Źli ludzie

Okładka książki Źli ludzie John Connolly
Okładka książki Źli ludzie
John Connolly Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Seria: Biblioteka Grozy horror
318 str. 5 godz. 18 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Biblioteka Grozy
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
318
Czas czytania
5 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374700849
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4381
4196

Na półkach: , , , ,

Znakomity thriller świetnie się czyta,ciekawa fabuła,doskonała akcja i trzyma w napięciu!:)

Znakomity thriller świetnie się czyta,ciekawa fabuła,doskonała akcja i trzyma w napięciu!:)

Pokaż mimo to

avatar
696
221

Na półkach:

Jest to moja druga książka Johna Connollego i muszę stwierdzić, że jest słabsza od poprzedniej - "Czarny Anioł". Jednakże autor pisze wciągające historie, miesza style, kryminał łączy się z horrorem, tudzież z thrillerem i powieścią obyczajową. Tutaj początek był dość nudny. Opisy wyspy, jej mieszkańców oraz ich retrospekcje... Choć malownicze krajobrazy, dzikość przyrody, odosobnienie, miazmaty czegoś nierealnego i ta hermetyczna egzystencja po części zaciekawiły. Później, gdy Moloch wydostaje się z więzienia, mamy totalną rozpierduchę, trup ściele się gęsto, fabuła się zacieśnia, pleśń, rozkład, zgnilizna... Krótko mówiąc, jak na razie, książki tego pisarza mi się podobają i na pewno będę sięgał po następne jego dzieła.

Jest to moja druga książka Johna Connollego i muszę stwierdzić, że jest słabsza od poprzedniej - "Czarny Anioł". Jednakże autor pisze wciągające historie, miesza style, kryminał łączy się z horrorem, tudzież z thrillerem i powieścią obyczajową. Tutaj początek był dość nudny. Opisy wyspy, jej mieszkańców oraz ich retrospekcje... Choć malownicze krajobrazy, dzikość przyrody,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
962
356

Na półkach: , , , ,

Książki z serii "Biblioteka Grozy" C&T mam zawsze na uwadze, dlatego jak tylko zobaczyłam w bibliotece, to musiałam przeczytać.

Pod koniec XVII wieku na małej wyspie o nazwie "Sanctuarium" doszło do rzezi wszystkich mieszkańców. Od tamtej pory przez ponad 300 lat panował spokój. Jednak historia lubi się powtarzać. Na wyspę zmierza grupa ludzi pod przywództwem nieobliczalnego Molocha, który pragnie dokonać zemsty. Stawić czoła przybyszom muszą policjanci jak i sama wyspa która nie będzie tolerowała rozlewu niewinnej krwi.

Ponad połowa książki to bardziej thriller niż groza. Sporo trupów i tajemnic. Po kolei poznajemy bohaterów, ich przeszłość, wyspę i jej zagadki. Wszystko dzieje się wolno, bardziej budowana jest atmosfera strachu i niepewności niż akcja. Choć niektóre wątki są totalnie zbędne, jak spór o usta Penelope Cruz, nie ma tego wiele i da się jakoś czytać dalej. Początkowo myślimy, że te wszystkie informacje się nie złożą, ale całe szczęście mylimy się, gdy akcja przenosi się na wyspę.

To co tam się dzieje to dopiero coś. Rasowy horror. Oprócz złych ludzi mamy, duchy, dziwne zjawiska przyrodnicze i nawiedzone miejsca. Jest krwawo i przerażająco. Bardzo dobra rekompensata za przydługi i szczegółowy początek, dlatego nie porzucajcie książki po kilkunastu stronach. Ja też nie lubię za długich wstępów do głównej akcji, ale dałam radę, bo końcówka jest niesamowita.

Całość uważam za bardzo dobrą powieść grozy/thriller, szkoda że jakoś tak miało znaną, ale znam przyczynę tego stanu rzeczy - książka jest nie do zdobycia i w bibliotekach też nie bardzo popularna. Ja miałam szczęście i w mojej była. Podobnie jest ze zbiorem opowiadań autora pt. "Nokturny".

Ocena 7/10
Instagram @moze_booka

Książki z serii "Biblioteka Grozy" C&T mam zawsze na uwadze, dlatego jak tylko zobaczyłam w bibliotece, to musiałam przeczytać.

Pod koniec XVII wieku na małej wyspie o nazwie "Sanctuarium" doszło do rzezi wszystkich mieszkańców. Od tamtej pory przez ponad 300 lat panował spokój. Jednak historia lubi się powtarzać. Na wyspę zmierza grupa ludzi pod przywództwem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
49

Na półkach:

uwielbiam pozorną prostotę tej opowieści. niby wszystko jest tu oczywiste, ale... no właśnie... Connolly z rozdziału na rozdział wnika coraz głębiej w brud i zło. Znakomita rzecz.

uwielbiam pozorną prostotę tej opowieści. niby wszystko jest tu oczywiste, ale... no właśnie... Connolly z rozdziału na rozdział wnika coraz głębiej w brud i zło. Znakomita rzecz.

Pokaż mimo to

avatar
352
27

Na półkach: , ,

"Źli ludzie" to powieść grozy, której główną fabularną osią jest utajona przeszłość i krwawa (bardzo krwawa!) zemsta. Dodatkowo znajdziemy tu sporą domieszkę sensacji i czarnego kryminału.

Connolly rozpoczyna mocnym akcentem, by następnie zwolnić i skupić się na niespiesznym budowaniu napięcia. Pociąga za powieściowe sznurki, aby doprowadzić do ostatecznej konfrontacji dobrych, złych i brzydkich (?) na odizolowanej wyspie, do tego w trakcie potężnej śnieżycy. W teorii to powinno zadziałać, a emocje wręcz gotować się w żyłach - niestety, moja krew pozostała letnia. Ale może jeszcze kiedyś do "Złych ludzi" wrócę.

"Źli ludzie" to powieść grozy, której główną fabularną osią jest utajona przeszłość i krwawa (bardzo krwawa!) zemsta. Dodatkowo znajdziemy tu sporą domieszkę sensacji i czarnego kryminału.

Connolly rozpoczyna mocnym akcentem, by następnie zwolnić i skupić się na niespiesznym budowaniu napięcia. Pociąga za powieściowe sznurki, aby doprowadzić do ostatecznej konfrontacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
919
178

Na półkach: , , ,

U Johna Connolly’ego, jak u Hitchcocka historia rozpoczyna się istnym trzęsieniem ziemi - pod koniec XVII tytułowi źli ludzie dokonują masowej rzezi mieszkańców amerykańskiej wyspy Sanctuary. Zdarzenia opisane w prologu cechują się wyjątkową brutalnością, okrucieństwem, dynamicznością i intensywnością. I taka już ta powieść pozostaje aż do ostatniej strony. Czytelnicy znający wcześniej Connolly'ego z serii kryminałów z nadprzyrodzonymi elementami opowiadających o sarkastycznym detektywie Charliem “Birdzie” Parkerze mogą być lekturą “Złych Ludzi” z początku nieco zaskoczeni, a nawet i zszokowani. Owszem, warsztatowo to nadal jest ten sam świetny i znany nam Connolly - znajdziemy w tej powieści charakterystyczne dla autora obszerne i drobiazgowe opisy poszczególnych postaci i miejsc, obrazowy i oszczędny język oraz rozbudowane charakterologicznie postacie “z krwi i kości”. Jednak, o ile serię o Parkerze cechowała spora doza humoru i sarkazmu, tak w “Złych Ludziach” autor poszedł w całkowicie innym kierunku i zaserwował czytelnikowi stuprocentowy horror. Wprawdzie przez pierwsze ⅔ powieść gatunkowo znacząco zahacza o thriller - jednakże jest to thriller wyjątkowo mroczny i posępny! Natomiast ostatnie 100 stron to już rasowy horror i groza w najczystszej postaci - z nawiedzonymi miejscami, nadnaturalnymi zjawiskami i duchami. Ale czy aby na pewno najbardziej powinniśmy obawiać się właśnie tych nadprzyrodzonych, fantastycznych mocy? Czy może jednak największym zagrożeniem jest realny, rzeczywisty “zły” człowiek?

Irlandczyk John Connolly napisał kolejną świetną, a jednocześnie jakże różną od jego sztandarowej serii o Parkerze, powieść przesyconą amerykańskim klimatem. Pomimo ogromnej dawki brutalności i krzywdy wyzierającej z kart książki, trudno oderwać się od tej przerażającej i szalenie wciągającej już od pierwszych stron historii.

U Johna Connolly’ego, jak u Hitchcocka historia rozpoczyna się istnym trzęsieniem ziemi - pod koniec XVII tytułowi źli ludzie dokonują masowej rzezi mieszkańców amerykańskiej wyspy Sanctuary. Zdarzenia opisane w prologu cechują się wyjątkową brutalnością, okrucieństwem, dynamicznością i intensywnością. I taka już ta powieść pozostaje aż do ostatniej strony. Czytelnicy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
39

Na półkach: , , ,

Nie umiem powiedzieć, co dokładnie w tej książce sprawia, że nie można się od niej oderwać... Ale niech wystarczającą rekomendacją będzie to, że ja oraz moi rodzice przeczytaliśmy ją łącznie w 4 dni. :D

Nie umiem powiedzieć, co dokładnie w tej książce sprawia, że nie można się od niej oderwać... Ale niech wystarczającą rekomendacją będzie to, że ja oraz moi rodzice przeczytaliśmy ją łącznie w 4 dni. :D

Pokaż mimo to

avatar
348
20

Na półkach: , ,

"...część przeszłości trzyma się miejsca, niczym wilgoć starych ścian... A wydarzenia na Sanctuarium były czymś o wiele gorszym od pojedynczego zabójstwa. Jak powiedziałeś, zbrukały wyspę, naznaczyły ją na zawsze."

Na wyspę, wraz z kilkuletnim synkiem, przybywa Marianne. W osobie Joe Dupree, stróża prawa, nazywanego Melancholijnym Joe, odnajduje bratnią duszę. Jednak ani on, ani mieszkańcy wyspy nie wiedzą, jaki sekret skrywa kobieta.
Marianne nie może czuć się bezpiecznie, gdyż na Sanctuarium dociera grupka mężczyzn, która nie cofnie się przed niczym, aby spełnić rozkazy nieobliczalnego mordercy - Molocha, pragnącego odzyskać pieniądze ukradzione mu przez żonę...
Brutalne wydarzenia z przeszłości przywołują do życia istotę, która obudzona zbliżającym się pragnieniem zemsty i mordu domaga się ofiary i spokoju.
Preludium do nadchodzących wydarzeń jest pojawienie się ciem... Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że owady te za nic mają styczniową porę i dziwnym trafem znajdują się przy nie budzących żadnych podejrzeń zgonach... Kulminacja dzieła to czysta groza. To moment, w którym uwielbiane przeze mnie nocne motyle przybierają całkowicie inny wymiar. To już nie jest mroczne piękno, a tajemnicza siła, która potrafi przeistoczyć zło w czysty, namacalny kształt.
Atutami powieści są świetnie nakreślone postaci, akcja, brutalność, surowość i chłód wylewające się spod kartek książki. „Źli ludzie” to thriller z pokaźną dawką grozy wieńczącą powieść. Polecam!

"...część przeszłości trzyma się miejsca, niczym wilgoć starych ścian... A wydarzenia na Sanctuarium były czymś o wiele gorszym od pojedynczego zabójstwa. Jak powiedziałeś, zbrukały wyspę, naznaczyły ją na zawsze."

Na wyspę, wraz z kilkuletnim synkiem, przybywa Marianne. W osobie Joe Dupree, stróża prawa, nazywanego Melancholijnym Joe, odnajduje bratnią duszę. Jednak ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
233

Na półkach: , , ,

Super książka! Trudno jednoznacznie określić jej gatunek, bo przez 2/3 książki wygląda to na thriller, jednak ostatnie 100 stron to czysta porcja grozy. Akcja toczy się płynnie, ciekawie. Dodam, że po jej przeczytaniu już nieco inaczej będę patrzył na ćmy...

Super książka! Trudno jednoznacznie określić jej gatunek, bo przez 2/3 książki wygląda to na thriller, jednak ostatnie 100 stron to czysta porcja grozy. Akcja toczy się płynnie, ciekawie. Dodam, że po jej przeczytaniu już nieco inaczej będę patrzył na ćmy...

Pokaż mimo to

avatar
397
31

Na półkach: ,

Po przeczytaniu opinii innych czytelników spodziewałam się naprawdę przerażającej powieści - książka ta nie była jednak nawet w połowie tak straszna, jak można by tego było oczekiwać. Owszem, opisy działalności grupy bandytów i ich radość z zadawania bólu swoim ofiarom są odstręczające, ale wzbudzają raczej obrzydzenie niż strach. Ja książkę "Źli ludzie" określiłabym przede wszystkim jako dziwną. Dziwni są jej bohaterowie, dziwna jest wyspa Sanctuarium i dziwna jest sama historia. Książkę czyta się trochę jak scenariusz horroru klasy B, a jej język czasami razi sztucznością.
Chętnym do zapoznania się z twórczością Johna Connolly dużo bardziej polecam rewelacyjną "Księgę rzeczy utraconych".

Po przeczytaniu opinii innych czytelników spodziewałam się naprawdę przerażającej powieści - książka ta nie była jednak nawet w połowie tak straszna, jak można by tego było oczekiwać. Owszem, opisy działalności grupy bandytów i ich radość z zadawania bólu swoim ofiarom są odstręczające, ale wzbudzają raczej obrzydzenie niż strach. Ja książkę "Źli ludzie" określiłabym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    126
  • Przeczytane
    87
  • Posiadam
    19
  • Horror
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Biblioteka
    2
  • Trudne do zdobycia/rzadkie okazy
    2
  • Mam
    2
  • Groza
    2
  • Horror
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Źli ludzie


Podobne książki

Przeczytaj także