Muszę przyznać, że książka w początkowych fragmentach mnie rozczarowała. Nie jest to jednak wina autora a moja własna. Zakładałem (w sumie nie wiem, czemu),że skoro temat apostoła Piotra porusza znany i ceniony biblista to będzie on przedstawiał całą masę nowych (nieznanych) faktów, co do postaci Piotra. Szybko okazało się, że nic z tego. Powód jest banalnie prosty: poza NT i pismami wczesnochrześcijańskimi nie ma źródeł, które mówią o Piotrze. Natomiast to, co wiemy o Piotrze ze znanych nam źródeł, autor zebrał bardzo starannie, tworząc tym samym obraz postaci Księcia Apostołów.
Mamy tutaj analizę osoby Piotra w świetle fragmentów NT: Ewangelii, Listów Piotra, Dziejów Apostolskich, Listów Pawła a także apokryfów. Dodatkowo Cipriani przytacza fragmenty pism wczesnochrześcijańskich, które mówią o Piotrze, o jego działalności i śmierci w Rzymie. Autor podejmuje refleksje nad sensem papiestwa jako duchowym dziedzictwu Piotra, stawiając pytanie czy taka funkcja w Kościele ma sens i czy nie jest tylko "wymysłem" Kościoła.
W czasach, kiedy szaleje propaganda antykatolicka książki takie jak te są niezwykle potrzebne. Na każdym kroku znajdą się "znafcy", którzy wiedzę o Kościele i wierze czerpią z niepewnych źródeł, powielają mity lub kłamią. Takie książki jak ta pozwalają zwalczać tezy takich mędrków.
Książka ta okaże się pomocna również wiernym, bo jak wiemy wiedza wśród Polaków na temat swojej wiary stoi na bardzo niskim poziomie. Oczywiście, ta książka nie wyposaży nikogo w wiedzę zupełną i ostateczną co do Kościoła, ale jest dobrym wstępem do badań nad Kościołem. Zaczyna ona narrację, od początku, od punktu wyjścia, od Piotra, który jest fundamentem Kościoła, na którym Kościół nasz jest budowany, zapraszając do dalszych studiów nad istotą Kościoła katolickiego.

Muszę przyznać, że książka w początkowych fragmentach mnie rozczarowała. Nie jest to jednak wina autora a moja własna. Zakładałem (w sumie nie wiem, czemu),że skoro temat apostoła Piotra porusza znany i ceniony biblista to będzie on przedstawiał całą masę nowych (nieznanych) faktów, co do postaci Piotra. Szybko okazało się, że nic z tego. Powód jest banalnie prosty: poza...