Tysiąc imion
Wydawnictwo: Rebis Cykl: Kampanie Cienia (tom 1) fantasy, science fiction
638 str. 10 godz. 38 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kampanie Cienia (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Thousand Names
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2014-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-09
- Data 1. wydania:
- 2013-07-02
- Liczba stron:
- 638
- Czas czytania
- 10 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378185420
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
- Tagi:
- Zbigniew A. Królicki literatura amerykańska high fantasy military fantasy wojna magia
Kapitan Marcus d’Ivoire, dowódca jednego z garnizonów cesarstwa vordonajskiego w koloniach, został przywódcą zdemoralizowanego oddziału, uparcie broniącego małej fortecy na skraju pustyni. Uciekająca przed przeszłością Winter Ihernglass zaciąga się do kolonialnej armii i zostaje awansowana. Losy obojga tych żołnierzy i wszystkich ich podkomendnych zależą od nowo przybyłego pułkownika Janusa bet Vhalnicha. Jednak lojalność Marcusa i Winter zostanie wystawiona na próbę, kiedy zaczną podejrzewać, że ambicje tajemniczego Janusa sięgają królestwa nieziemskich mocy, mogącego zmienić znany świat.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 579
- 337
- 117
- 23
- 22
- 14
- 9
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Może flintlock fantasy nie jest mega popularna w Polsce, ale jest totalnie w moim guście, co po przygodach z "Trylogią Magów Prochowych" udowodniła mi ta książka.
Na plus:
+ ciekawa magia
+ tajemnicza i gęsta od dymu po wystrzałach fabuła
+ świetni bohaterowie: od pułkownika, kapitana, Winter do drugoplanowych jak Stalowego Ducha, czy Oniva.
+ bardzo dobrze skonstruowany świat, z własną historią niebanalną, którą w części można odnieść w jakiś sposób do wydarzeń i instytucji historycznych, jednak baradzo interesująca oraz dopełniająca to uniwersum, tak że chce się ją zgłębiać
+ spiski i wielka polityka są gdzieś w tle, jednak mają znaczenie, które w kolejnych tomach powinno być rozwijane
+ opisy poszczególnych starć mniejszych są bardzo dobrze opisane,
+ drobne ciekawostki i easter eggi, jak np. miejsca bitew w jako nazwiska
Na minus:
- na pewno łatwiej jest zrozumieć książkę komuś obytemu z nazewnictwem batalion, kompania itd, ale autor mam wrażenie zbytnio ich nadużywa i przez to te opisy tych dużych starć trochę nie domagają i brak i epickości trochę
Może flintlock fantasy nie jest mega popularna w Polsce, ale jest totalnie w moim guście, co po przygodach z "Trylogią Magów Prochowych" udowodniła mi ta książka.
więcej Pokaż mimo toNa plus:
+ ciekawa magia
+ tajemnicza i gęsta od dymu po wystrzałach fabuła
+ świetni bohaterowie: od pułkownika, kapitana, Winter do drugoplanowych jak Stalowego Ducha, czy Oniva.
+ bardzo dobrze skonstruowany...
Ta książka jest idealnym przykładem tego, żeby nie rezygnować z czytania i zawsze dawać książkom szansę.
Pomimo tego, że właśnie rozpoczyna się ona od zalania czytelnika dziesiątkami ciężkich do zrozumienia, zapamiętania czy nawet przeczytania - nazw miejscowości, imion lub ludów - książka szybko przerodziła się w pełną akcji, walk i zwrotów akcji przygodę.
Przedstawiona historia bardzo punktuje dając możliwość przeżywania tego co się dzieje z dwóch różnych perspektyw. I choć te dwie postacie biorą udział w tej samej kampanii, każda z nich ma swoje wyznaczone zadania i przygody, różne cechy i różne podejścia do tej samej sytuacji. Mamy postać bardziej skupioną na walce, a drugą na sprycie i podejmowaniu decyzji. Obie jednak są wybitne w organizowaniu taktyki i strategii.
Śledząc przebieg akcji wiele razy złapałem się na tym, że byłem praktycznie pewien że nic już więcej w danym momencie się nie wydarzy. Oj, jak się myliłem. Autor jest bardzo dobry w wybieraniu momentów na zwroty akcji. I nie chodzi o takie małe ale o takie wywracające fabułę do góry nogami.
Były momenty lekko męczące - częste opisy wyglądu pustyni, na każdy możliwy sposób, czy przedstawianie że ten ma idealny mundur, a ten nie +opis dlaczego - ale to wszystko dało się przeżyć.
Połączenie elementów magii i szczegółowej taktyki wojny nie jest częstym tematem pojawiającym się w książkach, a ma ogromne możliwości.
Ostatnim co chcę dodać jest idealnie zrobione zakończenie. Jest jednocześnie zachętą do kolejnych tomów, zapowiedzią przyszłych akcji, jak i dobrze zakończonym pojedynczym tomem który niepewnym gwarantuje brak pustki, gdyż wszystkie wątki główne są zakończone.
Ta książka jest idealnym przykładem tego, żeby nie rezygnować z czytania i zawsze dawać książkom szansę.
więcej Pokaż mimo toPomimo tego, że właśnie rozpoczyna się ona od zalania czytelnika dziesiątkami ciężkich do zrozumienia, zapamiętania czy nawet przeczytania - nazw miejscowości, imion lub ludów - książka szybko przerodziła się w pełną akcji, walk i zwrotów akcji przygodę.
Przedstawiona...
Ebook
Ebook
Pokaż mimo toMilitarne, czarnoprochowe fantasy w realiach, na oko, osiemnasto-dziewiętnastowiecznych, coś jakby Napoleon ganiał Arabów po pustyni. Ramowa fabuła jest prosta i stereotypowa - szukamy magicznego artefaktu. Mięsem powieści jest jednak kampania wojskowa i przygody żołnierzy ukazane z perspektywy kilku postaci, od głównodowodzącego po szeregowych oraz rozmaite postacie satelitarne. W sumie wszystko ma sens i logikę, choć niektóre rozwiązania brzmią mocno życzeniowo. Początkowe etapy powieści fabularnie i narracyjnie ładnie się spinają, trzymają dobre tempo i prezentują swoistą grację, jednak im bliżej końca tym częściej na wierzch wychodzi fastryga.
Wexler opowiada dość sprawnie, elementy militarno-akcyjne (a jest tego sporo) wciągają i miłośnikom tego rodzaju rozrywki przyniosą sporo frajdy, choć nie zawsze i nie wszędzie byłem przekonany do logiki narracyjnej tego typu elementów. Są to fragmenty zwykle opisane mocno plastycznie, z filmowym rozmachem.
Konstrukcja postaci mieści się w standardowych rozpiskach sił dobra i zła. Główne postacie, którym czytelnik ma kibicować i się z nimi utożsamiać, są cacanie honorowe, rycerskie, wielkoduszne i ogólnie wdeseczkowe. Z naprzeciwległej mańki jest podobnie, tyle że z odwróconym znakiem.
"Koszarowe" dialogi to zwykle element na którym militarystyczni mistrzowie pióra wykładają się najczęściej. Wexler w zasadzie się tu broni, choć im dalej w pustynię, tym aspekt ten nabiera coraz bardziej waciano-naiwnej natury, może poprzez efekt kuli śnieżnej. Niemniej tragedii raczej nie ma.
Tu i tam autor popełnia drobne faux-pas. Mamy rzeczywistość na oko osiemnastowieczną, na dodatek pustynne rubieże cywilizacji, ale umywalki są na każdym kroku a grabarze w warunkach wojennych pracują na trzy zmiany - prawdopodobnie związki zawodowe i przepisy bhp nie pozwalają na przekraczanie ośmiogodzinnego dnia pracy. Żołnierz krańcowo zmordowany po przemarszach i bitwie w pustynnych warunkach, sera nie zje tak po prostu, on go musi wcześniej pokroić na plasterki. Rozczuliło mnie też powszechne stosowanie skarpet. Ogólnie rzecz biorąc, mamy tu naiwne pojmowanie realiów historycznych, przez obywatela cywilizacji zachodniej XXI wieku, któremu ciężko sobie wyobrazić świat bez Tesco czy innego Walmartu.
Budowa świata zarzucona jest w pół drogi. Ów świat w oczywisty sposób jest niby-landem nijak nie związanym z Ziemią, ma swoistą topografię, geografię polityczną, historię, mapę religijno-magiczną, itp., jednak wszelkie miary, pojęcia kosmologiczne, rozmaitego typu technikalia są całkowicie ziemskie.
Warsztat pisarski rzemieślniczo sprawny, choć widać powtarzające się, schematyczne sztuczki z podręcznika dla pisarzy.
Sumując, Tysiąc imion to dość sprawna, drugorzędna, niespecjalnie oryginalna, militarna przygodówka w realiach fantasy. Coś dla raczej młodego lub niezbyt wybrednego czytelnika.
6/10
Militarne, czarnoprochowe fantasy w realiach, na oko, osiemnasto-dziewiętnastowiecznych, coś jakby Napoleon ganiał Arabów po pustyni. Ramowa fabuła jest prosta i stereotypowa - szukamy magicznego artefaktu. Mięsem powieści jest jednak kampania wojskowa i przygody żołnierzy ukazane z perspektywy kilku postaci, od głównodowodzącego po szeregowych oraz rozmaite postacie...
więcej Pokaż mimo toKsiazka sklasyfikowana jako Flintlock Fantasy. Flintlock oznacza po angielsku pistolet sklakowy, a wiec jednostrzalowa bron krotka badz dluga ladowana od strony lufy, gdzie wystrzal nadtepuje na skutek podapalania prochu wsypanego do komory. Tak w skrocie. Geneza gatunku wyjasniona - polaczenie dosyc archaicznych militariow z magia.
Wlasnie takie polaczenie zapewnia mieszanke wybuchowa, doslownie.
Co ciekawe w opowiadanej historii magii jak na lekarstwo. Autor skupia sie na opisach bitew z uzyciem broni bardziej konwekcjonalnej i przedstawieniu taktyki. Trzeba przyznac, ze ma do tego talent, bo ani razu nie czulem nudy. Pomimo slusznej objetosci, ksiazke czyta sie z przyjemnoscia.
Zakonczenie czesciowo wyjasnia czym jest tytulowe Tysiac Imion i jak dziala system magiczny. Choc moim zdaniem to nie tyle magia, co... A nie bede zdradzal.
Generalnie kawal porzadnej fantastyki, a jesli ktos za magia nie przepada, tez sie nie rozczaruje, bo jak wspominalem, bardzo jej w powiesci malo.
Ksiazka sklasyfikowana jako Flintlock Fantasy. Flintlock oznacza po angielsku pistolet sklakowy, a wiec jednostrzalowa bron krotka badz dluga ladowana od strony lufy, gdzie wystrzal nadtepuje na skutek podapalania prochu wsypanego do komory. Tak w skrocie. Geneza gatunku wyjasniona - polaczenie dosyc archaicznych militariow z magia.
więcej Pokaż mimo toWlasnie takie polaczenie zapewnia...
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Z tego co widzę mam przed sobą jeszcze kilka tomów.
Generalnie podoba mi się. To jest takie "militarne fantasy"
Tysiąc imion jest powieścią obfitującą w epickie bitwy. Podczas lektury nie sposób się nudzić ze względu na szybko pędzącą akcję i liczne intrygi. Aż mnie ciekawi co dalej z porucznikiem Winter.. a raczej poruczniczką ? :)
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Z tego co widzę mam przed sobą jeszcze kilka tomów.
więcej Pokaż mimo toGeneralnie podoba mi się. To jest takie "militarne fantasy"
Tysiąc imion jest powieścią obfitującą w epickie bitwy. Podczas lektury nie sposób się nudzić ze względu na szybko pędzącą akcję i liczne intrygi. Aż mnie ciekawi co dalej z porucznikiem Winter.. a raczej poruczniczką ?...
Z początku pogubiłam się, ale kto nie zniechęci się przez pierwszą połowę to dalej jest bardzo ciekawie. Coraz ciekawiej. Z przyjemnością sięgnę po kolejny tom.
Z początku pogubiłam się, ale kto nie zniechęci się przez pierwszą połowę to dalej jest bardzo ciekawie. Coraz ciekawiej. Z przyjemnością sięgnę po kolejny tom.
Pokaż mimo toKsiążka nie jest zła, a nawet jest całkiem niezła. Jedyne zastrzeżenia jakie mam to to, ze autor ma jakiś fetysz na temat 10 metrów - pojawia się co chwila. I trochę na bakier jest z cyframi: w sumie około kilkaset chłopa strzelających do konnych z muszkietów zapiło kilkaset jeźdźców, jak by ich było kilkudziesięciu to był by sukces. Ale poza takimi wpadkami przyjemnie się czyta.
Książka nie jest zła, a nawet jest całkiem niezła. Jedyne zastrzeżenia jakie mam to to, ze autor ma jakiś fetysz na temat 10 metrów - pojawia się co chwila. I trochę na bakier jest z cyframi: w sumie około kilkaset chłopa strzelających do konnych z muszkietów zapiło kilkaset jeźdźców, jak by ich było kilkudziesięciu to był by sukces. Ale poza takimi wpadkami przyjemnie się...
więcej Pokaż mimo toMocne 6 gwiazdek. Szybko i płynnie się czyta. Dużo bitew i wszelkiego łubudubu😁 plus dodatek w postaci demonów. Dla fanów tematyki - "must have".
A tak z innej beczki to zauważyłem, że płodność intelektualna pisarzy zaczyna być porównywalna z twórcami seriali TV. Muszę dać sobie spokój na jakiś czas z wszelkiego rodzaju seriami, trylogiami itp. Po prostu zaczyna mnie to nużyć pomimo ciekawego tematu.
Mocne 6 gwiazdek. Szybko i płynnie się czyta. Dużo bitew i wszelkiego łubudubu😁 plus dodatek w postaci demonów. Dla fanów tematyki - "must have".
więcej Pokaż mimo toA tak z innej beczki to zauważyłem, że płodność intelektualna pisarzy zaczyna być porównywalna z twórcami seriali TV. Muszę dać sobie spokój na jakiś czas z wszelkiego rodzaju seriami, trylogiami itp. Po prostu zaczyna mnie to...
Jeżeli ktoś lubi książki dotyczące wojny, strategii, bitew to polecam. Mimo wątków fantasy duża część właśnie poświęcona jest taktyce. Mimo tego cykl płynnie się czyta, ciekawi.
Jeżeli ktoś lubi książki dotyczące wojny, strategii, bitew to polecam. Mimo wątków fantasy duża część właśnie poświęcona jest taktyce. Mimo tego cykl płynnie się czyta, ciekawi.
Pokaż mimo to