Cię-mność
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Seria Piętnastka
- Wydawnictwo:
- FORMA
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363316853
- Tagi:
- Bogusław Kierc Wydawnictwo Forma Seria Piętnastka
„Cię-mność” to bardzo szczególny dziennik, łączący elementy rzeczywistych notatek na temat odwiedzanych miejsc i przeżywanych emocji, z zapisem podróży w głąb siebie, do początku doświadczeń nacechowanych silnym, sensualnym, ale zarazem metafizycznym przeżywaniem erotyki, jak i potrzebą poznania w sensie egzystencjalnym; poprzez sztukę, tworzenie jako takie i szeroko pojętą duchowość.
„Cię-mność” jest także obrachunkiem osobistym, będąc w narracji Tym, Onym, kimś z zewnątrz i wewnątrz autora, i narratora zarazem. Dystans ów, to stylistyczna i gramatyczna samoobrona przed intensywnością tej wiwisekcji. A równocześnie gra z konwencjami spowiedzi, pamiętnika i opowieści podróżnej.
„Cię-mność” to docieranie do siebie poprzez ciemność. Ale podjęte w niej próby „ujrzenia ciebie jako innego przy-mnie”, bogate językowo i myślowo, rekompensują pięknie nawet wpisane w ten zamiar niespełnienie.
Artur Daniel Liskowacki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsze co przykuwa uwagę to ten znakomity tytuł. Jest bardzo charakterystyczny dla twórczości Bogusława Kierca. Często też pojawia się w innych książkach autora „Był sobie”. Wszystko, co z niego wyczytamy potwierdzi się w treści.
„Cię-mność” bo bowiem specyficzny rodzaj literackiego dziennika. Narrator bada swoją tożsamość (choć „nie cierpi” tego słowa) poprzez rozmaite aspekty – poznanie intelektualne, społeczne, seksualne, duchowe. Przegląda się w drugim człowieku (tym rzeczywistym, ale i tym symbolicznym, kulturowym). Poszukuje tego pierwiastka, który najbardziej by obrazował jego ja (tę „mność”).
Na „Cię-mność” składa się zbiór wpisów. To drobne zapiski, które tworzą spójną całość, choć i czytanie ich osobno przynosi ciekawe refleksje (jednak mają charakter dziennika czy pamiętnika, więc chronologia pozwoli się lepiej zorientować). To, co ważne – w teksty Kierca trzeba wchodzić całym sobą. Poeta bowiem wielokrotnie testuje uważność czytelnika, sprawdza jego poczucie humoru, zaprasza do rozmaitych gier (intertekstualnych, językowych, skojarzeniowych itp.). To niezwykle atrakcyjna forma dla odbiorcy, który stale jest intelektualnie stymulowany.
Jak to u Kierca, nie brakuje humoru na wielu poziomach. Jest choćby ten językowy („zostałem własnowolnie uwięziony”),jest też ten wynikający z sytuacji czy rozważań.
Źródłem inspiracji i pobudzenia umysłowego jest dla Kierca… wszystko! Tak oto ból kolana sprowadza rozważania o niemalże metafizycznym charakterze – zaglądamy nawet do przestrzeni snu (a „śni dużo i intensywnie”),a autor zapisków przez ten pryzmat określa swój stosunek do siebie samego i aktualną relację ze światem! Pobyt w szpitalu też musi jakoś nazwać, nadać mu odcień, zbadać własne emocje oraz postawę wobec tego, czego doświadcza. I zauważa, że „poczuł się rozcieńczony. Nie wycieńczony, a – rozcieńczony”.
Podobnie jest choćby z miłością. Narratorowi nie wystarcza bycie zakochanym, on jeszcze musi określić esencję tego uczucia. A przecież obok zakochania wydziela także „miłosne promieniowanie”. Toż to dopiero skomplikowane sprawy! Podróż do Meksyku generuje całą masę pytań i tematów do przemyślenia, a iskrą zapalną może stać się choćby element meksykańskiej ornamentyki…
Powraca znany z twórczości Kierca motyw patrzenia na siebie jako na zbiór kilku osób – „ten ja”, „ten tamten”. Narrator szuka odpowiedzi na kluczowe pytania, bada, co go „zachwyca, porywa, podnieca”. Opowiada m.in. o genezie „chcenia bycia aktorem”, szpera w sumieniu Tego, lokalizuje swoje miejsce „odosobnienia”, relacjonuje podróże. Zaskakuje m.in. próbując rozwikłać różnicę „między mnie i siebie”, a w finale – zwracając się wprost do czytelnika! Tym razem sporo znajdziemy tu też o Onej…
To „zniewolenie teatrem” wpływa na postrzeganie życia jako serii ciągłych kreacji. Kierc stawia (między wierszami) niezwykle intrygujące pytania o bycie sobą, o prawdę (wewnętrzną i ogólną),o zdolności do przybierania form, nakładania kostiumów i umiejętność życia bez nich. Pośród rozmaitych analiz Kierc przygląda się np. słowu „podupadać” – jego narrator bowiem czuje, że „podupada na poczucie siebie” – czyż to nie świetna zaczepka do refleksji dla czytelnika?
Bogusław Kierc jest mocno wyczulony na sprawy językowe. Dlatego też w jego książkach nie znajdziemy przypadkowych słów. One zawsze są skrupulatnie dobrane, ba, często pisarz rozbiera poszczególny wyraz na części pierwsze, usiłuje zrozumieć jego najbardziej pierwotne znaczenia. Dopasowuje znaczenia do poszczególnych cząstek, tworząc przy tym całą opowieść.
„Cię-mność” to kolejne niesamowite spotkanie ze słowem, z wartościami, a przede wszystkim z jednym z najciekawszych współczesnych przewodników po świecie (głównie tym intymnym, wewnętrznym),jakim jest Bogusław Kierc.
Pierwsze co przykuwa uwagę to ten znakomity tytuł. Jest bardzo charakterystyczny dla twórczości Bogusława Kierca. Często też pojawia się w innych książkach autora „Był sobie”. Wszystko, co z niego wyczytamy potwierdzi się w treści.
więcej Pokaż mimo to„Cię-mność” bo bowiem specyficzny rodzaj literackiego dziennika. Narrator bada swoją tożsamość (choć „nie cierpi” tego słowa) poprzez rozmaite...
Odkrywanie siebie w myśli filozoficznej zawsze odbywało się w „ciemności”. Już Platon w dialogach za pomocą Sokratesa kazał nam wyłaniać siebie z ciemności jaskini. Z tej ciemności dzięki małemu płomykowi mogliśmy odkryć siebie, świat, a nawet Boga jak u Malebranche’a. Byliśmy ślepymi monadami obijającymi się o innych (Leibnitz) i wielkim Ja stającym naprzeciw Innego (Levinas). Świat był dla nas piekłem (Sartre) i wielkim dialogiem (Tischner). Te i wiele innych koncepcji pięknie połączył ze sobą Bogusław Kierc w zbiorze „Cie-mność”, w którym człowiek staje naprzeciw świata: ludzi, rzeczy, własnych uczuć, wyobrażeń, w którym błądzi wśród zagranych przez siebie ról, bo życie to teatr, a ludzie są aktorami (Shakespeare) podobnymi do trzciny na wietrze, ale trzcina myśląca (Pascal). Właśnie ów proces myślowy każe człowiekowi stanąć naprzeciw Siebie i Innego (Buber). Jednocześnie pojawia się zwątpienie w realność odczuć i postrzegania siebie oraz swoich myśli. Z minuty na minutę patrzymy na tę samą rzecz odmiennie, tak jakbyśmy wszystko było tylko złudzeniem, jak w filmie „Otwórz oczy” reż. Amaenabara. To przywodzi też na myśl szaleńczą wizję Putmana z mózgami w słoikach, które drażnione przez naukowca tworzą kolejne uczucia i postrzegania. Czy nasz świat nie jest takim niesamowitym korowodem? Jest nim na pewno świat narratora „Cię –mności” – książki z tytułem kojarzącym się z ciemnością i z filozofią dialogu, w której miarą kontaktu jest nawiązanie nici kontaktu z Innym.
Najprostszym narzędziem spełniającym właśnie tę funkcję kontaktu jest język, którego formy mogą obierać różnorodne kształty. Przekaz nie ma w sobie ograniczeń, a jednocześnie nie jest w stanie przekazać i odebrać całości postrzegania świata czy wręcz ogranicza owo postrzegania (Sapir i Whorf). W tym ograniczeniu daje nam szerokie pole manewru tworzenia świata za pomocą kompozycji czy metody przekazu.
Niewielka książka Bogusława Kierca naładowana jest wizjami, doktrynami, które przez stanie naprzeciw Siebie i Innego staja się konieczne, przez co wymagający czytelnik może błądzić w labiryncie myśli autora. „Cię- mność” to książka, którą nie trzeba czytać od deski do deski, ale pozwolić sobie na wchodzenie w świat, który powoduje zagubienie i odkrywanie.
Odkrywanie siebie w myśli filozoficznej zawsze odbywało się w „ciemności”. Już Platon w dialogach za pomocą Sokratesa kazał nam wyłaniać siebie z ciemności jaskini. Z tej ciemności dzięki małemu płomykowi mogliśmy odkryć siebie, świat, a nawet Boga jak u Malebranche’a. Byliśmy ślepymi monadami obijającymi się o innych (Leibnitz) i wielkim Ja stającym naprzeciw Innego...
więcej Pokaż mimo to