Najlepsze buty na świecie
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2014-11-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-18
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375368680
- Tagi:
- literatura polska reportaż
- Inne
Polska z reportaży Michała Olszewskiego to kraj podwójny: pod powierzchnią małej stabilizacji, na obrzeżach zwyczajnego życia rozgrywają się wydarzenia dramatyczne. Oto zagubiona w jednej z podkarpackich kotlin wioska, w której maltretowany przez księdza ministrant popełnia samobójstwo. Oto małopolskie Skawce, gdzie przywiązanie do ziemi musi przegrać z wielką inwestycją hydrotechniczną. Oto kraj, w którym pamięć o wojnie i jej ostatnich świadkach przybiera coraz bardziej groteskowe formy.
O Polsce pokazanej w reportażach Michała Olszewskiego chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Bolesne, choć napisane oszczędnym tonem teksty na szczęście nam na to nie pozwolą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przemilczane
„Najlepsze buty na świecie” to podzielony na pięć części autorski wybór reportaży Michała Olszewskiego publikowanych na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Gazety Wyborczej”. Po raz kolejny możemy przeczytać o – jak nazwał ją Włodzimierz Nowak – „Polsce niewarszawskiej”, pozornie odległej, ale przecież znajdującej się tuż obok.
Michała Olszewskiego zawsze interesowało to, co zepchnięte na margines uwagi, to co inni woleli omijać. Zamknięte społeczności, których funkcjonowanie opiera się na przemilczeniu, przeczekiwaniu, wreszcie – zapominaniu. Gdzie nie ma miejsca na mówienie we własnym imieniu, bo taki sposób mówienia jednoznaczny jest z izolacją i wykluczeniem.
Wykluczeni są także ci odizolowani, chociaż nie zawsze z własnej winy. Zamknięte w więzieniach dla kobiet, zamknięci w zakładach karnych o zaostrzonym rygorze. Olszewski przygląda się ich próbom resocjalizacji, nie prowokuje ani nie ocenia. Całkiem zwyczajnie – ma dla nich czas, dużo czasu.
Wiele miejsca poświęca też Olszewski zagładzie i sposobach mówienia o niej. Z biegiem lat oficjalna narracja – powtarzanie tych samych słów – nie tylko nie sprzyja, ale wręcz zagraża pamięci. Pozostają ci, którzy pracują nad zachowaniem jej w sensie dosłownym, konserwując przedmioty – ślady po zagładzie. Całkiem niedaleko, za murami obozów koncentracyjnych toczy się zwykłe życie, naznaczone przez przeszłość, ale jednocześnie coraz bardziej od niej oderwane, osobne.
Ktoś znajomy powiedział mi po przeczytaniu poprzedniej książki Olszewskiego, „Zapiski na biletach”, że to taki reporter, który nie potrzebuje puenty. Rzeczywiście, najczęściej wybiera urywane, zawieszone zakończenia. Historia i teraźniejszość okazują się w takim samym stopniu niewygodne. Są trochę jak buty – nawet te najlepsze na świecie.
Aleksandra Bączek
Oceny
Książka na półkach
- 964
- 797
- 128
- 34
- 15
- 12
- 12
- 12
- 10
- 8
Cytaty
Dłubałem w wilgotnej ziemi, a ona, lekko poruszona palcami, zaczynała jęczeć.(str 202).
Są tematy, które wybieramy świadomie, są też takie, które wybierają nas.
Opinia
Już za 63 godziny powitamy nowy rok. Ale czy czekają nas jakieś wielkie zmiany? Póki tkwimy jeszcze w starym roku, warto przyjrzeć się z bliska naszemu krajowi, tak jak zrobił to Michał Olszewski. Może przy okazji uda się wyciągnąć jakieś przydatne w 2015 roku wnioski..?
Dla czytających nałogowo gazety, ta książka nie okaże się niczym nowym. I nie jest. Materiał w niej zawarty to reportaże z różnych miejsc w Polsce, pisane od początku XXI wieku do teraz. Poruszane w nich tematy są bardzo różne, mają jednak jeden wspólny mianownik - Polaków. Podzielona na pięć części publikacja jest zbiorem tematycznie uporządkowanych opowieści między innymi o religijności, stosunku do ekologii i zdrowia, o więzieniach, przytułkach, oprawcach, ofiarach, szukających pomocy oraz tych, którzy ją oferują, a także o życiu w cieniu II wojny światowej.
Autor ukazuje sytuację w Polsce, naświetlając największe problemy (głównie) małych społeczności, wskazując na liczne absurdy życia codziennego. Uzdrowiska z zatrutym powietrzem czy ksiądz-pedofil kryty przez wiernych - tych samych, których dzieci padły ofiarą jego chorych skłonności, to tylko czubek góry lodowej. Czytelnik poznaje również ludzi stojących po przeciwnych stronach w opisywanych sporach, otrzymuje pełny obraz sytuacji, z uwzględnieniem wielu perspektyw. Wnioski z lektury zawsze są takie same: sytuacja jest nie do pozazdroszczenia.
Podczas lektury "Najlepszych butów na świecie" rodzą się niezliczone ilości pytań, na które trudno jest udzielić poprawnej odpowiedzi. Czy narkomanów leczyć metodą całkowitej eliminacji substancji uzależniających, czy z wykorzystaniem terapii metadonowej? Jak pomóc maltretowanym kobietom, aby nie wracały do swoich oprawców? Jak pielęgnować pamięć o Holokauście, kiedy za płotem obozu mieszkańcy Oświęcimia chcą toczyć normalne życie? Łatwo teoretyzować, kiedy dany problem człowieka nie dotyka. Wystarczy jednak choćby na papierze (lub elektronicznie, jak ja) otrzeć się o rzeczywistość zupełnie obcych ludzi i świat przestaje być czarno-biały.
Z reportaży Olszewskiego wyłania się obraz kraju, którego można się bardzo wstydzić. Na samą myśl o tym, do czego zdolni są ludzie, do których autorowi udało się dotrzeć i opisać (a im podobnych, którzy nie trafili do gazet lub książek jest pewnie nieskończenie wiele), czuję wstręt do ogółu gatunku ludzkiego. Ostatecznie nie tylko Polacy zdolni są do robienia okropnych rzeczy. My jednak powinniśmy skupiać się przede wszystkim na swoim "podwórku" i dążyć do tego, aby napawało nas dumą, a nie odrazą. Gorąco polecam tę gorzką lekturę, szczególnie wierzącym w mit pięknej i szlachetnej Polski, która - jak się okazuje - ma brud za paznokciami i nieczyste sumienie.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com
Już za 63 godziny powitamy nowy rok. Ale czy czekają nas jakieś wielkie zmiany? Póki tkwimy jeszcze w starym roku, warto przyjrzeć się z bliska naszemu krajowi, tak jak zrobił to Michał Olszewski. Może przy okazji uda się wyciągnąć jakieś przydatne w 2015 roku wnioski..?
więcej Pokaż mimo toDla czytających nałogowo gazety, ta książka nie okaże się niczym nowym. I nie jest. Materiał w niej...