Dziewczyna z Panamy
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Plansze Europy
- Tytuł oryginału:
- La Fille de Paname: L'homme aux couteaux / L'homme aux
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2014-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-01
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323761761
- Tłumacz:
- Maria Mosiewicz-Szrejter
- Tagi:
- komiks obyczajowy Kasprzak KAS
Na przełomie XIX i XX wieku Paryż był nie tylko jednym z najwspanialszych miast świata, ale także siedliskiem licznych szajek bezwzględnych bandytów zwanych apaszami. Kradli, rabowali domy, zabijali bogatych mieszczan, czerpali dochody z prostytucji.
Na ulicę trafia piękna nastolatka Amélie Hélie zwana Złotowłosą, w której zakochują się kolejni mężczyźni, między innymi przywódcy dwóch gangów apaszy. Wybucha wojna między bandami, z której korzysta komisarz policji Deslandes, chcący przywrócić spokój w Paryżu. A całą historię opisuje sprytny dziennikarz Saige.
Opowieść Galandona i Kasa została luźno oparta na prawdziwych wydarzeniach mających miejsce w latach 1898–1902. Ich bohaterami byli urodziwa Amélie oraz jej kochankowie, a zarazem szefowie gangów – nożownik Manda i weteran afrykańskich wojen Leca. Historia ta przeszła do paryskiej legendy ulicznej, a na jej podstawie w 1952 roku nakręcono film „Złotowłosa”, w którym tytułową rolę zagrała gwiazda kina francuskiego Simone Signoret.
Twórcami albumu o krwawej rywalizacji o piękną dziewczynę są ceniony rysownik Zbigniew Kasprzak (znany z takich serii jak „Yans”, „Halloween Blues” i „Podróżnicy”) oraz francuski scenarzysta Laurent Galandon (m.in. cykle „L'Envolée Sauvage” i „Quand souffle le vent”) określany przez krytyków jako „wschodząca gwiazda rynku komiksowego”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 19
- 19
- 8
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zdumiewająca historia... emancypacji. Pewna dziewczyna postanawia, że nie będzie... ofiarą. Że uczyni ze swego ciała oręż! I pokona nim wszystkich mężczyzn. Mężczyźni, którzy za broń mają tylko gwałt, zostają... rozbrojeni! Gandhi pękałby z dumy! GIRL POWER!
Zdumiewająca historia... emancypacji. Pewna dziewczyna postanawia, że nie będzie... ofiarą. Że uczyni ze swego ciała oręż! I pokona nim wszystkich mężczyzn. Mężczyźni, którzy za broń mają tylko gwałt, zostają... rozbrojeni! Gandhi pękałby z dumy! GIRL POWER!
Pokaż mimo toTakiej historii się nie spodziewałam. Bo to ni mniej, ni więcej, zadarcie spódnicy paryskiej prostytutce z przełomu XIX i XX w. a tym samym sprawdzenie, co jej w duszy gra. I nie tylko w duszy. Dowiemy się skąd pochodzą dziewczyny, które sprzedają swoje usługi. Dlaczego decydują się na taką profesję. Kim są mężczyźni, którzy czerpią zyski z takiej pracy kobiet. Przy okazji przekonamy się jak niebezpieczne były francuskie ulice w tym czasie. W czym specjalizowali się ulicznicy zwani gawroszami. Absorbująca historia. Może odrobinę nierealna postać kobieca, lecz nie mnie o tym sądzić. Kreska porządna, lecz nie w moim guście. Z niejaką ostrożnością - polecam.
Takiej historii się nie spodziewałam. Bo to ni mniej, ni więcej, zadarcie spódnicy paryskiej prostytutce z przełomu XIX i XX w. a tym samym sprawdzenie, co jej w duszy gra. I nie tylko w duszy. Dowiemy się skąd pochodzą dziewczyny, które sprzedają swoje usługi. Dlaczego decydują się na taką profesję. Kim są mężczyźni, którzy czerpią zyski z takiej pracy kobiet. Przy okazji...
więcej Pokaż mimo toKomiks „Dziewczyna z Panamy”, autorstwa polskiego rysownika, Kasa (Zbigniew Kasprzak) oraz francuskiego rysownika, Laurenta Galandona, tak naprawdę jest… Graficzną biografią autentycznej paryskiej prostytutki, żyjącej w latach 1878 – 1933, Amélie Élie, zwanej Casque d’Or, czyli „Złotowłosa”. Występujące obok niej postacie, jak np. przywódcy wojujących ze sobą gangów, również są postaciami autentycznymi, a bójki i porachunki, jakie wywoływała Złotowłosa, były, jak zauważają osoby odpowiedzialne za polskie wydanie komiksu, na bieżąco opisywane w istniejącym w tamtych czasach dzienniku „Le Petit Journal”, jak i w innych, jak dziś byśmy to nazwali, brukowcach.
Co zasługuje na szczególne uznanie, to pojawiająca się licznie gwara miejska i slang przestępczy. Galandon nie szczędził specyficznego, a i można by rzecz, specjalistycznego języka. Wszystko, by jak najlepiej oddać realia tamtych czasów i pokazać Paryż z innej, raczej nieznanej, perspektywy. Już sam tytuł komiksu, sugerujący że utwór będzie opowiadał o dziewczynie z Ameryki Środkowej, jest zaczerpnięty właśnie paryskich ulic XIX wieku, kiedy to wśród przestępców Paryż nazywany był Panamą, a „dziewczyna z Panamy” była nikim innym jak prostytutką. Delikatnie to ujmując. W tym miejscu należy się pochwała tłumaczce z języka francuskiego, Marii Mosiewicz, która chcąc zachować ducha oryginału, ale jednocześnie sprawić, żeby był bardziej zrozumiały dla polskiego odbiorcy, paryską gwarę przestępczą zostawiła tylko tam, gdzie słowa weszły do powszechnego użycia w polszczyźnie (wiecie skąd polskie słowo „apaszka”? Dowiecie się z tego komiksu). Resztę słów zastąpiła odpowiednikami z warszawskiego słownictwa przestępczego, również przełomu XIX i XX wieku. Dzięki temu możemy poznać, m.in. aż 4 slangowe określenia na panie do towarzystwa – pasterki, loretki, binie oraz gryzetki. Brzmi interesująco, prawda?
Cały zeszyt, składający się w oryginale z dwóch tomów, wygląda i prezentuje się bardzo dobrze. W każdym kadrze widać dużą dbałość o szczegóły i odpowiedni dobór i nasycenie kolorów – pomieszczenia rozrywkowe są barwne i wyraziste, postacie bez problemów da się odróżnić i przypisać do odpowiedniej strony konfliktu, a zaułki paryskich dzielnic są brudne i szare. Również scenariusz jest przygotowany z rozmysłem. Liczne adnotacje historyczne dodają niewątpliwego smaku, a przy tym nie męczą niepotrzebną ilością dodatkowej treści.
Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam do siebie - https://kulturalnynihilista.pl/dziewczyna-z-panamy-zbigniew-kasprzak-laurent-galandon/
Komiks „Dziewczyna z Panamy”, autorstwa polskiego rysownika, Kasa (Zbigniew Kasprzak) oraz francuskiego rysownika, Laurenta Galandona, tak naprawdę jest… Graficzną biografią autentycznej paryskiej prostytutki, żyjącej w latach 1878 – 1933, Amélie Élie, zwanej Casque d’Or, czyli „Złotowłosa”. Występujące obok niej postacie, jak np. przywódcy wojujących ze sobą gangów,...
więcej Pokaż mimo toXIX. wiek, Paryż. Świat tytułowych paryskich prostytutek, ich alfonsów, band apaczy, hintów. Wszystko skąpane w klimacie Belle Epoque. Śledzimy losy młodej dziewczyny, którą do tego zawodu pcha nie tylko sytuacja życiowa, ale i dość frywolne podejście do życia. Śledzimy jej losy, związki z kolejnymi bandziorami, walki gangów. Fabuła solidna z fajnym zakończeniem. Pan Zbigniew Kasprzak potrafi bardzo fajnie budować bohaterów - są wyraziści, mają swoje motywacje, jednym kibicujemy, innych nie znosimy. Graficznie klasyczna kreska Kaza - jedni lubią bardziej, inni mniej. Ogromny plus to tłumaczenie. Oryginał pisany był w paryskiej gwarze z epoki. Tutaj tłumacze zaimplementowali gwarę warszawską.
Wyszło moim zdaniem świetnie.
XIX. wiek, Paryż. Świat tytułowych paryskich prostytutek, ich alfonsów, band apaczy, hintów. Wszystko skąpane w klimacie Belle Epoque. Śledzimy losy młodej dziewczyny, którą do tego zawodu pcha nie tylko sytuacja życiowa, ale i dość frywolne podejście do życia. Śledzimy jej losy, związki z kolejnymi bandziorami, walki gangów. Fabuła solidna z fajnym zakończeniem. Pan...
więcej Pokaż mimo toWiele osób może zmylić tytuł komiksu Laurenta Galandona i Zbigniewa Kasprzaka. Mianem Dziewczyn z Panamy określano bowiem nie dziewczyny pochodzące z kraju w Ameryce Środkowej, ale paryskie prostytutki. I to o jednej z nich postanowił opowiedzieć Galandon.
Jak sam scenarzysta przyznaje, historia Amélie Hélie od dawna chodziła mu po głowie. Nie jest to jednak komiksowa biografia, a raczej opowieść luźno odwzorowującą życie pięknej Złotowłosej Amélie na przełomie XIX i XX wieku w Paryżu. Nie wdając się w szczegóły, bohaterka w młodym wieku trafia na ulicę, gdzie szybko zaczyna przyswajać sobie tajniki najstarszego zawodu świata i zdobywa niemałą popularność nie tylko wśród męskiej części populacji Paryża. Jej wdzięki doceniają także hersztowie dwóch gangów apaszy (bandytów) – nożownik Manda i weteran afrykańskich wojen o imieniu Leca – prowadzący bezpardonową rywalizację o względy Złotowłosej.
W ramach ciekawostki dodam, że historia pięknej kurtyzany odbiła się wystarczająco szerokim echem, aby Amélie doczekała się filmowej adaptacji swojej młodości z Simone Signoret w roli głównej, a to za sprawą Złotowłosej, nakręconej w 1952 roku. Być może do filmu jeszcze powrócę w osobnym artykule.
Czy komiks jest warty uwagi? Z kilku względów na pewno. Po pierwsze, Galandon włożył sporo pracy w odmalowanie belle époque i towarzyszącej mu frywolności mieszkańców miasta miłości, choć przyznam szczerze, że charakterystyczny dla tego okresu dekadentyzm pojawia się jedynie w kontekście kwestionowania wartości moralnych. Po drugie, postacie są nieźle nakreślone, na czele z dwoma hersztami wojującymi o uwagę Złotowłosej, oraz pewnym redaktorem słynnej paryskiej gazety. Po trzecie, światek przestępczy i uliczni recydywiści dodają kolorytu opowieści, a scenarzysta ochoczo częstuje nas zrekonstruowanym żargonem apaszy. I w końcu po czwarte, lecz nie najmniej istotne, Zbigniew Kasprzak (Halloween Blues, Yans) świetnie oddał atmosferę, a także urok Paryża z przełomu wieków. Ilustracje są miękkie i miłe dla oka, postacie dobrze prezentują się tak w statycznych, jak i dynamicznych pozach, a Kas radzi sobie więcej niż przyzwoicie, co udowodnił m.in. we wspomnianym Halloween Blues, z kreśleniem kuszących, kobiecych sylwetek. Owszem, rysuje panie na jedną modłę (co wiele osób wypomina też Milo Manarze),ale w połączeniu z kadrowaniem nie pozwala zapomnieć o ich urokach, więc można przymknąć oko na powtarzalność.
Zapraszamy na Wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-dziewczyna-z-panamy/
Wiele osób może zmylić tytuł komiksu Laurenta Galandona i Zbigniewa Kasprzaka. Mianem Dziewczyn z Panamy określano bowiem nie dziewczyny pochodzące z kraju w Ameryce Środkowej, ale paryskie prostytutki. I to o jednej z nich postanowił opowiedzieć Galandon.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak sam scenarzysta przyznaje, historia Amélie Hélie od dawna chodziła mu po głowie. Nie jest to jednak komiksowa...
Oparte na autentycznej postaci. XIX wiek, Paryż. Główna bohaterka to świeżo upieczona małżonka, która znudzona prozaicznym życiem postanawia zostać luksusową prostytutką nawet jeżeli oznaczać to może niebezpieczeństwa. Zazwyczaj tego typu historie to przestrogi pokazujące w końcówce upadek bohaterki. Tutaj jest trochę inaczej. Owszem, bohaterka niestety po drodze zostaje zraniona przez kolejnych kochanków, ale jest panią swojego losu i skutecznie wykorzystuje swoje wdzięki. Także nie wszyscy jej kochankowie to zepsuci gangsterzy, ale ludzie zdolni do autentycznej miłości. Najbardziej smutną postacią jest tutaj chyba mąż bohaterki, który przez swoją uczciwość nie ma u niej żadnych szans. Wszystko w klimacie dziewiętnastowiecznych walk między ulicznymi gangami. Świetnie zostaje to oddane przez tłumaczenie stylizowane na przedwojenną warszawską gwarę - poznałem sporo ciekawych wyrażeń. Odpowiedzialny za warstwę graficzną Zbigniew Kasprzak odwalił kawał dobrej roboty, szczególnie jeżeli chodzi o oddanie kobiecej urody. Także ówczesne stroje i warunki wyglądają wiarygodnie. To, do czego mógłbym się jednak przyczepić, to część męskich twarzy wyglądające zbyt podobnie do siebie - gdyby nie różny zarost, to mógłbym ich nie odróżnić od siebie. Komiks jednak serdecznie polecam.
Oparte na autentycznej postaci. XIX wiek, Paryż. Główna bohaterka to świeżo upieczona małżonka, która znudzona prozaicznym życiem postanawia zostać luksusową prostytutką nawet jeżeli oznaczać to może niebezpieczeństwa. Zazwyczaj tego typu historie to przestrogi pokazujące w końcówce upadek bohaterki. Tutaj jest trochę inaczej. Owszem, bohaterka niestety po drodze zostaje...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/3206-dziewczyna-z-panamy
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3206-dziewczyna-z-panamy
Pokaż mimo to