Autor trafnie napisał, że Twitter każdego jest inny, niestety opisuje on tylko i wyłącznie swojego Twittera. Czyli związanego z dziennikarstwem i polityką. Na szczęście czasami zbacza z tematu i opisuje ogólnie jak korzystać z tego serwisu. W książce przede wszystkim znajdują się informacje o tym jak powinny używać Twittera duże firmy i instytucje oraz osoby publiczne jak dyplomaci czy politycy. Dużo zachęcania do używania Twittera, który także według mnie jest warty uwagi.

Warto dodać że opisuje tylko i wyłącznie polskiego Twittera. Rozdział 100 najciekawszych kont w Polsce doczytałem do 18 nie dałem rady.

Niektóre zastosowane zwroty po prostu były niestrawne jak "uzurpacja tożsamości" czy "możliwość plasowania swoich wpisów [...] na swojej stronie" (chodziło o umieszczenie),na szczęście nie ma ich dużo.

Niektóre rozdziały wyglądają jak były przekopiowane z internetu, pojawia się często "w 140 znakach", jakby ktoś używał SEO do promowania tekstu.

Książka przede wszystkim dla osób, które nic nie wiedzą o Twitterze i będę musiały prowadzić konta dla osób publicznych. Mogą po nią także sięgnąć osoby związane z marketingiem, PR działami promocji i tymi podobnymi. Dla zwykłej osoby strata pieniędzy, wydaje mi się że informacje, które z niej uzyskałem, mimo że pomocne, można by streścić w jednym artykule. Ale informacja o tym do kogo jest skierowana książka, jest zawarta w podtytule, na którą nie zwróciłem uwagi, kupując tą książkę.

Autor trafnie napisał, że Twitter każdego jest inny, niestety opisuje on tylko i wyłącznie swojego Twittera. Czyli związanego z dziennikarstwem i polityką. Na szczęście czasami zbacza z tematu i opisuje ogólnie jak korzystać z tego serwisu. W książce przede wszystkim znajdują się informacje o tym jak powinny używać Twittera duże firmy i instytucje oraz osoby publiczne jak...

Dobra książka, napisana luźnym językiem. Aż się chcę założyć Twittera!

Dobra książka, napisana luźnym językiem. Aż się chcę założyć Twittera!

Zostawiłam sobie dwa dni na napisanie recenzji tej książki, chciałam ją bardziej przemyśleć. Jeden z użytkowników Twittera uświadomił mi, że Pan Eryk Mistewicz nie posiada już konta na tym portalu. Użytkownik, który do mnie napisał, zasugerował, że to stawia książkę Eryka Mistewicza w gorszym świetle.

Po przemyśleniu tej sprawy, doszłam do wniosku, że fakt posiadania, czy też nie posiadania przez Pana Mistewicza konta na Twitterze, nie ma żadnego znaczenia. Pisząc tę książkę, autor nie podpisał żadnej przysięgi dożywotniego posiadania konta na portalu Twitter.

Książka jest nie tylko interesująca, ale porady w niej zamieszczone są naprawdę przydatne. Dopiero od niedawna jestem użytkowniczką Twittera, a już w kilka minut po wprowadzeniu niektórych rad autora, moja sytuacja na portalu nieco się zmieniła, oczywiście w pozytywną stronę.

Publikację czyta się bardzo szybko, przede wszystkim jest typowym poradnikiem, a jej największą zaletą jest to, że jest pozbawiona zbędnych słów. Odnaleźć w niej można wszystko, co potrzebne i naprawdę nic więcej. Użytkownik Twittera, albo ktoś, kto dopiero zamierza tym użytkownikiem zostać, odnajdzie w książce wszystkie przydatne informacje.

źródło recenzji: www.czytamirecenzuje.blogspot.com

Zostawiłam sobie dwa dni na napisanie recenzji tej książki, chciałam ją bardziej przemyśleć. Jeden z użytkowników Twittera uświadomił mi, że Pan Eryk Mistewicz nie posiada już konta na tym portalu. Użytkownik, który do mnie napisał, zasugerował, że to stawia książkę Eryka Mistewicza w gorszym świetle.

Po przemyśleniu tej sprawy, doszłam do wniosku, że fakt posiadania, czy...

Ściąga dla tych wszystkich, którzy chcieliby wypromować własną markę na Twitterze. Zarówno dla firm, jak i osób, które np. piszą własnego bloga. Dużo ciekawostek i przykładów dobrych praktyk z życia wziętych.

Ściąga dla tych wszystkich, którzy chcieliby wypromować własną markę na Twitterze. Zarówno dla firm, jak i osób, które np. piszą własnego bloga. Dużo ciekawostek i przykładów dobrych praktyk z życia wziętych.

Co powinien wiedzieć każdy żółtodziób, który chce rozpocząć prowadzenie bloga? Powinien wiedzieć co chce osiągnąć, jak chce to zrobić i do jakiego odbiorcy przede wszystkim chce „uderzyć”. Nie rozpocząłem swojego bloga z dnia na dzień. Jest to owoc moich długich przemyśleń o tym, jak powinien “idealny” w moim mniemaniu blog wyglądać. A jak swoje „wirtualne dziecko” wypromować? Facebook, Twitter, Facebook i Twitter? Niestety moja niewiedza i kiepskie poradniki dotyczące korzystania z Twittera, które napotkałem w sieci zraziły mnie do niego i odłożyłem go do przysłowiowego lamusa. Do czasu, kiedy do moich rąk trafił ebook “Twitter – sukces komunikacji w 140 znakach. Tajemnice narracji dla firm, instytucji i liderów opinii” autorstwa @ErykaMistewicza, znanego konsultanta strategii marketingowych. Muszę przyznać, że przez wcześniejsze doświadczenia nie oczekiwałem od niego objawienia, które zainspirowałoby mnie do bliższego poznania Twittera. Postanowiłem jednak zaryzykować i wczytując się w ten tytuł nawet nie zauważyłem, kiedy po godzinie, którą planowałem na czytanie minęła już druga, a ja jestem już prawie na końcu “twitterowej biblii”.

Cały Twitter został rozłożony na części pierwsze, a łatwość pisania autora zachęca czytelnika do nieprzerwanej lektury. Odniosłem wrażenie, że książka jest skierowana przede wszystkim do nowych i niedoświadczonych użytkowników Twittera, których autor uświadamia o wcześniej niedostrzeganych na Twitterze szczegółach. Są to jednak również informacje, które mogą przydać się i Twitterowym weteranom. Wytyka wszystkie błędy, które można popełnić prowadząc swoje Twitterowe konto i radzi jak ich unikać. Krok po kroku przedstawia rozwiązania, których stosowanie może zapobiec popełnianiu ich w przyszłości. Eryk Mistewicz udostępnia w swojej książce listę stu najciekawszych jego zdaniem kont na Twitterze, których obserwowanie może być przydatne dla każdego, kto chce poznać Twittera jak i zobaczyć w praktyce jak prawidłowo z niego korzystać. Autor uświadamia nas, że Twitter jest skutecznym i możliwe, że obecnie najszybszym źródłem informacji. Przy pomocy zaledwie 140 znaków użytkownicy przekazują je sobie w sposób zwięzły i przejrzysty, a łatwość i szybkość w docieraniu do interesantów jest niebywała. Obalając Twitterowe mity Eryk Mistewicz również przekonuje czytelnika, że Twitter nie został stworzony tylko dla polityków i dziennikarzy. Jest on dostępny dla każdego i każdy z głową na karku może osiągnąć wyznaczone sobie cele za sprawą Twittera. Jego obsługa bowiem wcale nie jest tak skomplikowana jakby się mogło na początku wydawać.

Po przeczytaniu całości mogę stwierdzić, że Eryk Mistewicz zaserwował danie, które każdy czytelnik może zjeść ze smakiem. To właśnie książka Eryka Mistewicza pomogła mi w największym stopniu w poznaniu Twittera i jego obsługi. Książkę mogę gorąco polecić zarówno tym, którzy swoją przygodę z Twitterem dopiero zaczynają, jak i tym, którzy tę przygodę już zaczęli, ale nie wiedzą jak z Twittera korzystać.

Co powinien wiedzieć każdy żółtodziób, który chce rozpocząć prowadzenie bloga? Powinien wiedzieć co chce osiągnąć, jak chce to zrobić i do jakiego odbiorcy przede wszystkim chce „uderzyć”. Nie rozpocząłem swojego bloga z dnia na dzień. Jest to owoc moich długich przemyśleń o tym, jak powinien “idealny” w moim mniemaniu blog wyglądać. A jak swoje „wirtualne dziecko”...

Dzięki tej książce poznałem Twittera. Po lekturze już wiem, że to poważny, bardzo przydatny portal społecznościowy a nie kolejny facebook. Polecam wszystkim, którzy nie używają Twittera albo (tak jak ja przed lekturą książki) założyli kiedyś konto i nie wiedzą co dalej bo nie rozumieją po co im ten kolejny wynalazek.

Dzięki tej książce poznałem Twittera. Po lekturze już wiem, że to poważny, bardzo przydatny portal społecznościowy a nie kolejny facebook. Polecam wszystkim, którzy nie używają Twittera albo (tak jak ja przed lekturą książki) założyli kiedyś konto i nie wiedzą co dalej bo nie rozumieją po co im ten kolejny wynalazek.

Książka dla starszych osób albo polityków, którzy dopiero zaczynają przygodę z Twitterem. Napisana na bardzo wysokim poziomie ogólności, raczej o zasadach, jakich warto przestrzegać na Twitterze, jeśli ktoś szuka szczegółowych informacji, to nie tutaj. Brak podstawowych informacji np. o możliwości weryfikacji konta (sposobach, jak polityk może takie konto zweryfikować),o możliwościach reklamowych - warto chociaż wspomnieć, na jakiej zasadzie działają. Brak informacji o narzędziach, które mogłyby nam pomóc w analizie popularności naszego konta na Twitterze, czy innych narzędzi (wymienione były tylko strony, gdzie możemy sprawdzić trendy). Za często pojawia się informacja o wcześniejszej książce autora - tak jakby nowa książka mogła być dodatkowo reklamą tej poprzedniej. No i ciągłe wyrazy oburzenia w kierunku osób, które zwracają się do autora czy innych osób na Twitterze w sposób bezpośredni, nie używając formy "pan". Niska ocena za zbyt duży poziom ogólników.

Książka dla starszych osób albo polityków, którzy dopiero zaczynają przygodę z Twitterem. Napisana na bardzo wysokim poziomie ogólności, raczej o zasadach, jakich warto przestrzegać na Twitterze, jeśli ktoś szuka szczegółowych informacji, to nie tutaj. Brak podstawowych informacji np. o możliwości weryfikacji konta (sposobach, jak polityk może takie konto zweryfikować),o...

Książka opisuje w głównej mierze zalety korzystania z twittera przez osoby publiczne i podaje w jaki sposób powinny takie osoby używać tego serwisu. Osobiście książka nie przypadła mi do gustu.

Książka opisuje w głównej mierze zalety korzystania z twittera przez osoby publiczne i podaje w jaki sposób powinny takie osoby używać tego serwisu. Osobiście książka nie przypadła mi do gustu.

Książka dla ludzi , którzy chcą zgłębić tematykę Twittera

Książka dla ludzi , którzy chcą zgłębić tematykę Twittera

Pozycja obowiązkowa dla początkujących. Miła dla praktyków.

Pozycja obowiązkowa dla początkujących. Miła dla praktyków.