rozwińzwiń

Dzieci Stasi. Dorastanie w państwie policyjnym

Okładka książki Dzieci Stasi. Dorastanie w państwie policyjnym Ruth Hoffmann
Okładka książki Dzieci Stasi. Dorastanie w państwie policyjnym
Ruth Hoffmann Wydawnictwo: Muza reportaż
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Stasi-Kinder: Aufwachsen im Überwachungsstaat
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2014-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-22
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377588000
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
180
170

Na półkach:

W skład STASI wchodzili najniebezpieczniejsi, pozbawieni jakichkolwiek skrupułów ludzie. Wraz z KGB i Securitate była to najniebezpieczniejsza Służba Bezpieczeństwa europejskiego bloku komunistycznego. Co to znaczy być dzieckiem funkcjonariusza/funkcjonariuszki dowiadujemy się z kilku historii książki Ruth Hoffman. Niektórzy nie wierzyli, inni buntowali się, bądź całkowicie podporządkowywali zaistniałej sytuacji. Zachęcam do przeczytania. O STASI większość coś słyszała, ale mało kto ma pojęcie, jak bardzo było pokręcone życia dziecka pracownika MB.

W skład STASI wchodzili najniebezpieczniejsi, pozbawieni jakichkolwiek skrupułów ludzie. Wraz z KGB i Securitate była to najniebezpieczniejsza Służba Bezpieczeństwa europejskiego bloku komunistycznego. Co to znaczy być dzieckiem funkcjonariusza/funkcjonariuszki dowiadujemy się z kilku historii książki Ruth Hoffman. Niektórzy nie wierzyli, inni buntowali się, bądź całkowicie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
57

Na półkach: ,

Jak były wychowywane dzieci pracowników STASI ? Co wiedziały, a czego domyślały się o pracy swoich rodziców, zwłaszcza ojców ? Książka, która powstała na podstawie przeprowadzonych przez autorkę wywiadów i analiz pokazuje, jak przytłaczająca była atmosfera totalnego nadzoru nie tylko nad mieszkańcami NRD, ale również, jak oddziaływała na dzień powszedni i przyszłość rodzin agentów STASI.
Naprawdę warto przeczytać.

Jak były wychowywane dzieci pracowników STASI ? Co wiedziały, a czego domyślały się o pracy swoich rodziców, zwłaszcza ojców ? Książka, która powstała na podstawie przeprowadzonych przez autorkę wywiadów i analiz pokazuje, jak przytłaczająca była atmosfera totalnego nadzoru nie tylko nad mieszkańcami NRD, ale również, jak oddziaływała na dzień powszedni i przyszłość rodzin...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
205

Na półkach: , ,

Przerażająca książka. Ukazuje, w jaki sposób totalitarna władza wpływała na rozwój i losy dzieci funkcjonariuszy STASI. Niektórzy płynęli z nurtem, inni kontestowali rzeczywistość.

Przerażająca książka. Ukazuje, w jaki sposób totalitarna władza wpływała na rozwój i losy dzieci funkcjonariuszy STASI. Niektórzy płynęli z nurtem, inni kontestowali rzeczywistość.

Pokaż mimo to

avatar
562
554

Na półkach:

Próba zbadania fenomenu działalności STASI z perspektywy dorastających dzieci jej funkcjonariuszy. Szczerze mówiąc mnie osobiście ta pozycja nie zachwyciła.

Próba zbadania fenomenu działalności STASI z perspektywy dorastających dzieci jej funkcjonariuszy. Szczerze mówiąc mnie osobiście ta pozycja nie zachwyciła.

Pokaż mimo to

avatar
464
433

Na półkach:

Bohaterowie to dzieci pracowników STASI. Wszystkie nie zbyt dobrze lub źle wspominają życie w rodzinie pracownika tej instytucji i ja to rzutowało na późniejsze wybory, dorosłe życie. Czytając książkę zastanawiałam się czy wszyscy mężczyźni pracujący w tym miejscu byli zbyt wymagającymi, złymi ojcami czy jednak paru było w miarę przyzwoitych przynajmniej dla własnej rodziny. Czy tylko autorka trafiła na takich na jakich trafiła.

Bohaterowie to dzieci pracowników STASI. Wszystkie nie zbyt dobrze lub źle wspominają życie w rodzinie pracownika tej instytucji i ja to rzutowało na późniejsze wybory, dorosłe życie. Czytając książkę zastanawiałam się czy wszyscy mężczyźni pracujący w tym miejscu byli zbyt wymagającymi, złymi ojcami czy jednak paru było w miarę przyzwoitych przynajmniej dla własnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
36

Na półkach: ,

Książek o "Stasi" już nieco powstało. Zwykle mamy do czynienia z chłodnymi analizami, bądź charakterystykami porównawczymi (oczywiście takie są bardzo potrzebne i chwała, że możemy takie kupić),ale niezwykle rzadko ktoś stara się wniknąć w strukturę psychiczną szpiegów. Dzięki powyższej pozycji czytelnik ma szansę zapoznać się z wpływem pracy w tego typu organizacji na psychikę agenta oraz jego życie rodzinne.

Stasi było bardzo specyficznym rodzajem wywiadu, gdyż charakteryzował się skrajnym antyfeminizmem (KGB bardzo szeroko korzystało z usług kobiet i posługiwał się mantrą "jeśli figurant jest oporny - należy go uwieść"). Autor skupia się przede wszystkim na tym oraz na przemocy w rodzinach agentów Stasi. Prawdą jest, że nie postarał się on o rozmowę z ludźmi, którzy mają nieco lepsze wspomnienia dotyczące swoich bliskich (zapewniam, że w tym wypadku reguł też nie ma),ale nie razi mnie to aż tak bardzo. Dobrze, że dano wypowiedzieć się dotąd przemilczanej grupie społecznej - najbliższej rodzinie szpiega.

Książeczka nie jest jakaś wybitna, ale da się ją wykorzystać nawet do pisania prac naukowych o podobnej tematyce. Ogólnie - polecam.

Książek o "Stasi" już nieco powstało. Zwykle mamy do czynienia z chłodnymi analizami, bądź charakterystykami porównawczymi (oczywiście takie są bardzo potrzebne i chwała, że możemy takie kupić),ale niezwykle rzadko ktoś stara się wniknąć w strukturę psychiczną szpiegów. Dzięki powyższej pozycji czytelnik ma szansę zapoznać się z wpływem pracy w tego typu organizacji na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
759
77

Na półkach: , ,

Książka zrobiła na mnie wrażenie.
Realia wschodnioniemieckie były inne niż peerelowskie. U nas dzieci ważnych funkcjonariuszy miały chyba szerszy zakres wolności, niezależnie od tego czy podążały za rodzicami, czy się buntowały. Może unikanie represjonowania rodzin to wpływ wschodu, może cecha słowiańska, a może po prostu u nas było za mało ludzi bez żadnych związków z religią, emigracją, opozycją czy przedwojennym systemem.
Opisane w książce niektóre zachowania rodziców bardzo daleko odbiegały od rodzicielskich standardów w każdej epoce.
Chętnie bym przeczytał "Dzieci SB", gdyby kiedykolwiek powstała taka książka opisująca ich losy i emocje od środka, naturalnie nie w stylu "towarzyszki panienki".

Książka zrobiła na mnie wrażenie.
Realia wschodnioniemieckie były inne niż peerelowskie. U nas dzieci ważnych funkcjonariuszy miały chyba szerszy zakres wolności, niezależnie od tego czy podążały za rodzicami, czy się buntowały. Może unikanie represjonowania rodzin to wpływ wschodu, może cecha słowiańska, a może po prostu u nas było za mało ludzi bez żadnych związków z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
49

Na półkach:

ciekawe spojrzenie na życie dzieci pracowników enerdowskiej bezpieki

ciekawe spojrzenie na życie dzieci pracowników enerdowskiej bezpieki

Pokaż mimo to

avatar
507
481

Na półkach:

Książka jest niebywale interesująca i wbrew pozorom mówi o czymś, o czym dotychczas się nie mówiło. Większość jej rozdziałów jest o dzieciach byłych oficerów Stasi, są to ich wspomnienia z okresu dzieciństwa, młodości, a kończą się – co ciekawe - nie na upadku Muru Berlińskiego, ale na czasach współczesnych. Historie tych ludzi mają charakter bardzo osobisty , koncentrują się na ich odczuciach i przemyśleniach , są również wątki szpiegowskie , ale niejako w tle. Absolutnie unikalne jest to, że cześć tych „dzieci” ma ojców bardzo znanych opinii publicznej. Dla mnie jest to po prostu książka psychologiczna.


Wszystkie historie są arcyciekawe. Do tego jeszcze autorka dodała mini rozdziały o charakterze wyłącznie faktograficznym, gdzie podaje dane , w tym statystyki, i inne konkretne informacje. Dla tych osób, które pamiętają PRL, książka będzie i tak sporym zaskoczeniem. Stopień inwigilacji społeczeństwa w RFN był zdecydowanie wyższy , niż u nas. Jest to trudne do wyobrażenia. Jak podaje autorka, powołując się na konkretny materiał źródłowy, w NRD na jednego pracownika Stasi przypadało 180 obywateli. W ZSRR na jednego pracownika takiego samego aparatu przypadało 595 obywateli, w Czechosłowacji 867, a w Polsce 1574 osób. Są to dane dotyczące wyłącznie pracowników służb, do tego dochodzi jeszcze gęsta siec współpracowników. O jakiejkolwiek wolności, a nawet o jej namiastkach nie było tam mowy.


Trudno mi w tej chwili wybrać historie najciekawsze. W „Poczytalnych” wspomniano np. historię dziewczyny, która została zauważona na ulicy z „elementem” podejrzanym o wrogie nastawienie do ustroju, czyli ze swoim chłopakiem. Stasi zaciągnęło ją do samochodu, odwiozło do domu i poinformowało ojca o tym, co się stało. Ojciec – major Stasi – pobił ja do nieprzytomności, złamał jej rękę i żebra.


Do każdego czytelnika najbardziej przemówi inna historia. To kwestia indywidualna. Dla mnie szokująca była historia kobiety , której ojciec – szpieg i pracownik Stasi – uciekł na Zachód , przeszedł tam na „druga stronę” i na stałe związał się z kochanką z RFN. Córka i żona, które zostawił w NRD przestały dla niego istnieć, a istniała możliwość, aby cała rodzina została na zachód przerzucona. Mężczyzna ten wydał nawet książkę o swoim życiu, ku zaskoczeniu jego córki, w książce o niej też nic nie ma . Wiedział, że córka i żona po jego ucieczce przeżyją piekło, ale nie miało to dla niego jakiegokolwiek znaczenia.


Przykładów mechanicznego traktowania rodzin jest tam zdecydowanie więcej. Jest chociażby historia dwóch chłopaków, którzy mieszkali z rodzicami na Zachodzie, w RFN-ie, jednego dnia ojciec wywiózł ich wszystkich do NRD i zakomunikował im, że teraz tam będą mieszkać, nikogo nie spytał wcześniej o zdanie. To, że synowie mieli swoje życie, znajomych , nie miało znaczenia. Co na ten temat myśli zona, również nie miało znaczenia. Okazało się, że był w Stasi. Życie jego rodziny z dnia na dzień stało się koszmarem . Synowie przyzwyczajeni do życia na wolności, nie byli w stanie przyzwyczaić się do życia w państwie komunistycznym. Nie mogli z nikim porozmawiać o tym, co myślą, nie mogli słuchać tej muzyki, którą lubią , nie mogli spotykać się z tym, z kim chcą itd.


Prowadzenie podwójnego życie był dla oficerów regułą. Często rodzina tak naprawdę nie wiedziała, czym ojciec się zajmuje, niekiedy nie wiedzieli nawet, że ma on jakikolwiek związek ze służbami specjalnymi. W większości wypadków w domu nie było żadnego wychowywania, tylko coś w rodzaju tresury. Bicie i to nie byle jakie, tylko naprawdę koszmarne, było na porządku dziennym. Dzieci żyjąc w niewyobrażalnym stresie często moczyły się w nocy, za co były odpowiednio karane. Wymagano od nich, aby niemal na rozkaz bawiły się , na rozkaz uczyły i aby zawsze były grzeczne. Ojcowie w większości przypominali pozbawione uczuć cyborgi. Często dzieci , przynajmniej te, które opisane są w książce, nie podzielały poglądów ojców na temat ustroju, część z nich z uwagi na „wrogą postawę wobec ustroju ” i pod byle pretekstem była osadzana w więzieniu. Ojcowie często wówczas wyrzekali się syna czy córki, zrywali z nim kontakty i opisywali to w stosownym raporcie, a w przypadku podjęcia przez dziecko próby nawiązania kontaktu, sporządzali kolejny raport. Nie zawsze się tak działo, ale na tyle często, że R. Hoffmann mogła sięgnąć do takich raportów.


Szokujące są także losy tych dawnych dzieci już po zjednoczeniu Niemiec. W wielu przypadkach życie z takimi ojcami i w takich warunkach spowodowało, że dzieci te nie potrafiły pozbyć się strasznych problemów. Leczą się np. u psychiatrów, niekiedy bezskutecznie.
c. d. http://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2015/02/ruth-hoffmann-dzieci-stasi.html

Książka jest niebywale interesująca i wbrew pozorom mówi o czymś, o czym dotychczas się nie mówiło. Większość jej rozdziałów jest o dzieciach byłych oficerów Stasi, są to ich wspomnienia z okresu dzieciństwa, młodości, a kończą się – co ciekawe - nie na upadku Muru Berlińskiego, ale na czasach współczesnych. Historie tych ludzi mają charakter bardzo osobisty , koncentrują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
48

Na półkach:

Bardzo interesujacy material na reportaz. Ksiazka raczej tego nie oddaje, ale dobrze, ze powstala i zwraca uwage na dzieci dawnych funkcjonariuszy systemu.

Bardzo interesujacy material na reportaz. Ksiazka raczej tego nie oddaje, ale dobrze, ze powstala i zwraca uwage na dzieci dawnych funkcjonariuszy systemu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    24
  • Historia
    4
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2021
    1
  • Papier
    1
  • 2016
    1
  • Na faktach - różne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzieci Stasi. Dorastanie w państwie policyjnym


Podobne książki

Przeczytaj także