Wędrowny sokół
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- The Wandering Falcon
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2015-02-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-04
- Liczba stron:
- 152
- Czas czytania
- 2 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375369076
- Tłumacz:
- Hanna Pustuła-Lewicka
- Tagi:
- Iran Pakistan Afganistan dojrzewanie życie wędrówka literatura pakistańska proza współczesna
Chłopiec znany pod imieniem Tor Baz — Czarny Sokół — wędruje po zamieszkane przez plemiona Pasztunów obszary Pakistanu, Iranu i Afganistanu. Spotyka mężczyzn, którzy walczą pod różnymi sztandarami, i kobiety, które mogą stracić wszystko, jeśli złamią kodeks honorowy swojej społeczności. Skąd idzie i dokąd prowadzi go przeznaczenie?
Książka znalazła się w finale Man Asian Prize, 2011.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Koniec świata nomadów
„Wędrowny sokół” to jedyna książka w dorobku Jamila Ahmada, zmarłego w ubiegłym roku Pakistańczyka, który zadebiutował w roku 2011, mając 78 lat. Ahmad spędził wiele lat jako urzędnik delegowany na terytoria zamieszkałe przez koczownicze, pasterskie plemiona Pasztunów. Ta książka jest dowodem, że nie traktował swego losu jak zesłania, ale jako szansę na poznanie fascynującej kultury i niezwykłych ludzi. Obecnie taką szansę otrzymujemy również my.
„Wędrowny sokół” to zbiór opowiadań, które łączy nieco tajemnicza postać tytułowego bohatera. Tor Baz to wcześnie osierocony chłopiec, którego spotykamy na różnych etapach jego niespokojnego życia, raz gdy jest przewodnikiem, a kiedy indziej, gdy jest szpiegiem. Oprócz niego pojawia się jeszcze wiele innych, interesujących postaci, takich jak choćby wędrujący mułła Berrerai. Nie ma on nic wspólnego z religijnym fanatyzmem, za to bardzo wiele z niebezpiecznymi przygodami i intrygami, za które jedni go podziwiają, a inni szczerze nienawidzą.
Wraz z „Wędrownym sokołem” poznajemy drogi i bezdroża pogranicza pakistańsko-afgańskiego, gdzie rządzi kodeks honorowy nomadów (pasztunwali), a zdrad i zniewag nie wybacza się nigdy. Powieść Jamila Ahmada charakteryzuje dość prosty styl narracji, która na ogół jest precyzyjna i rzeczowa, ale od czasu do czasu również nieco poetycka i balladowa. Dlatego moim pierwszym skojarzeniem w trakcie lektury były „Opowieści galicyjskie” Andrzeja Stasiuka, prezentujące – pomimo wszelkich geograficznych i kulturowych różnic – bardzo zbliżony klimat i podobną sugestywność.
Choć obyczaje i wydarzenia z życia pasztuńskich nomadów zafascynowały autora na tyle, że poświęcił im swoją jedyną książkę, to nie ma w niej nawet śladu sentymentalizmu czy idealizowania życia koczowników. W kolejnych opowiadaniach dowiadujemy się, jak tyranizują oni swoje żony, prowadzą nieustające sąsiedzkie wojny, porywają dla okupu, a nawet handlują niewolnikami. Fabuła „Wędrownego sokoła” jest osadzona w szczególnym momencie historii plemion, mianowicie w połowie ubiegłego stulecia, gdy swobodne przekraczanie granic państwowych przestało być możliwe. Dla nomadów oznaczało to konieczność drastycznej zmiany odwiecznego trybu życia, a dla wypasanych przez nich stad – śmierć. Ahmad opisuje wszystkie te wydarzenia z pozornym chłodem, co tylko dodaje jego relacji dramatyzmu.
Wydawnictwo Czarne przyzwyczaiło już swoich czytelników, że jego propozycjom można, a nawet należy zaufać. Skupiając się głównie na prozie polskiej i środkowoeuropejskiej, ambitnej i niebanalnej, osiągnęło komercyjny sukces nieokupiony kompromisami. „Wędrowny sokół” ze swoją egzotyką, walorami czysto literackimi, ale też poznawczymi, świetnie wpisuje się w profil wydawnictwa, zdecydowanie preferującego szlaki mniej uczęszczane. Z całą pewnością warto nimi podążać.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 281
- 155
- 34
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Opowiem Wam bajkę o Tor Bazie — tak mógłby zacząć swoją opowieść Jamil Ahmad. — Wędrownym Sokole, którego stopy prowadziły przez surowe obszary Afganistanu, Pakistanu i Iranu. O tym, który kiedyś uniknął śmierci. I gdyby tak rzeczywiście zaczął swoją opowieść Jamil Ahmad, największy pakistański pisarz, który zmarł niecały rok temu, byłaby to baśń o Tor Bazie. Jedna z rodzaju tych z tysiąca i jednej nocy. Baśń o nieznanego pochodzenia handlarzu, szpiegu, przewodniku. Ubranym na czarno tajemniczym mężczyźnie, którego skrywa cień. Ale prawda jest trochę inna. W Wędrownym Sokole Wędrownego Sokoła niemal nie widać. Skrada się między przypowieściami, przemyka u stóp Beludżów, Bettanów; nie znajdziesz go jednak wśród tych, których zwą "wędrujący pieszo". Nie jest zatem koczownikiem, o których tak dużo pisze Ahmad. Nie jest Afridi. To nawet nie jest historia bezpośrednio o nim.
Ale tak naprawdę to właśnie Tor Baz jest spoiwem wszystkich opowieści, które snuje niespiesznie Jamil Ahmad, zaciągając się sziszą i patrząc w pustynne gwiazdy. Na kartach jego książki niemal czuć zapach zwierząt i traw, ostrość ziarenek piasku wciskających się w pory skóry i oblepiający oczy ziemisty brud. Dźwięczą koczownicze ozdoby, lustrzane błyskotki, które wkrótce będą musieli zdjąć, by nikt ich nie rozpoznał na trasie. Kobiety wieszają dziecięce kołyski na gałęziach drzew. Mężczyźni zbierają się w koło i rozprawiają. Słychać dźwięk bębnów, a z ust nie ulatuje smak mocnej herbaty. Szalony mułła zabija małego chłopca, a zakaz koczowniczego trybu życia, który uniemożliwia powindahom nieskrępowane przemieszczanie po rozległych krainach, uprawomocnia się, choć nie wszyscy mają zamiar się do niego stosować. Tor Baz jest synem dwójki uciekinierów, których przygarnęli żołnierze patrolujący posterunek przygraniczny. Niestety okrutny los odnalazł ich na tym niewdzięcznym odludziu. Ocalił jednak małego chłopca, który odtąd zmierzał tam, dokąd zabierali go przypadkowi ludzie. Sam o sobie mówi, że nie zna własnego pochodzenia. Nie wiadomo, w co wierzy i jakie ma cele. Wydaje się być jednak pogodzonym z losem i szukającym życia wśród tych z pozoru nieprzyjaznych ziem.
więcej na: http://przestrzenie-tekstu.blogspot.com/2015/02/wedrowny-soko_28.html
Opowiem Wam bajkę o Tor Bazie — tak mógłby zacząć swoją opowieść Jamil Ahmad. — Wędrownym Sokole, którego stopy prowadziły przez surowe obszary Afganistanu, Pakistanu i Iranu. O tym, który kiedyś uniknął śmierci. I gdyby tak rzeczywiście zaczął swoją opowieść Jamil Ahmad, największy pakistański pisarz, który zmarł niecały rok temu, byłaby to baśń o Tor Bazie. Jedna z...
więcej Pokaż mimo to