rozwiń zwiń

Tam, gdzie wyją szakale

Okładka książki Tam, gdzie wyją szakale
Amos Oz Wydawnictwo: Rebis Seria: Mistrzowie Literatury literatura piękna
292 str. 4 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Mistrzowie Literatury
Tytuł oryginału:
Where the Jackals Howl
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
292
Czas czytania
4 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375106190
Tłumacz:
Katarzyna Bogucka-Krenz
Tagi:
literatura izraelska opowiadania literatura współczesna
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
116 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2446
2372

Na półkach:

To debiutancki zbiór opowiadań z 1965 roku. Na LC 6,31 (81 ocen i 8 opinii). Ze znanych mnie jego książek wielka literatura zaczyna się od „Fimy” (10 gwiazdek) z 1991 roku tj 26 lat później, więc te opowiadania zaliczam poniekąd z obowiązku i mimo mojego zachwytu dalszymi dziełami, nie mam zamiaru stosować taryfy ulgowej.
No i moje powyższe asekuracyjne uwagi okazują się zbędne, bo mimo debiutu, opowiadania są świetne. Oczywiście nikogo nie zamierzam przekonywać do swojej opinii, staram natomiast się zrozumieć innych recenzentów. Przeczytałem 8 opinii na LC i kilka znalezionych w Google i odnoszę wrażenie, że to w dużym stopniu kwestia pokoleniowa. Mnie staremu kibuce są bliskie, bo przeżyłem polskich junaków, hufce pracy, akcje żniwne i wykopki ziemniaków, nie mówiąc o obowiązkowej walce wszystkich ze stonką ziemniaczaną „zrzuconą przez imperialistów” i dostrzeganym wszędzie „sabotażem”. Chowałem się na lekturach „Soso”, „Timur i jego drużyna” i „Jak hartowała się stal”. Żyłem w atmosferze wychwalania kołchozów, PGR-ów i szyderczego naigrywania się z chińskich komun, w których podobno kontakty z drugą płcią były ograniczone do pół godziny raz w tygodniu. Do tego dużo wiedziałem o Żydach, syjonizmie i byłem świadkiem ich exodusu z Polski (i ZSRR - przez Polskę) w 1949 i następnych latach oraz poniekąd uczestnikiem pożegnań na Dworcu Gdańskim w 1968 roku i następnych. Reasumując tak tematyka emigracji Żydów z Europy wschodniej, jak i blaski i cienie życia, nazwijmy to ogólnie, w obozach pracy, nie jest mnie obca. I dlatego opisy życia w tych obozach, w dodatku w konfrontacji z otaczającą przyrodą fascynują mnie zarówno w wydaniu Oza, jak i np. Lipatowa. Do tego, w tych, jakby nie patrzeć, nienormalnych warunkach, u obu wymienionych pisarzy, pozostaje na pierwszym miejscu i n d y w i d u a l n y człowiek, jego przeżycia i jego odczucia.
Dla autora wychowanego w syjonizmie, kibuc jest zjawiskiem równie nowym, jak i dla czytelnika i ogrom jego emocji przerasta czasami możliwości pióra, co prowadzi do zbyt wielu wątków w pojdynczym opowiadaniu. Autor rozwiązuje częściowo ten problem niedopowiedzeniami, tak, że czytelnik może czuć się zawiedziony brakiem klarownego zakończenia.
To moja dziesiąta lektura Oza i może dlatego jestem nią zachwycony, a jedyne co mogę Państwu poradzić, to sięgnąć wpierw po inne pozycje, a szczególnie „Wśród swoich”, również o życiu w kibucu. Jeszcze jedna propozycja: proszę spróbować od drugiego opowiadania pt „Koczownik i żmija”, winno się spodobać. Wg:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/amos-oz-tam-gdzie-wyja-szakale-opowiadania-i6684228915.html
„…W opowiadaniach Oza, pełnych poetyckiej urody, zaskakujących mądrością i głębią filozoficznej refleksji, opisywane wydarzenia są ledwie tłem dla wewnętrznej gry uczuć, dzięki czemu przed oczami Czytelnika odsłania się uniwersalna prawda o egzystencji człowieka…”.
Polecam również recenzję na:
http://niecodziennikliteracki.blox.pl/2013/06/Tam-gdzie-nie-tylko-wyly-szakale.html
a w niej o ostatnim opowiadaniu pt „Na tej przeklętej ziemi”:
„…..ostatnie opowiadanie jest rozwinięciem i interpretacją wątku biblijnego z Księgi Sędziów o Jefte, nieślubnym synu Gileada Gileadity. Stylem biblijnym pisze o trudnych relacjach międzyludzkich, samotności, obcości, nawet wrogości, odrzuceniu, poszukiwaniu swego miejsca wśród ludzi. Czy można to opowiadanie uznać za metaforę poszukiwań i postaw społeczeństwa współczesnego?..”
To pozostaje kwestia oceny: z pełnym przekonaniem 9/10

To debiutancki zbiór opowiadań z 1965 roku. Na LC 6,31 (81 ocen i 8 opinii). Ze znanych mnie jego książek wielka literatura zaczyna się od „Fimy” (10 gwiazdek) z 1991 roku tj 26 lat później, więc te opowiadania zaliczam poniekąd z obowiązku i mimo mojego zachwytu dalszymi dziełami, nie mam zamiaru stosować taryfy ulgowej.
No i ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    153
  • Chcę przeczytać
    136
  • Posiadam
    33
  • Literatura izraelska
    4
  • Izrael
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    2
  • 2013
    2
  • Kindle
    2
  • Tematyka żydowska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tam, gdzie wyją szakale


Podobne książki

Przeczytaj także