Dom tęsknot
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2014-09-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-12
- Liczba stron:
- 510
- Czas czytania
- 8 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326813528
- Tagi:
- Piotr Adamczyk dom tęsknota
„Dom tęsknot” to urzekająca opowieść o miłości osadzona w rzeczywistości powojennego Wrocławia. Głównymi bohaterami są nowi lokatorzy poniemieckiej kamienicy – Piotr (syn polskiego repatrianta i Niemki, która postanowiła pozostać we Wrocławiu) oraz Laura (córka repatriantów). Dzieli ich wszystko – nienawiść rodziców, historia, pochodzenie. Ściana, po dwóch stronach której śpią, dzieli najmniej. To tylko sześć centymetrów cegły. Z czasem uczą się przez ścianę widzieć, czuć, wsłuchiwać w swoje oddechy. Mur znika i nie ma go aż do świtu.
Opowieść o dojrzewaniu Piotra i jego wielkiej miłości nanizana jest na historię miasta, nie bez powodu określanego przez Normana Daviesa mikrokosmosem Środkowej Europy.
Pozostali bohaterowie książki, mieszkańcy kamienicy, tworzą niezwykłą panoramę typów charakterystycznych dla powojennego Wrocławia. Wszyscy oni – niemieckie zakonnice, szabrownicy, przodownicy pracy i komunistyczni aparatczykowie – trafili do domu, który należał przed wojną do rodziny Gustava Freytaga, jednego z klasyków niemieckiej literatury. Tuż przed wojną głównym lokatorem domu był wysoki rangą oficer Abwehry, związany z owianym tajemnicą stowarzyszeniem Ahnenerbe. Z rozkazu Himmlera zajmowało się ono m.in. grabieżą dzieł sztuki oraz poszukiwaniem mitycznych relikwii: kielicha Lutra, świętego Graala czy Włóczni Przeznaczenia. Na trop ukrytych przez oficera wskazówek dotyczących miejsca ukrycia kielicha Lutra wpadają powojenni lokatorzy domu. Rozpoczynają własne śledztwo. Dokąd ich doprowadzi?
Uwagę zwraca świetny język, lekkość pióra i niezwykłe poczucie humoru autora a także ciepły i dojrzały ton jego prozy, porównywalnej do pisarstwa Pawła Huellego i Brunona Schulza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mityczna kamienica
To powieść domowa, z cegłą i ścianami, z zamurowanymi tajemnicami i skrytkami w podłogach. Wrocławska historia przedwojenna miesza się z wojenną i powojenną, wplątują się w nią skrawki pamięci poszczególnych, wyrazistych bohaterów. „Dom tęsknot” jest obyczajowym obrazem, w którym nie brakuje zbrodniczych opowieści, kryminalnej zagadki i erotycznych fantazji z piersiami sąsiadki z mieszkania poniżej.
Kamienica staje się miejscem przejścia, czymś pomiędzy jednym pokoleniem a drugim. Piotr Adamczyk przedstawia niemiecki dom z kulturą i zapachem, które wsiąkły w ściany i dokonuje eksperymentu wpychania na niemiecki grunt polskiej rodziny. To, co obce i niemieckie, z czasem staje się polskie i zwyczajne, a to, co się nie mieści w polskim pojęciu i akceptacji, pisarz spycha poprzez bohaterów do piwnicznych komór.
Miejsce, w którym mieszkali krewni znanego niemieckiego pisarza Gustava Freytaga, nabiera z czasem mityczności i muzealności, które karmione jest złudną pewnością, że dawno wypędzeni Niemcy kiedyś tu wrócą.
Powieść opisana z perspektywy młodego bohatera, który z infantylnym podejściem demaskuje wszelkie przywary społeczne i odsłania, często nieświadomie i z humorem, to, co czytelne staje się tylko dla dorosłych. Mały bohater żyje w magicznej przestrzeni pełnej strachu, że przyjdą Niemcy i każą im opuścić mieszkanie, bo przecież w środku wszystko do nich należy. Na ścianach wciąż wiszą zdjęcia, w szafach niemieckie sukienki i płaszcze, a w piwnicach przetwory, pewnie zatrute, więc nikt nic nie je.
„Dom tęsknot” jest bardzo treściwy i nie ma w nim zbyt wielu zbytecznych słów. Jest też niesamowicie szczegółowy, czasami zdaje się, że detal wybija się na pierwszy plan i od niego zależy dalszy ciąg opowieści. To poszczególne słowa prowadzą całą akcję. Jednak z czasem kamienica zaczyna trochę nudzić i staje się zbyt ciężka i zbyt przepełniona historią, myślami, rzeczami i ludźmi. Czytelnik ma ochotę wyjść poza mury i odetchnąć od natłoku przeszłości.
Mistycyzmu dodaje motyw tajemniczego kielicha Lutra, który, zdaniem całej rodziny, jest gdzieś bardzo blisko, a może nawet w tej kamienicy. Luteranizm miesza się tutaj z opowieściami o Atlantydzie i magicznym pierścieniu pozostawionym wśród wielu innych rzeczy przez Freytagów.
Dla mnie powieść jednak trochę zbyt duszna i zbyt treściwa. I chociaż ubrana w bogaty język i opleciona niezwykłymi historiami, to jednak za domem tęsknot tęsknić nie będę.
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 1 563
- 898
- 299
- 81
- 59
- 18
- 11
- 11
- 10
- 9
Opinia
W jednym z wywiadów Piotr Adamczyk opowiadał o tym, że jako reporter wiele razy rozmawiał z ludźmi, którzy po wojnie przeprowadzili się z Kresów Wschodnich na tzw. Ziemie Odzyskane. Pisarz wspominał, że traktowano ich jak bohaterów, tytułowano pionierami, powstała o nich masa książek i wszystkie jedną rzecz starannie ukrywały, bo nie można było o niej powiedzieć przy ówczesnej cenzurze. To tęsknota. Ci ludzie całe życie tęsknili do Wilna i Lwowa, skąd po wojnie ich przepędzono.
Tytułowy „Dom tęsknot" to wrocławska kamienica, której właścicielem był Richard Freytag. Po wojnie wraz z rodziną został przesiedlony, a kolejne piętra jego posiadłości zajęli nowi lokatorzy. Są wśród nich autochtoni oraz osoby przesiedlone z Kresów. Tym co ich łączy to tęsknoty: za domem, za ojczyzną, za miłością, za powrotem Niemców do Wrocławia. Piotr, główny bohater, wychowuje się w tym oryginalnym środowisku i tęskni do swojej miłości zza ściany - córki przodownika pracy socjalistycznej.
Akcję tej niesamowicie dowcipnej i wciągającej powieści Adamczyk zbudował wokół tajemniczego kielicha, który w 1543 roku Marcin Luter podarował swojemu współpracownikowi Justusowi Jonasowi. Podobno kielich istniał naprawdę, a bohaterowie „Domu tęsknot" co chwilę o nim słyszą, niektórzy próbują go odnaleźć, wplątując się przy tym w niewiarygodne historie.
Książka Adamczyka to połączenie sagi z powieścią obyczajową i romansem, są tu również wątki sensacyjne i historyczne. Autor świetnie sobie radzi na wszystkich literackich poziomach, wykazuje się nieograniczoną wyobraźnią i poczuciem humoru. Urzekły mnie przede wszystkim dialogi i nietuzinkowe postaci. Od razu przyszło skojarzenie z „Pchlim pałacem" Elif Şafak, Adamczyk bowiem stosuje podobny zabieg- umieszcza swoich bohaterów w zamkniętej przestrzeni, dodaje do tego tajemnicę, a narratorem czyni jednego z mieszkańców.
Poznajemy zatem pana Teofila, który jest redaktorem „Słowa Polskiego", a w wolnych chwilach pisze powieść złożoną tylko z pierwszych zdań. Ostanie piętro zajmuje Wieczne Potępienie, kobieta lubiąca męskie towarzystwo. Dozorcą jest Smok, który przez przypadek staje się męczennikiem i umiera tragiczną śmiercią. Kamienica zyskuje w ten sposób swojego świętego. Do tej śmietanki pisarz dorzucił jeszcze pana Henryczka, dobrotliwego i jowialnego właściciela fabryki emaliowanych tabliczek, hafciarkę Emanuelę i byłą zakonnicę Immakulatę, tajemniczą autochtonkę oraz Juliannę, która przed wojną zakochała się w niemieckim żołnierzu i od tej pory czeka na jego powrót.
„Dom tęsknot" to powieść gęsta utkana z zabawnych anegdotek. Ubawiłam się jak norka, czytając o tym, jak prochy dziadka głównego bohatera omal nie wylądowały w kanalizacji, o wujku Hansie, który nie poszedł do wojska i jest jedynym człowiekiem na świecie, który utopił się w arbuzie, o żołnierzu, który biegał z odciętą głową ( no tu akurat miałam ciarki, ale nie ze śmiechu), o tym co można zrobić z gumą do żucia, gdy się nie wie, do czego ona służy.
Historie rodzinne przeplatają się z przemianami, jakie zachodzą w Polsce. Śledzimy zatem życie w PRL-u, wędrujemy ulicami Wrocławia i przyglądamy się jak wraz z przemianami ustrojowymi, miasto zmienia się, żyje własnym życiem. Adamczyk nie tylko stworzył nietuzinkowe postacie, nie tylko porwał gawędami, ale również świetnie przedstawił życie w PRL-u.
„Dom tęsknot" to niesamowita podróż przez ulice powojennego Wrocławia, w którym mieszają się kultury i języki. Lekkie pióro i dowcipny język są dopełnieniem świetnie skonstruowanej fabuły. Adamczyk posiada dar opowiadania, zajmując na literackiej scenie miejsce obok Stefana Chwina i Pawła Huelle.
W jednym z wywiadów Piotr Adamczyk opowiadał o tym, że jako reporter wiele razy rozmawiał z ludźmi, którzy po wojnie przeprowadzili się z Kresów Wschodnich na tzw. Ziemie Odzyskane. Pisarz wspominał, że traktowano ich jak bohaterów, tytułowano pionierami, powstała o nich masa książek i wszystkie jedną rzecz starannie ukrywały, bo nie można było o niej powiedzieć przy...
więcej Pokaż mimo to