Pomysł ciekawy, ale lektura dość męcząca, nawet miejscami irytująca. Oklepane dialogi i tanie sztuczki budowania napięcia, akcja przeciągnięta, wiele zbędnych słów... Ale film z tego może powstać niezły.

Pomysł ciekawy, ale lektura dość męcząca, nawet miejscami irytująca. Oklepane dialogi i tanie sztuczki budowania napięcia, akcja przeciągnięta, wiele zbędnych słów... Ale film z tego może powstać niezły.

Oryginalny pomysł, wątek ciekawie poprowadzony a zakończenie nieprzekombinowane.

Oryginalny pomysł, wątek ciekawie poprowadzony a zakończenie nieprzekombinowane.

Szczerze pierwsze 150 stron książki wałkowałam przez niemal miesiąc i myślałam, że dalsze czytanie sobie odpuszczę. Jednak dałam jej szansę i faktycznie po tych 150 stronach akcja tak mnie wciągnęła że resztę stron pochłonęłam w mniej niż 2 dni... Zagłębiając się w fabułe odnalazłam kilka aspektów podobnych do współczesnych wydarzeń i to wprowadziło mnie w stan jakiejś refleksji nad tym z czym obecnie się mierzymy... - Może to wpływa na ostateczną ocenę książki

Szczerze pierwsze 150 stron książki wałkowałam przez niemal miesiąc i myślałam, że dalsze czytanie sobie odpuszczę. Jednak dałam jej szansę i faktycznie po tych 150 stronach akcja tak mnie wciągnęła że resztę stron pochłonęłam w mniej niż 2 dni... Zagłębiając się w fabułe odnalazłam kilka aspektów podobnych do współczesnych wydarzeń i to wprowadziło mnie w stan jakiejś...

Nie wiem gdzie w tej książce jest sensacja, kryminału też tyle co kot napłakał, thiller to ja miałem czytając to wątpliwej jakości "dzieło".
Zaliczyłbym to coś do gatunku teorii spiskowych, jednak w mojej opinii powinno w takiej teorii być ziarno prawdopodobieństwa, jednak tutaj mamy góry absurdu. Bezsens goni bezsens, polany niewiarygodną dawką nudy. Bohaterowie są niewyraźni i pomimo wielkości sprawy nad którą pracują, całkowicie brak im motywacji, a ich małostkowość aż razi w oczy.

Nie wiem gdzie w tej książce jest sensacja, kryminału też tyle co kot napłakał, thiller to ja miałem czytając to wątpliwej jakości "dzieło".
Zaliczyłbym to coś do gatunku teorii spiskowych, jednak w mojej opinii powinno w takiej teorii być ziarno prawdopodobieństwa, jednak tutaj mamy góry absurdu. Bezsens goni bezsens, polany niewiarygodną dawką nudy. Bohaterowie są...

Nie była porywająca mimo bardzo ciekawego tematu. Końcówka była szczególnie nużąca.

Nie była porywająca mimo bardzo ciekawego tematu. Końcówka była szczególnie nużąca.

Jakby usunac jakies 60% tresci, mogla by byc w miare interesujaca, za dluga a akcja przewidywalna.

Jakby usunac jakies 60% tresci, mogla by byc w miare interesujaca, za dluga a akcja przewidywalna.

Niezwykle trudno mi dokonać oceny. Nie można nie docenić wnikliwości autora serwującego informacje o szczegółach projektu Arecibo, o kryptografii, czy piśmie klinowym co dla wielu, na przykład dla mnie, stanowi ciekawostki. Na uwagę zasługuje odbiegające od schematów podejście do bohaterów, to że niektórzy z nich są uśmiercani w środku akcji i dzięki temu trudno przewidzieć, jaką ścieżką potoczy się fabuła, że niemal nie ma wątków romansowych. Wydźwięk i przesłanie to również to, co oceniam pozytywnie. Na drgiej szali trzeba położyć sensacyjność za wszelką cenę, zmierzającą w niektórych momentach w kierunku książek Browna. Nie do końca umiejętne budowanie napięcia. Akcja gna, po czym pojawiają się męczące dłużyzny i tak wiele razy. I jeszcze wspominane w poniższych komentarzach dialogi. One też są tak specyficzne, że dla mnie stanowią wadę. Styl autora, choć obiektywnie nie jest zły, mi osobiście nie odpowiadł. Można się przyzwyczaić, ale początkowo męczy. Można podejrzewać, że tłumaczenie także popsuło efekt.

Niezwykle trudno mi dokonać oceny. Nie można nie docenić wnikliwości autora serwującego informacje o szczegółach projektu Arecibo, o kryptografii, czy piśmie klinowym co dla wielu, na przykład dla mnie, stanowi ciekawostki. Na uwagę zasługuje odbiegające od schematów podejście do bohaterów, to że niektórzy z nich są uśmiercani w środku akcji i dzięki temu trudno...

Bardzo ciężko było mi zacząć książkę, a pierwsze 100 stron męczyło mnie niemiłosiernie. Nie wiem czy to styl pisania autora a może treść mnie nie przekonała na początku, jednak z czasem historia Williama i świata, w którym przyszło mu żyć zainteresowała mnie. Można powiedzieć, że w pewnym procencie zdarzenia przedstawione w Łańcuchu zdarzeń mają odniesienie do aktualnej sytuacji. Panika i jedna wielka niewiadoma , podsycające relacje dziennikarzy i zatajanie informacji no i wirus, który przynosi śmierć dużej liczbie osób. Bohaterowie książki musieli zmagać się z tymi rzeczami, tak jak i my zmagamy się z nimi aktualnie. William próbuje za wszelką cenę wykonać polecone mu zadanie, ale co zrobić w sytuacji gdy nie jesteśmy w stanie nic już zdziałać? Porzucić marzenia o życiu, o przyszłości czy jednak ograniczyć konsekwencje do minimum? Zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale daje nam wszystkim dużo do myślenia. Może faktycznie lepiej jest wiedzieć mniej niż więcej...

Bardzo ciężko było mi zacząć książkę, a pierwsze 100 stron męczyło mnie niemiłosiernie. Nie wiem czy to styl pisania autora a może treść mnie nie przekonała na początku, jednak z czasem historia Williama i świata, w którym przyszło mu żyć zainteresowała mnie. Można powiedzieć, że w pewnym procencie zdarzenia przedstawione w Łańcuchu zdarzeń mają odniesienie do aktualnej...

Pomysł na fabułę fajny, szczególnie, że czytałam w okresie pandemii Covid-19. Jednak jako lektura ciekawiła mnie do 1/4 całości. Potem miałam wrażenie, że to zlepek różnych wątków z filmów i książek sensacyjnych. A po zakończeniu doszłam do wniosku, że lepiej byłoby nie kończyć czytania:-).

Pomysł na fabułę fajny, szczególnie, że czytałam w okresie pandemii Covid-19. Jednak jako lektura ciekawiła mnie do 1/4 całości. Potem miałam wrażenie, że to zlepek różnych wątków z filmów i książek sensacyjnych. A po zakończeniu doszłam do wniosku, że lepiej byłoby nie kończyć czytania:-).

Wiliam Sandberg to były wojskowy kryptolog, pewnego dnia zostaje porwany i uwięziony w alpejskim zamku.

Wiliam Sandberg to były wojskowy kryptolog, pewnego dnia zostaje porwany i uwięziony w alpejskim zamku.