Bitwa na Kosowym Polu 1389

Okładka książki Bitwa na Kosowym Polu 1389 Ilona Czamańska, Jan Leśny
Okładka książki Bitwa na Kosowym Polu 1389
Ilona CzamańskaJan Leśny Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie historia
245 str. 4 godz. 5 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
2015-04-08
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-08
Liczba stron:
245
Czas czytania
4 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379762071
Tagi:
Serbia Kosowe Pole średniowiecze historia batalistyka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
90
54

Na półkach:

Bitwa na Kosowym Polu - o tym jak trudna jest to materia, jak bardzo poplątany jest to "mit" niech świadczy fakt, że współautorowi tej książki nie było dane jej dokończyć. Mimo to udało się stworzyć portret epoki i poniekąd rozprawić z "kosowskim mitem". Ważne z punktu widzenia obecnej narracji jest uczciwe zarysowanie kontekstu tamtej bitwy, jej następstw sięgających także współczesności i obecności w hagiografii. Bardzo cenna pozycja nie tylko dla miłośników Bałkanów.

Bitwa na Kosowym Polu - o tym jak trudna jest to materia, jak bardzo poplątany jest to "mit" niech świadczy fakt, że współautorowi tej książki nie było dane jej dokończyć. Mimo to udało się stworzyć portret epoki i poniekąd rozprawić z "kosowskim mitem". Ważne z punktu widzenia obecnej narracji jest uczciwe zarysowanie kontekstu tamtej bitwy, jej następstw sięgających także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
96

Na półkach:

Przyjemna krótka ale wartościowa monografia, która dotyczyła nie tyle samej bitwy na Kosowym Polu, ale też genezy tego starcia jak i konsekwencji bitwy.

Dużym plusem tej książki jest to, że jest ciekawą analizą drugiej połowy XIV w. na Bałkanach z pobieżną genezą wcześniejszych wydarzeń, nie tylko w Serbii. Autorzy opisują ciąg wydarzeń jakie doprowadziły do Bitwy na Kosowym Polu, a więc upadek Bizancjum i wysługiwanie się Turkami kolejnych pretendentów marionetkowych państw kadłubkowych na Bałkanach do tronu Konstantynopola - ten rozpad Bizancjum na wiele fragmentów jest pokłosiem VI krucjaty i zajęcia Konstantynopola w 1204 r. przez Krzyżowców jak i następnie odbicia Konstantynopola w 1261 przez Greków i skupieniu się (Greków z Nicei) na części Europejskiej, a "zaniedbaniu" części Azjatyckiej (ces. Nicei),które systematycznie zajmowali Turcy Osmańscy, a następnie z tego potencjału zajętych ziem Anatolii atakowali Europę przez Gallipoli (bramę do Europy),które to miasto Cesarze Bizantyjscy lekkomyślnie zastawili w połowie XIV w. Turkom w zamian za poparcie wojskowe jakie udzielili Turcy jednemu z pretendentów do resztek Bizancjum w Konstantynopolu. Można powiedzieć, że to Turcy zostali zaproszeni do Europy i tylko świetnie wykorzystali waśnie między różnymi frakcjami/narodami jakie mieszały na Bałkanach (włącznie z Węgrami, Papieżem i Republikami Włoskimi)... Smutne to, ale w czytając tą książkę mam wrażenie, że nikt nie dostrzegał realnego zagrożenia jakie nieśli Turcy, a ówczesne elity widziały śmiertelnych wrogów we własnych szeregach, kiedy partykularny interes przysłaniał dobro ogółu...ale chyba jest to standardowy proces upadku Państw i społeczeństw pod każdą szerokością geograficzną...

W książce jest też opisana wcześniejsza bitwa pod Maricą w 1371 r.. Bitwa była chyba ostatnią realną większą szansą wyrzucenia Turków z Europy, ale przegrana wojsk Bułgarsko-Serbskich przekreśliła ten plan i doprowadziła z czasem do podporządkowania się Bułgari Osmanon....zresztą czytając tą książkę dochodzę do wniosku, że to nie siła Turków, ale słabość Bałkańskich przywódców doprowadziła do powstania podwalin Imperium Osmańskiego, kiedy dla własnych korzyści byli gotowi kolaborować a nawet walczyć po stronie Turków przeciwko lokalnym przeciwnikom...

Natomiast sama bitwa na Kosowym Polu opisana w tej książce też nie jest wyjątkowa dla zachowań tej epoki i też nie była klęską wojskową Serbską -bitwa w sensie militarnym była prawdopodobnie nierozstrzygnięta... natomiast klęską (ale odroczoną) było to, że Państwo Serbskie z trudem budowane rozpadło się jak z domek z kart na feudalne skrawki bo zabrakło charyzmatycznego przywódcy, a kazdy fudał wolał wykroić coś dla siebie w ramach doraźnej okazji, nie patrząc w przyszłość, kiedy to jak przyszli Turcy (po kolejnych kilkudziesięciu latach),zabrali nawet te strzępki lokalnych niezależności, bo nie była silnego organizmu który mógłby stawić im czoło...i chyba to była największa tragedia bitwy na Kosowym Polu, to trochę tak jak z przegraną Bizancjum z Turkami w pierwszej większej bitwie pod Manzikertem, gdzie też były zdrady i brak wizji po stronie poszczególnych przywódców Greckich, dla których ważniejsze były ich splendory i aspiracje do tronu Cesarzy w Konstantynopolu, niż odparcie zewnętrznego wroga.....Czytając tą pozycję dochodzę do wniosku, że Turcy mieli trochę szczęścia, ponieważ żaden organizm polityczny na Bałkanach powstający na gruzach Bizancjum, nie zdążył jeszcze na tyle okrzepnąć żeby postawić tamę ich naporowi...może zabrakło czasu Bułgarom i Serbom, tego się nie dowiemy, ale to że Turcy Osmańscy umieli wykorzystać słabości przeciwników było ich największy atutem i jest to też lekcja na przyszłość dla wszystkich, bo schemat słabszego, ale sprytnego i zdeterminowanego przeciwnika, który pokonuje teoretycznie większego i silniejszego rywala/państwo nie jest wyjątkowy w historii....

...i właśnie w tym kontekście ta książka jest o tyle ciekawa, że autorzy pokazują ten końcowy okres rozpadu Bizancjum i wchodzenia Turków na scenę dziejową Bałkanów, kosztem innych pretendentów Serbów i Bułgarów...
Dodatkowo ta pozycja jest wg. mnie świetnym uzupełnieniem sytuacji na Bałkanach książki Bizancjum tom II autorstwa Sheparda wydawnictwa Dialog.

Przyjemna krótka ale wartościowa monografia, która dotyczyła nie tyle samej bitwy na Kosowym Polu, ale też genezy tego starcia jak i konsekwencji bitwy.

Dużym plusem tej książki jest to, że jest ciekawą analizą drugiej połowy XIV w. na Bałkanach z pobieżną genezą wcześniejszych wydarzeń, nie tylko w Serbii. Autorzy opisują ciąg wydarzeń jakie doprowadziły do Bitwy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
31

Na półkach: ,

Świetnie napisana książka naukowa dotycząca nie tylko samej bitwy, co sprawia, że nie jest ona przeznaczona tylko dla batalistów, ale przede wszystkim powstawania mitu i legendy wokół bitwy kosowskiej.

Świetnie napisana książka naukowa dotycząca nie tylko samej bitwy, co sprawia, że nie jest ona przeznaczona tylko dla batalistów, ale przede wszystkim powstawania mitu i legendy wokół bitwy kosowskiej.

Pokaż mimo to

avatar
924
99

Na półkach: , , ,

Ta bitwa przeorała Bałkany. Nie w sensie militarnym czy politycznym, ale kulturowym. Przyniosła Serbom traumę przeżywaną wciąż i wciąż przez setki następnych lat, przypominaną w kolejnych utworach epickich, obrastającą w kolejne legendy, stając się w końcu trwałym elementem tożsamości narodowej. Faktycznie nierozstrzygniętą batalię kultura chrześcijańska uczyniła swoją porażką a muzułmańska zwycięstwem. Jak do tego doszło?

Pierwszą monografię bitwy na Kosowym Polu możemy dostać w księgarni dopiero w tym roku. Późno, ale książka firmowana nazwiskami Leśnego i Czamańskiej gwarantuje rzetelną dawkę wiedzy, na którą warto było czekać.

Prof. Jan Leśny był znakomitym znawcą średniowiecznej historii Serbii, autorem pracy o dynastii Nemaniciów i wydawcą przekładu Latopisu popa Duklanina. Zmarł w 1994 roku. Jakim więc sposobem trafia obecnie w nasze ręce jego nowa książka? Leśny zdążył napisać większą jej część przed swoją śmiercią a kiedy niedawno do Ilony Czamańskiej zwróciło się wydawnictwo zainteresowane bitwą, ta postanowiła dokończyć istniejący maszynopis.

Bitwa na Kosowym Polu rozegrała się 15 czerwca 1389 r. Po jednej stronie konfliktu stanęła koalicja na czele z władcą serbskim Lazarem a po drugiej – przywódca Turków osmańskich Murad I. Co dosyć nietypowe, w bitwie zginęli obaj przywódcy.

Książka opracowana została bardzo profesjonalnie, pod kątem zarówno mniej jak i bardziej wymagającego odbiorcy. Zaczynamy od przeglądu źródeł, który pewnie bardziej zaciekawi historyków. Następnie zapoznajemy się ze stronami konfliktu, jego historią i przyczynami bitwy. Miłośnicy batalistyki znajdą dalej opis wojskowości obu st ron, z uwzględnieniem składu armii, oręża i taktyki oraz trasy przemarszu. Po przedstawieniu przebiegu samego starcia i jego skutków otrzymujemy, na co bardzo liczyłem jeszcze przed rozpoczęciem czytania, historię rozwoju mitologii kosowskiej.

Zwykle, gdy bitwa na Kosowym Polu brzmi komuś znajomo, to kojarzy ją z porażką wojsk serbskich i popadnięciem tak Serbii jak i innych państewek bałkańskich w wielosetletnią niewolę turecką. Tej walki jednak nikt nie wygrał a Serbia wcale nie stała się od razu wasalem Turków. To tradycja chrześcijańska uczyniła Lazara świętym męczennikiem, który świadomie dokonał wyboru ziemskiej porażki, by zyskać miejsce w Królestwie Niebieskim. Murada męczennikiem za wiarę uczyniła z kolei tradycja muzułmańska, ale tam śmierć w imię dżihadu musi służyć zwycięstwu, więc w micie tureckim Murad bitwę wygrał, ale potem został zabity zdradliwie.

Nie wszystko odnośnie Kosowego Pola wciąż dla współczesnych historyków pozostaje jasne. Te problematyczne kwestie zostają wyłożone. Co ciekawe, czasem okazuje się, że również Czamańska nie zawsze zgadza się ze współautorem. Dzieje się tak przy szacunkach potencjału militarnego państw Mrnjavčeviciów, lokalizacji pola bitwy, czy identyfikacji postaci Saradża wspierającego Murada. Natomiast polscy autorzy okazują się w miarę zgodnie szacować liczebność armii obu stron konfliktu niżej niż robili to badacze bałkańscy. Na Kosowym Polu miałoby stanąć po stronie serbskiej maksymalnie 11-14 tys. zbrojnych i podobna liczba po stronie tureckiej (nie było więc domniemanej przewagi wojsk tureckich).

Docenić należy wysoki poziom merytoryczny książki. Otrzymujemy dzieło oparte na doskonałej znajomości wszystkich potrzebnych tekstów źródłowych, opracowań naukowych (w tym również najnowszych, napisanych nie tylko po serbo-chorwacku, ale i bułgarsku, rumuńsku, czy niemiecku) i wizji lokalnej. Czyta się to przy tym bardzo szybko a dołączone trzy mapy (i garść czarno-białych zdjęć) ułatwiają ułożenie sobie w wyobraźni przebiegu konfliktu.

Kosowe Pole wywarło ogromne znaczenie w pamięci Bałkanów, większe chyba niż podobnie zmitologizowane średniowieczne bitwy, jak Grunwald wśród Polaków, czy Jezioro Pejpus i Kulikowe Pole wśród Rosjan. Cieszę się więc, że miałem tak znakomitą okazję zapoznać się z Kosowym Polem i czekam aż ktoś w Polsce zajmie się Pejpusem.

Recenzja także na:
http://mediewalia.pl/ksiazki/mityczne-starcie-chrzescijanstwa-z-islamem-w-europie/

Ta bitwa przeorała Bałkany. Nie w sensie militarnym czy politycznym, ale kulturowym. Przyniosła Serbom traumę przeżywaną wciąż i wciąż przez setki następnych lat, przypominaną w kolejnych utworach epickich, obrastającą w kolejne legendy, stając się w końcu trwałym elementem tożsamości narodowej. Faktycznie nierozstrzygniętą batalię kultura chrześcijańska uczyniła swoją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach: ,

Tytułowa bitwa na Kosowym Polu było to przełomowe w europejskiej historii starcie zbrojne. Jego znaczenie jest ogromne. Miało ono miejsce 15 czerwca 1389 roku. Wtedy wojska osmańskie dowodzone przez sułtana Murada I pokonały dowodzoną przez księcia serbskiego Łazarza armię, złożoną z Serbów i ich słowiańskich sojuszników.
Zginęli obaj przywódcy. Książę Lazar został pojmany i stracony, a sułtan Murad poległ prawdopodobnie z ręki serbskiego rycerza Miloša Obilicia, któremu udało się wtargnąć do tureckiego obozu.
Bitwa na Kosowym Polu, która doprowadziła do upadku Serbii, a w dalszej perspektywie umożliwiła Turkom podbój całych Bałkanów, do dziś jest nieodzowną częścią serbskiej świadomości narodowej.
Niniejsza pozycja wypełnia wielką lukę na polskim rynku historycznym. Jest to jedyne takie opracowanie tej ważnej bitwy.
Książka napisana przez dwoje historyków i bałkanistów jest przede wszystkim bardzo ciekawa.
W ogólnym zarysie obejmuje charakterystykę dziejów Bałkanów z naciskiem na przyczyny, które doprowadziły do bitwy. Pozwoli to mniej zorientowanym w historii tego regionu gładko przejść dalej, zgłębić samą bitwę.
Bardzo dużo uwagi autorzy poświęcają przebiegowi bitwy, wojskowej stronie całego konfliktu.
Badacze ciekawie potraktowali źródłoznawstwo. Otóż w I rozdziale wymienione są źródła, z których korzystali oraz są one pokrótce omówione. Podobnie ma się sprawa z bibliografią, która nie dość, że jest bardzo bogata, to zawiera bardzo wiele materiałów niemiecko- i angielskojęzycznych oraz niebywałą wprost ilość materiału w języku tureckim, serbskim i rumuńskim oraz z terenów dawnej Jugosławii. Ogromny szacunek dla autorów nie tylko za zgromadzenie tak przebogatej bazy źródłowej, ale także za poznanie, zaznajomienie się z nią w stopniu na tyle doskonałym, iż jej użycie w niniejszej książce nie stanowiło dla nich problemu. to Bitwa na Kosowym Polu, to dopracowana w każdym calu ( mimo naukowego potraktowania tematu, licznych przypisów, bogatej bibliografii) przystępnie napisana pozycja. Czyta się ją z wielkim zainteresowaniem. Zdecydowanym ułatwieniem są zamieszczane u dołu stron przypisu. Niektóre z owych przypisów są bardzo rozbudowane, a ich treść bywa obszerniejsza niż tekst książki znajdujący się na danej stronie. Ozdobiona jest licznymi mapkami, rycinami, szkoda tylko, że wyłącznie czarno-białymi. Nie mniej i tak ułatwiają one lekturę.Na plus zasługuje także storna edytorska. Książka jest niezwykle starannie wydana, tylko drobny minusik za papier, mógłby być lepszy.
Bitwa... nie jest lekturą na jeden wieczór. To pozycja, którą się dawkuje, czyta we fragmentach. Co istotne, to jedyna taka pozycja na rynku.
Gorąco polecam.

Tytułowa bitwa na Kosowym Polu było to przełomowe w europejskiej historii starcie zbrojne. Jego znaczenie jest ogromne. Miało ono miejsce 15 czerwca 1389 roku. Wtedy wojska osmańskie dowodzone przez sułtana Murada I pokonały dowodzoną przez księcia serbskiego Łazarza armię, złożoną z Serbów i ich słowiańskich sojuszników.
Zginęli obaj przywódcy. Książę Lazar został...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    15
  • Historia
    3
  • Wojskowość
    2
  • Średniowiecze
    2
  • Poszukuję (głównie e-book n/k)
    1
  • Ebook
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Nauki społeczne - historia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bitwa na Kosowym Polu 1389


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne