Druga część cyklu, którego bohaterem jest Sebastian Bergman, wydaje mi się nawet lepsza niż pierwsza. Jako thriller książka spełniła wszystkie moje oczekiwania. Akcja rusza od pierwszych stron, a atmosfera gęstnieje. Nic dodać nic ująć. Pomimo prawie 600 stron czyta się szybko, nic nie jest zbędne. Lektura była ciężka tylko pod jednym względem: autorzy tak dobrze scharakteryzowali postaci, że wzbudzały u mnie silne emocje, niestety w większości negatywne. Lubiłam tak naprawdę tylko Torkela i Billy’ego. Pozostali w większości mnie denerwowali: Sebastian nieprzestrzegający żadnych reguł, Ursula myśląca tylko o sobie i kontroli wszystkich, Trolle bez zasad moralnych i najbardziej działająca mi na nerwy Panna Wspaniała czyli Vanja, traktująca wszystkich z pogardą i zarozumiała policjantka. Do tego dodać interesującą postać seryjnego mordercy, dającego sobą manipulować byłego policjanta, a teraz dyrektora więzienia i wsiąkłam na całego.

Dodatkowo odniosłam wrażenie, że autorzy tworząc to a nie inne zakończenie zrobili sobie wstęp do kolejnego tomu- ciekawe czy mam rację?

Druga część cyklu, którego bohaterem jest Sebastian Bergman, wydaje mi się nawet lepsza niż pierwsza. Jako thriller książka spełniła wszystkie moje oczekiwania. Akcja rusza od pierwszych stron, a atmosfera gęstnieje. Nic dodać nic ująć. Pomimo prawie 600 stron czyta się szybko, nic nie jest zbędne. Lektura była ciężka tylko pod jednym względem: autorzy tak dobrze...