Miałem problem z oceną tej książki, gdyż inaczej należy oceniać jej walory poznawcze, a inaczej samą przyjemność płynącą z lektury. Nie jest to luźna powieść obyczajowa, pełen tajemnic kryminał, trzymający w napięciu thriller, porywająca książka przygodowa, ani ciekawa książka historyczna. "Najgorszy człowiek na świecie" to dramat młodej kobiety uświadamiającej sobie, że jest chora. Chora na samotność, chora na nieśmiałość, chora na brak asertywności, chora na brak miłości i wreszcie chora na alkoholizm i narkomanię.

Główna bohaterka - tytułowy "Najgorszy człowiek na świecie", to nie postać zmyślona. Nie jest to może w 100% autobiografia, lecz nie ma żadnych wątpliwości, że autorka pełnymi garściami czerpała ze swoje życiorysu, a występująca w książce Krystyna, to w istocie autorka Małgorzata Halber, znana wielu prezenterka do niedawna pracująca w telewizji muzycznej Viva Polska, a wcześniej między innymi w programie 5-10-15. W książce dokładnie opisano jak wygląda współcześnie w Polsce terapia uzależnień i jakie są odczucia osoby trafiającej na nią po raz pierwszy.

Fabuła "Najgorszego człowieka na świecie" opowiada o tym, jak wygląda życie pozornie pewnej siebie, radosnej i śmiałej młodej kobiety, która w rzeczywistości okazuje się delikatna i krucha w środku, a cały jej "wygląd zewnętrzy" jest tylko przybraną przy pomocy alkoholu i marihuany maską.

Gdyby rozpatrywać tę książkę jak zwykłą powieść rozrywkową trzeba by dostrzec pewne mankamenty, które utrudniają czytanie. Język jest bardzo barwny, ale w niektórych miejscach forma wypowiedzi utrudnia dotarcie do treści kryjącej jej prawdziwy sens. Widać wyraźnie, że książka powstawała latami, bo styl zmienia się w zależności od aktualnie czytanego rozdziału. Małgorzata Halber ma bardzo lekkie pióro, jednakże zrozumienie sensu niektórych myśli jest niemożliwe dla osoby trzeciej. Pewnej przemyślenia są jasne chyba wyłącznie dla autorki. W tekście nie brakuje wulgaryzmów, ale nie powinny ono nikogo razić, ponieważ wpisują się w stylistykę współczesnego dialogu pomiędzy ludźmi. W końcu "Najgorszy człowiek na świecie" to nie poezja i język nie musi być czysty jak łza.

Jeśli kogoś interesuje tematyka leczenie uzależnień lub po prostu ciekawią go losy "Gośki z Vivy Polska", to "Najgorszy człowiek na świecie" jest dla niego. Osobiście kibicuję autorce i trzymam za nią kciuki.

Miałem problem z oceną tej książki, gdyż inaczej należy oceniać jej walory poznawcze, a inaczej samą przyjemność płynącą z lektury. Nie jest to luźna powieść obyczajowa, pełen tajemnic kryminał, trzymający w napięciu thriller, porywająca książka przygodowa, ani ciekawa książka historyczna. "Najgorszy człowiek na świecie" to dramat młodej kobiety uświadamiającej sobie, że...