Po książkach Kraszewskiego wiem jakich odeszłych czasów i ludzi żałować. Takiego świata Polsce zabrakło i brakuje do dziś, byśmy wiedzieli skąd się wywodzimy i jacy mamy być

Po książkach Kraszewskiego wiem jakich odeszłych czasów i ludzi żałować. Takiego świata Polsce zabrakło i brakuje do dziś, byśmy wiedzieli skąd się wywodzimy i jacy mamy być

Powieść o końcu arystokracji w formie tradycyjnej. Końcu który trwał jeszcze blisko sto lat. Autor z pewnym sentymentem do tych starych form, prowadzi nas przez zmierzch rodu Brańskich. Na drugim planie tak zwani hreczkosieje. Szlachta która postanowiła jednak pracować i zarabiać. Klasyka , warto.

Powieść o końcu arystokracji w formie tradycyjnej. Końcu który trwał jeszcze blisko sto lat. Autor z pewnym sentymentem do tych starych form, prowadzi nas przez zmierzch rodu Brańskich. Na drugim planie tak zwani hreczkosieje. Szlachta która postanowiła jednak pracować i zarabiać. Klasyka , warto.

Historycy literatury są zgodni, iż jest to jedna z lepszych powieści Kraszewskiego. Rad byłbym przyłączyć się do czytelników, którzy tak uważają. Kiedyś Kraszewski był niemalże rozchwytywanym pisarzem, dziś..cóż, każdy o nim wie, ale współczesny czytelnik nie sięga po niego. A szkoda, gdyż powieści takie jak "Morituri" są dowodem niebywałego talentu.

Fabuła zawiązuje się dość wolno, Kraszewski uczy cierpliwości. Bolesławita w wielu swoich dziełach obrazuje arystokrację. I właśnie w ten sposób można patrzeć na treść tej książki. Obrazuje czasy ostatnich arystokratów chylących się ku finansowemu upadkowi. Powieść tę można również cenić za wybitną postać szpiega i szachraja, który skutecznie mści się na Brańskich. Czy ostatecznie zemścił się skutecznie? Szambelan pokonał go swym dostojeństwem w finalnej rozmowie. Kraszewskie umiejętnie manipuluje uczuciami czytelnika. Podczas lektury trudno nam się opowiedzieć jednoznacznie po którejś ze stron: zachwyca nas obczyajowość arystokracji, wykwintność ich życia. Z drugiej strony razi czytelnika ich niezaradność, fatalizm, brak energii do ratowania tonącego okrętu. Postać Zembrzyńskiego budzi jeszcze większe emocje. Raz chcemy, aby jego plan się powiódł, innym razem żal nam arystokracji. Zapraszam do lektury!!

Historycy literatury są zgodni, iż jest to jedna z lepszych powieści Kraszewskiego. Rad byłbym przyłączyć się do czytelników, którzy tak uważają. Kiedyś Kraszewski był niemalże rozchwytywanym pisarzem, dziś..cóż, każdy o nim wie, ale współczesny czytelnik nie sięga po niego. A szkoda, gdyż powieści takie jak "Morituri" są dowodem niebywałego talentu.

Fabuła zawiązuje się...