Wszystkie części Zakonu Ciemności są fajne. Ta również, chociaż jakoś najmniej. Poprzednie miały w sobie tylko element wymyślonych bohaterów, tutaj spotykamy też nieco zmyślone wątki. Ale czym by miała być alchemia jak nie tajemnicą i dziwotem średniowiecznego myślenia.

Wszystkie części Zakonu Ciemności są fajne. Ta również, chociaż jakoś najmniej. Poprzednie miały w sobie tylko element wymyślonych bohaterów, tutaj spotykamy też nieco zmyślone wątki. Ale czym by miała być alchemia jak nie tajemnicą i dziwotem średniowiecznego myślenia.

Jest to trzeci tom serii o Zakonie Ciemności.Tajemnica złota które bierze się znikąd.Akcja dzieje się w Wenecji,którą osobiście uwielbiam.Luca,Izolda i ich przyjaciele będą musieli rozwikłać zagadkę a przy tym narazić się na kłopoty.Jak wszystko się zakończy?czy uda im się znalezć fałszerza?Trochę się zawiodłam na wątku miłosnym ale poza tym czytało mi się tą książkę bardzo dobrze.

Jest to trzeci tom serii o Zakonie Ciemności.Tajemnica złota które bierze się znikąd.Akcja dzieje się w Wenecji,którą osobiście uwielbiam.Luca,Izolda i ich przyjaciele będą musieli rozwikłać zagadkę a przy tym narazić się na kłopoty.Jak wszystko się zakończy?czy uda im się znalezć fałszerza?Trochę się zawiodłam na wątku miłosnym ale poza tym czytało mi się tą książkę bardzo...

Zakon Ciemności to cykl jej autorstwa skierowany głównie do młodzieży, a jego poprzednie części to: “Odmieniec” oraz “Krucjata”. Średniowiecze, magia, miłość i ich doskonałe połączenie powodują, że Philippa Gregory nie bez powodu jest nazywana królową powieści historycznych, jej książki są jednymi z najlepszych w gatunku, a sama Gregory z powodzeniem umie odzwierciedlić nie tylko fakty historyczne, ale także uczucia bohaterów i czasem nawet humor. Akcja dzieje się w Wenecji, osią są poszukiwania sprawcy fałszerstwa monet – w tle wielka miłość. Reasumując: “Złoto głupców” jest zdecydowanie ciekawszą powieścią, niż “Odmieniec” czy “Krucjata” i świadczy o tym zawartość tej książki. Książka długo poszukiwana, ale udało mi się kupić nowy egzemplarz bardzo tanio.

Zakon Ciemności to cykl jej autorstwa skierowany głównie do młodzieży, a jego poprzednie części to: “Odmieniec” oraz “Krucjata”. Średniowiecze, magia, miłość i ich doskonałe połączenie powodują, że Philippa Gregory nie bez powodu jest nazywana królową powieści historycznych, jej książki są jednymi z najlepszych w gatunku, a sama Gregory z powodzeniem umie odzwierciedlić nie...

Przeczytałem trzy tomy zakonu ciemności i szczerze, nie zachwycił mnie. Uważam, że to najsłabsze co napisała ta autorka, którą bardzo lubię. Według mnie z tomu na tom jest coraz mniej ciekawie, a złoto głupców jest niestety bardzo przeciętne. Nie wciągnęły mnie przygody piątki bohaterów i nawet jakoś nie jestem ciekawy co będzie dalej.

Przeczytałem trzy tomy zakonu ciemności i szczerze, nie zachwycił mnie. Uważam, że to najsłabsze co napisała ta autorka, którą bardzo lubię. Według mnie z tomu na tom jest coraz mniej ciekawie, a złoto głupców jest niestety bardzo przeciętne. Nie wciągnęły mnie przygody piątki bohaterów i nawet jakoś nie jestem ciekawy co będzie dalej.

Poprzednie tomy "Zakonu ciemności" podobały mi się znacznie bardziej, niż ten, a powodem tego jest lanie wody oraz humorki Izoldy. To pierwsze przeszkadzało mi na tyle, że przez pierwszą połowę było mi się ciężko przebić, w drugiej zaś działała mi na nerwy bohaterka. Nie przepadałam za nią od samego początku, ale w "Złocie głupców" przeszła samą siebie. Dobrze, że przynajmniej miała przy sobie Iszrak, bo gdyby nie ona, Izolda chyba by się rozpadła od płaczu i rozmyślania: "a co, jeśli Luca..."

Tym razem jednak brat Piotr zdobył u mnie naprawdę dużego plusa za historyjkę, którą opowiedział doży. Zastanawia mnie tylko, czy brzmiał przekonująco, czy po prostu Luca był tak głupi, by w nią uwierzyć (i nie zdziwiłabym się, gdyby się tak właśnie okazało).

U Luki brakowało mi temperamentu. Przez większość czasu po prostu udawał tajemniczego, ale w rzeczywistości wyglądał na zauroczonego dzieciaka, który nie potrafi się skupić na niczym, gdy tylko w pobliżu pojawi się jego ukochana. O ile w "Odmieńcu" i "Krucjacie" sprawiał wrażenie osoby, która jest w stanie oddzielić uczucia od misji, to w "Złocie głupców" stracił tę umiejętność i stał się, jak dla mnie, zbyt wrażliwy.

Książka nie wywarła na mnie aż tak złego wrażenia, choć wad miała znacznie więcej, niż poprzednie części. Gdyby ukazały się kolejne tomy serii, pewnie nie chciałoby mi się drugi raz przez to przechodzić, ale mimo to uważam, że zasługuje na siedem gwiazdek.

Poprzednie tomy "Zakonu ciemności" podobały mi się znacznie bardziej, niż ten, a powodem tego jest lanie wody oraz humorki Izoldy. To pierwsze przeszkadzało mi na tyle, że przez pierwszą połowę było mi się ciężko przebić, w drugiej zaś działała mi na nerwy bohaterka. Nie przepadałam za nią od samego początku, ale w "Złocie głupców" przeszła samą siebie. Dobrze, że...

Zaczęłam czytać tę sagę i mimo iż poprzednie części w ogóle mi się nie podobały, postanowiłam ją skończyć a właściwie "wymęczyć", chociaż na dobrą sprawę zastanawiam się kto tu kogo wymęczył.
Całą sagę uważam za nudną - fabuła w moim odczuciu jest banalna i przewidywalna, bohaterowie nijacy. Nawet przez ułamek sekundy nie poczułam zafascynowania jej treścią - nie wciągnęła mnie, nie trzymała w napięciu i niepewności. To taka średniowieczna bajeczka dla... własnie nie wiem dla kogo. Straciłam z tą serią czas.

Zaczęłam czytać tę sagę i mimo iż poprzednie części w ogóle mi się nie podobały, postanowiłam ją skończyć a właściwie "wymęczyć", chociaż na dobrą sprawę zastanawiam się kto tu kogo wymęczył.
Całą sagę uważam za nudną - fabuła w moim odczuciu jest banalna i przewidywalna, bohaterowie nijacy. Nawet przez ułamek sekundy nie poczułam zafascynowania jej treścią - nie wciągnęła...

Dlaczego byłam pewna iż to ostatnia książka z tej serii? Fakt, nie czytałam zbyt wiele opisów aby nie trafić przez przypadek na szczegóły zdarzeń.
Powiem tylko jedno...Chcę jeszcze!!!
Nawet nie wiem czy kolejny tom tej serii został napisany...

Dlaczego byłam pewna iż to ostatnia książka z tej serii? Fakt, nie czytałam zbyt wiele opisów aby nie trafić przez przypadek na szczegóły zdarzeń.
Powiem tylko jedno...Chcę jeszcze!!!
Nawet nie wiem czy kolejny tom tej serii został napisany...

Cykl naprawdę warty przeczytania, szczególnie jeżeli ktoś lubi połączenie historii, romansu. A czyta się lekko i bardzo wciąga.

Cykl naprawdę warty przeczytania, szczególnie jeżeli ktoś lubi połączenie historii, romansu. A czyta się lekko i bardzo wciąga.

Książka, która wpadła w mój gust. Nie mogę się doczekać wydania 4 części tego cyklu.

Książka, która wpadła w mój gust. Nie mogę się doczekać wydania 4 części tego cyklu.

Bajka ale fajnie się czyta i do końca trzyma w napięciu.

Bajka ale fajnie się czyta i do końca trzyma w napięciu.