rozwińzwiń

Bajki rozebrane

Okładka książki Bajki rozebrane Tatiana Cichocka, Katarzyna Miller
Okładka książki Bajki rozebrane
Tatiana CichockaKatarzyna Miller Wydawnictwo: W.A.B. nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2014-07-23
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328009813
Tagi:
baśnie bajki archetypy
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Daj się pokochać dziewczyno. Poznaj sekret udanych relacji Katarzyna Miller, Joanna Olekszyk
Ocena 7,5
Daj się pokoch... Katarzyna Miller, J...
Okładka książki Być synową i nie zwariować Anna Bimer, Katarzyna Miller
Ocena 6,6
Być synową i n... Anna Bimer, Katarzy...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

To nie bajka!



196 0 10

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
299 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
254
101

Na półkach:

Wiedziałem doskonale, na co się piszę. Wiedziałem, jakich tematów będzie dotykać ta książka. A mimo to autorkom udało się nie tylko mnie zawieść, ale i skutecznie do siebie zniechęcić

Książka Tatiany Cichockiej i Katarzyny Miller skupia się na rozebraniu klasycznych baśni, co działa dwuznacznie. Po pierwsze, chodzi o ich dekonstrukcję pod względem wzorców, zachowań i przestróg, które są ponadczasowe i mogą być aktualne w odniesieniu do dzisiejszej rzeczywistości. Po drugie, co zresztą sugeruje okładka, chodzi o podkreślenie w bajkach elementów o zabarwieniu seksualnym, które pozwalają spojrzeć na książkę z innej perspektywy

Na początek apel - nie kupujcie tej książki i jej nie czytajcie. Nie marnujcie czasu. Uważam tę książkę za szkodliwą, propagującą bardzo jednostronny model przyjmowania świata. Dialog pani K. i pani T. emanuje przesadzonym ginocentryzmem, docierając nierzadko do szczerej mizoandrii. Dorzućmy do tego przeseksualizowanie baśni i nadmiernej interpretacji poszczególnych elementów danych historii, całkowite pomijanie kontekstu kulturowego, historycznego, obyczajowego (naliczyłem aż jeden wyjątek, gdzie autorka stwierdziła że "takie były wtedy czasy") i moje ulubione - wciskanie światopoglądu lewej strony w momentach tak niespodziewanych, że potrafiłem się łapać za głowę. Nie wiem, co ma na celu dialog dwóch kobiet, które się ze sobą zgadzają i w swojej interpretacji odchodzą bardzo daleko od bajki, dzieląc się bólami swojego życia, tak jakby wątki kobiet w baśni były tylko pretekstem do ponarzekania na ten cholerny, maskulinistyczny, współczesny świat. Chyba najzabawniejszy jest w tym fakt, że pani K. jest psychoterapeutką, przez co pozwala sobie na swobodną żonglerkę teoriami i interpretacjami od Junga, Freuda i Hellingera, kiedy tylko jej to pasuje. W dodatku prezentuje swoje poglądy z takim przekonaniem, jakby była to jedyna słuszna interpretacja, jak z klucza maturalnego.

Wiedzieliście że odłamki lustra w oku i sercu Kaja z Królowej Śniegu symbolizują...skazę patriarchalną?
A mężczyźni uważający, że każdy chłopak jest niegodny ich córki są niespełnieni seksualnie w swoich związkach
A 11 braci w Dzikich Łabędziach nie zasłużyło na ratunek ze swojej siostry, bo to ona niesłusznie się musi poświęcać (dobrze, że bracia którzy mogą wrócić do królestwa raz na rok i są ciągle łabędziami są zachwyceni)
A czerwony to jest seks, miłość, pożądanie więc obrywa się Małej Syrence (tej zwłaszcza),Czerwonym Bucikom, Czerwonemu Kapturkowi i pewnie którejś bajce jeszcze też. To też dobry pretekst do pogawędki, jak autorka dostała czerwone szpilki od mamy a ta druga...
Chyba najlepszym momentem było dojście do wniosku, że skoro wg jednej interpretacji liczba 13 jest związana z kobiecością i kobiecą mocą, to 12 talerzy dla wróżek ze Śpiącej Królewny symbolizuje "nałożenie na dziewczynkę męskich wyobrażeń i wymagań, wybranie dla niej męskich patriarchalnych wartości, a odrzucenie kobiecości"

I to tak trwa - prawie w każdej bajce dochodzimy do kuriozalnych wniosków, przeplatanych z narzekaniem na uległe kobiety, dominujących samolubnych mężczyzn, konsumpcjonizm i bogatych ludzi, którzy latają odrzutowcami a mogliby normalnymi liniami lotniczymi. Gratuluję wszystkim, którzy byli w stanie wyciągnąć z tej bajki coś dla siebie. Nie wątpię, że tacy byli - feministyczne zabarwienie na pewno skusi wiele czytelniczek. Pewne interpretacje faktycznie mogą wydać się dość innowacyjne, jeżeli wcześniej się sami taką analizą nie zajmowaliśmy. Ogromnie cały kontekst zmieniłoby dodanie do tej rozmowy trzeciej osoby, mężczyzny, ale na to autorki by się nie odważyły. Mimo mojego bardzo łagodnego i dość obiektywnego podejścia do tematyki, nie jestem wstanie dać nic innego niż 2/10. Płaczliwy, wymuszony, ginocentryczny bełkot i jeśli ktoś jest w stanie w kontekście Czerwonego Kapturka pisać o tym że "pamięta taką przepiękną dziewięcioletnią dziewczynkę, która zachowywała się niesłychanie uwodzicielsko" to czy na pewno to z facetami jest coś nie tak?

Wiedziałem doskonale, na co się piszę. Wiedziałem, jakich tematów będzie dotykać ta książka. A mimo to autorkom udało się nie tylko mnie zawieść, ale i skutecznie do siebie zniechęcić

Książka Tatiany Cichockiej i Katarzyny Miller skupia się na rozebraniu klasycznych baśni, co działa dwuznacznie. Po pierwsze, chodzi o ich dekonstrukcję pod względem wzorców, zachowań i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
162

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka, która w oparciu o baśnie mówi o tym, co w życiu istotne, z jakimi demonami musimy się w życiu zmagać i jak sobie z nimi radzić. Kiedy będziemy szczęśliwi? Czy warto dążyć do bogactwa? Czy każda kobieta znajdzie swojego księcia? I dlaczego boimy się zajrzeć w głąb swojej psychiki? Na te i wiele innych pytań odpowiada ta książka. Interpretacja baśni chwilami dla mnie trochę za daleko posunięta, a obie panie, jak to kobiety, czasem za dużo mówią, ale i tak książka bardzo mi się podoba. Polecam przede wszystkim zagubionym.

Bardzo ciekawa książka, która w oparciu o baśnie mówi o tym, co w życiu istotne, z jakimi demonami musimy się w życiu zmagać i jak sobie z nimi radzić. Kiedy będziemy szczęśliwi? Czy warto dążyć do bogactwa? Czy każda kobieta znajdzie swojego księcia? I dlaczego boimy się zajrzeć w głąb swojej psychiki? Na te i wiele innych pytań odpowiada ta książka. Interpretacja baśni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
149

Na półkach: ,

Lubię bajki i lubię pop-psychologię, więc czytało mi się przyjemnie i z ciekawością.

Na pewno nie są to interpretacje baśni w ścisłym tego słowa znaczeniu - autorki w ogóle pomijają kwestie uwarunkowań historycznych i kulturowych tego o czym mówią. Skupiają się na fabule opowieści, która jest dla nich pretekstem do ukazania współcześnie działających mechanizmów społecznych, związkowych, genderowych. Czasem jest to banalne, czasem zbyt przegadane, ale niektóre refleksje mogą być inspirujące i rodzić ważne przemyślenia.

W ogóle podoba mi się sama idea powrotu w dorosłym wieku do bajek z dzieciństwa, albo do odkrywania oryginalnych wersji historii, które znamy tylko z disneyowskiego przekazu. Fajnie "odczarować" bajki jako głupiutkie historie dla dzieci i dostrzec, że mogą być przypowieściami, w których da się odnaleźć wskazówki do lepszego, świadomego życia.

Lubię bajki i lubię pop-psychologię, więc czytało mi się przyjemnie i z ciekawością.

Na pewno nie są to interpretacje baśni w ścisłym tego słowa znaczeniu - autorki w ogóle pomijają kwestie uwarunkowań historycznych i kulturowych tego o czym mówią. Skupiają się na fabule opowieści, która jest dla nich pretekstem do ukazania współcześnie działających mechanizmów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
586

Na półkach:

Jako że interesuję się baśniami, chętnie sięgnęłam po tę książkę. Na pewno podejście autorek jest bardzo współczesne i feministyczne. Nie biorą pod uwagę kontekstu kulturowego epoki, w której powstawały. Jednak mimo wszystko warto zapoznać się z tą pozycją. Można zastanowić się nad własną ulubioną baśnią z dzieciństwa.

Jako że interesuję się baśniami, chętnie sięgnęłam po tę książkę. Na pewno podejście autorek jest bardzo współczesne i feministyczne. Nie biorą pod uwagę kontekstu kulturowego epoki, w której powstawały. Jednak mimo wszystko warto zapoznać się z tą pozycją. Można zastanowić się nad własną ulubioną baśnią z dzieciństwa.

Pokaż mimo to

avatar
1479
1243

Na półkach: , , , ,

Dziękuję paniom Katarzynie i Tatianie za to, że w prosty i przystępny sposób objaśniły moją ulubioną baśń z dzieciństwa, czyli "Dzikie łabędzie" Andersena, i utwierdziły mnie w przekonaniu, że dokonałam słusznego wyboru w wyborze tej jedynej baśni.
Uwielbiam takie interpretacje, inne spojrzenie na znane i lubiane baśnie. Niektóre z nich znałam, np. z Czerwonym Kapturkiem, ale miałam tez możliwość spojrzenia inaczej na historie, które wydawały mi się nudne, ale jednak miały ciekawe drugie dno, np. Śpiąca Królewna i mnóstwo symboli w stuletnim śnie, czy Calineczka i to, że wiele kobiet ma z nią dużo wspólnego. Aha, Brzydkie kaczątko pokochałam na nowo. Okazuje się, że to bardzo życiowa baśń.
Tak, rozmówczynie tak życiowo dyskutują o baśniach i ich znaczeniach, że ciężko oderwać się od lektury. Mają wiele celnych spostrzeżeń, zwłaszcza o tym, że nasza ulubiona baśń z dzieciństwa wiele mówi o nas samych. U mnie to się zgadza, jeśli chodzi o "Dzikie łabędzie".
Polecam "Bajki rozebrane". Dzięki tej książce na nowo spojrzycie na baśnie - i te ulubione, i te nieulubione.

Dziękuję paniom Katarzynie i Tatianie za to, że w prosty i przystępny sposób objaśniły moją ulubioną baśń z dzieciństwa, czyli "Dzikie łabędzie" Andersena, i utwierdziły mnie w przekonaniu, że dokonałam słusznego wyboru w wyborze tej jedynej baśni.
Uwielbiam takie interpretacje, inne spojrzenie na znane i lubiane baśnie. Niektóre z nich znałam, np. z Czerwonym Kapturkiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
38

Na półkach:

Pop-psychologia i pseudopsychodynamiczny bełkot. Totalna ignorancja w kwestii takich błachostek jak chociażby tło kulturowe czy historyczne powstawania baśni. Byle by z jakąś abstrakcyjną-jedyna-słuszną-naszą teorią się zgadzało.

Pop-psychologia i pseudopsychodynamiczny bełkot. Totalna ignorancja w kwestii takich błachostek jak chociażby tło kulturowe czy historyczne powstawania baśni. Byle by z jakąś abstrakcyjną-jedyna-słuszną-naszą teorią się zgadzało.

Pokaż mimo to

avatar
72
18

Na półkach:

O bajkach inaczej. Terapeutycznie i rozwojowo.

O bajkach inaczej. Terapeutycznie i rozwojowo.

Pokaż mimo to

avatar
1311
316

Na półkach:

Pamiętam, jak lubiłam cykl o bajkach w Zwierciadle. Tu mamy rozbudowaną wersję. Bardzo ciekawa, inrygująca, świetna! Moja ulubiona to Sinobrody!

Pamiętam, jak lubiłam cykl o bajkach w Zwierciadle. Tu mamy rozbudowaną wersję. Bardzo ciekawa, inrygująca, świetna! Moja ulubiona to Sinobrody!

Pokaż mimo to

avatar
34
31

Na półkach:

Powiem szczerze, że uwielbiam tę książkę. Otworzyła mi oczy na wiele spraw. Poznałam ją przez przypadek, pisząc licencjat o znaczeniu bajek we współczesnym świecie. To psychoanaliza bajek ale co za tym idzie nas samych. Wiele dzięki tej książce dowiedziałam się o sobie, o schematach, które zostały mi wpojone przez bajki. Genialna.

Powiem szczerze, że uwielbiam tę książkę. Otworzyła mi oczy na wiele spraw. Poznałam ją przez przypadek, pisząc licencjat o znaczeniu bajek we współczesnym świecie. To psychoanaliza bajek ale co za tym idzie nas samych. Wiele dzięki tej książce dowiedziałam się o sobie, o schematach, które zostały mi wpojone przez bajki. Genialna.

Pokaż mimo to

avatar
393
180

Na półkach:

Warto pamiętać, że autorki nie są etnolożkami, nie zajmują się też kulturą czy socjologią, dlatego ahistoryczność i subiektywizm interpretacji nie powinny nikogo dziwić. Baśnie zostały tu potraktowane jako pretekst do rozmów o tym, na czym się obie panie wyśmienicie znają - o ludzkiej psychice i emocjach. Literatura ogólnie jest po to, by się w niej przyjrzeć jak w lustrze! I takie zwierciadełko zostało nam tu podstawione pod nos - czasami aż boli odkrywanie blizn i niezagojonych ran. Warto mimo to przyjrzeć się uważnie i znaleźć coś ważnego dla siebie - może też coś zmienić...

Warto pamiętać, że autorki nie są etnolożkami, nie zajmują się też kulturą czy socjologią, dlatego ahistoryczność i subiektywizm interpretacji nie powinny nikogo dziwić. Baśnie zostały tu potraktowane jako pretekst do rozmów o tym, na czym się obie panie wyśmienicie znają - o ludzkiej psychice i emocjach. Literatura ogólnie jest po to, by się w niej przyjrzeć jak w lustrze!...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    582
  • Przeczytane
    389
  • Posiadam
    117
  • Teraz czytam
    30
  • Ulubione
    20
  • Psychologia
    14
  • Chcę w prezencie
    10
  • Literatura polska
    6
  • 2014
    4
  • 2021
    3

Cytaty

Więcej
Katarzyna Miller Bajki rozebrane Zobacz więcej
Katarzyna Miller Bajki rozebrane. Jak odnaleźć się w swojej baśni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także