"Trzeci klucz" to moje drugie spotkanie, z nadzwyczaj ciekawą twórczością Jo Nesbo. Drugi raz śledziłem poczynania policjanta, Harry'ego Hole. Upartego, niezłomnego, ambitnego a czasem pijanego, śledczego z Oslo. Trzeba przyznać, że ta postać jest nie tylko oryginalna, ale też autorowi kryminałów się niezwykle udała.

Autor pisze w ciekawy sposób, ze smakiem i polotem. Po prostu chce się więcej tej przyjemności czytania jego dzieł. W powieści, akcji mamy dużo i niespodziewane suspensy. Rozbudowany wątek główny i zarysowane poboczne. Czytając kryminał można zauważyć dużą inteligencję autora.

W tej powieści mamy dwa śledztwa i parę wątków pobocznych, wplątanych w te śledztwa. Pierwszy to, napady na banki, w wykonaniu tajemniczego ekspedytora. Złodziej i morderca, tak precyzyjnie wszystko zaplanował i wykonał że odkrycie jego tożsamości jest niezwykle trudne, właściwie bez Harry'ego awykonalne. Przestępca wchodząc do banku, ma na głowie czarną kominiarkę, strój przylega do ciała, podeszwy butów są spiłowane, napad trwa mniej niż dwie minuty. Tak więc wszystko zaplanowane, także alibi, co się okazuje później.

Druga sprawa, to zabójstwo, lub na co wskazało śledztwo samobójstwo Anny Bethsen. Tu sprawa jest równie trudna do rozwiązania i staje się sprawą osobistą Harry'ego.

"Trzeci klucz" to moje drugie spotkanie, z nadzwyczaj ciekawą twórczością Jo Nesbo. Drugi raz śledziłem poczynania policjanta, Harry'ego Hole. Upartego, niezłomnego, ambitnego a czasem pijanego, śledczego z Oslo. Trzeba przyznać, że ta postać jest nie tylko oryginalna, ale też autorowi kryminałów się niezwykle udała.

Autor pisze w ciekawy sposób, ze smakiem i polotem. Po...