Utrata

Okładka książki Utrata Rachel Van Dyken
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Okładka książki Utrata
Rachel Van Dyken
7,8 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Feeria Young Cykl: Zatraceni (tom 1) literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Zatraceni (tom 1)
Tytuł oryginału:
Ruin
Wydawnictwo:
Feeria Young
Data wydania:
2015-02-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-02-04
Data 1. wydania:
2013-08-12
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372294531
Tłumacz:
Anna Dobrzańska
Tagi:
miłość Anna Dobrzańska sekret choroba New Adult
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
3253 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1193
910

Na półkach:

„Jak wiele razy człowiek doświadcza straty, zanim sam umrze? Zanim strawi go smutek”?

Kiersten i Weston pochodzą z dwóch różnych światów. Ona jest nieśmiała i nieświadoma swoich atutów, najchętniej zaszyłaby się w jakimś ciemnym kącie, usiłując zapomnieć o bolesnej przeszłości. Jego znają wszyscy- to popularny w college’u miliarder, pewny siebie przystojniak, który może mieć każdą dziewczynę. Niewiele osób wie jednak, że jego uśmiech jest tylko na pokaz oraz, że pozwala mu ukryć mroczne sekrety. Czy jest coś, co może ich połączyć? Czy mają ze sobą cokolwiek wspólnego? Czy ich dwa światy mogą z czasem stać się jednym?

Fabuła, którą Wam pokrótce opisałam nie brzmi jak coś, co chciałabym przeczytać. Z pewnością nie jest to jedna z tych lektur, których gorączkowo szukałabym w księgarni czy bibliotece. Ale… Dawno już nie trafiłam na książkę, do której podchodziłabym z takim dystansem, a która tak pozytywnie by mnie zaskoczyła.

Zaczyna się tak zwyczajnie. Ona i on. Dwie niepasujące do siebie bajki. A jednak coś ich przyciąga i sprawia, że serce zaczyna bić szybciej. Stopniowo, mały krokami do ich serca i umysłu zakrada się szaleństwo, z którego nie chcą zrezygnować. Przyspieszony oddech, motyle w brzuchu, fizyczne pożądanie. Ale to coś więcej. Coś, co stopniowo przekształca się w próbę bliższego poznania, wspólnego spełniania marzeń, chęć posiadania drugiej osoby tylko dla siebie. Pamiętacie ten błysk w oku? Wspominacie czasem jak to było? Pierwszej miłości nie da się z niczym porównać i z niczym pomylić. Autorce bardzo zgrabnie udało się poprowadzić ten watek, choć nieco przerysowany, to jednak bardzo realistyczny i „miły dla oka”.
„Jego oczy były moją zgubą, moim zatraceniem”.

„Wes wziął emocjonalny bagaż, z którym przyjechałam do college’u, otworzył go, wyciągnął całą zawartość i wyrzucił przez okno”.
Urzekło mnie, w jaki sposób Van Dyken ukazała tęsknotę za najbliższymi i ich niezwykłą rolę w naszym życiu. Fakt, że tych relacji nie można w żaden sposób i niczym zastąpić uderzał we mnie z kolejnych kartek. Chcąc nie chcąc zaczęłam w końcu zastanawiać się, jakby to było znaleźć się na miejscu bohaterów. Każdego dnia rano wstawać i próbować żyć, choć zalewają cię wspomnienia dotyczące przeszłości i czasu, który już nie wróci. Niektórych rzeczy nie można cofnąć, naprawić, powtórzyć. To najważniejsze, co wyniosłam z tej książki.

„Gdybym tylko to zrobił, powinienem był to zrobić, mogłem to zrobić. Życie pełne jest tych trzech. (…) Ludzie wierzą, że mają wpływ na to, co im się przytrafia, gdy tak naprawdę… życie biegnie własnym torem”.

Żeby nie było aż tak słodko i kolorowo, autorka wprowadza wątek poważnej choroby jednego z bohaterów. Uświadamia nam, jak to jest, gdy musimy myśleć o śmierci już na progu życia. Mówi się, że najważniejsze jest zdrowie, tak naprawdę nie można go przecież kupić, wymienić, nie dostaniemy go w żadnym sklepie. Możemy mieć wszystko, podczas gdy tej jednej rzeczy akurat nam zabraknie. Co wtedy? Jak żyć? Jak zbierać siły do walki? Jak z optymizmem patrzeć w przyszłość, skoro nie wiemy, czy zostanie nam dany kolejny dzień. Najtrudniej pogodzić się z perspektywą śmierci młodych ludzi, którzy nie zdążyli jeszcze pożyć.

„Człowiek nigdy nie wie, która chwila będzie jego ostatnią. Dlaczego więc nie chłonąć każdego wspomnienia”?

„Nie pozwól, żeby lęki przejęły kontrolę nad twoim życiem. Nigdy, nawet przez sekundę, nie myśl, że nie masz wyboru”.

Zagłębiając się w kolejne strony, ciężko oprzeć się wrażeniu, że to typowa książka młodzieżowa. Język autorki jest plastyczny i obrazowy, w ten sposób Van Dyken zdaje się nadrabiać brak opisów i głębszych charakterystyk postaci. W trakcie czytania można wyłuskać kilka informacji na temat przeszłości bohaterów, można ich sobie wyobrazić i wyrobić zdanie na ich temat, ale dla mnie jest to zdecydowanie zbyt skromne albo nawet ubogie. Brakowało mi lepiej zarysowanego tła obyczajowego, tęskniłam do czegoś więcej poza dialogami. Choć nie brakowało emocji, to mnie zabrakło jakiejś głębi w tym wszystkim.
Co do samych bohaterów, z pewnością można ich polubić. Nie każdy ich gest musi nam się podobać, możemy się dziwić, śmiać, być zszokowani. Ale to tylko dzieciaki. Pamiętam siebie na początku studiów, mimo że miałam te 18 lat, nie czułam się dorosła, popełniałam błędy, które dostrzegłam dopiero po upływie kilku lat. Ale cieszyłam się życiem i czułam się szczęśliwa. Tak, jak Kiersten i Weston.

Obawiałam się banalnego romansu. Niezbyt zaskakującej bajki z udziałem kopciuszka i księcia. Myślałam, że stracę czas. Myślałam, że w ogóle nie przypadnie mi do gustu. Nic bardziej mylnego. Choć książce tej daleko jest do poziomu autorów, których najbardziej cenię, bawiłam się naprawdę dobrze i nieco wstydliwie muszę przyznać, że dałam się ponieść tym emocjom i nawet się trochę wzruszyłam. Polecam, szczególnie tym, którzy mają ochotę przenieść się na jeden wieczór do krainy młodości i wspomnień oraz tym, którzy właśnie tam są.

„Jak wiele razy człowiek doświadcza straty, zanim sam umrze? Zanim strawi go smutek”?

Kiersten i Weston pochodzą z dwóch różnych światów. Ona jest nieśmiała i nieświadoma swoich atutów, najchętniej zaszyłaby się w jakimś ciemnym kącie, usiłując zapomnieć o bolesnej przeszłości. Jego znają wszyscy- to popularny w college’u miliarder, pewny siebie przystojniak, który może...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 456
  • Chcę przeczytać
    2 627
  • Posiadam
    673
  • Ulubione
    502
  • Chcę w prezencie
    59
  • Teraz czytam
    59
  • New Adult
    50
  • E-book
    50
  • 2015
    49
  • 2015
    49

Cytaty

Więcej
Rachel Van Dyken Ruin Zobacz więcej
Rachel Van Dyken Ruin Zobacz więcej
Rachel Van Dyken Utrata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także