Tak jak w podtytule: książka pomaga czerpać nadzieję z obecności Jezusa

Tak jak w podtytule: książka pomaga czerpać nadzieję z obecności Jezusa

Zdecydowanie polecam. Otwierając na chybił trafił zawsze i bez wyjątku znajdę odpowiedź na nurtujący mnie problem.

Zdecydowanie polecam. Otwierając na chybił trafił zawsze i bez wyjątku znajdę odpowiedź na nurtujący mnie problem.

Znakomita książka. Na jednej stronie są cytaty z Pisma Świętego, a na drugiej autorka pomaga zrozumieć te słowa. Świetnie pomyślane. Jest to książka która daje myślenia.

Znakomita książka. Na jednej stronie są cytaty z Pisma Świętego, a na drugiej autorka pomaga zrozumieć te słowa. Świetnie pomyślane. Jest to książka która daje myślenia.

Książka odpowiedziała na wszystkie trudne pytania na które próżno szukałem odpowiedzi gdzie indziej. Powiedzieć o tej książce, że jest mądra czy wspaniała to nadal za mało.Czytasz ją jakby była pisana specjalnie dla Ciebie rozdział po rozdziale, co jest wręcz niesamowite. Z serca ją polecam.

Książka odpowiedziała na wszystkie trudne pytania na które próżno szukałem odpowiedzi gdzie indziej. Powiedzieć o tej książce, że jest mądra czy wspaniała to nadal za mało.Czytasz ją jakby była pisana specjalnie dla Ciebie rozdział po rozdziale, co jest wręcz niesamowite. Z serca ją polecam.

CHWYĆ MOJĄ DŁOŃ!
PODNIOSĘ CIĘ Z UPADKU.

„Nadzieja to nie przekonanie, że coś się skończy dobrze, lecz pewność, że coś ma sens bez względu na to, jak się zakończy”***

Ostatnio przypałętały się do mnie pewne problemy, przez co chodziłam cały czas podtruta, przygnębiona, przygaszona, toteż czytanie było dla mnie ostatnią rzeczą, o której myślałam ostatnimi dwoma tygodniami. W pewnym momencie z pomocą przyszła do mnie książka Sarah Young „Jezus jest blisko”.
Czy uczyniła swoją powinność?
Czy dodała mi sił?

„Słowo n a d z i e j a jest dla mnie synonimem wiary. Bo w istocie nadzieja jest niczym innym, jak wytrwałością w wierze”**

To przechodzimy do rzeczy, ale dużo o tej książce nie jestem w stanie napisać. Tylko same ogólniki. Otóż jest to 350- stronicowa pozycja, która składa się ze 150 lekcji, a każda „duchowa” lekcja zajmuje całe dwie strony- na jednej krótko opisane są poszczególne zadania, a na drugiej stronie umieszczone są cytaty z Biblii. Tyle.

Jak widzicie zdawałoby się, że nie ma tu żadnego zaskoczenia. O taka zwykła książka religijna jakich pewno na rynku. Błędne myślenie! Jest pewna rzecz, o której należy wspomnieć. Coś, co jest dla mnie naprawdę istotne. Coś, co składa się na wielki plus tej pozycji. Co to takiego? Otóż książka jest napisana w pierwszej osobie, dzięki czemu każde słowo, każde zdanie idealnie trafia do naszego serca. I już tam pozostaje. Naprawdę ciekawy zabieg. Tak jakby Jezus przemawiał do nas bezpośrednio. I co, zwykła książka? Tak właśnie myślałam, że zmienicie zdanie ;)

Jeśli mam w paru słowach poruszyć kwestię języka, to nie mogę się do niego przyczepić, no prawie. Lektura jest napisana nad wyraz prostym, lekkim, łatwym w odbiorze, plastycznym, ale niekiedy nieporadnym językiem, co akurat w tym przypadku nie stanowi jakiejś większej przeszkody, a wręcz przeciwnie- wkradnie się w łaski większości wierzących osób

Nie mogę nie wspomnieć również o cechach fizycznych tego „duchowego poradnika”. Został on bowiem pięknie wydany. Okładka osobiście dla mnie przykuwa wzrok, a wnętrze jest poukładane, uporządkowane, dzięki czemu czytelnik nie musi „błądzić” w poszukiwaniu danego fragmentu. Poza tym zawiera on materiałową zakładkę- świetne rozwiązanie dla osób, które bezustannie gubią wkładane papierowe ozdoby.

W pewnym momencie straciłam wiarę, a nadzieja, która ponoć umiera ostatnia trzymała się tylko na kilku niteczkach, a ta książka naprawdę pomogła mi się podnieść z upadku. Pomogła mi w tym ostatnim ciężkim okresie. Pomogła mi uwierzyć w moje możliwości. Uświadomiła mi, że z tymi całymi dosyć wkurzającymi przeciwnościami losu nie jestem sama, że jest Ktoś, kto zawsze poda mi pomocną dłoń. Nigdy nie opuści. Ktoś, kto zawsze i na zawsze przy mnie będzie. Naprawdę pokrzepiająca myśl.

„Jakże wspaniałą podstawę do nadziei i pewności znajdujemy w modlitewnych rozważaniach tych trzech rzeczy: miłości Ojca, zasług Syna i potęgi Ducha!”*

Nie pozostaje mi nic innego uczynić w tym momencie jak tylko polecić tą lekturę wszystkim osobom, które miewają dłuższe chwile zwątpienia. Ta książka pozbędzie się tych wątpliwości- wierzcie mi. I oczywiście polecam wszystkim osobom, które zostały do niej chociaż w małym stopniu zachęcone. Ja w każdym bądź razie zawsze będę do niej wracać, gdy tylko poczuję się niego gorzej na duchu.
Uważam, że warto się zapoznać z tą pozycją.
-------------------------

*** Václav Havel, str. 266;
** Jan Kalwin, str. 182;
*Thomas Manton, str. 252.

CHWYĆ MOJĄ DŁOŃ!
PODNIOSĘ CIĘ Z UPADKU.

„Nadzieja to nie przekonanie, że coś się skończy dobrze, lecz pewność, że coś ma sens bez względu na to, jak się zakończy”***

Ostatnio przypałętały się do mnie pewne problemy, przez co chodziłam cały czas podtruta, przygnębiona, przygaszona, toteż czytanie było dla mnie ostatnią rzeczą, o której myślałam ostatnimi dwoma tygodniami....

„Czuwam nad wszystkimi, którzy Mnie miłują. Zapewniam cię, że Ja zawsze cię strzegę, jak pasterz swoje trzody. Czasem możesz się czuć samotny i bezbronny. By przegnać te uczucia, uwierz, że przy tobie jestem, i zacznij ze Mną rozmawiać – otwórz przede Mną serce. Opowiedz mi wszystko bez lęku, a silniej poczujesz Moją czujną, pełną miłości obecność”

Sarah Young jest popularną amerykańską pisarką chrześcijańską. Jej najnowsza książka „Jezus jest blisko” to kontynuacja światowego bestsellera „Jezus mówi do ciebie”. Pierwszy tom do tej pory sprzedał się w ponad 10 milionach egzemplarzy i został przetłumaczony na 25 języków! Natomiast kolejna cześć została ogłoszona najlepszą chrześcijańską książką roku 2013 przez ECPA w Stanach Zjednoczonych. Niemożliwe? A jednak! Co kryje się za niewątpliwym fenomenem tych książek? Otóż to, iż ich narratorem jest sam Jezus, a Jego słowa skierowane są bezpośrednio do czytelnika. Nic więc dziwnego, że poszczególne rozważania, zawarte w tych książkach, stały się dla wielu ludzi na całym świecie źródłem wielkiej duchowej radości i szczęścia, dzięki którym odnaleźli tak potrzebne pocieszenie i nadzieję.

Każdy z nas ma swoje lepsze i gorsze dni. Czasem najchętniej schowalibyśmy głowę w piasek i odgrodzili się od świata grubym murem, aby nie musieć walczyć z szarzyzną i monotonią dnia codziennego. Kiedy indziej znów wystarczy zła pogoda, by zwyczajnie nie chciało się nam ruszać z łóżka. Ławo być pogodnym i uśmiechniętym, gdy wszystko idzie po naszej myśli. Niestety nie zawsze tak jest. Niepowodzenia czy trudności nie omijają nikogo. O tym wszystkich najlepiej wie Sarah Young, której w ostatnich latach życie zdecydowanie nie rozpieszczało, m.in. przez długi czas walczyła z poważną chorobą kleszczową. Autorka nie poddała się jednak zwątpieniu. Spędzając codziennie czas ma modlitwie i medytacji Pisma Świętego, odkryła, iż stanowią one dla niej niezgłębione źródło siły i energii. Postanowiła więc podzielić się swoim doświadczeniem z innymi ludźmi, aby i oni w codziennym kontakcie z Bogiem odnaleźli sens swojego życia i nową nadzieję na lepsze jutro.

„Las jest gęsty i nie zawsze jasno widzisz to, co jest przed tobą, za tobą czy wokół ciebie. Złap Mnie za rękę i nie puszczaj, gdy brniesz ścieżką pośród mrocznych cieni. Choć Mnie nie widzisz, Moja obecność jest rzeczywista i pewna niczym skała. Znajdź we mnie nadzieję, najukochańsze dziecko, bo otaczam cię opieką”

Książka „Jezus jest blisko” jest rodzajem modlitewnika, w którym słowa Chrystusa przeplatają się z wybranymi fragmentami Pisma Świętego. Co ważne - rozważania w niej zawarte nie zostały wymyślone przez autorkę. Sarah Young przelała na papier jedynie to, co usłyszała w sowim sercu podczas modlitwy z Bogiem. Natomiast głównym przesłaniem, jakie kieruje do nas Jezus, jest przekonanie czytelnika, iż naturalną rzeczą jest, że spotykają nas różne przeciwności i niepowodzenia, ale gdy tylko Mu zaufamy, to z Jego pomocą będziemy wstanie wyjść obronną ręką nawet z sytuacji po ludzku wydawałoby się bez wyjścia. W końcu dla Boga nie ma nic niemożliwego. Na nic się zda zamartwianie czy litowanie się nad sobą. Tylko w obecnych czasach niestety coraz mniej osób w to wierzy.

Po skończonej lekturze śmiało mogę napisać, iż dla niejednej osoby tomik „Jezus jest blisko” może stać się swego rodzaju przewodnikiem duchowym, będącym niezmierzonym źródłem wiary, nadziei i miłości, tak potrzebnych w obecnych czasach. Jestem przekonana, iż dzięki tej niewielkiej książeczce wielu czytelników spojrzy z dystansem na swoje problemy i dostrzeże na nowo, jak wiele dobra jest wokół nich, jak również uzmysłowi sobie, iż Jezus jest zawsze obok nas. Rozważania są uniwersalne. Na pewno każdy, niezależnie od stanu i wiedzy religijnej, znajdzie w nich coś dla siebie.

Pozycję tę można przeczytać od razu, od deski do deski. Osobiście jednak nie polecam tej metody. Najlepiej codziennie czytać ją po małym fragmencie, wtedy najpełniej poznamy jej moc, a słowa w niej zawarte głęboko zapadną w nasze serca. Ja osobiście jestem tą książeczką oczarowana. Na pewno zajmie ona szczególne miejsce na mojej półce i jeszcze niejednokrotnie do niej powrócę. Gorąco polecam ją wszystkim smutnym i zgnębionym na duszy!

„Można znaleźć radość podczas upadku. Do najtrudniejszych chwil na szukanie radości należą te, gdy zmagasz się z całą masą problemów, na próżno szukasz rozwiązań, a na koniec zalewa cię kolejna fala niepowodzeń. Gdy za bardzo się skupiasz na szukaniu wyjścia z sytuacji, ciężar problemu może cię przytłoczyć. Dlatego pamiętaj, że jestem przy tobie, gdy stawiasz czoła przeciwnościom. To ja kontroluję sytuację, w której się znalazłeś, i dzięki niezrównanej mądrości mogę z tego, co złe, wyciągnąć coś dobrego i ostatecznie zwyciężyć zło dobrem!”

[Opinia pochodzi z bloga: http://bierziczytaj.blogspot.com]

„Czuwam nad wszystkimi, którzy Mnie miłują. Zapewniam cię, że Ja zawsze cię strzegę, jak pasterz swoje trzody. Czasem możesz się czuć samotny i bezbronny. By przegnać te uczucia, uwierz, że przy tobie jestem, i zacznij ze Mną rozmawiać – otwórz przede Mną serce. Opowiedz mi wszystko bez lęku, a silniej poczujesz Moją czujną, pełną miłości obecność”

Sarah Young jest...