam kim innym. Jednak tematyka starożytnych ludów nadal mnie interesuje. Jeśli mam chęć i chce poszerzyć wiedzę, czytam książki historyczne. Jeśli oczekuje rozrywki, czytam takie książki jak ta oraz jak "Córka Kleopatry" . W tle historia, to nic, że troszkę naciągana i zbeletryzowana - w końcu to nie podręcznik, kto zechce, uzupełni wiedzę w innych źródłach. Oceniając powieść, powiem, że wszystko się tu spina, są ciekawe wątki, jest dynamika. Czytając wierzysz, że tak było naprawdę (może tak było?:). Książka jest wciągająca, warta poświęconego czasu i motywuje do poszerzenia wiedzy.

Będąc dzieckiem chciałam być archeologiem. Zostałam kim innym. Jednak tematyka starożytnych ludów nadal mnie interesuje. Jeśli mam chęć i chce poszerzyć wiedzę, czytam książki historyczne. Jeśli oczekuje rozrywki, czytam takie książki jak ta oraz jak "Córka Kleopatry" . W tle historia, to nic, że troszkę naciągana i zbeletryzowana - w końcu to nie podręcznik, kto zechce,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
972
499

Na półkach: ,

Jeśli istnieje taki gatunek literatury jak kobieca powieść historyczna to ta książka doskonale wpisuje się w jej kanon. Nie chcę tutaj budować jakiś sztucznych ram dla kogo jest a dla kogo nie ale tak jakoś mi się skojarzyło ;)
Ciekawa książka, i jak widzę po twórczości autorki doskonale pani Moran obraca się wokół ciekawych historii kobiet starożytności ale nie tylko. Fajnie nakreślone tło historyczne oraz postacie a także cała historia tworzą spójną i ciekawą całość

Jeśli istnieje taki gatunek literatury jak kobieca powieść historyczna to ta książka doskonale wpisuje się w jej kanon. Nie chcę tutaj budować jakiś sztucznych ram dla kogo jest a dla kogo nie ale tak jakoś mi się skojarzyło ;)
Ciekawa książka, i jak widzę po twórczości autorki doskonale pani Moran obraca się wokół ciekawych historii kobiet starożytności ale nie tylko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
8

Na półkach:

Nie dotrwałam do końca, ponieważ do złudzenia przypominała mi "Kochanice króla". Historia ciekawa, ale cały czas miałam wrażenie, że znowu czytam książkę Philippy... Piąteczka za to, że przybliżyła mi historię Egiptu.

Nie dotrwałam do końca, ponieważ do złudzenia przypominała mi "Kochanice króla". Historia ciekawa, ale cały czas miałam wrażenie, że znowu czytam książkę Philippy... Piąteczka za to, że przybliżyła mi historię Egiptu.

Pokaż mimo to

avatar
1295
1270

Na półkach: , ,

Kolejna przygoda w starożytnym Egipcie.
Świetna książka, na pewno dorównująca "Hatszepsut", pod pewnymi względami może nawet lepsza? Bardzo podobał mi się trudny do oceny portret psychologiczny głównej bohaterki - Hatszepsut była przedstawiona przez Kassalę trochę za słodko. Charakter Nefertiti nie jest łatwo ocenić. Nie była jednak na pewno tak do końca milutką kobietką. Poza tym narracja jest prowadzona z punktu widzenia siostry Nefertiti , ciekawy pomysł, który wzbogaca fabułę i możliwość oglądu sytuacji z innej perspektywy niż para królewska. Natomiast polska pisarka wyprzedza Michelle Moran pod względem "uduchowienia" swojej prozy, pokazania głębi religii i właśnie duchowości starożytnych Egipcjan.
Generalnie - bardzo dobra książka. I już za chwilę sięgam po "Heretycką królową"- opowieść o córce Mutnodjemet.

Kolejna przygoda w starożytnym Egipcie.
Świetna książka, na pewno dorównująca "Hatszepsut", pod pewnymi względami może nawet lepsza? Bardzo podobał mi się trudny do oceny portret psychologiczny głównej bohaterki - Hatszepsut była przedstawiona przez Kassalę trochę za słodko. Charakter Nefertiti nie jest łatwo ocenić. Nie była jednak na pewno tak do końca milutką kobietką....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2280
1167

Na półkach: ,

Jakieś dwa, trzy lata temu przeczytałam książkę Michelle Moran ,,Córka Kleopatry”. Zafascynowała mnie ona i do dziś uważam ją za jedną z moich ulubionych powieści historycznych. A ponieważ od jakiegoś czasu mam fazę na starożytność, w tym starożytny Wschód, który kiedyś wydawał mi się kompletnie obcy, postanowiłam sięgnąć po jej inną powieść ,,Nefertiti”.

Po zagadkowej śmierci młodego księcia Totmesa, następcą tronu zostaje jego młodszy brat Amenhotep o którym plotkują, że sam spowodował śmierć Totmesa. Amenhotep posiada już żonę Kiję, która spodziewa się jego dziecka, jednak jego rodzina domaga się, by książę na swoją pierwszą partnerkę wziął kobietę z królewskiego rodu. Wybór pada na jego piękną kuzynkę Nefertiti, która miała wcześniej zostać żoną Totmesa, i która doskonale orientuje się w meandrach dworskiej polityki. Chcąc przekonać do siebie Amenhotepa i odciągnąć go od Kiji, wspiera jego reformę religijną mającą na celu zaprowadzenie kultu jedynego boga Atona. Cały czas czuje się jednak niepewnie, zwłaszcza, że Amenhotep/Echnaton nadal pozostaje pod wpływem Kiji i jej rodziny, a królowa zamiast upragnionego następcy tronu, rodzi kolejne córki. Całą sytuację obserwuje siostra Nefertiti, Mutnadżmet, którą coraz bardziej niepokoi zarówno ambicja siostry, jak i fanatyzm religijny szwagra.

,,Nefertiti” jest piękną powieścią. Może nie poruszyła mnie tak mocno jak ,,Córka Kleopatry”, ale również jest w niej coś urzekającego. Moran pięknie opisuje różnego rodzaju emocje, delikatnie wplata je w całość, tak by historia nie wydała się przedramatyzowana, a jednocześnie budziła w czytelniku uczucia. Mimo że akcja nie jest wartka i można powiedzieć, że niewiele się tu dzieje, to jednak ciężko oderwać się od ,,Nefertiti”. Myślę, że to za sprawą postaci oraz klimatu. Główną bohaterką nie jest tu tak naprawdę tytułowa królowa, ale jej młodsza siostra Mutnadżmet, która przez większość czasu pozostaje cichą obserwatorką. Wspiera siostrę, śledzi sytuację na dworze, ale sama nie wysuwa się na pierwszy plan w intrygach dworskich. Nie znaczy to, że jej życie jest nudne, Mutny(jak nazywa ją rodzina) przechodzi własne dramaty, głęboko przeżywa też trudności swojej siostry, ale nie chce specjalnie w nic się angażować. Wystarczy jej spokojne życie, relacje z bliskimi i po prostu bycie dobrym człowiekiem. Mutnadżmet w wydaniu Moran jest po prostu dobra, kochająca i szlachetna i przez to bardzo łatwo jej kibicować. Nie jest to jednak postać nudna, ma charakter i potrafi zawalczyć o swoje, chociaż w inny sposób niż jej ojciec i siostra. Ciekawą postacią jest również Nefertiti. To kobieta bardzo ambitna, dumna, wytrwale walcząca o swoje miejsce na dworze, gotowa przeciwstawić się własnym zasadom, by udowodnić, że to ona jest prawdziwą małżonką Echnatona, nie Kija. Nefertiti może chwilami sprawiać wrażenie oschłej, aroganckiej, a nawet okrutnej, jednak ją również da się zrozumieć. Została wychowana z myślą, że powinna zostać królową Egiptu, zdecydowanie nadawała się do tego zadania, a jednak przez cały czas zmuszano ją do stania w cieniu męża i bycia mu uległą. Nie chcę za wiele spoilerować, bo żeby naprawdę zrozumieć tę bohaterkę, trzeba przeczytać do końca. Powiem jednak, że ostateczne decyzje i zachowania Nefertiti naprawdę mnie poruszyły i sprawiły, że zobaczyłam w niej prawdziwą, godną władczynię. Na pierwszym planie w tej historii zdecydowanie stoją kobiety, nawet faraon Echnaton, wcześniejszy Amenhotep IV pełni nieco ,,ceremonialną” funkcję.

Podczas czytania ,,Nefertiti” nie mogłam pozbyć się skojarzenia z ,,Kochanicami króla” Philippy Gregory. One również opowiadają o dwóch siostrach uwikłanych w gierki polityczne, przy czym na pierwszy plan wbrew pozorom wychodzi ta mniej znana i sławna z kobiet, która ceni domowe wartości i uczciwość, a bardziej popularna bohaterka jest przedstawiona w sposób nie kryształowy. Jednak Mutnadżmet zdecydowanie ma więcej charakteru i stanowczości od Marii Boleyn, a Nefertiti ostatecznie sprawia pozytywniejsze wrażenie niż Anna. Zdecydowanie bardziej widać tu też więź między siostrami. Mimo różnych charakterów i postaw, mimo wymagać Nefertiti i świadomości Mutny, że jej rodzina nie postępuje do końca w porządku, siostry tak naprawdę do końca się kochają i szanują. Pięknie widać tu relacje rodzinne i przyjacielskie, które są oazą spokoju i dobroci w brutalnym dworskim świecie. Nieco słabiej wypada wątek miłosny, który nie jest szczególnie rozbudowany i z tego co wiem, stanowi jedynie fantazję autorki(prawdziwa Mutnadżmet poślubiła późniejszego generała Horemheba).

Czy wszystko się w tej powieści udało? Poza tymi drobnymi minusami, które wymieniłam, nieco zdziwiło mnie użycie niektórych wyrażeń, których starożytni Egipcjanie nie powinni znać jak ,,matka chrzestna”, ,,fałszywy alarm” i pewnie kilka innych też by się znalazło. Nie wiem, czy to wina tłumacza, czy jednak lenistwo autorki. Wiem też, że w powieści pojawiają się różne odstępstwa od historii. Ja sama nie znam za dobrze dziejów Echnatona i jego rodziny, ale zdecydowanie wiem, że Mutnadżmet powinna być sporo młodsza od Nefertiti(w chwili śmierci Tutenchamona miała około trzydziestu lat, więc powinna być od niego o jakieś dwanaście lat starsza, natomiast tutaj różnica wieku między nimi jest zdecydowanie większa).

Zauważyłam w serwisie sporo negatywnych recenzji tej powieści, jednak nie jestem w stanie się z nimi zgodzić. ,,Nefertiti” ma pewne wady i niektóre wątki można by pewnie poprowadzić lepiej, ale wersja Moran jej losów nadal jest bardzo dobra.

,, Nie można zmienić wyglądu pustyni, można jedynie odnaleźć najkrótszą drogę, która przez nią wiedzie, i mieć nadzieję, że trafi się oaza(…)”

Jakieś dwa, trzy lata temu przeczytałam książkę Michelle Moran ,,Córka Kleopatry”. Zafascynowała mnie ona i do dziś uważam ją za jedną z moich ulubionych powieści historycznych. A ponieważ od jakiegoś czasu mam fazę na starożytność, w tym starożytny Wschód, który kiedyś wydawał mi się kompletnie obcy, postanowiłam sięgnąć po jej inną powieść ,,Nefertiti”.

Po zagadkowej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    668
  • Chcę przeczytać
    640
  • Posiadam
    170
  • Ulubione
    67
  • Powieść historyczna
    15
  • Historyczne
    13
  • Chcę w prezencie
    12
  • Teraz czytam
    7
  • 2013
    7
  • Z historią w tle
    6

Cytaty

Więcej
Michelle Moran Nefertiti Zobacz więcej
Michelle Moran Nefertiti Zobacz więcej
Michelle Moran Nefertiti Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także