Powód, by oddychać
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Oddechy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Reason to Breathe
- Wydawnictwo:
- Feeria
- Data wydania:
- 2014-09-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-24
- Data 1. wydania:
- 2012-06-16
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372294166
- Tłumacz:
- Ernest Kacperski
- Tagi:
- przemoc Ernest Kacperski literatura amerykańska
Pierwsza z trzech części chwytającej za serce i pełnej trudnych emocji serii dla dziewcząt pt. Oddechy.
Gdy Emma wraca do miejsca, które nazywa domem, bo nie ma żadnego innego, o którym mogłaby tak myśleć, nigdy nie wie, co ją tam spotka. Tylko wyzwiska? A może bolesne uderzenia? Ile kolejnych ran i siniaków będzie musiała skrywać pod długimi rękawami?
Dlatego Emma nie ma przyjaciół i robi wszystko, by mieć jak najlepsze wyniki w nauce – marzy o dniu, w którym będzie mogła wyrwać się z tego piekła.
Tylko jedna osoba zna jej tajemnicę. Ale jest jeszcze ktoś, kto bardzo pragnie się do niej zbliżyć. Emma jednak za wszelką cenę chce tego uniknąć. Chociaż to rozrywa jej serce na kawałeczki.
Poruszająca historia o próbie normalnego życia za wszelką cenę… i o miłości, która pozwala w końcu zaczerpnąć powietrza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 5 302
- 3 632
- 1 062
- 675
- 105
- 102
- 52
- 37
- 36
- 35
Opinia
„Powód by oddychać” Rebbecci Donovan to książka, do której od samego początku nie byłam przekonana. Z jednej strony ciekawiła mnie jej tematyka, dysfunkcje rodzinne to w końcu coś, co zawsze mnie interesowało, a jednak z tej drugiej strony jest new adult jako gatunek. Młodzi dorośli, poważne problemy, potężne uczucia. Niestety nie zawsze łączy się to ze sobą tak, jakbym sobie tego życzyła. A raczej – nie zawsze odbieram to tak, jak pewnie chciałby tego autor danej książki.
Emma mieszka ze swoim wujostwem i dwójką ich dzieci. Dobrze się uczy, świetnie jej idzie w jakimkolwiek sporcie za jaki się zabierze. Teoretycznie nastolatka jakich wiele. Na pierwszy rzut oka może ją wyróżnić jedynie spokojniejsze usposobienie i brak zainteresowania szeroko pojętą zabawą. Prawda wygląda jednak inaczej. Wyzwiska, ciągłe upokarzanie, przemoc fizyczna, psychiczna – to prawdziwa rzeczywistość Emmy. W tym żyje każdego dnia. Tylko szkoła zdaje się być miejscem, gdzie dziewczyna może głębiej odetchnąć, gdzie okrutne słowa jej ciotki nie docierają, a jej ciosy nie pozostawiają siniaków czy nawet otwartych ran. Ma tylko jedną przyjaciółkę i tylko ona zna prawdę, przynajmniej częściowo. Mimo wszystko świat Emmy wydaje się poukładany. Dziewczyna ma jasny plan: mieć jak najlepsze wyniki w szkole, dostać się na jakąś uczelnie i w końcu uwolnić się od tyranii ciotki. Wszystko zaczyna się jednak chwiać w posadach, gdy w szkole pojawia się nowy chłopak, Evan, a jego uwaga spoczywa na Emmie. Z jakiegoś niezrozumiałego dla niej powodu niemal z dnia na dzień staje się obiektem jego zainteresowań. I wbrew wszystkiemu, co Emma sobie obiecuje, nie potrzeba wiele czasu, by odwzajemniła się mu tym samym. Tylko, czy okrutna ciotka pozwoli jej na choć jedną chwilę szczęścia?
Pierwsze spotkanie z tą książką nie przebiegło najlepiej i nawet nie chodziło o historię. Nie wiem, czy to kwestia tłumacza, czy może autorka ma takie niedorzeczne pomysły, żeby się „brwi marszczyły w uśmiech”, ale rozłożyło mnie to na łopatki i wcale nie pomogło pokonać negatywne nastawienie. Ale byłam uparta i czytałam dalej, aż w końcu coś zaskoczyło. Może nie na tyle, bym czytała z otwartą buzią, wylała morze łez, czy po skończeniu czytania natychmiast biegła po drugi tom, ale… Było lepiej, niż się spodziewałam.
Zacznę od wad powieści, bo w sumie jest ich stosunkowo niewiele, a mianowicie – ta historia byłaby o stokroć lepsza gdyby usunąć choć połowę paplania bohaterów o niczym. Jest tu masa niepotrzebnych, nic nie wnoszących scen, które tylko zwalniają akcje do ślimaczego tempa. Ta kwestia oraz nietrafione, momentami absurdalne tłumaczenie (o ile to kwestia tłumaczenia, nie sprawdzałam oryginału), to jedyne większe zarzuty jakie mam. Reszta jest na tyle drobna, że nie ma sensu o tym wspominać.
A teraz pozytywy. Wiele osób skarżyło się na bierność przyjaciół i otoczenia Emmy. Na to, że nic nie robili, choć podejrzewali, co się z nią dzieje. Ja nie odniosłam takiego wrażenia, wręcz przeciwnie. Jak dla mnie autorka ukazała ten problem z dwóch stron, bo wcale nie jest łatwo zwrócić się do kogoś o pomoc. Nawet jeśli ta pomoc nie jest dla nas, a dla innej osoby. Emma ma też całą listę poważnych, przekonywujących wymówek i tłumaczeń. Nie mówię oczywiście, że to, jak przebiegała akcja i do czego doprowadziła to coś pozytywnego, nie. Mówię tylko, że pokazuje rzeczywistość. W prawdziwym świecie pomoc nie zawsze przychodzi wtedy, gdy powinna, a teoretycznie „jasne” znaki wcale nie są takie oczywiste. Bardzo często przy podobnych tematycznie książkach czuje przerysowanie. Albo w jedną, albo w drugą stronę. Tutaj, ku mojemu zaskoczeniu, tego nie było.
Podsumowując; niestety, pomimo tego zderzenia z większą realnością niż oczekiwałam, z jakiegoś powodu „Powód by oddychać” nie zdobył mojego serca. Przedstawiona przez autorkę historia ani mnie nie zszokowała, ani nie wzruszyła. Tak naprawdę najbardziej jestem ciekawa powodów, przez które ciotka Emmy jest taka jaka jest. Gdyby ktoś mi to zaspoilerował, nie czułabym już nawet najmniejszej ochoty kontynuować tę historię. Może byłoby inaczej gdyby kolejne tomy nie były podobnymi cegiełkami, w których jak podejrzewam znowu napotkałabym całą masę niepotrzebnych (jak dla mnie) scen. Co nie zmienia jednak faktu, że w pośród wielu absurdów jakie można spotkać w wielu głośnych tytułach New Adult, „Powód by oddychać” prezentuje się całkiem dobrze i dla młodszego czytelnika może być wyjątkową lekturą.
----
http://vegaczyta.blogspot.com/2015/05/powod-by-oddychac-rebecca-donovan.html
„Powód by oddychać” Rebbecci Donovan to książka, do której od samego początku nie byłam przekonana. Z jednej strony ciekawiła mnie jej tematyka, dysfunkcje rodzinne to w końcu coś, co zawsze mnie interesowało, a jednak z tej drugiej strony jest new adult jako gatunek. Młodzi dorośli, poważne problemy, potężne uczucia. Niestety nie zawsze łączy się to ze sobą tak, jakbym...
więcej Pokaż mimo to