rozwińzwiń

Śnieg widmo

Okładka książki Śnieg widmo Patryk Fijałkowski
Okładka książki Śnieg widmo
Patryk Fijałkowski Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
492 str. 8 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2014-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-22
Liczba stron:
492
Czas czytania
8 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328014190
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
78
52

Na półkach: , , ,

Niesamowity debiut (wyjątkowy tym bardziej, że stworzony przez licealistę),niezwykle realistycznie ukazujący jedną z największych chorób cywilizacyjnych - alkoholizm - z perspektywy kochającego partnera.

Zdumiewający realizm magiczny (który osobiście uwielbiam) i przepiękny język - jeden z piękniejszych, z jakimi miałam okazję spotkać się w prozie i chyba najpiękniejszy ze znanej mi współczesnej prozy polskiej. Ta książka to arcydzieło - jest mocna, hipnotyzująca, poruszająca. Minęło już prawie półtora roku od lektury, a wciąż pamiętam oszałamiające wrażenie, jakie na mnie wywarła. Na zawsze zostały ze mną obrazy iluzorycznej Laury, utraconego koncertu, gry w karty na środku zamarzniętej rzeki.

„Próbuje z niej wytulić truciznę, ona zaś usiłuje wcałować mu do głowy spokój, i tak mijają sekundy, minuty, piosenki.”

...a z tyłu głowy powtarzające się bez końca, wytarte sylaby, układające się niezmiennie w to samo brutalne pytanie: Czy dałem z siebie wszystko?

Jak najwięcej osób powinno dowiedzieć się o tej książce.

Niesamowity debiut (wyjątkowy tym bardziej, że stworzony przez licealistę),niezwykle realistycznie ukazujący jedną z największych chorób cywilizacyjnych - alkoholizm - z perspektywy kochającego partnera.

Zdumiewający realizm magiczny (który osobiście uwielbiam) i przepiękny język - jeden z piękniejszych, z jakimi miałam okazję spotkać się w prozie i chyba najpiękniejszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
93

Na półkach: ,

Trzy razy przeżyłam coś podobnego. Dwa razy jako dziecko, raz jako nastolatka. Nigdy potem to się nie powtórzyło. Może kiedyś...? Może jestem za stara? Hmmm...? (Myśle o scenie na zamarzniętej rzece, nie chce spojlerować). Książkę oceniam na 10. Czułam się podobnie czytając Mistrza i Małgorzatę. Jakbym oszalała. Jakby autor ze mnie drwił i mieszał mi w głowie. Nie jest to łatwa literatura, jednak pozostaje na długo w głowie. Gdy jeszcze pomyśle że pisał to licealista...coż, ktoś tu rzeczywiście ma nie równo pod sufitem 😊

Trzy razy przeżyłam coś podobnego. Dwa razy jako dziecko, raz jako nastolatka. Nigdy potem to się nie powtórzyło. Może kiedyś...? Może jestem za stara? Hmmm...? (Myśle o scenie na zamarzniętej rzece, nie chce spojlerować). Książkę oceniam na 10. Czułam się podobnie czytając Mistrza i Małgorzatę. Jakbym oszalała. Jakby autor ze mnie drwił i mieszał mi w głowie. Nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
85

Na półkach:

Opinię piszę dwa lata po przeczytaniu i nadal pamiętam uczucia towarzyszące czytaniu i jaki wpływ na mnie wtedy wywarła. Zaskoczyło mnie jak ciężka historia kryje się w tak malowniczo napisanej historii. Wszystko dopełniają zgrabnie wprowadzone elementy magicznie które poniekąd obrazują stan psychiczny bohatera.
Mieszane uczucia mam do języka który z jednej strony świetnie oddawał balans ciężkiej historii i malowniczego świata, ale z drugiej miałam wrażenie że metafor jest czasem za dużo i pierwsza część książki była momentami ciężka do czytania. Mniej więcej koło połowy przestało mi to przeszkadzać ale nie wiem na ile się przyzwyczaiłam a na ile autor zaczął stosować metafory i językowe ozdobniki rozważniej.
Jestem ciekawa kolejnych książek autora i mam nadzieję znowu poczuć podobny klimat.

Opinię piszę dwa lata po przeczytaniu i nadal pamiętam uczucia towarzyszące czytaniu i jaki wpływ na mnie wtedy wywarła. Zaskoczyło mnie jak ciężka historia kryje się w tak malowniczo napisanej historii. Wszystko dopełniają zgrabnie wprowadzone elementy magicznie które poniekąd obrazują stan psychiczny bohatera.
Mieszane uczucia mam do języka który z jednej strony świetnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
3

Na półkach:

Świetnie nadany rys charakterologiczny postaci oraz rozpracowanie tematu alkoholizmu. No i język - cudowne metafory, niemalże poetyckie zwroty.

Patryk - kawał dobrej roboty. Jutro idę szukać latarni na Sowińskiego ;)

Świetnie nadany rys charakterologiczny postaci oraz rozpracowanie tematu alkoholizmu. No i język - cudowne metafory, niemalże poetyckie zwroty.

Patryk - kawał dobrej roboty. Jutro idę szukać latarni na Sowińskiego ;)

Pokaż mimo to

avatar
387
14

Na półkach:

03:33.
Cała się jeszcze trzęsę. Nie umiem przestać zadawać sobie pytania "ale jak to?", choć od dłuższego momentu zdawałam sobie sprawę jak ta irracjonalna historia się skończy. Wiedziałam, że to równia pochyła.
Zderzenie z jakże smutną rzeczywistością, (o ironio!) ubranej w tak fantastyczną formę było bardzo bolesne. Ile razy człowiek może podnosić się, żeby znowu upaść. Ile razy obiecywać, błagać przepraszać. Ile wierzyć innym, w innych, żyć złudną nadzieją, chwytać się nieprawdopodobnych desek ratunkowych?

03:33.
Cała się jeszcze trzęsę. Nie umiem przestać zadawać sobie pytania "ale jak to?", choć od dłuższego momentu zdawałam sobie sprawę jak ta irracjonalna historia się skończy. Wiedziałam, że to równia pochyła.
Zderzenie z jakże smutną rzeczywistością, (o ironio!) ubranej w tak fantastyczną formę było bardzo bolesne. Ile razy człowiek może podnosić się, żeby znowu upaść....

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
52

Na półkach: ,

Kto by pomyślał, że w tej niepozornej książce mieści się tak fantastyczna historia. Uwielbiam takie zaskoczenia. Nie wiem czy pisarz chciał tak dokładnie ukazać piekło choroby alkoholizmu czy wyszło mu to całkiem niezamierzenie, ale ujął to bardzo dobitnie. Czytając ostatnio "Pod mocnym aniołem", która teoretycznie opowiada o doświadczeniach alkoholika tylko się namęczyłam, a nie dowiedziałam niczego istotnego, a właściwie to niczego sensownego. Czytając "Śnieg widmo", historie także o magii, ujrzałam walkę z alkoholizmem, najprawdziwszą... Ale uwaga! To nie jest błaha historyjka o uzależnieniu od alkoholu! Proszę tak tego nie odbierać. To świetna głęboka opowieść, która zachwyca. Niezwykła miłość proszę państwa, tu widać niezwykłą miłość i cierpliwość do drugiego człowieka, która została tak pięknie wplątana w świat magii.

Kto by pomyślał, że w tej niepozornej książce mieści się tak fantastyczna historia. Uwielbiam takie zaskoczenia. Nie wiem czy pisarz chciał tak dokładnie ukazać piekło choroby alkoholizmu czy wyszło mu to całkiem niezamierzenie, ale ujął to bardzo dobitnie. Czytając ostatnio "Pod mocnym aniołem", która teoretycznie opowiada o doświadczeniach alkoholika tylko się namęczyłam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
524
364

Na półkach:

Zachłysnęłam się melodyjnością słów, do tego stopnia, że po przeczytaniu kilkudziesięciu stron dodałam autora do ulubionych, a korciło mnie to już od pierwszych zdań. Czy się nie pomyliłam?

Piotrek, Laura, jej ALKOHOLIZM, iluzoryczność. Muzyka.
Nie jestem zwolenniczką irrealności i to w pewnym stopniu, nawet niemałym mi przeszkadzało, również powtarzalność pewnej kombinacji słów, jednak...

Walka Piotrka. O Laurę.
„Może nie daję z siebie wszystkiego?” To klucz.

W pewnym momencie przypomniała mi się ulubiona baśń z dzieciństwa „Krzesiwo”.

Miłość.
„Próbuje z niej wytulić truciznę, ona zaś usiłuje wcałować mu do głowy spokój, i tak mijają sekundy, minuty, piosenki.”

Patryk Fijałkowski.
Czekam na kolejne książki.

Zachłysnęłam się melodyjnością słów, do tego stopnia, że po przeczytaniu kilkudziesięciu stron dodałam autora do ulubionych, a korciło mnie to już od pierwszych zdań. Czy się nie pomyliłam?

Piotrek, Laura, jej ALKOHOLIZM, iluzoryczność. Muzyka.
Nie jestem zwolenniczką irrealności i to w pewnym stopniu, nawet niemałym mi przeszkadzało, również powtarzalność pewnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
1

Na półkach:

Świetna, wnikliwa analiza jednej z najtrudniejszych chorób XXI wieku. Doskonale napisana i niezwykła. Wciąga jak mało co. Naprawdę polecam!

Świetna, wnikliwa analiza jednej z najtrudniejszych chorób XXI wieku. Doskonale napisana i niezwykła. Wciąga jak mało co. Naprawdę polecam!

Pokaż mimo to

avatar
147
82

Na półkach: ,

Idealny klimat, szare polskie ulice przysypane magią jak śniegiem. Realizm magiczny, klimat Aleksandra Kościówa, trochę Mistrza i Małgorzaty, trochę Alicji w Krainie Czarów. Powinno się pojawiać więcej takiej prozy, polskiej! Świeżej, młodej, niekonwencjonalnej. No i oczywiście historia miłosna w tle.

Idealny klimat, szare polskie ulice przysypane magią jak śniegiem. Realizm magiczny, klimat Aleksandra Kościówa, trochę Mistrza i Małgorzaty, trochę Alicji w Krainie Czarów. Powinno się pojawiać więcej takiej prozy, polskiej! Świeżej, młodej, niekonwencjonalnej. No i oczywiście historia miłosna w tle.

Pokaż mimo to

avatar
329
47

Na półkach: ,

Literacki debiut Patryka Fijałkowskiego napawa mnie optymizmem, że oto rośnie nam młode pokolenie fantastycznych pisarzy. Wiecie jak to jest - nie dość, że debiutant to jeszcze bardzo młody (rocznik 92) - a więc nasuwa się myśl, że pewnie książka byle jaka i o niczym, "bo co on tam o życiu wie". Otóż Panie i Panowie "Śnieg widmo" to najlepszy debiut młodego pokolenia. To literacki majstersztyk i tak, napisał go Patryk, lat 23. Jego pierwsza powieść psychologiczna. Genialne 487 stron.

Książka porusza ciężki i dość drażliwy temat jakim jest alkoholizm. To co zaskakuje to to w jak dojrzały i jednocześnie niestandardowy sposób autor nakreślił problem. To studium przypadku, psychologiczny rozbiór ludzkiej psychiki na czynniki pierwsze. To problem ugryziony z dwóch, a nawet trzech różnych perspektyw. To wyczerpujący obraz ludzkich wyborów - porażek i sukcesów.

To co nadaje tej książce jeszcze większej głębi, a przy tym sprawia, że jest jeszcze bardziej wyjątkowa to mocno zakorzenione, w opowiadanej historii, elementy surrealistyczne. Ten surrealizm jest niejako dopełnieniem ludzkich myśli. Dopowiada to co niedopowiedziane. Kreśli problem zupełnie od nieznanej nam strony. Z każdą kolejną kartką zagłębiamy się totalnie w problem alkoholizmu. Jesteśmy niemal w stanie odczuć na własnej skórze jak wielkie brzemię niesie za sobą ta choroba. Ta historia jest prawdziwa aż do granic możliwości, sprawia iż zaczynamy się utożsamiać z głównymi bohaterami i spada na nas ciężar ich problemów. Czytanie tej książki to jak wejście w myśli alkoholika i osób współuzależnionych. To jak życie, przez chwilę, ich życiem. To ciężka przeprawa. To wyczerpujące chwile.

"Śnieg widmo" to psychologiczny majstersztyk. To książka, którą po prostu trzeba przeczytać, bo pisać można o niej wiele, ale żadne słowa nie są w stanie w odpowiedni sposób opisać tego doświadczenia jakim jest zagłębienie się w ludzki umysł podczas podróży przez karty tej powieści. To prawdziwy talent umieć w taki głęboki, przenikliwy i przejmujący sposób opisać tak złożony problem. Brawa dla autora.

nuttinbutstyle.com
nuttinbutbooks.blogspot.com

Literacki debiut Patryka Fijałkowskiego napawa mnie optymizmem, że oto rośnie nam młode pokolenie fantastycznych pisarzy. Wiecie jak to jest - nie dość, że debiutant to jeszcze bardzo młody (rocznik 92) - a więc nasuwa się myśl, że pewnie książka byle jaka i o niczym, "bo co on tam o życiu wie". Otóż Panie i Panowie "Śnieg widmo" to najlepszy debiut młodego pokolenia. To...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    68
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    3
  • Literatura polska
    2
  • Mam
    2
  • 2014
    2
  • Grube czytanie
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śnieg widmo


Podobne książki

Przeczytaj także