Agnieszka Olejnik autorka książki pt. "Dante na tropie", napisała dobry kryminał z elementami romantyzmu. Jest tu chyba wszystko co powinno być w dobrym kryminale : morderstwa, zagadki z przeszłości oraz ciągłe pytanie : kto zabija? Odpowiedz na to pytanie poznajemy dosłownie na samym końcu książki , rozwiązanie zagadki jest szokujące ponieważ nic nie wskazywało ,że mordercą będzie ta osoba.
Akcja dzieje się w małym , prowincjonalnym miasteczku, Solcu. Jest to typowa mała mieścina gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko. No może są wyjątki. Takim wyjątkiem jest nowa mieszkanka Solca. Anna Drozd porzuciła duże miasto i przeniosła sie do kupionego , starego domu. Pracuje w miejskiej bibliotece . Jest typem kobiety która mimo , że wzbudza duże zainteresowanie sobą wśród mieszkańców , to jest domatorką a jej grono znajomych w Solcu jest bardzo ubogie. Mieszka z psem Dantem i właśnie od niego zaczyna się cały kryminał. Napiszę krótko : spacer z psem, pies przynosi uciętego palca w pysku a później okazuje sie, że niedaleko miejsca znalezienia palca , zamordowano jednego z niewielu przyjaciół Anny, pana Tomasza. I od tego momentu zaczyna się jedna wielka zagadka. Miasteczko aż huczy od plotek i domysłów. Główna bohaterka poznaje komisarza Wiktora , który na początku nie robi na kobiecie dobrego wrażenia, serce nie zaczyna bić szybciej i nie ma motylków w brzuchu. Anna zaczyna węszyć i próbuje rozwiązać zagadkę śmierci starszego pana. W międzyczasie kobieta poznaje i romansuje trochę z niejakim Mateuszem , zakochuje się w Wiktorze , trafia do szpitala nie raz. Można powiedzieć, że jej ciekawość przysporzy jej wielu problemów i zamachów na jej życie. Książkę czyta się naprawdę dobrze ale jest jedna rzecz która mnie irytowała . Główna bohaterka i jej momentami chora ciekawość. Nie potrafi usiedzieć na miejscu i non stop ma jakieś kłopoty. Kocha faceta a idzie na randkę z innym...to chyba nie jest normalne...Tak więc pomijając moją niechęć do Anny Drozd , książka jest dobra i warta polecenia .

Agnieszka Olejnik autorka książki pt. "Dante na tropie", napisała dobry kryminał z elementami romantyzmu. Jest tu chyba wszystko co powinno być w dobrym kryminale : morderstwa, zagadki z przeszłości oraz ciągłe pytanie : kto zabija? Odpowiedz na to pytanie poznajemy dosłownie na samym końcu książki , rozwiązanie zagadki jest szokujące ponieważ nic nie wskazywało ,że...