Z ekscytacją czekałam na rozdział o latach 90. XX stulecia, jednak nie doczekałam się. Moj błąd widocznie, bom nie sprawdziła spisu treści.

Jeśli zaś chodzi o samą książkę, bardzo przyjemnie się ją czytało. Wiadomo, nie zawiera ona wyczerpujących informacji dotyczących tematu, ale nie ma się co dziwić. Tematyka urody, mody i wizażu na przestrzeni lat to wielość szczegółów i niuansów. Fajnie jednak, że powstał taki album. Najbardziej cieszą mnie wzmianki o firmach i markach kosmetycznych, szczególnie polskich. Na plus oczywiście zdjęcia makijażu z każdej omawianej epoki.

Z ekscytacją czekałam na rozdział o latach 90. XX stulecia, jednak nie doczekałam się. Moj błąd widocznie, bom nie sprawdziła spisu treści.

Jeśli zaś chodzi o samą książkę, bardzo przyjemnie się ją czytało. Wiadomo, nie zawiera ona wyczerpujących informacji dotyczących tematu, ale nie ma się co dziwić. Tematyka urody, mody i wizażu na przestrzeni lat to wielość szczegółów...

Interesująca podróż po sposobach kobiet na bycie piękną na przestrzeni dziejów. Napisana w przystępny sposób, pełna ciekawostek.
Bardzo poszerza horyzonty, bo powrót do czasów np. starożytnego Egiptu skutecznie pomaga się zdystansować do kanonów urody obowiązujących w naszych czasach. Golenie nóg? Przecież kiedyś trzeba było depilować całe brwi. Malowanie gęstych brwi? Kiedyś najfajniejsze były niteczki... Podkłady, bazy, pomadki - tzw. tona tapety - czy naprawdę kiedyś było lepiej, skoro smarowano się ołowiem i rtęcią? Można się z tego śmiać, tak samo jak nie rozumiemy jak kiedyś można było katować się gorsetami. Ale czy operacje biustu, haluksy od chodzenia w szpilkach są w czymś lepsze?
Lektura tej książki, poza zaspokojeniem ciekawości zapewniła mi więcej dystansu do rzeczywistości, lepsze rozdzielenie między tym co uważamy za piękne, a co jest akurat modne i pożądane.

Interesująca podróż po sposobach kobiet na bycie piękną na przestrzeni dziejów. Napisana w przystępny sposób, pełna ciekawostek.
Bardzo poszerza horyzonty, bo powrót do czasów np. starożytnego Egiptu skutecznie pomaga się zdystansować do kanonów urody obowiązujących w naszych czasach. Golenie nóg? Przecież kiedyś trzeba było depilować całe brwi. Malowanie gęstych brwi?...

Książka opisuje historię makijażu od czasów starożytnych a po czasy najnowsze. Świetnie przygotowana merytorycznie, opatrzona licznymi przypisami oraz oparta na materiale źródłowym. Autorka przygotowała świetne opracowanie historyczne historii makijażu. Lecz poza informacjami o makijażu, znajdziemy tutaj również wzmiankę o pokrewnej kosmetyce, czy nawet o modzie w danym okresie. Książka podzielona jest na działy odpowiadające danej epoce, bądź danej dziedzinie. Po skończonym rozdziale, znajdujemy informację, jak krok po kroku wykonać daną charakteryzację. Książka polecana zarówno pasjonatom makijażu i kosmetyki. Pełni również rolę dobrego opracowania historycznego.

Książka opisuje historię makijażu od czasów starożytnych a po czasy najnowsze. Świetnie przygotowana merytorycznie, opatrzona licznymi przypisami oraz oparta na materiale źródłowym. Autorka przygotowała świetne opracowanie historyczne historii makijażu. Lecz poza informacjami o makijażu, znajdziemy tutaj również wzmiankę o pokrewnej kosmetyce, czy nawet o modzie w danym...

Myślałam, że ta pozycja będzie dla mnie bardziej interesująca, jednakże okazała się nieinteresującą klapą. Historię lubiłam w liceum, potem polubiłam powieści historyczne, ale Golińska sprzedała mi coś na wzór podręcznika z liceum. Za dużo obrazków, źle i niewygodnie się czyta, cena nieadekwatna do treści i jakości jako takiej. Miałam dosyć, może dla zawodowych wizażystek pozycja będzie bardziej interesująca, mnie zwyczajnie nudziła, bo o ile historia egipskich kresek i informacje o tym co wykorzystywano do ich robienia jest ciekawa, o tyle już lata 50. nie mają mi nic ciekawego do zaoferowania, zwłaszcza pod kątem makijażu.
Mało informacji praktycznych, tylko dla wielkich fascynatów i fanów bardziej albumów niż rzeczywistych książek.

Myślałam, że ta pozycja będzie dla mnie bardziej interesująca, jednakże okazała się nieinteresującą klapą. Historię lubiłam w liceum, potem polubiłam powieści historyczne, ale Golińska sprzedała mi coś na wzór podręcznika z liceum. Za dużo obrazków, źle i niewygodnie się czyta, cena nieadekwatna do treści i jakości jako takiej. Miałam dosyć, może dla zawodowych wizażystek...

Od kiedy zauważyłam tę książkę na księgarnianej półce, wiedziałam, że prędzej czy później wpadnie w moje ręce. Obok lektur, uroda i historia to jedne z moich najbardziej znaczących zainteresowań. Połączeniom tych trzech elementów nie mogłam się oprzeć :).

Książek o urodzie jest wiele, a wśród nich są oczywiście i lepsze i gorsze. Każda również (przynajmniej w zamierzeniu autora) powinna się czymś wyróżniać. Ta na szczęście taka jest. Dorota Golińska świetnie połączyła historyczne ciekawostki kosmetyczne, co najważniejsze nie są one banałami! Autorka przedstawia nam poparte źródłami historycznymi najdziwniejsze receptury, które miały czynić kobiety pięknymi, lub przynajmniej pięknymi w pojęciu ówczesnych kanonów.

W "Kanonach kobiecej urody" mamy również do czynienia z ciekawie i rzetelnie zarysowanym tłem historycznym. Kto i jak wyznaczał trendy? Jaką kobieta miała pozycję w danej epoce? Jak historyczne momenty, wpływały na, pozornie niewiele znaczący, świat mody i urody? Dorota Golińska oprócz instruktaży malowania się, inspirujących zdjęć i innych informacji, przedstawia odpowiedzi na te ciekawe pytania.

Jeśli mogłabym w tej pozycji coś zmienić dodałabym zdjęcia niemakijażowe. Kiedy autorka pisze o ubiorze Greczynek, czy dam w Rokoko, z chęcią ujrzałabym jakiś obraz, czy szkic, a nie zdawała się na wyobraźnię, czy wyszukiwarkę grafiki...

"Kanony kobiecej urody" to idealna pozycja dla osób zainteresowanych życiem codziennym kobiet w czasach od starożytnego Egiptu po lata 80. Autorka ciekawie porusza wielorakie tematy takie jak: obyczajowość, uroda, czy moda. Jest to naprawdę interesująca i pouczająca lektura, nie tak błaha jak niektórym mogłoby się wydawać.

Od kiedy zauważyłam tę książkę na księgarnianej półce, wiedziałam, że prędzej czy później wpadnie w moje ręce. Obok lektur, uroda i historia to jedne z moich najbardziej znaczących zainteresowań. Połączeniom tych trzech elementów nie mogłam się oprzeć :).

Książek o urodzie jest wiele, a wśród nich są oczywiście i lepsze i gorsze. Każda również (przynajmniej w zamierzeniu...

Historia kobiecego piękna, która rozpoczyna się już w starożytności i wiedzie aż do dzisiejszych czasów. Autorka opisuje zarówno zmieniające się kanony piękna na przestrzeni dziejów, trendy jakim podlegały kobiety chcąc uchodzić za urodziwe, jak i sposoby dbania o urodę. Każdy kolejny rozdział kończy się lekcją makijażu będącego nawiązaniem do opisywanych epok. Książka jest niezwykle inspirująca, zachęca do czerpania wzorców z wieloletnich ,,historycznych" doświadczeń jednocześnie nadając im współczesnego charakteru. Ukazuje że piękno ma niejedno oblicze, a moda i zmieniające się kanony stanowią inspirację do twórczej zabawy. Autorka uchyla rąbka tajemnicy z bogatego skarbca pielęgnacji kobiecej urody przodkiń i zachęca by czerpać z wieloletnich doświadczeń w poszukiwaniu własnego stylu.

Historia kobiecego piękna, która rozpoczyna się już w starożytności i wiedzie aż do dzisiejszych czasów. Autorka opisuje zarówno zmieniające się kanony piękna na przestrzeni dziejów, trendy jakim podlegały kobiety chcąc uchodzić za urodziwe, jak i sposoby dbania o urodę. Każdy kolejny rozdział kończy się lekcją makijażu będącego nawiązaniem do opisywanych epok. Książka jest...

http://kasiek-mysli.blogspot.com/2015/01/kanony-kobiecej-urody-dorota-golinska.html

http://kasiek-mysli.blogspot.com/2015/01/kanony-kobiecej-urody-dorota-golinska.html

Książka jest naprawdę piękna. Zawiera całostronicowe autorskie zdjęcia, przedstawiające makijaż i fryzury na przestrzeni wieków. Książkę przeczytałam szybko i z zafascynowaniem. Opisuje jak wielkie znaczenie miał makijaż i w jaki sposób łączył się z codziennością. Można odnaleźć fascynujące fakty z historii kosmetyków i makijażu, pokazujące jak to wszystko się zaczęło i jak ewoluowało. Ponadto kto wiedział na przykład, że założycielem jednej z najstarszych prestiżowych marek kosmetyków Max Factor - był Polak o imieniu Maksymilian Faktorowicz?

Książka jest naprawdę piękna. Zawiera całostronicowe autorskie zdjęcia, przedstawiające makijaż i fryzury na przestrzeni wieków. Książkę przeczytałam szybko i z zafascynowaniem. Opisuje jak wielkie znaczenie miał makijaż i w jaki sposób łączył się z codziennością. Można odnaleźć fascynujące fakty z historii kosmetyków i makijażu, pokazujące jak to wszystko się zaczęło i jak...