rozwińzwiń

Pomocy, jestem tatą!

Okładka książki Pomocy, jestem tatą! Leszek K. Talko
Okładka książki Pomocy, jestem tatą!
Leszek K. Talko Wydawnictwo: Znak poradniki dla rodziców
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
poradniki dla rodziców
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2015-04-22
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324033416
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Influencerka, która spadła ze schodów Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,6
Influencerka, ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Pisarz, który bał się upiorów Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,8
Pisarz, który ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Wróżka, która widziała za dużo Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 7,0
Wróżka, która ... Marta Guzowska, Les...
Okładka książki Kobieta, która kochała legwana Marta Guzowska, Leszek K. Talko
Ocena 6,9
Kobieta, która... Marta Guzowska, Les...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
130 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
39
38

Na półkach:

Ratunkuuuu! Jestem mamą i przeczytałam książkę dla tatusiów! Pomarańczowa okładka (wcześniejsza edycja),niczym neon, przykuła mą uwagę w bibliotece. Po prostu, nie mogłam pozostać obojętna na jej niemy krzyk!


Co zazwyczaj robią młodzi ludzie, gdy dowiadują się, że po raz pierwszy zostaną rodzicami? Oczywiście nie mam tu na myśli skakania z radości do góry, czy dzielenia się radosną nowiną z najbliższymi. Myślę o przygotowaniach, o wyczekiwaniu na to, co nieuchronne i nieznane. No właśnie, nieznane. Słowo klucz w tym przypadku. Oczekujący na dziecko zostają zasypani przez znajomych dobrymi radami i poradnikami rodzicielstwa. Bywa, że sami w poczuciu własnego braku doświadczenia i głębokiej chęci przygotowania się na to wielkie wydarzenie, penetrują księgarniane i biblioteczne półki w poszukiwaniu książki, w której znajdą jasne wskazówki i proste odpowiedzi. Tylko jak znaleźć taką cudowną książkę?



Powiem szczerze, dopiero gdy urodziło się moje pierwsze dziecko, namacalnie doświadczyłam, jak bardzo ludzie się od siebie różnią. Pod wieloma względami, głównie zaś w kwestii wychowania dzieci. Teoretycznie, wszyscy chcą osiągnąć ten sam cel, ale zmierzają do niego kompletnie różnymi drogami. Jedni idą prosto, nie oglądając się na innych, pozostali zaś kluczą, rozglądając się na boki i co chwilę wahając. Jedni podają dzieciom mleko, by były zdrowe, inni w tym samym celu unikają go jak ognia (i nie mam tu na myśli alergii pokarmowej). Co poradnik, to inna teoria. Co znajomy, to inne zdanie. Jak w tym wszystkim nie oszaleć? Jak się nie pogubić?



Myślę, że na dobry początek można zacząć od książki Leszka Talko Pomocy, jestem tatą! Chociaż sama jestem mamą, i to nie początkującą, z przyjemnością przeczytałam tę publikację. Dzięki niej troszkę cofnęłam się w czasie i przypomniałam sobie moje i męża początki w nowych rolach. Bo to jest książka właśnie o rodzicach. Nie o dzieciach. O kobiecie i mężczyźnie, ich obawach oraz podejściu do nowo narodzonego człowieka, który swoim przyjściem na świat, raz na zawsze odmienia los dwojga dorosłych.


Leszek Talko z przymrużeniem oka opisuje uroki życia młodych rodziców, wskazując przy tym na gigantyczne różnice w podejściu kobiet i mężczyzn do nowej sytuacji. Z dużym dystansem i typowym dla siebie poczuciem humoru mówi o codzienności, życiu rodzinnym, zmianach, mniejszych i większych problemach. Jak zwykle zachwyciła mnie ponadprzeciętna spostrzegawczość autora i jego niedościgniona umiejętność pointowania. Myślę, że czytelnicy, którzy potraktują książkę zbyt serio, mogą się nieco przerazić rodzicielstwa. Owszem, w tym co pisze L. Talko jest wiele prawdy, autor wielokrotnie trafia w sedno sprawy, czyni to jednak w tak zabawny, luzacki sposób, że nie można powstrzymać się od śmiechu. Bo lektura Pomocy, jestem tatą! to przede wszystkim znakomita zabawa i możliwość, by spojrzeć na samego siebie z dystansem. Pomogą w tym oryginalne historyjki i porównania. Moje ulubione fragmenty, to porównania motoryzacyjne. Leszek Talko przewrotnie przedstawia rodzica jako policjanta, zaś dziecko, jako niesfornego kierowcę. Jeśli policjant jest zbyt spolegliwy, niesforny kierowca nadal pozostaje niesfornym kierowcą. Jeśli policjant jest zbyt nerwowy i agresywny, początkowo wzbudza strach, a później już tylko śmiech niesfornego kierowcy. Jeśli policjant jest uprzejmy, acz konsekwentny, niesforny kierowca zaczyna się zastanawiać nad swym postępowaniem. Tylko kto, jak zauważa autor, wytrzyma trwanie na posterunku 24 godziny na dobę, 365 dni w roku? Mnie osobiście przychodzi to z wielkim trudem.


Przezabawnych oraz jakże trafnych odniesień motoryzacyjnych (i innych) znajdziecie w książce całe tabuny. Zapewniam, wszystkie to strzał w dziesiątkę. Generalnie, cała książka jest strzałem w dziesiątkę. Odstresowuje, bo w humorystyczny sposób pokazuje nas, rodziców, nasze niedoskonałości i fobie. Nie ma rodzica doskonałego, tak jak nie ma idealnego dziecka. I o tym powinniśmy pamiętać i nie dać się zwariować. A książkę polecam nie tylko dla tatusiów.

Ratunkuuuu! Jestem mamą i przeczytałam książkę dla tatusiów! Pomarańczowa okładka (wcześniejsza edycja),niczym neon, przykuła mą uwagę w bibliotece. Po prostu, nie mogłam pozostać obojętna na jej niemy krzyk!


Co zazwyczaj robią młodzi ludzie, gdy dowiadują się, że po raz pierwszy zostaną rodzicami? Oczywiście nie mam tu na myśli skakania z radości do góry, czy dzielenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Przez książkę przebrnąłem z bólem dając jej kolejne szanse w kolejnych rozdziałach. Według mnie jest przepełniona banałami, stereotypami, negatywnymi emocjami i zostawia niesmak. Mamy tutaj dwa smutne charaktery: mężczyzna - ograniczony umysłowo nieudacznik i troglodyta, który nie potrafi domyśleć się najprostszych rzeczy i kobieta - sfrustrowana choleryczka skupiona na sobie i dziecku, a partner jest jej wrogiem. Rozumiem że z założenia czytelnik ma podejść do tematu z dystansem i odbierać treść humorystycznie. Do mnie to zupełnie nie trafiło, ale widzę po opiniach, że do wielu odbiorców taki język jednak trafia więc może warto przekonać się samemu.

Przez książkę przebrnąłem z bólem dając jej kolejne szanse w kolejnych rozdziałach. Według mnie jest przepełniona banałami, stereotypami, negatywnymi emocjami i zostawia niesmak. Mamy tutaj dwa smutne charaktery: mężczyzna - ograniczony umysłowo nieudacznik i troglodyta, który nie potrafi domyśleć się najprostszych rzeczy i kobieta - sfrustrowana choleryczka skupiona na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
233
39

Na półkach:

Nie tylko dla obecnych ojców. Polecam kupić każdemu, który marzy o dziecku. Mężczyźni często pragną dzieci, bo tak ważne dla nich jest mieć potomka, ale czy zdają sobie sprawę ile to kosztuje wysiłku? Po tej książce zrozumieją, że chcieć dziecko to nie wszystko. Jest w niej opisane z punktu mężczyzny jak to wygląda na prawdę - pobudki w nocy, zajmowanie się w ciągu dnia, niewyspana i przez to nerwowa żona. Chwilami przerysowane, ale w większości prawdziwe. Mój mąż właśnie ją czyta i powiedział, że jest ciekawa - zaznaczę tylko że jak przeczyta jedną książkę w ciągu roku to jest to sukces.

Nie tylko dla obecnych ojców. Polecam kupić każdemu, który marzy o dziecku. Mężczyźni często pragną dzieci, bo tak ważne dla nich jest mieć potomka, ale czy zdają sobie sprawę ile to kosztuje wysiłku? Po tej książce zrozumieją, że chcieć dziecko to nie wszystko. Jest w niej opisane z punktu mężczyzny jak to wygląda na prawdę - pobudki w nocy, zajmowanie się w ciągu dnia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
945
307

Na półkach: , , ,

Uwielbiam pana Leszka Talko. Za to, że zawsze potrafi wywołać na mojej twarzy uśmiech. Za to, że czytając jego felietony wydaje mi się, jakbym czytała o własnej rodzinie. W przerysowany, prześmiewczy sposób - ale jednak o sobie. Jakby moje córki znajdowały się na miejscu Pitu i Kudłatej. Zatem chyba nic dziwnego, że wznowione wydanie "Pomocy, jestem tatą!" znalazło się na mojej półce już w dniu premiery. Dokończyłam wcześniej rozpoczętą pozycję i porwałam książkę w łapy. I nie wypuściłam z nich aż do ostatniej strony (w zaistniałej sytuacji godziny spędzone w urzędzie komunikacji celem zarejestrowania auta zleciały jak z bicza strzelił - taki dodatkowy bonusik:)).

O czym dziennikarz pisze? Ano, o rzeczywistości. Codzienności. O dzieciach, ojcostwie (macierzyństwie),życiu rodzinnym. Pokazuje świat z punktu widzenia przeciętnego zupełnie rodzica. Niewyspanie, banalne sprzeczki, rozbieżne z małżonką punkty widzenia. Wychowanie. Zakupy. Spędzanie wolnego czasu. Wydawać by się mogło, że o takich kwestiach powstało już tak dużo literatury, że szkoda marnować czas na lekturę kolejnych, traktujących o tym książek. Jednakże w tym wypadku jest inaczej. Pan Talko jest jedyny w swoim rodzaju - genialne spostrzeżenia, umiejętność śmiania się z samego siebie i duży dystans do własnej rodziny - to wszystko czyni z "Pomocy jestem tatą!" genialny umilacz czasu. Dodać do tego jeszcze talent pisarski - i mamy mistrza w swojej klasie !

Polecam. Nie tylko mężczyznom, mimo że to do nich ów zbiór opowiadań jest adresowany. Każda matka znajdzie tu także coś dla siebie. I może przypomni sobie, że tak naprawdę, mimo wszelkich niedogodności.. jednak warto. Bo nic nie zastąpi prawdziwej rodziny i dumy z bycia ojcem.

"Milton Friedman powiedział, że nie ma czegoś takiego jak darmowy lancz. I nie ma czegoś takiego jak darmowa miłość. Ona bardzo wiele kosztuje. Bycie tatusiem jest najtrudniejszą i najgorzej płatną robotą, jaką kiedykolwiek mieliście. Ale wiecie...warto" (Leszek K. Talko, "Pomocy, jestem tatą!", str. 269)

Uwielbiam pana Leszka Talko. Za to, że zawsze potrafi wywołać na mojej twarzy uśmiech. Za to, że czytając jego felietony wydaje mi się, jakbym czytała o własnej rodzinie. W przerysowany, prześmiewczy sposób - ale jednak o sobie. Jakby moje córki znajdowały się na miejscu Pitu i Kudłatej. Zatem chyba nic dziwnego, że wznowione wydanie "Pomocy, jestem tatą!" znalazło się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
11

Na półkach: ,

Tak jak piszą osoby recenzujące, lekka, łatwa i przyjemna lektura. Momenty bardzo śmieszne, ale i zmuszające do refleksji. Czytałem czekając na narodziny córki i pewne sytuacje faktycznie się zdarzają :) warto przeczytać.

Tak jak piszą osoby recenzujące, lekka, łatwa i przyjemna lektura. Momenty bardzo śmieszne, ale i zmuszające do refleksji. Czytałem czekając na narodziny córki i pewne sytuacje faktycznie się zdarzają :) warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
82
35

Na półkach: ,

Solidną recenzję napisałem już na: http://tataradzi.pl/pomocy-jestem-tata-czyli-jak-byc-dobrym-ojcem-i-nie-osiwiec-zbyt-szybko-recenzja-taty/
Książkę przeczytałem z polecenia. Warto było, jest krótka, fajna i dla każdego Tatusia ale pozycja dla każdego rodzica. Dobra jako prezent.
Ale zapraszam do mojej recenzji na www.TataRadzi.pl tam o wiele więcej…

Solidną recenzję napisałem już na: http://tataradzi.pl/pomocy-jestem-tata-czyli-jak-byc-dobrym-ojcem-i-nie-osiwiec-zbyt-szybko-recenzja-taty/
Książkę przeczytałem z polecenia. Warto było, jest krótka, fajna i dla każdego Tatusia ale pozycja dla każdego rodzica. Dobra jako prezent.
Ale zapraszam do mojej recenzji na www.TataRadzi.pl tam o wiele więcej…

Pokaż mimo to

avatar
99
99

Na półkach: ,

Realne podejście do zagadnienia ;)

Realne podejście do zagadnienia ;)

Pokaż mimo to

avatar
79
12

Na półkach: ,

Przeczytałam z ciekawości, jednak po lekturze można przestraszyć się potomstwa :)

Przeczytałam z ciekawości, jednak po lekturze można przestraszyć się potomstwa :)

Pokaż mimo to

avatar
316
22

Na półkach:

Przeczytałam z ciekawości. Czy autor chciał przestraszyć przyszłych rodziców? :)

Przeczytałam z ciekawości. Czy autor chciał przestraszyć przyszłych rodziców? :)

Pokaż mimo to

avatar
126
104

Na półkach:

Na początku podchodziłem do tej książki jak do dość wesołego felietonu. Ale tak naprawdę bardzo wiele myśli w tej książce jest poważnych i skłaniających do przemyśleń.

Na początku podchodziłem do tej książki jak do dość wesołego felietonu. Ale tak naprawdę bardzo wiele myśli w tej książce jest poważnych i skłaniających do przemyśleń.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    169
  • Chcę przeczytać
    124
  • Posiadam
    54
  • Chcę w prezencie
    8
  • 2013
    4
  • Ulubione
    3
  • Poradniki
    3
  • 2015
    2
  • Rodzicielstwo
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Leszek K. Talko Pomocy, jestem tatą! Zobacz więcej
Leszek K. Talko Pomocy, jestem tatą! Zobacz więcej
Leszek K. Talko Pomocy, jestem tatą! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także