- tytuł oryginału
- The Green Mile
- data wydania
- 2007 (data przybliżona)
- ISBN
- 9788373596160
- liczba stron
- 416
- kategoria
- thriller/sensacja/kryminał
- język
- polski
Rok 1932. W USA trwa Wielki Kryzys; panuje głód i bezrobocie. Paul Edgecombe pracuje jako strażnik w więzieniu Cold Mountain, do którego trafiają ci, na których państwo postawiło już krzyżyk. To dla nich przeznaczone jest specjalne pomieszczenie przylegające do bloku E, gdzie na drewnianym podium stoi krzesło elektryczne zwane Starą Iskrówą. Ostatnia droga każdego z więźniów będzie prowadzić...
Nikt nie wydaje się bardziej zasługiwać na śmierć niż John Coffey, czarny olbrzym, skazany za przerażającą zbrodnię, której dopuścił się na dwóch małych dziewczynkach. Nie mogłem nic pomóc, powtarzał, gdy go schwytano. Próbowałem to cofnąć, ale było już za późno... Ten, kto sądzi, że wymierzenie sprawiedliwości okaże się łatwe i proste, jest w wielkim błędzie - o czym przekona się podejmując z Johnem Coffeyem koszmarną podróż przez Zieloną Milę...
'Obejrzyj film, na pewno tego nie pożałujesz', przekonywano mnie kilka lat temu, kiedy w telewizji po raz kolejny puścili 'Zieloną Milę'. Podchodziłam sceptycznie do tego filmu, ponieważ nie przepadałam za tematyką więzienną, ale ostatecznie przekonał mnie Tom Hanks, mój ulubiony aktor. Minęło bardzo dużo czasu, i kiedy widzę zapowiedź 'Zielonej Mili', to z niecierpliwością czekam na jego emisję. Niedawno stwierdziłam, że przyszła kolej na powieść, której autora nie trzeba przedstawiać.
O fabule nie będę się rozpisywała, ponieważ pewnie większość z Was na pewno ją zna. Przejdę w takim razie do rzeczy.
Bardzo mi przeszkadzał styl bałaganiarski - narrator całej historii jest sędziwym staruszkiem, który przypomina sobie to wszystko, dlatego historia wydaje się być na początku opowiadana bez zachowania kolejności, jednak przy następnych stronach coraz mniej mamy tego nieporządku (trzeba jeszcze pamiętać, że 'Zielona Mila' była publikowana w gazecie, dlatego jest usprawiedliwione niektóre powtarzanie wątków). Muszę niestety z przykrością stwierdzić, że Stephen King nie przekonał mnie - mam tu ma myśli to, iż pisarz jakby nie przykładał się przy niektórych opisach (np. uzdrowienia), ponieważ nie odczuwałam tych emocji, jakie dawał mi film - może z powodu dobrej znajomości historii? W takim razie dziwne, że wzruszałam się w określonych momentach - nie muszę chyba wyjaśniać, jakich;-)
'Zielona Mila' to dobra powieść, ale nie zaliczę ją do ulubionych książek. Za to film nadal kocham, i czasami trochę żałuję, że najpierw widziałam adaptację, a nie sięgnęłam po pierwowzór literacki...

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Mroczny układ
Już od pierwszych stron możemy spotkać się z miłym w odbiorze stylem autora i pierwszoosobową narracją, która nadaje opowieści specyficzny jak i unika...