Akurat te 2 opowieści (pamiętam z dzieciństwa) były najlepsze a szczególnie "Nie wchodźcie do piwnicy". Wywarła ta właśnie opowieść taki wpływ, że do tej pory pamiętam ogólny jej zarys (a czytałem ponad 20 lat temu!)
Kto wreszcie przetłumaczy całą Gęsią Skórkę? W Rosji, Francji czy Niemczech już dawno to zrobiono. Przeczytałem kilka pozycji po angielsku Gęsiej Skórki i ogólnie sądzę, że autor ma wyobraźnie i zakończenia są zawsze zaskakujące (w mniejszym bądź większym stopniu). Wypadało więc by chyba samemu przetłumaczyć choć te, które nie były wydane w Polsce lub chociaż te, które nie były sfilmowane w serialu. Poszukuję chętnych bo sam się wziąłem i na razie przetłumaczyłem prawie całą "Why I'm Afraid of Bees" (Dlaczego boję się pszczół). Fajnie byłoby skomponować taką ekipę jak na ruskim trakerze, którzy przetłumaczyli wszystkie powieści Stine'a. Planuję przetłumaczyć jeszcze : Monster Blood II, III i IV, The Horror at Camp Jellyjam, Egg Monsters from Mars, The Beast from the East, Ghost Camp, Legend of the Lost Legend, Beware, the Snowman, How I Learned to Fly, Chicken Chicken, The Curse of Camp Cold Lake, I Live in Your Basement. A jeszcze są serie : Goosebumps 2000, Tales to Give You Goosebumps czy Give Yourself Goosebumps...

Akurat te 2 opowieści (pamiętam z dzieciństwa) były najlepsze a szczególnie "Nie wchodźcie do piwnicy". Wywarła ta właśnie opowieść taki wpływ, że do tej pory pamiętam ogólny jej zarys (a czytałem ponad 20 lat temu!)
Kto wreszcie przetłumaczy całą Gęsią Skórkę? W Rosji, Francji czy Niemczech już dawno to zrobiono. Przeczytałem kilka pozycji po angielsku Gęsiej Skórki i...

To już kolejny tom „Gęsiej skórki” jaki miałam okazję przeczytać w tym miesiącu. Składa się z dwóch opowiadań z dreszczykiem, które wciągają nawet dorosłego czytelnika.
Pierwsza historia opowiada o rodzinie, która przeprowadza się do tajemniczego domu, wokół którego zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Całość bardzo mi się podobała, a końcówka została jak zwykle świetnie poprowadzona i znowu dałam się zaskoczyć ostatnim stronom.
Drugie opowiadanie jest o rodzeństwie, którego ojciec to szalony naukowiec robiący eksperymenty w piwnicy własnego domu. Tu akurat średnio podobała mi się fabuła, ale za to zakończenie to jedno z lepszych w całej serii, takie totalnie creepy :)

To już kolejny tom „Gęsiej skórki” jaki miałam okazję przeczytać w tym miesiącu. Składa się z dwóch opowiadań z dreszczykiem, które wciągają nawet dorosłego czytelnika.
Pierwsza historia opowiada o rodzinie, która przeprowadza się do tajemniczego domu, wokół którego zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Całość bardzo mi się podobała, a końcówka została jak zwykle świetnie...

Jako nastolatka "Gęsią Skórkę" oglądałam. Zdarzyło mi ie nawet jedną opowieść przeczytać. Teraz powoli do tych opowieści powracam w książkach. Nadal jak dla mnie trzymają tak samo w napięciu i warto je przeczytać. "Witamy w Domu Śmierci" - mroczna opowieść i żywych trupach, które do przetrwania potrzebują "żywej krwi". "Nie wchodźcie do piwnicy" - ojciec naukowiec botanik w piwnicy robi niebezpieczne eksperymenty. Trzyma w napięci do ostatniego słowa i z postawieniem ostatniej kropki zakończenie jest nie jasne. Dobre książki zarówno dla młodzieży jak i lekkie opowiastki na dobranoc dla dorosłych.

Jako nastolatka "Gęsią Skórkę" oglądałam. Zdarzyło mi ie nawet jedną opowieść przeczytać. Teraz powoli do tych opowieści powracam w książkach. Nadal jak dla mnie trzymają tak samo w napięciu i warto je przeczytać. "Witamy w Domu Śmierci" - mroczna opowieść i żywych trupach, które do przetrwania potrzebują "żywej krwi". "Nie wchodźcie do piwnicy" - ojciec naukowiec botanik w...

Zdecydowanie mój ulubiony tomik z książkowej serii "Gęsia skórka", która ukazała się na polskim rynku. Serial pamiętam z lat dzieciństwa. Zdecydowanie bardziej podobają mi się książki. "Witamy w Domu Śmierci" to zdecydowanie moje ulubione opowiadanie, które trzymało w napięciu, chociaż pewne wydarzenia można było przewidzieć już w 1/3 opowieści. "Nie wchodźcie do piwnicy" jest moim zdaniem opowiadaniem słabszym, ale zdecydowanie ciekawiej zaprezentowanym niż jego ekranizacja. Polecam wszystkim osobom, które chcą znów poczuć smak dzieciństwa.

Zdecydowanie mój ulubiony tomik z książkowej serii "Gęsia skórka", która ukazała się na polskim rynku. Serial pamiętam z lat dzieciństwa. Zdecydowanie bardziej podobają mi się książki. "Witamy w Domu Śmierci" to zdecydowanie moje ulubione opowiadanie, które trzymało w napięciu, chociaż pewne wydarzenia można było przewidzieć już w 1/3 opowieści. "Nie wchodźcie do...

Kiedy w bibliotece zobaczyłam ten tytuł pomyślałam, trzymajcie mnie! Kultowa Gęsia Skórka! Hicior mojego dzieciństwa z kanału Fox Kids ;).
Po prostu musiałam to przeczytać. Nawet po tylu latach opowieści z dreszczykiem bardzo mi się podobały. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się w mojej bibliotece trafić na inne części tej serii. Serdecznie polecam, szczególnie fanom serialu :).

Kiedy w bibliotece zobaczyłam ten tytuł pomyślałam, trzymajcie mnie! Kultowa Gęsia Skórka! Hicior mojego dzieciństwa z kanału Fox Kids ;).
Po prostu musiałam to przeczytać. Nawet po tylu latach opowieści z dreszczykiem bardzo mi się podobały. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się w mojej bibliotece trafić na inne części tej serii. Serdecznie polecam, szczególnie fanom...

Dwa bardzo przyjemne opowiadania. Szczerze mówiąc jak je czytałam to pamiętam, ze bardzo mnie śmieszyły. W moim odczuciu nie były straszne - wręcz przeciwnie- zabawne :) Warto poczytać dla chwili oderwania się od rzeczywistości. Opowiadania bardzo pomysłowe :)

Dwa bardzo przyjemne opowiadania. Szczerze mówiąc jak je czytałam to pamiętam, ze bardzo mnie śmieszyły. W moim odczuciu nie były straszne - wręcz przeciwnie- zabawne :) Warto poczytać dla chwili oderwania się od rzeczywistości. Opowiadania bardzo pomysłowe :)

fajnie sobie powspominać, "Gęsia skórka" za czasów dzieciństwa była jednym z moich ulubionych seriali, w dodatku takich z dreszczykiem! książki z tej serii kiedyś czytałam (ale nie wszystkie),więc miło jest sobie przypomnieć, a niektóre poznać na nowo

z tych opowiadań, drugą historię szczególnie pamiętam z jednego z odcinków, szybko i przyjemnie się czyta, zapewne gdybym była młodsza, zrobiłaby na mnie większe wrażenie, ale jest ten sentyment, i ta prostota języka, która pomaga mi się rozluźnić między egzaminami!

fajnie sobie powspominać, "Gęsia skórka" za czasów dzieciństwa była jednym z moich ulubionych seriali, w dodatku takich z dreszczykiem! książki z tej serii kiedyś czytałam (ale nie wszystkie),więc miło jest sobie przypomnieć, a niektóre poznać na nowo

z tych opowiadań, drugą historię szczególnie pamiętam z jednego z odcinków, szybko i przyjemnie się czyta, zapewne gdybym...

Gęsia skórka. Jak byłam mała oglądałam odcinki nałogowo. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że powstały na podstawie książek. Aż tu nagle przez przypadek jakoś wpadła mi jedna w ręce.
Opowiadanka super. W porównaniu z tym co pamiętam z serialu książka o wiele lepsza.
Witamy w Domu Śmierci. Świetne opowiadanie trzymające w napięciu, chociaż dużo można się domyślić.
Nie wchodźcie do piwnicy. Pamiętam z dzieciństwa z telewizji. W wersji książkowej okazało się o wiele, wiele lepsze. Większy dreszczyk emocji.
Gorąco polecam!

Gęsia skórka. Jak byłam mała oglądałam odcinki nałogowo. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że powstały na podstawie książek. Aż tu nagle przez przypadek jakoś wpadła mi jedna w ręce.
Opowiadanka super. W porównaniu z tym co pamiętam z serialu książka o wiele lepsza.
Witamy w Domu Śmierci. Świetne opowiadanie trzymające w napięciu, chociaż dużo można się domyślić.
Nie...

Kiedy byłam młodsza uwielbiałam ten serial! :-) Strasznie się go bałam :) Dopiero kiedy byłam starsza, sięgnęłam po książki ponieważ Gęsią Skórkę ściągnęli z anteny a ja zatęskniłam za tymi historiami :)

Kiedy byłam młodsza uwielbiałam ten serial! :-) Strasznie się go bałam :) Dopiero kiedy byłam starsza, sięgnęłam po książki ponieważ Gęsią Skórkę ściągnęli z anteny a ja zatęskniłam za tymi historiami :)

Bardzo lubię książki z serii "Gęsia skórka", idealna, niedługie historie dla jedenasto- dwunastolatków. Absolutnie polecam całą serię!

Bardzo lubię książki z serii "Gęsia skórka", idealna, niedługie historie dla jedenasto- dwunastolatków. Absolutnie polecam całą serię!