Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm... Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. i 70.
- Kategoria:
- film, kino, telewizja
- Wydawnictwo:
- Yohei
- Data wydania:
- 2014-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-01
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363131203
- Tagi:
- horror groza egzorcyzm "Egzorcysta" George Romero "Wzgórza mają oczy" "Teksańska masakra piłą mechaniczną" "Halloween"
Po czasie trudno orzec, co budziło większe zgorszenie wśród pierwszych widzów Nocy żywych trupów, Ostatniego domu po lewej, Teksańskiej masakry piłą mechaniczną, Carrie, Wzgórza mają oczy czy Halloween. Epatowanie przemocą? A może kontrkulturowy przekaz horrorów lat 60. i 70.?
Nie ulega wątpliwości, że brakowało dotąd książki, która w równie kompleksowy sposób ukazywałaby związek istniejący między okresem wielkiej prosperity amerykańskiego kina grozy a ówczesnymi przemianami cywilizacyjnymi, społecznymi i obyczajowymi. Kontekst ten stanowi zaledwie punkt wyjścia dla niezwykle dociekliwej, erudycyjnej i mistrzowskiej – w moim odczuciu – analizy Egzorcysty Williama Friedkina. Tak więc na polskim rynku wydawniczym pojawia się książka, która z powodzeniem może znaleźć czytelników zarówno wśród miłośników horroru, jak i zwykłych kinomanów.
prof. Krzysztof Kozłowski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 12
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm... Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. i 70.
Dodaj cytat
Opinia
Esej z gatunku "ulubiony", po który sięgnęłam po przeczytaniu zachęcającej recenzji WKP (ekspert od komiksu i filmu wśród moich znajomych), strzał w dziesiątkę. Rozważania o prezentowanych filmach (część książki poświęcona jest "Egzorcyście" Friedkina) to nie banalne ploty z planu filmowego, opowiastki w stylu "making of", tylko socjologiczne analizy, głównie związków między kinem grozy a lękami Ameryki.
Powszechny konsumeryzm zostaje zamanifestowany atakiem zombie na centrum handlowe (umarlaki gramolą się ku miejscu, które najlepiej znają, i które dawniej, jeszcze przed transformacją, dostarczało im przyjemnych, niezapomnianych, pomimo zmian strukturalnych mózgu, przeżyć). Rodzina kanibali z "Teksańskiej masakry piłą łańcuchową", przygotowując kolację z dopiero co ubitych lub prawie-że-ubitych zagubionych studentów, posługuje się, tak jak w kapitalizmie, ekonomicznym rachunkiem zysków i strat (mięso nie może się zmarnować), który wyrył się w ich umysłach jeszcze za czasów prosperity, nie wspominając o tym, że odtwarzają role typowe dla amerykańskiej nuklearnej rodziny z głową rodziny drygującą makabrycznym przebiegiem uczty, i domownikiem pełniącym funkcję kury domowej(z braku odpowiedniej kobiety rola ta przypada mężczyźnie, bo przecież w nuklearnej rodzinie musi być taki osobnik). Pomijając drobiazg w postaci rodzaju pożywienia, mamy więc do czynienia z przeciętną amerykańską rodziną, co prawda biedną, lecz odważnie starającą się zapewnić sobie byt, owszem zdezelowaną, ale przecież nie z jej winy, a z winy kryzysu ekonomicznego, gdyby nie kryzys ojciec nadal miałby pracę w fabryce i jadłoby się kurczaki z KFC.
Lęk przed zwykłym człowiekiem, w którym może się wyhodować największe zło, obrazuje z kolei prekursorskie arcydzieło "Psychoza". Główny bohater przecież, przemiły człowiek, psychopatyczny morderca, nazywa się Norman, "normal man".
Lęki związane ze zmianą obyczajowości, rewolucją seksualną, manifestują się w takim filmie-ikonie jak "Halloween" (który, moim zdaniem, nie wytrzymuje próby czasu), zaś lęk przed feminizmem w takim filmie-gigancie jak "Egzorcysta". Jest to, moim zdaniem, gigant ze względu na swój wpływ na rozwój kina, obyczajowość, postrzeganie religii katolickiej, przebieg samych procedur obrzędu egzorcyzmu, jak sądzę;), oraz język (w języku angielskim zwrot nawiązujący do imienia i nazwiska aktorki odtwarzającej rolę opętanej 12-latki "to Linda Blair", oznacza potężnego pawia, wymiotowanie na siebie i na innych np. "Last night, after some drinks, I Linda Blaired all over the place and passed out.").
Esej opisuje szereg interpretacji "Egzorcysty", jego symbolikę, nawiązania, kulisowe zmagania co do treści i kształtu filmu między reżyserem Friedkinem a jego producentem i zarazem autorem książki oraz scenariusza, Blatty'em. Z racji moich zainteresowań, szczególnie ciekawe wydały mi rozważania odnośnie jego antyfeministycznego przesłania (łagodzonego, o czym warto wspomnieć, przez Friedkina w opozycji do Blatty'ego), zresztą temat ten jest często poruszany w publicystyce amerykańskiej (przykładowo bardzo ciekawa analiza, niestety po angielsku: http://msmagazine.com/blog/2010/11/11/what-the-ever-popular-exorcist-says-about-female-sexuality/
Esej z gatunku "ulubiony", po który sięgnęłam po przeczytaniu zachęcającej recenzji WKP (ekspert od komiksu i filmu wśród moich znajomych), strzał w dziesiątkę. Rozważania o prezentowanych filmach (część książki poświęcona jest "Egzorcyście" Friedkina) to nie banalne ploty z planu filmowego, opowiastki w stylu "making of", tylko socjologiczne analizy, głównie związków...
więcej Pokaż mimo to