Złodziej Dusz

Okładka książki Złodziej Dusz Graham Masterton
Okładka książki Złodziej Dusz
Graham Masterton Wydawnictwo: Albatros Cykl: Rook (tom 7) horror
Kategoria:
horror
Cykl:
Rook (tom 7)
Tytuł oryginału:
Demon's Door
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788378851257
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gloria Graham Masterton, Karolina Mogielska
Ocena 8,4
Gloria Graham Masterton, K...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
30

Na półkach:

Masterton w końcu zrobił coś z Rookiem. Ten tom nie jest całkowicie przewidywalny, Jim nie spotyka nikogo nawiedzonego kto wytłumaczy mu co się dzieje i jak z tym czymś walczyć, a pomysł na fabułę jest zaczerpnięty z niepopularnej i nieprzewałkowanej przez połowę pisarzy grozy mitologii. Pomieszanie temporalne, mimo że nie jest chwytem rzadkim sprawia, że fabuła wciąga. To nadal czytadło do poduszki, ale w końcu to guilty pleasure które daje przyjemność. Minus - Masterton wszędzie umieszcza masę pełnoustych, sprężystopiersistych, wielkookich, młodziutkich dziewczyn w obcisłych i za krótkich strojach, tak jakby facet hetero nie był w stanie cieszyć się lekką opowieścią bez takich postaci :)

Masterton w końcu zrobił coś z Rookiem. Ten tom nie jest całkowicie przewidywalny, Jim nie spotyka nikogo nawiedzonego kto wytłumaczy mu co się dzieje i jak z tym czymś walczyć, a pomysł na fabułę jest zaczerpnięty z niepopularnej i nieprzewałkowanej przez połowę pisarzy grozy mitologii. Pomieszanie temporalne, mimo że nie jest chwytem rzadkim sprawia, że fabuła wciąga. To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
29

Na półkach:

Nie jest to straszny horror. Czytało się go szybko ze względu na małą ilość postaci i prosta akcję.
Bohater i czytelnik byli praktycznie do końca zdezorientowani i nie wiedzieli o co chodzi. Może dlatego łatwo było się utożsamić z Jimem, głównym bohaterem powieści.

Pierwsza część książki była dla mnie ciekawsza, później chciałam się tylko dowiedzieć, jak się zakończy walka z upiorem, kim jest Kim, jak zakończy się fala samobójstw w klasie Jima.

Daję ocenę 5.

Nie jest to straszny horror. Czytało się go szybko ze względu na małą ilość postaci i prosta akcję.
Bohater i czytelnik byli praktycznie do końca zdezorientowani i nie wiedzieli o co chodzi. Może dlatego łatwo było się utożsamić z Jimem, głównym bohaterem powieści.

Pierwsza część książki była dla mnie ciekawsza, później chciałam się tylko dowiedzieć, jak się zakończy walka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
852
655

Na półkach: , ,

Kolejna odsłona przygód Jim'a Rooke'a.

Tym razem, Jim w trakcie wyjeżdżania ze swojego miejsca postojowego rozjeżdża swojego kota - Tibbles'a. Kiedy przybity wkracza do klasy specjalnej numer dwa, wchodzi do niej jego koreański uczeń, z koszem wiklinowym w rękach, a w nim - Tibbles. Koreański demon Kwisin oddał Jim'owi kota, jednak cena jaką przyjdzie Jimowi zapłacić okaże się zbyt wygórowana.

Jim budzi się ... tego samego dnia rano i zaczyna przeżywać siódmego września w koło i w koło, a niektórych wydarzeń nie da się powstrzymać.

Czy Jimowi uda się pokonać kolejnego demona? Czy cena Kwisin nie będzie zbyt wygórowana?

Jednym tchem można powiedzieć przeczytałem tą książkę. Czasami można się pogubić w tym co się stało, co się dzieje, a co jeszcze ma się wydarzyć. Zagmatwanie czasowe powoduje, że dostajemy kilka sprzecznych alternatyw czasowych, a na koniec tylko jedna z nich okaże się prawdziwa. Polecam, a sam chwytam za ostatni tom przygód Jim'a Rooke'a. Już wiem, że będzie to ciężkie rozstanie :)

Kolejna odsłona przygód Jim'a Rooke'a.

Tym razem, Jim w trakcie wyjeżdżania ze swojego miejsca postojowego rozjeżdża swojego kota - Tibbles'a. Kiedy przybity wkracza do klasy specjalnej numer dwa, wchodzi do niej jego koreański uczeń, z koszem wiklinowym w rękach, a w nim - Tibbles. Koreański demon Kwisin oddał Jim'owi kota, jednak cena jaką przyjdzie Jimowi zapłacić okaże...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
166
25

Na półkach: ,

Kiedy kupowałam tę książkę na nadmorskim kiermaszu, nie miałam zielonego pojęcia, iż jest to któryś już z kolei tom jakiejś serii. Na szczęście, nieznajomość poprzednich nie uniemożliwiła mi czytania.

Powieść jest bardzo chaotyczna, cały czas coś się w niej dzieje. Czytelnik czuje się równie zagubiony, co sam główny bohater, co w sumie poniekąd pomaga go zrozumieć oraz się w niego wczuć. Lektura nie wymaga głębszego myślenia (nie polecam go stosować i próbować doszukać się logiki, w wypadku Złodzieja Dusz niewiele się znajdzie, ta książka z założenia prawdopodobnie nie miała być logiczna),nie ma sobą niczego głębokiego do przekazania. Czyta się ją przyjemnie, jeśli nie liczyło się na wiele. W moim wypadku miałam szczęście, gdyż nie posiadałam żadnych oczekiwań - nigdy wcześniej nie spotkałam się z autorem oraz nie słyszałam o jego reputacji. Nazwisko nie mówiło mi absolutnie niczego i nie miałam żadnego porównania.

Tak naprawdę nie jestem nawet pewna, czy mogę ją określić mianem horroru, którym ponoć miała być - jest mnóstwo elementów paranormalnych, na czym prawdopodobnie miał budować się lęk (jak już powszechnie wiadomo od wieków, ludzie najbardziej boją się tego, czego nie potrafią zrozumieć),jednak w moim wypadku to tak nie zadziałało. Aczkolwiek przepadam za "pojechanymi" książkami, dlatego też nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo.

Choć cudem literatury to to nie jest, podczas czytania bawiłam się całkiem dobrze. Dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z autorem i, tak jak ja wtedy, nie zna jego renomy, spokojnie się nada. Fanom "rasowych" horrorów raczej nie przypadnie do gustu.

Kiedy kupowałam tę książkę na nadmorskim kiermaszu, nie miałam zielonego pojęcia, iż jest to któryś już z kolei tom jakiejś serii. Na szczęście, nieznajomość poprzednich nie uniemożliwiła mi czytania.

Powieść jest bardzo chaotyczna, cały czas coś się w niej dzieje. Czytelnik czuje się równie zagubiony, co sam główny bohater, co w sumie poniekąd pomaga go zrozumieć oraz się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
44

Na półkach:

Niespecjalnie mi się podoba. Moje pierwsze zetknięcie z tym autorem - klapa. No niestety. Mam jeszcze kilka jego książek na biblioteczce i pewnie kiedyś po nie sięgnę ale niesmak zostanie przez długi czas.

Niespecjalnie mi się podoba. Moje pierwsze zetknięcie z tym autorem - klapa. No niestety. Mam jeszcze kilka jego książek na biblioteczce i pewnie kiedyś po nie sięgnę ale niesmak zostanie przez długi czas.

Pokaż mimo to

avatar
281
281

Na półkach:

Pierwszy mój kontakt z tym cyklem i przyznam było ok. Nawet zmarły kot wiecznie żywy wzbudził moją sympatię. Ogólnie książka do szybkiego przeczytania.
Książka w stylu karma zawsze wraca nawet jeżeli coś złego zrobił twój dziadek to do ciebie wróci. v

Pierwszy mój kontakt z tym cyklem i przyznam było ok. Nawet zmarły kot wiecznie żywy wzbudził moją sympatię. Ogólnie książka do szybkiego przeczytania.
Książka w stylu karma zawsze wraca nawet jeżeli coś złego zrobił twój dziadek to do ciebie wróci. v

Pokaż mimo to

avatar
267
257

Na półkach:

Tym razem bardzo się zawiodłam. Złodziej dusz moim zdaniem jest najsłabszą częścią cyklu. Żadnego napięcia, fabuła naciągana a zakończenie......takie sobie.

Tym razem bardzo się zawiodłam. Złodziej dusz moim zdaniem jest najsłabszą częścią cyklu. Żadnego napięcia, fabuła naciągana a zakończenie......takie sobie.

Pokaż mimo to

avatar
635
251

Na półkach: ,

Była w porządku... ale czegoś mi niestety zabrakło.

Była w porządku... ale czegoś mi niestety zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
305
164

Na półkach:

Jeśli byłoby to moje pierwsze spotkanie z Jimem Rookiem (jak ptak) to niewątpliwie ta recenzja byłaby "bardziejsza" czyli.. bardziej soczysta, pełna zachwytu nad postacią nauczyciela, dobrego wrażenia i niedosytu czytelniczego. Czekałabym na jeszcze.. Ale cóż... podobnie jak z filmami - jest taka chwila, gdy powinno się powiedzieć "STOP"! Gdy dochodzimy do miejsca, które (choćby nie wiem jak udziwnione i zabarwione) będzie jedynie kolejnym, odgrzewanym kotletem. A ileż można jeść takie "specjały"? Dlatego tym razem mówię DZIĘKUJĘ -NAJADŁAM SIĘ tych wszystkich demonów, krwawych jatek, coraz dziwniejszych uczniów i nawet WIECZNIE ŻYWEGO (albo może powinnam napisać - odżywającego) Tibblesa. Nie wierzę, że napisałam iż mam dosyć KOTA ale nie będę siebie ani Was oszukiwać. Co do stylu.. mam bardzo mieszane uczucia - niby czyta się szybko i w miarę lekko ALE: w miarę upływu stron zaczynałam się gubić czy to dziś, jutro a może jeszcze wczoraj?! To potrafi zdeprymować! Po drugie - zachowania sąsiadów Jimma (głównie płci pięknej lub "niegdyś pięknej a dziś już nie do końca") wywoływały u mnie jedynie znużenie zamiast zdrowego, czytelniczego zainteresowania. Po trzecie - miałam wrażenie, że klasa specjalna to wciąż te same dzieciaki tylko ktoś ich poprzesadzał w ławkach i powiedział: OK! Dziś niech Afroamerykanin będzie T.D a Azjata Kim.. a maltretowaną zagra dziś... hmmm.. Teresa.. itd. itp.
Jedynym plusem jest postać KWASIN. Co jak co ale demony mają się u Mastertona pierwszorzędnie. Może dlatego, że autor czerpie inspirację z prawdziwych legend i podań? I tylko to ratuje kolejne książki. Prawdziwość złośliwych duchów! Dlatego 5/10. Nie mogę inaczej. Byłoby nieuczciwie. Ale tym, którzy nie znają wcześniejszych części cyklu "Rook" lub też zetknęli się z jedną, dwoma częściami, naprawdę i z całego serca polecam lekturę. Na pewno się nie rozczarujecie!

Jeśli byłoby to moje pierwsze spotkanie z Jimem Rookiem (jak ptak) to niewątpliwie ta recenzja byłaby "bardziejsza" czyli.. bardziej soczysta, pełna zachwytu nad postacią nauczyciela, dobrego wrażenia i niedosytu czytelniczego. Czekałabym na jeszcze.. Ale cóż... podobnie jak z filmami - jest taka chwila, gdy powinno się powiedzieć "STOP"! Gdy dochodzimy do miejsca, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
16

Na półkach:

Panna Summer wykonująca figurę "tancerka od tyłu". Z chęcią zobaczyłbym ekranizację tej powieści.

Panna Summer wykonująca figurę "tancerka od tyłu". Z chęcią zobaczyłbym ekranizację tej powieści.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    641
  • Chcę przeczytać
    440
  • Posiadam
    135
  • Graham Masterton
    17
  • Ulubione
    16
  • Horror
    13
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2013
    3
  • Masterton Graham
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Graham Masterton Złodziej dusz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także